an3czka2
14.02.13, 11:53
Ja to mam szczęście...szkoda słów. Była mowa o alergii i nawrocie, a tu nagle okazuje się że było podejrzenie niedoczynności tarczycy u Lili, bo paskudnie wyłysiała. No ręce mi opadają. Zrobione badanie krwi wykluczyło tarczycę, ma poziom idealny i hormony są okey. Dr. Wojtek postanowił że pośle nas na kliniki do specjalisty skórnego. Oczywiście postraszył że to jakiś bardzo wzięty dermatolog , że trudno go złapać , ale mam walczyć bo on na pewno pomoże, to ostatnia deska ratunku. Dostałam namiary i zadzwoniłam we wtorek od razu i fart. Odebrał telefon i obiecał przyjąć wieczorem:). Matko dziewczyny wysiedziałam się tam do 23 prawie, a byłam przed 20 wedle umowy. Jestem jednak zadowolona, bo małą od razu prawie zdiagnozował, oczywiście po zrobieniu badań:). Ma jakąś infekcję bakteryjną, dostała jakiś nowy antybiotyk. Zaproponował też abym wzięła udział w badaniach klinicznych małej, a w zamian Lila będzie leczona bezpłatnie:). Zgodziłam się i już w środę rano byłam z nią na USG i badaniu kardiologicznym serduszka. Musiałam je wykonać przed podaniem antybiotyku i po zakonczeniu to samo. Serducho ma jak dzwon, zdrowe i silne jak oceniła dr. kardiolog. W ogóle to Pan doktor okazał się przemiłym człowiekiem, fajnie mi wytłumaczył o co chodzi w jej schorzeniu, i na czym będą polegać badania. Zastanawiam się tylko skąd znowu ta bakteria?, ale jak twierdzi lekarz może być z dworku, gabinetu czy fryzjera, możliwości jest full. Oby to wszystko pomogło, bo Lilunia jest łysa, a my się zamartwiamy. Katujemy ją dietami, a ta biedna schudła jak mało kiedy. Śmiejemy się że teraz sobie odbije, bo będzie dostawać najlepsze kąski:). Dziś jadę z Fabią do weta też, bo coś nie mogę jej wyczyścić zatok około odbytowych, i chyba sprawdzimy też ją na tą bakterię. Podejrzewam że jest to samo. Tak jak powiedział profesor, mam się nie martwić, bo to i tak lepsze niż alergia, antybiotyk i minie. Z alergią jest niestety dużo gorzej. Zobaczymy za dwa tygodnie, mam kontrolę z Lilunią i się okaże czy skuteczne jest leczenie. To na tyle, oby już było lepiej.
Pozdrawiam Ania.