wredna_zmija
07.10.07, 11:58
Zaginęła moja kotka... 02.10. - robię wszystko, by ją odnaleźć (ogłoszenia,
nagabywanie ludzi na osiedlu, kontakt z kociarzami, szukanie -w dzień i w
nocy, praktycznie nie sypiam, a po pracy od razy na osiedle, nawoływanie,
zostawianie jedzenia, etc.). Widziałam ją w środę późnym wieczorem, widziano
ją we czwartek - traf chciał, że później trochę popadało, nie widzę jej od
tamtej pory
Wczoraj nawet - pierwszy raz w życiu stworzyłam swoją własną bindrunę na
podstawie skryptu zamieszczonego przez Wiolę na jej stronie.
Dziś zapytałam runy czy znajdę Ritę... pojawiła się Dagaz - czyżby sugerować
to miało, że Rita jest na wyciągnięcie ręki, a ja jej nie widzę teraz, ale gdy
wszystko dobrze obcykam (mowa o wszelkich miejscach ewentualnego przebywania)
to ją znajdę?
Oby...
Co wy na to?
PS.
Dziwna rzecz - ktoś zrywa moje ogłoszenia, a ogłoszenia o zaginionym jamniku
nietknięte, a przecież nie zasłaniam swoimi ogłoszeniami tegoż jamnika, bo też
fajnie by było, aby znalazł się właścicielom).