fettinia 26.11.08, 17:29 Nie mozemy byc gorsiP Jakie podajecie potrawy na wigilijny stol?Chetnie zablysne czyms nowym-dlatego zakladam watek coby potrenowac Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 18:00 Ojej, ojej, ja sie znowu zaslinie. Chleb i sol - wiadomo Zupa rybna z maslanymi grzankami Barszcz z uszkami Karp panierowany i pieczony w piekarniku, na blaszce, na sklarowanym masle karp w galarecie (ale to od kliku lat, tradycja partnera mojej Mamy) kapusta z grzybami puree ziemniaczane kompot z suszu makowki To chyba na tyle, jakos nie przypominam sobie, aby bylo cos jeszcze. Jak mnie olsni, to dopisze. Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 18:04 Karpia niestety nie lubimy..Ale ta zupa rybna to mnie ciekawi-juz ktorys raz czytam,ale sama jeszcze nie robilamWiem tylko,ze sie ja gotuje na lebach itp-mozesz przyblizyc? Odpowiedz Link
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:05 No ja tez za karpiem nie przepadam, ale symbolicznie jeden kawalek zjadam. O dziwo - lepiej smakuje mi jak wystygnie. A oto opis mojej Mamy (wlasnie skopiowalam z gadu ) odnosnie zupy rybnej: "Glowy ryb, oraz "resztki"* ryby z porcjowania dzwonkow gotowac tak jak rosol z dodatkiem warzyw (marchew, seler) i pasternaka. Ten wywar musi sie pomalutku gotowac, pyrczec tak jak rosol, szybko sie ugotuje, bo ryba nie wymaga dlugiego gotowania. Przecedzic, obrac mieso na male kawalki, doprawic do smaku, zetrzec marchewke, pasternak na grubych oczkach. Podawac z grzankami i natka pietruszki." *spytalam, co to te resztki, oto co mi Madre odpisala: "Jak porcjujuesz rybe na dzwonki, czy porcje to czasem zostaja takie chude paski, ktore sie nie nadaja do smazenia. Ja wykorzystuje wszyskie kawalki gdzie jest mieso + glowy". Mam nadzieje, ze teraz jasne. Zupa jest przepyszna. Jemy ja tylko raz do roku, moze dlatego tak smakuje... Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 08:28 DziekujeSprobuje najpierw mala porcje i zobacze czy sie przyjmie Odpowiedz Link
sylles Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 19:21 chleb i sól? pierwsze słyszę....czego jest symbolem?coś w rodzaju opłatka? Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 19:25 tak cos w rodzaju oplatka jesli go nie ma na obczyznie Odpowiedz Link
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 04.12.08, 16:00 Kiedys ludzie nie dzielili sie oplatkiem, a chlebem lub kolaczem. Nalezy pamietac, ze zanim chrzecijanstwo przyszlo do Polski, swietowalismy Szczodre Gody. To swieto Slowian przypadlo na 21-22 grudnia i zostalo wyparte przez Boze Narodzenie. Odpowiedz Link
ilekobietamalat Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 10.12.08, 11:23 pani.serwusowa napisała: > Kiedys ludzie nie dzielili sie oplatkiem, a chlebem lub kolaczem. > Nalezy pamietac, ze zanim chrzecijanstwo przyszlo do Polski, > swietowalismy Szczodre Gody. To swieto Slowian przypadlo na 21-22 > grudnia i zostalo wyparte przez Boze Narodzenie. ha! a myslalam ze juz nikt nie wie o takich rzeczach coprawda wedlug mojej wiedzy(chociaz niestety jest ciagle mniejsza niz bym chciala() byly to dni 21-23 i nazywalo sie to zimowe stanieslonca(chociaz nazw jest pewnie jeszcze wiecej). o dzieleniu chlebem wtedy nic nie wiem, natomiast niewatpliwie slowianie urzadzali wieczerze, i.. na stole kladzione bylo sianko hm> Odpowiedz Link
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 10.12.08, 14:47 )) Ciesze sie, ze moge z kims porozmawiac na ten temat. Szczodre Gody = Godowe Swieto = Swieto Zimowego Staniaslonca. Wiec masz racje. Co do dat, nie mozna stanowczo tego okreslic, bo swietowanie moglo trwac nawet kilka dni, a zwiazane bylo z cyklem slonecznym. Swietowano odrodzenie, rozpoczecie nowego cyklu w sensie takze biologicznym. Swiatlo zwycieza ciemnosc, dni staja sie dluzsze, rodzi sie nadzieja na lepsze dni. Podejrzewam, ze zwyczaje takze roznily sie w zaleznosci od regionu. Skladano bogom ofiarne dary - mieso, kasze, orzechy. Palono ogniska, swietowano po kilka dni, ucztowano wspominajac takze tych, ktorzy odeszli. (zreszta podobno same Dziady tez potrafily trwac tygodniami). Odprawiano wrozby za pomyslnosc przyszlorocznych zbiorow. Co ciekawe, poczatkowo dekorowano suszonymi jabklami snop zboza, potem galazki, jakies iglaste, nie pamietam jakie, a zwyczaj dekorowania choinki przyszedl chyba z Niemiec. O sianie nie slyszalam, ale nie zdziwilo mnie to. Odpowiedz Link
ilekobietamalat Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 10.12.08, 15:44 siano na stole kladziono zeby plony byly owocne, czy cos takego. ne pamietam juz dokladnie od mikolaja mam dostac kilka ksiazek o zwyczajach slowian,to bede madra;> tak, bo to generalnie kreci sie wokol przesilenia zimowego ostatnio trafilam na strone rodzimowiercow, stara wiar chyba, gdzie w galerii byly zdjecia z obchodow roznych swiat.. miedzy innymi sceny gdy wrzucali do ogniska ofiary od jakiegos czasu mysle o przylaczeniu sie do grupy odtworczej, ale scena grupy ludzi wokol ogniska, tanczaca, spiewajaca w srodku zimy, w srodku nocy,jest conajmniej przerazajaca a tak troche OT, pamietam ze szkoly podstawowej jeszcze, jak ktos nam opowiadal o zwyczajach swiatecznych, snopach siana wlasnie, galazkach, i inszych pajakach.. i pamietam ze w miedzyczasie gdzies pojawila sie teoria o tym,ze choinki wieszano pod sufitem tudziez stawiano do gory nogami ja nie wiem czy to jakies moje paranoje, czy cos pokrecilam,ale jakos wlasnie mi sie przypomnialo) a teraz juz reklama, jak lubisz slowianskie klimaty, tooo. zapraszam do nawiji;> nawija.pl , jest to gra mmorpg, ktora sie rozwija jak narazie tlucze sie tylko wojow itd.. ale z czasem napewno bedzie wiecej opcji. gra jest jednak swietna, bo mozna sobie pogadac z ciekawymi osobnikami bardzo duzo z nas zajmuje sie wlasnie odtworstwem no , to tyle;> ach,jak bys sie skusila na nawije,to mozesz liczyc na pomoc Mojmiry.. czyli moja Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 18:38 Ok-u mnie to tak-nie przejelam tradycji z domu bo to bylo typowo po slasku-czyli wlasciwie obiad-w sensie potraw- nie kolacja wigilijna. Od lat u nas jest tak: zupa z suszonych grzybow z lanymi kluskami i smietana barszcz czysty w kubeczku do picia ryby smazone-pstrag,losos,paluszki rybne dla Alexa i Martyny pierogi ruskie pierogi z kapusta i grzybami ziemniaki w mundurkach "paszteciki" z kapusta i grzybami talerz wedzonych ryb kapusta z grzybami sledzie na rozne sposoby chleb i sol i oplatek-to powinno byc na 1 miejscu na deser kluski z makiem i makowki sernik bez podeszwy orzechy mandarynki Oczywiscie dojadamy w 1 dzien Swiat to co zostanie,wiec nic sie nie zmarnuje Odpowiedz Link
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 19:56 Aaa u mnie tez sernik bez podeszwy. Ale nie wiem, czy w tym roku nie debiutuje z liskowym z GP - na piernikowym spodzie. Bo akurat taki spod do sernika lubie, za innymi nie przepadam. Odpowiedz Link
geo3 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 18:51 A u mnie jest grochowa z maślanymi grzankami na wigilię i barszczyk z uchami A makówki to u mnie są z bułką maczaną w mleku. Układane są wartwy masy makowej i mokrej od mleka bułki, które są posypywane własnoręcznie robionym cukrem cynamonowym i tak aż nie starczy miejsca w przeźroczystej misce. Z ryb to jest karp smażony, pstrąg z piekarnika, łosoś z masełkiem koperkowo-cytrynowym, korki śledziowe, filety rybne z zalewy octowej. Do tego ziemniaki tłuczone, kapusta z grzybami i kompot z suszu. No i moczka. Dom pachnie gałązkami choinek i pomarańczy w które nabijamy gożdziki. Życzę udanych przygotowań i niezapomnianych doznań kulinarnych Pozdrawiam Mateusz -- Odpowiedz Link
ewa9717 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 19:40 A dobry przepis na moczkę dacie? Bo ja już ostatni w rodzinie śląski niedobitek, na śląskie mi język na kolana wylata, a moczki już wieki nie jadłam. Odpowiedz Link
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:10 U mnie tez bulka. Raz sprobowalam z sucharkami, ale mi nie smakowaly. Mak gotowany jest z mlekiem, cukrem, maslem i bakaliami. Bulka wczorajsza, pokrojona na grube kromki, ulozona w misce (a raczej miskach, bo makowek robimy mase, aby do Nowego Roku starczylo )) ), zalewana warstwa maku, potem znowu bulka, mak na gore. MNIAM! Odpowiedz Link
zza_krzaka Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 19:39 u nas na pewno będzie opłatek uszka z barszczem, właśnie tak a nie odwrotnie: ) karp panierowany, smażony - dużo aby zostało na później bo lubimy też na zimno ziemniaki tłuczone z masłem kapusta biała z grochem kapusta kiszona z grzybami przeraźliwie zimny kompot z suszonych owoców nooooooooo i oczywiście makówki->tu fotka z przed dwóch lat fotoforum.gazeta.pl/3,0,994047,2,297.html w ubiegłym roku robiłam z gotowej masy makowej wzbogacając ją po swojemu, czyli rozluźniłam mlekiem i wodą i dodałam bardzo sporo bakalii oczywiści będą pierniki, które pieczemy z 3kg mąki karp w galarecie a ciast jeszcze nie wybrałam i chodzi za mną pstrąg tęczowy/oret pieczony w całości w alufolii ale chyba w tym roku będziemy sami we czwórkę, więc nie miałby kto tyle zjeść : ) Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 19:59 no tak o kompocie ze sliwek zapomnialam A pierniczki to wczesniej-jesli do Wigilli doczekaja bedzie dobrze Odpowiedz Link
anuteczek Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:06 U nas tradycyjnie Chleb i sól Barszcz czerwony z uszkami grzybowymi Karp smażony na oleju rzepakowym kapusta z grzybami i śliwkami pierogi z kapustą i grzybami panierowane prawdziwki ryba po grecku (M wielbi) karp po żydowsku łosoś koperkiem wędzone ryby prosto z Polski śledzie - w oleju, marynowane, rolmopsy i po litewsku kompot z suszu kutia pierniczki, sernik, makowiec (taki na biszkoptowym cieście) U nas praktycznie przez całe święta dojada się wigilijne resztki. Pierogi, kapustę i bigos zrobię w przyszłym tygodniu, potem śledzie, mięsa (na święta), pierniczki Odpowiedz Link
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:12 Rybe po grecku i sledzie i ja wielbie, ale to bedzie na mnie czekac zaraz po przylocie do Polski. Odpowiedz Link
anuteczek Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 21:19 My w tym roku nie damy rady do Polski dolecieć Zawsze tak się składa, że na Boże Narodzenie coś się kręci i nie ma nas w Polsce. Póki co cieszymy się polską zimą moje kolny pierwszy raz w życiu zobaczyły śnieg, nie muszę pisać co się dzieje Odpowiedz Link
an20 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:10 U mnie, w rodzinnym domu było dużo ludzi w swieta, wiec sporo jedzenia tez bylo. Teraz jestem daleko od domu i nie gotuje az tyle dla mojej malej rodzinki, ale podam nasz caly repertuar potraw Wigilijnych jakie robiliśmy (obecnie z tego wybieram tylko kilka potraw). - barszcz czerwony z uszkami - kapusta grzybami na ciepło - ziemniaki w mundurkach na ciepło - kapusta z grochem na ciepło - pierogi z kapusta i grzybami gotowane, a później odsmażane - racuchy ze śledziami - latem robione, ponieważ ryby były wtedy łowione - smażone w panierce płotki, liny, karasie , zalane octową zalewą i zamknięte w słoiku. - śledzie w occcie i oleju (oddzielnie) - rolmopsy nadziewane jajkiem i ogorkami kiszonymi - sledzie w zalewie korzennej (imbir, cynamon, gałka muszkatołowa, gorczyca - zgniecione w moździeżu) - sałatka śledziowa - karp w galerecie - karp faszerowany po żydowsku - karp smażony w panierce, czasami też sandacz - makowiec - babka drożdżowa - piernik Z nowości to robię: ciasteczka migdałowe, makaronsy orzechowe, stollen, francuskie ciasteczka z Sete, zapiekane przegrzebki z sosem i warzywami, coś w rodzaju pierogów z francuskiego ciasta z grzybami i kapusta, terrina z łososia Odpowiedz Link
kreola Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:00 To ja poprosze o przepisy na moczke (co to jest moczka???) oraz na makowki i na kapuste z grochem. W zyciu nie jadlam zadne z tych potraw. U mojej babci zawsze byl barszczyk z uszkami, grzybowa, 'spieprzone' pierogi z kapusta i grzybami (znaczy z duza iloscia pieprzu), karp samazony, ze trzy rodzaje sledzi, kompot z suszonych owocow, kluski z makiem, sernik i makowiec koniecznie. Nie pamietam wiecej, bo od lat nie bylam na domowej wigilii. Zwykle jestesmy gdzies w swiecie, w zeszlym roku mialam wigilie w chinskiej knajpie na poludniu Hiszpanii. Wszystkie inne knajpy byly zamkniete ale za to w tej chinskiej towarzystwo bylo z calego swiata a jedzonko pyszne z tym, ze karpia akurat nie mieli W tym roku zostajemy na wigilie w Polsce i bedziemy u mojej mamy. Mama lubi eksperymenty kuchenne i teraz szukam inspiracji na ciekawe potrawy wigilijne, moga byc slaskie, bo tej kuchni nie znamy kompletnie w Warszawie. Odpowiedz Link
wiolunia79 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:35 Na pierwszym miejscu jest kutia ale nie gęsta tylko w postaci zupy i musi być zimna. Potem uszka z grzybami barszcz pierogi z kapusta i grzybami krokiety z kapustą i grzybami karp i amur smażony ryba po grecku śledzie różne sernik makowiec piernik andrut Odpowiedz Link
la.felina Kreola 03.12.08, 14:54 tu jest przepis na kapustę z grochem serwisy.gazeta.pl/Boze-Narodzenie/1,61108,3770401.html Ja swoją robię mniej więcej tak, tylko grochu nie przecieram, bo i tak (łuskany) się rozpada. A cebulę raczej przyrumieniam niż 'szklę'i daję jej sporo, bo nadaje całości odpowiedniego smaku. Oczywiście jeśli kapucha jest kwaśna warto ją przed gotowaniem odcisnąć lub nawet przepłukać. PS Nie wiem co jest na zdjęciu w linku, ale z pewnością nie jest to kapusta z grochem --- lecz widać można żyć bez powietrza... Odpowiedz Link
kreola Re: Kreola 08.12.08, 10:31 Dzieki Felciu, zapisalam sobie przepis, jeszcz tez poslalam mojemu bratu, ktory jest swietnym 'garkotlukiem' Bedziemy robic na swieta. Odpowiedz Link
geo3 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 09:50 Moczka jest śląską potrawą z piernika. Orientacyjny przepis: 250 g piernika (ciemnego), 200 g migdałów, 400 g rodzynek, sok z 3 dużych cytryn, troszeczkę soli (2 szczypty), 3 duże łyżki cukru, 150 g orzechów laskowych, 3 l wody. Ten piernik się moczy w wodzie, a potem gotuje z pokrojonymi bakaliami. Piernik kupuje się specjalny u piekarza jest on bardzo aromatyczny. U mnie w domu moczka zajmuje sie babcia Odpowiedz Link
alltid_ung Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 20:55 to ja wam zdjecie pokaze Odpowiedz Link
pucor Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 21:40 wow ale apetycznie jeszcze powiedz co tam bylo na tym stole Odpowiedz Link
alltid_ung Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 10:48 pucor napisała: > wow > ale apetycznie jeszcze powiedz co tam bylo na tym stole mam tam : sledzie w trzech roznych sosach lososia wdzonego i peklowanego jajka pokuse jansona male kotleciki z mielonego miesa male kielbaski szynke swiateczna saledke z buraczkow saladke z warzyw kapsute z grzybami rozne sery i chleb Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 10:55 aa czyli nie calkiem postnie Odpowiedz Link
alltid_ung Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 18:26 fettinia napisała: > aa czyli nie calkiem postnie no nie bo inni chrzescijanie nie poszcza i ja tez nieposzcze od tego momentu kiedy moje dzieci u komuni byly i ksiadz powiedzial ze post i dla katolikow "zniesiony" Odpowiedz Link
mysiulek08 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 21:16 oplatek (o ile mamuska zdazy z dostawa), jesli nie to chleb barszczyk z uszkami grzybowa mlode ziemniaczki w lupinkach pstrag na masle z migdalami (o ile dostane pstraga, jak nie bedzie po prostu losos ) kluski z makiem makowiec na 6cm sernik z ricotty fasolka jas (tak na sucho, do barszczu bardzo lubie) pierogi z kapusta i grzybami (o ile dostane normalna kiszona kapuste, znaczy sie niemiecka w puszce ) kapusta z grochem, znaczy sie z cieciorka Tak czy inaczej bedzie dwanascie potraw, a nas tylko trojka, ewentualnie jeden gosc. Totez zarelko zostanie na nastepny swiateczny dzionek. A tak w ogole to rozwazamy pomysl pojechania gdzies nad morze, przelamania sie oplatkiem nad Pacyfikiem i kolacja w jakiejs rybnej knajpie. Nie powiem, bardzo kuszaca wersja wigilii Odpowiedz Link
pucor Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 21:53 to jeszcze napisze jak to u nas ...ja tez ze slaska ale zawsze jemy kolacja tak ok 17 jak sie robi ciemno a caly dzien przewaznie poscimy i glodowa na maxa a kolacja wiadomo oplatek musi byc chleb i sol kompot zupa przewaznie rybna ale nie robie z tych " resztek i lbow" bo sie brzydze...wyobrazam se te wygotowane oczy i zeby rybie blee i robie z roznach innych czesci obowiazkowo karp a nawet dwa bo uwielbiamy kapüusta kiszona z grzybami kartofle sledzie w smietanie ryba w galarecie jakas wedzona rybka i sledzie smazone przepis mojego opy...sledzie slone obtacza sie w mace i smazy na margarynie + lisc laurowy pieprz maggi i na koniec troche smietyny ...pyycha uwielbiam to chociaz czesto mi sie troche rozpadaja buu a po pojacji cos slodzego, w domu rodzinnym zawsze byly makowki a ze my za tym nie przpadymy to podaje tylko pierniki i to chyba na tyle Odpowiedz Link
pani.serwusowa Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 21:59 Ja sobie tez musialabym wyobrazic te oczy, bo ich tam po prostu nie ma. ;P Glowy sa dokladnie oczyszczone. Ale co dom, to obyczaj. P.S. Tez jestem ze Slaska. Odpowiedz Link
pucor Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 22:42 no ja wiem ze te oczy to nie wyplyny ale jakos nie moge sie przemuc tak samo jak nie zjadlabym nic ze swinskiego ryja...zreszta...czlowiek to glupi ...bo szyneczki to niby lepsze miejsce na ciele maja? Odpowiedz Link
pucor Re: A moczka gdzie???? 26.11.08, 23:07 nie jadlam tego nigdy ale z ciekawosci poszukalam co to i pisze: Składniki: Brak większych obrazków. 250 g piernika (ciemnego), 200 g migdałów, 400 g rodzynek, sok z 3 dużych cytryn, troszeczkę soli (2 szczypty), 3 duże łyżki cukru, 150 g orzechów laskowych, 3 l wody. Sposób przyrządzenia: Piernik zamoczyć na kilka godzin w 3 l wody (aż się dobrze rozmoczy). Migdały sparzyć i obrać ze skórek. Migdały i orzechy drobno pokroić. Resztę składników dodać i teraz wymieszać i powoli pogotować (30 min.). Moczka jest dobra zarówno na zimno jak i na ciepło. Moczka to raczej typowa śląska potrawa świąteczna na Boże Narodzenie. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: A moczka gdzie???? 27.11.08, 07:22 Dziękuję. Ale tu jest silna grupa śląska, liczyłam na takie sprawdzone, swoje. Może jeszcze doczekam )) Odpowiedz Link
fettinia Re: A moczka gdzie???? 27.11.08, 08:28 Ewa u nas sie makowki robilo.Ale tak mi sie cos kolacze,ze przyjaciolka mojej mamy robila moczke.Zapytam oki? Odpowiedz Link
fettinia Re: A moczka gdzie???? 27.11.08, 08:39 Znalazlam tez na niemieckiej stronie www.rysch.com/kuchnia/polnische_schlesische_moczka.htm Najlepsze jest ostatnie zdanie-"jakie to kaloryczne lepiej zmilcze"P Odpowiedz Link
fettinia Re: A moczka gdzie???? 27.11.08, 08:40 hehe w polskiej wersji dokladnie ten sam przepis www.rysch.com/kuchnia/moczka_slaska.htm Odpowiedz Link
julsza Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 26.11.08, 23:33 bossze, juz???? Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 08:27 Wszedzie juz pisza to co my gorsi? A serio to tak jak napisalam-szukam jakiejs nowej potrawy Odpowiedz Link
koniczynka777 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 12:57 u mnie serwuje sie: zupa rybna z domowym makaronem barszcz z uszkami karp smazony w brukselkowym wianuszku groch z kapusta kluski z makiem pierogi zkapusta i grzybami sledz w smietanie ryba po grecku karp z rodzynkami rybka w galarecie makielki kompot z suszu strucla makowa,piernik,pierniczki Odpowiedz Link
pucor golabki 27.11.08, 14:00 przypomnialo mi sie co sie podoaje w domu rodzinnym mojego taty mianowicie golabki ale bez miesa a kasza z cebula ( i chyba czyms jeszcze) zawijana w liscie z kiszonej kapusty niestety nie znam dokladnego przepisu Odpowiedz Link
iwoiwo65 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 14:06 Witam przemiłe Koleżanki. Jakoś tak po 40-tce zrobiłam się wstydliwa, i chociaż czytam forum codziennie, to nie miałam odwagi włączyć się do Waszych kulinarnych dyskusji. No ale dzisiaj "odważnk" odblokował mi się i postanowiłam dodać przepis mojej (niestety już śp.) Babci Janiny, która była wyśmienitą gospodynią i kucharką. Przyjechała do Polski, jako repatriantka "za Buga". Przed wojną pracowała w Wilnie w "jakieś bardzo renomowanej" restauracji, jako szefowa kucharek. Babcia zmarła w 1978 r. - miałam wtedy 13 lat - i jako, że byłam jedyną córką Jej jedynego ukochanego syna, czyli ukochaną wnusią - Babcia starała się dogadzać mi kulinarnie, wymyślając dosłownie cuda, gdyż ja byłam totalnym niejadkiem. Do dzisiaj pamiętam smak jej wspaniałych potraw. Ojojoj - rozmażyłam się i rozgadałam. Także do rzeczy - chcę Wam zaproponować przepis na śledzie, które OBOWIĄKOWA Babcia robiła na Wigilię i tak nieskromnie dodam, że przpis ten zdobył pierwszą nagrodę konkursie kulinarnym "Radia Gdańsk". Śledzie Babci Jani •4 filety solonych śledzi, •30 g. suszonych grzybów, •2 cebule, •łyżka koncentratu pomidorowego, •1/8 litra oleju, •2 korniszony, •kilka ziaren pieprzu, majeranek, •cukier, sól, pieprz mielony, •mleko. Śledzie namoczyć w słodkim mleku przez 1 godz. Osuszyć i pokroić w dzwonka. Grzyby namoczyć, zalać niewielką ilością wody i zostawić na 2 godz. Następnie gotować grzyby z pieprzem i solą. Miękkie osączyć i posiekać. Cebulę obrać, posiekać, sparzyć i wymieszać z grzybami oraz z pokrojonymi w kostkę korniszonami. Dodać koncentrat pomidorowy, przyprawić solą, pieprzem, majerankiem i cukrem. W słoju układać śledzie na przemian z „sałatką” grzybową i polewać olejem. Odstawić na 2 - 3 godz. do „przegryzienia”. Pozdrawiam serdecznie i życznę smacznego. Odpowiedz Link
fettinia Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 15:18 Wow gratulacje za sledzie No i dobrze,ze sie wreszcie odwazylasWitamy serdecznie Odpowiedz Link
kasiulek Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 27.11.08, 17:06 W moim domu rodzinnym silne wplywy lwowskie (rodzice Mamy), czyli na stole wigilijnym: - barszcz z uszkami grzybowymi (i dodatkowo fasola jaś - dla tych, co nie przepadaja za uszkami) - ryba smazona - kiedys karp, dzis inne (co roku zmiana, czasem te pieczona) - kapusta z grzybami i zoltym grochem - golabki z kasza gryczana i grzybami - ziemniaki w calosci, chleb - kutia (i kiedys bywaly jeszcze kluski z makiem - ta sama masa makowa, co do kutii, ale z lazankami) - KOMPOT Z SUSZU OWOCOWEGO (mniam!) - orzechy i mandarynki U mojej drugiej babci (rodem z Tarnowa) zamiast barszczu byla zupa grzybowa z lazankami, pierogi z kapusta i grzybami i smazony karp. A u mojej tesciowej tez jest smazona ryba (kiedys jedli karpia, a teraz inne gatunki), kapusta z grzybami i fasola (bardziej w formie zupy niz bigosu), sledzie i moczka (yyyyy... nie smakuje mi...). Odpowiedz Link
almohada Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 02.12.08, 14:17 Jak ja lubię święta. W tym roku goszczę teściów i rodziców więc jadłospis układam troszkę pod nich: 1. barszcz na domowym kiszonym zakwasie z uszkami z grzybami oraz paszteciki z grzybami i kapustą 2. Grzybowa wg. przepisu podanego przez momas 3. pierogi ruskie 6. pierogi z kapustą i grzybami 7. kulebiak z ciasta francuskiego (kupnego) z jajkiem i kapustą 8. karp w galarecie 9. filety śledziowe w prawdziwkach (dla teściów) 10. kompot z suszu (ale podrasowany i wzbogacony o smaku przyjaznym dla stołowników) 11. kutia (teściowa robi) 12. bułka drożdżowa do ryby wypieczona w automacie do chleba (życie trzeba sobie upraszczać) Z ciast: pierniczki, piernik, sernik (mama robi),makowiec (zawijana rolada drożdżowa) i może coś ekstra na Boże Narodzenie wymyślę. Z sałatek: jarzynowa klasyczna i żydowska Z innych: świąteczny deser zwany w rodzinie leguminą, choć nic z nią nie ma wspólnego. I chyba wystarczy. Urobię się na amen )) Odpowiedz Link
kasiulek Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 02.12.08, 18:18 almohada napisał: > > Z sałatek: jarzynowa klasyczna i żydowska Jaka to sałatka żydowska? Odpowiedz Link
danutaessen almohada... 02.12.08, 21:50 > Z sałatek: jarzynowa klasyczna i żydowska a jaka to jest slatka zydowska? Odpowiedz Link
almohada Re: almohada... 02.12.08, 22:08 Klasyk nad klasyki, przynajmniej na Dolnym Śląsku Sałatka żydowska 6 średniej wielkości ugotowanych ziemniaków (w mundurkach, potem obrać) 6 jajek na twardo 4 średnie cebule Wszystko kroi się w kostkę. Można przez takie sitko z żyłki, jeśli nie lubi się kroić. Całość przyprawia się pieprzem (ja daję dużo) i solą, zalewa sosem majonezowo-śmietanowym z odrobiną musztardy do smaku. Wersja świąteczna sałatki zawiera 4 średniej wielkości konserwowe ogórki pokrojone w kostkę. Proste to-to, ale rodzinka lubi. Odpowiedz Link
mysiulek08 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 03.12.08, 00:03 Ja tez mialam taka Babcie I dzieki niej szaleje w kuchni, ot geny Odpowiedz Link
iwoiwo65 Skoro już się "odwstydziłam" ;-) 27.11.08, 19:18 To napiszę, co gdańszczanka jada na Wigilię, a że ze mnie gaduła straszna, to chyba będzie dłłłłługo: - karp być MUSI!!! i to tylko dla mnie (już nawet nie ze względu na tradycję, ale dlatego, że go bardzo lubię) - bo moje "chłopaki" to nie lubią i nie ruszą - a karp najzwyklejszy, czyli posolony, popieprzony, obtoczony w mące i smażony na maśle z dodatkiem oleju, taki najbardziej lubię, kupuję sobie dwa i jem przez całe swięta, w Wigilię na ciepło, a potem na zimno z ćwikłą, - MUSI też być najzwyklejsza sałatka jarzynowa, a to zonwu dla chłopaków, bo bez sałatki "to niby nie świątecznie", - swieże smażone śledzie w zalewie octowej z cebulą (robione dwa dni wcześnie, bo tak "ładnie nasiąkają zalewą), - są też filety z pstrąga, skropione cytryną, lekko posmarowane musztardą, przekładne podsmażonymi pieczarkami z porami (białą częścią), zalane śmietaną i zapiekane w naczyniu żaroodpornym, przed końcem pieczenia posypane po wierzchu startym żółtym serem, - filet z dorsza w sosie pomidorowym (dużo cebuli mocno zeszklonej na patelni, potem podlanej wodą, dodaje się liść laurowy, zielę angielkie, pieprz, następnie dodaje się koncentrat pomidorowy, łyżeczkę musztardy, dosmaczamy według własnego gustu, sos musi być średnio gęsty, jeżeli wyjdzie za rzadki "zaklepuję" go odrobiną mąki ziemniaczanej. Tym sosem zalewamy usmażone kawałi dorsza, też powinien odstać przynajmniej całą noc, aby nabrał "mocy urzędowej", - uszka w barszczu, - kompot z suszu, - pierogi z kapustą i grzybami. Moja Babcia robiła zupę z migdałów "na mleku", a do tej zupy były robione śleżyki, posypane makiem, robiła także własny kisiel żurawinowy - oj to była dopiero PYCHA!!! Pewnie jeszcze sobie cosik przypomne, to na pewno napiszę Odpowiedz Link
czekolada72 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 03.12.08, 14:35 Małopolska, a nawet Galicja czyli Kraków z lwowskimi akcentami (z małym wyjaśnieniem - Wigilia od lat jest "zbiorcza" rozne baby komponuja menu, ja ta od experymentów, kazda nowa osoba wchodzaca do rodziny cos wnosi 1 - kiszony czerwony barszczyk z uszkami 2 - zupa grzybowa z makaronem 3 - postny zur z ziemniakami 4 - sledzie (w rozmaitych wersjach i ilosciach) 5 - karp smażony 6 - karp po żydowsku - karp (lub inna rybka) w galarecie 7 - czerwona kapusta z fasolką 8 - biała kapusta z grochem 9 - kapusta z grzybami 10 - pierogi z kapusta i grzybami 11 - kutia 12 - kompot z suszonych śliw do tego mogą być jeszcze - kluski z makiem - jakas inna rybka za zycia tesciow obowiazkowo byly gołąbki ze smietaną ; u nich tez barszczyk nie byl surowy, tylko na bulionie Poniewaz i tak ta "postna" kolacja rozciaga sie na godziny, poniewazi tak nie mozna sie po niej ruszyc od lat darujemy sobie ciasta i inne ciasteczka - to dopiero na Boże Narodzenie - musi byc keks, makowiec i piernik! Odpowiedz Link
shachar Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 04.12.08, 14:33 a u nasz bedzie pstrag w galarecie, alle dobra ta galareta z cytryna! no i narodzila nam sie nowa tradycja, gospodyni domu robi salatke z krewetek Odpowiedz Link
lunaa7 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 09.12.08, 12:15 alez sie oblinilam )) juz sie Wigilii doczekac nie moge ,u nas bedzie tradycyjnie : oplatek kutia barszcz czerwony z uszkami pierogi z kapusta i grzybami, karp smazony karp w galarecie losos wedzony sledzie na co najmniej 2 sposoby ryba po grecku salatka jarzynowa tradycyjna makowki no i pieczywo i ciasteczka rozne ,ktore pieczemy w adwencie Odpowiedz Link
pietnacha40 Re: No dobra-wszedzie juz o wigilijnych potrawach 10.12.08, 16:41 Zupa z prawdziwków z grzankami ziemniaki karp pieczony ,a pózniej duszony w maśle z grzybami kapusta kiszona z grzybami śledzie w śmietanie śledzie w oleju łazanki wędzony pstrąg w sosie koperkowym - o niego zawsze bitwa makówki sałatka śledziowa - układana carpaccio z łososia kompot dla dziecka wino chleb ,sól,opłatki sianko i kasa pod obrusem w tym roku dojdą nagrodzone Śledzie Babci Jani sałatkę nazwaną tutaj żydowską też czasami mamy Odpowiedz Link