kasienka43
22.01.14, 23:20
Witam,
miałabym pytanie, czy ktoś jest w stanie podzielić się informacjami jak to u was bywa? czy macie problemy z przyznaniem orzeczenia. Ostatnio bardzo źle wspominam komisję.. Doszło między mną a lekarzem do ostrej dyskusji.. Syn obecnie 3,5 roku - od 2 m-c życia rehabilitowany gdyż miał ONM , znaczne opóźnienie ruchowe. Sporo pracy i czasu kosztowało nas , by pomóc mu wstać. Dopiero w wieku 2 lat zaczął chodzić. Ze względu na problemy w bieganiu, wchodzeniu po schodach zlecono MRI , wtedy znaleziono prawdziwą przyczynę naszych problemów. Rezonans wykazał MPDz - niedotlenienie widoczne w prawej i lewej półkuli z czego w lewej jest większe. Niedowład jest widoczny dla osób mających wiedzę medyczną i przebywających dłużej z dzieckiem. ONM nadal występuje. Prawa strona jest znacznie osłabiona, nadal syn wymaga stałej rehabilitacji.
Już w zeszłym roku Pani orzecznik stwierdziła że syn w miarę radzi sobie sam i nie chciała nam wydać orzeczenia. Chociaż to absurd , bo mam zaświadczenie że dziecko wymaga stałej rehabilitacji ruchowej, pedagogicznej i logopedycznej. Wiadomo wraz z wiekiem wychodzi nam więcej defektów.
Czy lekarz ma prawo odmówić orzeczenia. Od początku miałam problem z otrzymaniem świadczenia pielęgnacyjnego. Teraz podejrzewam że już nam go nie przyzna się gdyż syn ma rehabilitację 2 razy w tyg w ośrodku i 3 razy w tyg w przedszkolu integracyjnym.