Dodaj do ulubionych

Zdjęcia Nabika:) i nie tylko

17.06.12, 22:12
Witajcie,
poniżej wklejam linki do pierwszych zdjęć naszego rozrabiaki!!! dajcie tylko znać czy można te zdjęcia obejrzeć czy mi się nie udało.
Mam też dwa pytania - w kwestii uszu i oczu.
Obawiam się że maluch (ma 8 tygodni) nie miał do tej pory czyszczonych uszu ale może ja się źle do tego zabieram bo nie da się dotknąć. Nie drapie się po nich za bardzo tylko czasami. Gdzieś w postach "maybe - baby" pisała że sama czyści uszy - może podpowiesz mi jak to robisz. Czesanie nie jest problematyczne, a oczki staram się przemywać jak jest taki półśpiący i jakoś idzie. Chociaż też oczy były w kiepskiej kondycji i teraz codziennie udaje mi się kawałek takich grudek wyciągać z włosów w kącikach. Najpierw moczę płynem do oczu dr Seidla a potem jeszcze przegotowaną wodą i powolutku to wydłubuje, niestety jeszcze nie kupiłam żelu Hery - "ane3czka" pisała ż jest niezły. I właśnie mam jeszcze pytanie - Ania pisała że ma jakiś specjalny grzebyk - jaki???? boje się żeby nie zrobić mu krzywdy na tym małym ślicznym pyszczku:):):) z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3142539,2,1,DSC00474.html
fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3142540,2,2,DSC00476.html
fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3142541,2,3,DSC00477.html
fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3142542,2,4,DSC00484.html
Obserwuj wątek
    • maby-baby Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 17.06.12, 23:11
      Witam!
      Psiaczek I klasa! :)
      Mój sposób czyszczenia uszek... Najpierw nawilżam wacik (ten okrągły do demakijażu) płynem do czyszczenia uszu firmy Trixi (po wielu testach innych firm, stwierdzam,że jest tani i skuteczny - ładnie rozpuszcza woskowine i wszelki brud). Tym mokry wacikiem czyszczę każdą fałdkę i głęboko jak się tylko da. Nastepnie wycieram suchym wacikiem. I całą operację powtarzam ale tylko z solą fizjologiczną (tanie ampułki w aptece). Wycieram do sucha i w tym samym dniu, jak się da oczywiście, np. gdy psiak śpi, wentyluję ucho, czyli odwracam na lewą stronę :)

      Teraz mam jeszcze pod opieką cocker spanielkę. Ta to dopiero ma uchole :)

      Pozdrawiam!
      • maria0511 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 18.06.12, 00:24
        Śliczny maluszek: Nabi i Rufi dwa maluszki tak podobne jakby z jednego miotu.Pozdrawiam Maria
      • an3czka2 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 18.06.12, 11:48
        Maluszek cudny, Maria trafnie oceniła, są podobne:). Co do uszek to tak Justynka czyści jak ja, do czysta i na sucho. Ja jedna stosuje te płyny z lekkim wspomagaczem antybakteryjnym, uważam że są lepsze. Mam po prostu doświadczenia po spanielku moim ukochanym, z jego uszami walczyłam 12 lat. Pozdrawiam Ania.
    • bozka432 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 18.06.12, 12:22
      Śliczny:)) nasze maluchy rzeczywiście są podobne, tylko mój Rufi chyba troszkę starszy ;)) niech się zdrowo chowa :)) a jak idzie nauka czystości i jak mijają pierwsze nocki? :) ja miałam dzisiaj pobudkę o 5 rano, ale spokojną - lizanie po ręce która mi spadła z łóżka ;) pozdrawiamy :))
      • shih-mo Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 18.06.12, 12:25
        Prześliczny!!!!
        • sommk Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 20.06.12, 10:46
          Dziewczyny strasznie dziękuję za pochwały Nabiego - oj dumna się chyba robię czy coś:):):) Justynko i Aniu dzięki wielkie za instrukcję "uszną" - oj nie lubi Nabik tego nie lubi ale mam nadzieje że z czasem się przyzwyczai. Aniu bardzo Cię proszę podpowiedz jakim to grzebykiem rozczesujesz włosy przy oczkach - na którymś poście o tym pisałaś. Nai jak widziałaś pod oczkami ma czarne włoski więc niby rego nie widać ale jak przemywam to wyczuwam że tam coś jeszcze siedzi czego nie udało mi się wyciągnąć paznokciami.
          "Bozka" - dzięki za pochwały - słodkie mamy kulki - Nabi urodził się 19 kwietnia czyli jutro będzie 9 tygodni a Rufi?
          Pierwsza noc była ciut nie przespana - troszke popiskiwał a ja też się stresowałam więc mało spaliśmy oboje:):):) ale od następnej już kompletnie w porządku - śpi jak zarżnięty - najchętniej na plecach - cudna pozycja - wyciągnięte wszystkie łapy, rozłożone na podłodze uszy i ten różowy brzusio - musze go upolować aparatem:):) Oczywiście legowisko w dużym pokoju to pole zabaw a śpi z nami w sypialni na poduszkach i narzucie z łóżka które w nocy leżą na podłodze:)
          Nauka czystości nie najgorzej - 95% wcelowane w gazetę lub podkład - staram się powoli zmniejszać ich ilość, na szczęście nie mam dywanów a dwa małe w sypialni zwinęłam więc jak coś się przydarzy to łatwo zmyć. Zobaczymy jak będzie z nauką siusiania na dworze jak już będzie po kwarantannie - mieszkamy w bloku więc to pewnie potrwa. A jak Rufi sobie z tym radzi?
          Pozdrawiamy - tylko nie wiem czy ciepło w takie upały:):)
          • bozka432 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 20.06.12, 10:56
            Rufi w domu w 100% trafia na gazety:) my wychodzimy na ogródek, mam ogrodzony więc nie ma ryzyka tak dużego jak w przypadku bloku. Tam już też kilka razy zrobił swoje potrzeby ale chyba dlatego że mu się bardzo chciało i dalej nie wie że tak musi robić zawsze ;)) bawi się świetnie, przynosi piłeczkę żeby mu ją kulać i cieszy się jak oszalały:) a teraz śpi w najlepsze, w sumie przesypia z 70%dnia :) i ciepło widać że mu dokucza, wierci się i leży rozwalony ale wodę ma cały czas więc daje radę :)) A Rufi ur. się 8 kwietnia :)) Pozdrawiamy :)
            • iwona.jg Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 20.06.12, 13:35
              Słodziaki z tych Waszych chłopców :)
              W kwestii grzebienia do czesania wąsków ( i spod oczek) ja zaczynałam od takiego: www.nokaut.pl/pielegnacja-psow/grzebien-metalowy-dla-psa-trixie-tx-2401.html, ale nie byłam specjalnie zadowolona. Znalazłam taki malutki na rączce ( coś jak ten: www.nokaut.pl/pielegnacja-psow/trixie-grzebien-dla-psow-2403.html, ale z gęstszymi ząbkami) i używam cały czas. U nas się sprawdza. A do usuwania śladów łez i mycia pyszczka polecam preparat espree - jest milion razy lepszy od hery :)
              • sommk Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 20.06.12, 14:36
                IWONKO bardzo Ci dziękuje:) ja jestem wzrokowiec i nie mogłam załapać jak ten grzebyk ma wyglądać. Ten jest fajny bo mały więc będzie mi łatwiej operować przy oczach i pyszczku bez strachy że niewprawna łapa pani się obsunie:) Dobrze że jesteście. Mąż się ze mnie podśmiewa że forum to moje nowe hobby:)
          • an3czka2 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 11:47
            Kochanie ja mam ten grzebyk i jestem zadowolona allegro.pl/grzebien-do-wasow-zolux-sklep-psy-koty-i2432863747.html zdaje egzamin super. Próbowałam inne ale nie były wygodne, ten jest malutki, i w ogóle z tej firmy Zolux mam sporo szczotek i grzebienie i sprawdzają się. Z czystym sumieniem mogę je polecić. To ma służyć latami, a nie tak jak niektóre rozlatują się po 3 m-cach. Zawsze przed wyczesywaniem porządnie namocz, aby śpioszek był miękki i nie ciągnąć maluszka za włoski. Wtedy lekko się wyczesuje:), zero problemu. Kwarantanna minie szybko:), po drugim szczepieniu minie około 2 tygodni i można maluszka wyprowadzać:). Moja Lila nauczyła się szybko, miala 4 m-ce i było po kłopocie i wierz mi nie latałam jak inni po 10 razy. Wychodziłam po prostu regularnie 4 razy dziennie i się nauczyła:). Dasz radę:) Pozdrawiam Ania, uściski dla maluszka od dziewczyn:)
    • kami_aicha Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 20.06.12, 17:17
      Moja sunia ma już ponad rok, a jej uszu nie przemywałam niczym innym jak zwykłą wodą (płatek do demakijażu nasączony wodą) a później na sucho. Na bierząco usówam część włosków z uszu, więc (odpukać) nie było żadnych problemów z uszami. A jeśli chodzi o oczka, to przemywam tylko od czasu do czasu BORASOLEM, teraz już mniej, bo ma długie włoski, częściej przemywałam kiedy była szczeniakiem i przycinałam te włoski między noskiem a oczkami... a jeśli chodzi o grzebyk do czesania tych włosków, osobiście polecam, zamiast wydawać ok 14-23 zł na "psi grzebyk", można iść gdzieś na "ryneczek" lub do sklepu z kosmetykami i kupić taki za 3zł :P ja kupiłam w hurtowni fryzjerskiej za 1,70 zł ;D to grzebień ze szpikulcem, cały plastikowy i sprawdza się rewelacyjnie od ok 7 miesięcy :))))
      Jeśli chodzi o "naukę czystości" uważam że przyzwyczajanie psa do załatwiania się w domu to błąd, bo ja tak robiłam w czasie "kwarantanny" (chociaz już u hodowcy nauczyła się załatwiać się na dworze) i później był ogromny problem bo nic na nią nie działało... ani kary za sikanie w domu, ani długie spacery, ani kropelki czy spraye używane w domu :( co więcej, w korytarzu miała "karną kuwetę" (miejsce w którym siedziała za kare jak coś przeskrobała) i potrafiła przyjść, nasikać na dywan (bo po co na panele...) i już SAMA szła sobie "zrobić karę" i wchodziła do kuwety ;P a pierwszy raz załatwiła się na dworze dopiero po pół roku :( przy następnym shih tzu (bo planujemy koleżankę) na 100% nie będzie kwarantanny, bo trzeba tylko pamiętać, żeby szczeniak nie zbliżał się do kup, a nawet mieszkając w bloku można tego dopilnować...
      • an3czka2 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 12:05
        Gratuluję świetnych pomysłów:), karne kuwety, kary, a ostatecznie rezygnacja z kwarantanny przy zakupie drugiego psa. Po pierwsze dobry hodowca nie wyprowadza szczeniąt na dwór bez zachowania kwarantanny, zero wyobraźni...aż się wierzyć nie chce. W życiu bym z tego swoim maluszkom nie zrobiła. Widziałaś kiedyś szczenie zdychające pod kroplówką na parwowiroze?, jaka to męczarnia, ja widziałam nie jednego psiaka takiego. Miałam miot maluszków i szły do domków po szczepione, odrobaczone 3 razy z nakazem kwarantanny(miały po 3 m-ce prawie). Nigdy żadnego maluszka nie karciłam za siusianie po za matą, a wręcz chwaliłam za trafienie na matę i nagradzałam. Raz jedyny skarciłam słownie Lilunię jak mi nasikała na łóżko i potem walczyłam miesiąc z nią bo mała zaczęła sprzątać po sobie. Shih tak mają, potrafią po karceniu nawet słownym sprzątać i spijać mocz oraz niektóre zjadać odchody. Wtedy zaczyna się problem. Ja walczyłam z miesiąc i mała się uspokoiła, więc przy dzieciach Lili już takich błędów nie robiłam, a maluszki jakoś się nauczyły załatwiania na dworze:). Proszę cię bardzo grzecznie, nie dawaj takich rad innym. Pozdrawiam Ania.
        • sommk Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 12:43
          Aniu, bardzo Ci dziękuje za skomentowanie tego postu. Nie ukrywam że jako nowa forumowiczka nie chciałam tego robić bo to mój pierwszy szczeniak shih (poprzednia zaczęła być z nami u rodziców jako roczna psina) ale z dystansem podeszłam do tych rad będąc dobrze już raczej zaznajomiona ze wszystkimi wątkami na forum. Wolę nie narażać mojego psiaka na niepotrzebne ryzyko w okresie osłabienia, skoro nauczyłam go załatwiać potrzeby na gazetę to nauczę go również robić to na dworze - wierze że wystarczy dużo cierpliwości i miłości a nie karne kuwety. Ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i metod. Olivia
        • maby-baby Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 13:14

          Widzę,że Ciebie też ruszyło! :/
      • maby-baby Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 13:12
        Przepraszam bardzo, ale nie mogę się opanować....

        Zarówno jakość treści, jak i jakość pisowni ma wiele do życzenia!
        Radzę nie czytać!

        A autorka postu powinna zapoznać się z profesjonalną literaturą, ale to dopiero po przyswojeniu podstaw dot. opieki nad psami!
        Pozdrawiam!
        • an3czka2 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 14:00
          Justa ruszyło ale tylko troszkę:), dobrze że Olivia jak i inne początkujące miłośniczki szukają i słuchają dobrych rad:). Wiesz ja i ty się już tak tu naczytałyśmy się że szkoda słów, na szczęście są i mądre rady z których i ja niejednokrotnie skorzystałam. Pozdrawiam Ania:)
          • kami_aicha Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 14:39
            drogie czytelniczki. jeśli chodzi o kwarantannę, to nie jedna osoba mówiła mi że lepiej wyprowadzać psiaka tylko w sprawdzone miejsce nawet w czasie "kwarantanny" (łącznie z wet.) Moja psinka była w domu 2 miesiące. A przez to załatwiała się w domu do 8 miesiąca. Dopiero kiedy poszłyśmy do "psiej szkoły" zaczęto podsówać nam tego typu pomysły, bo trudno, żeby 4miesięczny pies załatwiał się ciągle TYLKO w domu... a jeśli chodzi o "karną kuwetę" o którą tak się wszyscy oburzyli... BEZ PRZESADY. Wolałam takie rozwiązanie zamiast krzyczeć lub jak niektórzy to robią, karcić psa "klapsem".
      • maria0511 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 18:09
        Mnie też ruszyło. Przecież sama piszesz że kary nie skutkowały za sikanie w domu,co to znaczy karna kuweta dla szczeniaczka? widać z tego że w pewnym miejscu popełniłaś błąd psinka była tak ogłupiała że nie wiedziała gdzie ma się załatwiać,myślę że przy następnym piesku postąpisz
        inaczej shice są mądre i czyste ale trzeba postępować z psinką spokojnie. Kuweta to dobry sposób do załatwiania się psinki jak np.jesteśmy w pracy a ma taką potrzebę a nie karania.
        Całe życie się uczymy żeby nie popełniać tych samych błędów. M.M.
        • kami_aicha Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 19:12
          Moja psinka zaczynała od gazety, później załatwiała się na mate -nigdy do kuwety. Chodziło o miejsce, które nie będzie się jej podobać, stąd wybrałam takie rozwiązanie, chociaż teraz jak jest starsza, ma "karną poduszkę". U mnie w domu było tak, że zawsze ktoś był, więc nie było potrzeby, żeby mała załatwiała się ciągle w domu bo zawsze jest ktoś kto z nią wychodzi. Fakt, te psinki są mądre, bo załatwiała się tylko na matę, dopuki trenerka nam nie poradziła, żeby matę przesówać w stronę drzwi... Niestety jak tylko mata powędrowała małymi kroczkami z pokoju do korytarza, mała zamiast na matę zaczęła załatwiać się tylko i wyłącznie w kuchni. Nie mieliśmy drzwi do kuchni, żeby nie mogła tam wchodzić, więc trenerka poradziła, kiedy mała miała ok 5 miesięcy, żeby zlikwidować matę całkiem, a za załatwianie się w domu karać. Chodziliśmy na spacery nawet co ok godzinę... i nic. Stąd taki sposób rozwiązania problemu. Wolałam to, niż krzyczeć na nią, a tłumaczenie psu jest bez sensu, bo słów i tak nie rozumiała... Każdy wyszukuje sobie "swojego sposobu". Ja spotykając się na zajęciach z właścicielami innych psów próbowałam różnych sposobów i akurat to najskuteczniej podziałało, więc zostało.
          • an3czka2 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 21.06.12, 22:35
            kami_aicha wiesz co właściciel to inna metoda wychowania. Ja mam w życiu już nie pierwszego psa i wierz mi że ostatnie lata dużo zmieniły metody wychowawcze i uważam że te najnowsze bardziej mi odpowiadają. Lilusie kupiłam jak miła 10 tyg. i według metody na nagradzenie za siusiu na dworze poszła idealnie 4 m-ce miała i było z głowy. Nie ganiałam 10 razy dziennie a wychodziłam o stałych porach(3-4 razy), po jedzeniu czy spaniu zależnie od pory dnia. Z drugą był problem, ale tylko dlatego że miała szczepienia bardzo opóźnione, więc i później wychodzić zaczęła. Nauczyła się jednak też. Krzyk nic nie daje, a wręcz skutek jest odwrotny. Sprawa trenerki co każe karać maluchy za sikanie, to chore, zresztą wierz mi trenerzy u nas dopiero raczkują i powinni się jeszcze dużo uczyć. Wole pooglądać Cezara(zaklinacz psów), czy poczytać jego książkę i zrozumieć nieco lepiej psychikę psów. Pięknie się wypowiada na ten temat psychiki psów w każdym programie. Mnie nauczył na prawdę dużo i jego metody są skuteczne. Pozdrawiam Ania.
            • kami_aicha Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 22.06.12, 05:32
              nagradzać za siusianie na dworze owszem, ale u mnie był taki problem, że ona nie chciała się załatwiać na dworze i stąd inne metody. co więcej, potrafiła wyjść po jedzeniu czy po spaniu na dwór, przejść normalny spacer, i załatwić się dopiero po powrocie do domu... jeśli chodzi o tą książkę, nawet ją mam, a ten program? widziałam chyba wszystkie odcinki dostępne w Polsce. ale jeśli mam być szczera, to dużo więcej dały man zajęcia w "psiej szkole" niż ta książka czy program... może dla tego, że są różne przypadki, a nie wszystko można wpisać w ramy tego pana....
            • maria0511 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 22.06.12, 12:28
              Aniu wydaje mi się że kami ma odpowiedz na wszystko,jak dużo przeczytała na temat i co dała jej psia szkoła a w tym wszystkim chyba był brak spojrzenia na psinkę przecież szczeniaczek na
              pierwszych spacerkach nie załatwia się, często po powrocie do domu normalka ono się uczy ale
              razi drugi udane załatwienie na dworku i pochwała nagroda procentują do maluszka potrzebna
              cierpliwość. Najwięcej Ada może nam powiedzieć o cierpliwości i spokoju przy Tosi jaki miała sukces. Nie ma co dyskutować z Kami każdy ma prawo wychowywać psinkę po swojemu my mamy inne metody u mnie to się udaje a że czasami udaje psinka że jest głucha jak ją wołam
              no cóż nie wszystko musi być super. Pozdrawiam Maria
              • kami_aicha Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 22.06.12, 14:21
                Mario, NIE twierdzę, że znam wszystkie odpowiedzi, i oczywiste, że szczeniak nie będzie się odrazu załatwiał na dworze, bo na wszystko trzeba czasu. Jednak w przypadku mojego maleństwa trwało to stanowczo zbyt długo, stąd takie moje rozwiązania. Każdy musi szukać indywidualnych rozwiązań, bo nie każdy pies i sytuacje są takie same. Można pozwalać psu, żeby całe życie załawiał się w domu, lub i w domu i na dworze. Ja miałam 6 miesięcy żeby oduczyć moją psinkę tego, bo musiałam się przeprowadzić w miejsce, gdzie był już inny pies. Przez to, że jeszcze na początku po przeprowadzce załatwiała się w domu, starszy pies też zaczął się załatwiać w domu. Myślę, że gdyby nie te metody, to Aicha ciągle załatwiałaby się w domu. I problem byłby nie z 1 a z 2 psami...
              • an3czka2 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 22.06.12, 14:53
                Marysiu przyznaję ci rację:), ja tam też wolę swoje ,,głuche" psotnice, niż jakąkolwiek szkołę dla psów w Polsce. Damy radę bez specjalistów:) Buziaki Ania:)
                • adzikkkkk Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 22.06.12, 19:03
                  Skoro moja cierpliwość została powołana do tego wątku to się wypowiem:)

                  Zdarzaly się dni, że schodzilam z Tosią z czartego piętra 16 razy dziennie na dwór, żeby sie załatwiła, a ona tylko spacerek i siku w domu. Więc ja w kółko z nią spowrotem na dół i do góry. I to jest moim zdaniem jedyny skuteczny sposób. Jak pies nasiusia to od razu go na dwór lub na matę, aż zrozumie. Nie ma mowy o krzykach czy karach bo pies będzie sprzątał po sobie. NIe wierzę w to, że szczeniaka nie nauczy się w pół roku zalatwiania na dworze skoro udalo mi się 4 letnią suczkę nauczyć w około 10 dni. Dodaję, że Tosia nigdy nie miała domu więc nie widziala nic złego w sikaniu pod siebie. Także potrzeba cierpliwości, konsekwencji (nawet jak nie chcę się już 15 razy wychodzić)i nagradzania! Nic innego nie pomoże.

                  O tej trenerce, która ma takie beznadziejne rady nie będę się wypowiadać bo nie chcę obrażać ludzi:) ale nie wiem kto jej płaci za taką pracę.
                • maria0511 Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 22.06.12, 19:23
                  Aniu przecież dajemy sobie sobie radę Ty z twoimi dziewczynkami Lilką i Fabią.
                  Ja mam na co dzień moją Boni i kotkę ,od córki sznaucerkę Korę która potrzebuje dużo opieki bo jest już wiekowa i bardzo schorowana i kota Figusa jak wnuczki przyjadą na sobotę i niedzielę to
                  jeszcze Marty joreczka Kimi i Kasi maltańczyk Abi,o dziwo wszystkie w porze obiadu są w mojej kuchni trzeba by to zobaczyć jak jedzą Aniu ty znasz ten słodki widok.
                  Marta miała Absolutorium a w poniedziałek obroniła pracę magisterską to już pozostanie w Puszczykowie jak znam życie to Kimusia będzie się u nas stołować ha ha. Jesteśmy taką ześwirowaną rodzinką a psiaki tak wzorowo nie wychowane najbardziej posłuszna jest Abi.
                  Pozdrawiam ciepło w to lato Maria
                  • kami_aicha Re: Zdjęcia Nabika:) i nie tylko 22.06.12, 19:45
                    Mi nie przeszkadzało, że po kilkadziesiąt razy musiałam z maleństwem wychodzić, bo mieszkaliśmy na parterze. A jeśli chodzi o czas nauki załatwiania się na dworze, to znam przykłady yorków, które załatwiały się tylko w domu do roku. A moja znajoma ma bigla, któremu zawsze poświęcała dużo czasu,a złatwiał się na dworze dopiero po skończeniu 8 miesięcy... Oczywiste, że żeby wyegzekwować dobre zachowania trzeba nagradzać psa (bo w szkole uczyli psiarzy, wszystkiego z "nagrodą przy nosku"), ale uważam, że nie tylko na nagradzaniu psa polega wychowanie. No ale to zależy czego człowiek oczekuje. Bo ja chciałam mieć dobrze wychowaną psinkę z którą będę startować w zawodach OBI. Stąd może moje troszke inne podejście do wychowania.
                    Jednak proszę nie myśleć, że moja psinka ma w domu jakąś szkołe przetrwania i stoi na baczność... Jest radosnym i raczej beztroskim psiakiem który lubi pobroić :) Poświęcamy jej dużo czasu, uprawiamy sport, bawimy się z nią i dajemy jej dużo miłości. Jednak nie zapominamy o tym, że musi znać swoje "miejsce w stadzie".
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka