nataszkam
31.05.07, 11:20
mam takie pytanie- jak to jest u Was, pracujących na uczelnich czy
instytutach naukowych, czy są wypracowane jasne zasady awansu naukowego? Tzn.
czy robiąc doktorat, wiesz, jakie musisz spełniać kryteria, aby w określonym
czasie przejść z etatu asystenta na adiunkta?
U nas wszystko zależy od widzimisię kierowników zakładów i katedr- jak chcą,
to napiszą prośbę do rektora i ogłoszenie konkursu na adiunkta, a jak nie
(tak jest zazwyczaj), to możesz sobie lata całe kwitnąć jako asystent. Nie
mówię o podejściach do konkursów w innych jednostkach- konkurs jest zawsze
pod konkretna osobę- przynajmniej u nas.