Dodaj do ulubionych

allegrowe okazje ...???

17.07.07, 20:17
a na allegro naciągacze co na przecenach kupują
wczoraj zakupiłam 2 pary spodenek za 7.90 w C&A
na allegro były poponad 20
Obserwuj wątek
    • zabeczka84 Re: allegrowe okazje ...??? 17.07.07, 21:23
      nie tyle naciągacze co handlarze. Kupują tanio sprzedają drogo, na tym oparty
      jest świat biznesu.
    • busiu1014 Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 08:33
      Naciągacze? W jakim świecie Ty żyjesz? Obrażasz ludzi, którzy w ten sposób
      zarabiają na życie - to się HANDEL nazywa.
      Nie należę do grona handlujących - żeby nie było;-)
      • oolcik Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 11:35
        dla mnie to świństwo
        ale to moja subiektywna opinia :)
        którą mam chyba prawo wyrazić ;)

        handel handlem
        ale trzy razy drożej to już przesada

        • busiu1014 Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 13:12
          Jasne, że masz;-)

          A swoją drogą - trzy razy drożej to i tak nie dużo ;P
        • zabeczka84 Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 13:16
          oolcik napisała:

          > dla mnie to świństwo
          > ale to moja subiektywna opinia :)
          > którą mam chyba prawo wyrazić ;)
          >
          > handel handlem
          > ale trzy razy drożej to już przesada
          >
          A wiesz jaki jest koszt wyprodukowania jednego bochenka chleba?
          Zaskoczę cię... 15 groszy. Ile za chleb płacisz? 1,30 zł.
          to dopiero świństwo....
          (ps. 1.30 to mój strzał, nie wiem ile chleb kosztuje bo kupuje go mój mąz)

          NIEzależne Kobietki :)
        • poziomka555 Re: allegrowe okazje ...??? 31.07.07, 11:30
          towar warty jest tyle ile klient chce za niego zapłacić, takie są reguły rynku,
          nie ma za drogo czy za tanio
    • smietankowa Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 11:35
      Świetne :DDDD
      • busiu1014 Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 13:12
        A TY co tak sie chichrasz z naszej ożywionej dysputy??
        • smietankowa Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 13:39
          Boże broń (!!!) z dysputy i to tak ożywionej :)
          'naciągacze' mnie wzięli ...
        • oolcik Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 13:41
          jako kupujące byłybyście zadowolone jakby was ktoś taką forma handlu uraczył??

          mnie się na razie nie trafiło
          ale chybabym wyszła z siebie

    • mika_007 Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 14:57
      allegro od jakiegoś czasu przestało być "atrakcyjne" cenowo
      cóż -biznes is biznes
      jak kupują za to cenę to dlaczego mają nie sprzedawać
      ten kto zna ceny-nie kupi
      ja przestałam
      wiem ile rzeczy kosztują -przebitki bywaja 100% :)
      trzeba uważać żeby potem się nie wściekać ;)

      już o tym pisałam -zaczyna się handel wewmątrzallegrowy
      sprzedawcy na allegro kupują coś po okazjonalnie niskiej cenie żeby zaraz potem
      wystawić towar dużo drożej

      fascynujące jest to,że w ferworze walki ludzie sa w stanie czasem zapłacić
      więcej za rzecz używaną kiedy ta sama nowa kosztowała mniej :)
    • marysiowamama Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 15:22
      Kupiłam kiedyś na wyprzedaży śliczną tunikę dla swojej córki za 12zł. Okazała
      sie za szeroka. Wystawiłam za 1zł, zeszła za 25zł. Czy jestem naciągaczem.
      Popyt i podaż to chyba podstawowe pojęcia które wszystko tłumaczą.
      • oolcik Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 15:47
        może naciągacze to za mocno powiedziane

        nie chodziło mi też o to że ktoś kupił wystawił od złotówki i za więcej sprzedał
        bo tyle dawali
        ale jak widzę że ktoś z góry narzuca dużo wyższą cenę to nie jestem tym zachwycona

        i ogólnie nie chodziło mi o "napiętnowanie" tych co to robią
        bo to każdego indywidualna sprawa

        tylko o fakt iż człowiek przyzwyczajony do "okazji" na allegro
        nie pomyśli o tym że słono przepłaca



        • zabeczka84 Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 19:38
          Są ludzie nieświadomi tego że dana rzecz w sklepie kosztuje duzo mniej. Tym
          bardziej jesli doliczyć przesyłke to się nie opłaca. Mnie natomiast wkurza jedna
          rzecz. Jeśli chodzi o ubranka dziecięce, 90 % sprzedawanych zestawów to ubrania
          z lumpeksów, schodza za wielką kase. Dla handlującego to raj ale... ja mam
          ubranka po córce kuzynki, wszystkie markowe kupione faktycznie w anglii głównie
          H&M ale tez inne, wystawiłam na allegro i najwyższa cena jaką mi zaproponowano
          za ponad 60 sztuk ubranek to 70 zł. Kuzynka nie chce ich tak tanio sprzedac bo
          są na prawdę śliczne, nie zniszczone i realnie po jednym dziecku, po za tym w
          styczniu wydała na nie kupe kasy a niektórych Matylda nie miała nawet
          założonych. Ale kto uwierzy w to ze taki jest na prawdę? Kazdy pisze ze po
          jednym dziecku, ze super itd... to mnie własnie wkurza, taka trochę nieuczciwośc
          sprzedających towar. Bo jesli sie czymś handluje to uważam że trzeba pisac prawdę.
          Żeby nie było, wystawiam rzeczy ale kazdy szczegół, każdy defekt jest opisany co
          automatycznie obniża cenę.
          • artjoasia Re: allegrowe okazje ...??? 18.07.07, 20:30
            Spróbuj podzielić na mniejsze zestawy. Ja właśnie sprzedałam pierwsze ubranka po
            mojej córce w zestawach 3 - 8 sztuk - wszystko pięknie zeszło, aż się zdziwiłam.
            W takiej dużej pace zawsze znajdzie się sporo rzeczy, które się komuś nie
            podobają albo są niepotrzebne.
            A ceny istotnie są chore - bardzo się dziwię, że ktoś kupuje np. używany pajacyk
            za 30 zł tylko dlatego, że jest firmowy. Ten sam firmowy pajacyk można upolować
            w lumpeksie za 2 - 3 zł... I prawdopodobnie ci "zawodowi" handlarze właśnie taki
            patent stosują. Omijam dużym łukiem te "najładniejsze" aukcje - profesjonalnie
            przygotowane stronki. Uważam, że żadna zwyczajna zabiegana mamuśka po prostu nie
            miałaby czasu tak się bawić.
            • marysiowamama artjoasia 18.07.07, 21:46
              artjoasia napisała:

              Uważam, że żadna zwyczajna zabiegana mamuśka po prostu nie
              > miałaby czasu tak się bawić.

              Oj ja właśnie zrobiłam przegląd szafy mojej 5 mies córeczki i zrobiło mi sie
              tego ponad 50szt do wystawienia. Dzieci
              już śpią (dwie córeczki) a ja siedze i obrabiam zdjecia do aukcji. Pewnie
              zajmie mi to wiele wieczorów i może poprostu nie jestem zwyczajna?
              :)
              pozdr.
              • dakota123 marysiowa - hehehe 18.07.07, 22:39

                • zabeczka84 Re: marysiowa - hehehe 19.07.07, 14:13
                  Ja też obrabiam zdjęcia, poniewaz mam juz dość wiekowy aparat i niektóre białe
                  ubranka wyglądają na zdjęciach na żółte, zresztą ja lubie takie zabawy :)
                  Dziękuję za pomysł z małymi zestawami. Szczerze mówiąc to wypróbowałam już to bo
                  sprzedaję ubranka również po swoim synku i nie bardzo chcą schodzić.
                  • marysiowamama No własnie u mnie pomysł z małymi ... 19.07.07, 15:24
                    ... zestawami też nie wypalił:(
                    • oolcik Re: No własnie u mnie pomysł z małymi ... 19.07.07, 16:18
                      ja myśle że dobre jest wytawianie dużej ilości rzeczy mniej więcej w jednym
                      terminie i oczywiście sugestia o innych aukcjach ;)
                      żeby można sobie było kupić co się chce
                      a przesyłka wychodziła zbiorczo

                      ja tak przynajmniej lubie kupować
              • mamkube Re: artjoasia 24.07.07, 10:16
                ja tez mam dwójke dzieci i siedze nocami żeby jakos tak przyjemniej wygladały
                te zdjecia na aukcjach:-)
            • olinek11 Re: allegrowe okazje ...??? 20.07.07, 11:15
              artjoasia napisała:

              > Spróbuj podzielić na mniejsze zestawy. Ja właśnie sprzedałam pierwsze ubranka
              p
              > o
              > mojej córce w zestawach 3 - 8 sztuk - wszystko pięknie zeszło, aż się
              zdziwiłam
              > .
              > W takiej dużej pace zawsze znajdzie się sporo rzeczy, które się komuś nie
              > podobają albo są niepotrzebne.
              > A ceny istotnie są chore - bardzo się dziwię, że ktoś kupuje np. używany
              pajacy
              > k
              > za 30 zł tylko dlatego, że jest firmowy. Ten sam firmowy pajacyk można
              upolować
              > w lumpeksie za 2 - 3 zł... I prawdopodobnie ci "zawodowi" handlarze właśnie
              tak
              > i
              > patent stosują. Omijam dużym łukiem te "najładniejsze" aukcje - profesjonalnie
              > przygotowane stronki. Uważam, że żadna zwyczajna zabiegana mamuśka po prostu
              ni
              > e
              > miałaby czasu tak się bawić.

              Ja mam dwójkę dzieci a aukcje mam w miarę dopracowane i naprawdę nie zajmuja mi
              za dużo czasu, sama się nauczyłam wstawiac zdjęcia poprzez darmowy hosting,
              dodatkowo tła i to jest naprawdę łatwe. Aukcje wystawiam przeważnie wieczorami
              jak dziewczyny śpią, ewentualnie wcześniej otwieram aukcję z dopiskiem że opis
              i zdjecia póżniej i jak mam czas to je robię. Ubranka wystawiam pojedyńczo i
              sprzedaja się, wystawiałam w kompetach ale nie cieszyły się wielkim
              zainteresowaniem.
          • pasikonik10 Zabeczka! 25.07.07, 18:43
            jak juz wystawisz to podeslij mi link do aukcji :)
            • zabeczka84 Re: Zabeczka! 25.07.07, 18:59
              ok :) Spodziewaj się linku na priva w okolicach weekendu :)
              A prościej napisz mi na priv czego potrzebujesz albo w jakich rozmiarach, na
              szybko zdjęcia mogę ci przesłac.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka