anhelica6darc
07.08.23, 00:30
Jakbyście zinterpretowali te karty w kontekście pytania, co spowodowało u mnie gwałtowny wzrost wagi w ciągu ostatnich miesięcy: 2 PUCHARY-4 BUŁAWY-KSIĘŻYC. ?
Mam ponad 40-tkę i problemy z wagą miałam długo po ciąży mimo drastycznych diet pomogło mi dopiero leczenie hormonalne. Po tym długo było ok, aż znowu waga zaczęła rosnąć i to zupełnie bez zmiany diety ani objadania się czy coś, potem głodzeniem się udało mi się ją z 70 do 55 kg, czyli mojej stałej wagi sprzed ciąży. Od tamtej pory nie trzymałam specjalnej diety ale ograniczałam kalorie do max. 1500 kalorii dziennie. Myślałam, że nawet schudłam trochę ostatnio bo w spodniach pojawił się luz i jaki był mój szok po wejściu na wagę, że moja waga w ciągu kilku miesięcy wzrosła do 80 kg przy wzroście 165 cm, a to już duża nadwaga ;/ Nigdy tak dużo nie ważyłam nawet po ciąży, do tego pojawił mi się okropny cellulit, którego wcześniej nie miałam. Co prawda sporo mi urósł ostatnio biust, ale niemożliwe żeby spowodował wzrost wagi aż o ok. 10kg... Osoby, której mnie znają mówią, że jestem normalnej budowy, a ubrania wciąż na mnie pasują więc nie wiem o co chodzi, zaczynam się martwić, że to problemy zdrowotne, ale w podstawowych wynikach niewiele wyszło, tylko podwyższony cholesterol, ale z nim miałam problemy od zawsze nawet będąc przed ciążą bardzo szczupłą.
Dlatego mam do Was ogromną prośbą o Wasze spojrzenie, co wpłynęło u mnie na wzrost wagi? Niestety obawiam się, że to jakieś problemy hormonalne powodujące zatrzymywanie wody w organizmie zważywszy na ten cellulit, co jakby potwierdza karta 2 pucharów. 4 buławy kojarzą mi się za to z problemami trawiennymi, a w połączeniu z księżycem, mogę mieć jakieś ukryte problemy zdrowotne, właśnie na tle trawiennym i hormonalnym. Czy może ktoś widzi to inaczej?