Dodaj do ulubionych

jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa

31.01.15, 13:21
Dziś u nas nastała zima .
Chciałam zrobić przyjemność mojemu pieseczkowi no i patrzcie co mu narobiłam...<a href="fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3777927,2,1,tymi-2.html"><img src="fotoforum.gazeta.pl/photo/3/vh/jg/wz2z/KlxktNxYjCdeH5EFNB.jpg" alt="tymi 2" title="tymi 2" /></a>
Biedny Tymoś szalał tarzał się, z radości skakał jak zając skutki wyżej.
Potem prosto do wanny i roztapiałam bałwanka :P Teraz padł wykończony
Obserwuj wątek
    • an3czka2 Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 01.02.15, 16:12
      Kama moje tak samo wyglądają jak mamy śnieg, w tym roku jeszcze się nie załapały niestety. Kochają te szaleństwa w śniegu. Twój też na pewno był najszczęśliwszy pod słońcem, gorzej potem ze spłukiwaniem :). Pamiętaj aby nie była woda za ciepła, bo różnica temperatur może sprawić dosłownie ból psiakowi.
      Pozdrawiam Ania z Fabią i lilą.
      • malgokasp59 Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 02.02.15, 08:13
        Cudnie! Viki też bardzo lubi śnieg ale nie miala w tym roku jeszcze okazji. Bylo troszke ale bardzo malo.
        • monia111175 Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 03.02.15, 18:29
          Jezus Maria chyba bym zeszła jakbym takiego Pixa widziałaś
          • kamelia14 Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 03.02.15, 21:56
            hahah becenne mówię Ci sama radość jeszcze jedna fotka fotoforum.gazeta.pl/photo/3/vh/jg/wz2z/OuH1os99rarOBPjbIX.jpg


            www.suwaczek.pl/][img]https://www.suwaczek.pl/cache/728940831b.png[/img]
    • m.zobeniak Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 04.02.15, 18:46
      Tak dziś wyglądała moja Tina:
      ludzie.gazeta.pl/ludzie/0,120535,10446067.html?user=m.zobeniak&photoId=1183837
      • malgokasp59 Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 07.02.15, 15:13
        cudnie wygląda! Ale musiałaś ją wykąpać i wysuszyć na nowo i wtedy trzeba uważać by się nie przeziębiła.
        U mnie nie ma takiej pogody , troszkę szkoda.
        • m.zobeniak Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 07.02.15, 19:11
          Owszem, letni prysznic i schnięcie na moich kolanach w grubym, miękkim ręczniku. ;)
          Moja Tina jest charakterna - w szczenięctwie zdecydowała, że nie będzie nosić kucyków i ubranek. Owszem, wdzianko da sobie spokojnie nałożyć, po czym będzie kombinować tak długo, aż się z niego uwolni. Posterylkową koszulkę, wiązaną na sześć kokardek, rozpracowała w jakieś dwa dni. Podobnie z szelkami czy ciut za luźno założoną obrożą.
    • paulamu Re: jak dziś "uszczęśliwiłam" mojego psa 07.02.15, 23:34
      hahaha umarlam... nie znam shih ktory nie dostaje wrecz swira kiedy biega po sniegu...moj uwielbia!! szaleje, kobie, wsadza pyszczek i tak biegnie, kieyd ide po odsniezonym chodniku, lata z jednej na druga tam gdzie sa zaspy, nie da sie go uspokoic hehe potem wlasnie tak wyglada :D

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka