Dodaj do ulubionych

Kochaj blizniego ...

09.09.23, 17:40
jak siebie samego.
Dla ogromnej wiekszosci ta madrosc chrystusowa nie ma najmniejszego sensu. I choc moze wielu z nas probowalo podazac ta droga, wszelkie proby spelzly na niczym. I wydaje sie to niemozliwe by kochac cos czy kogos kto
jest tak rozny od obiektu naszej milosci, czyli nas samych. Czym jest owo "siebie samego"? Czy Chrystus nie wytlumaczyl
jakie warunki musza byc spelnione, by moznaby kochac blizniego jak siebie samego ? Dla mnie odpowiedz jest prosta i mozna ja znalezc w watku o zyciu po smierci. Co wy o tym sadzicie ?
Obserwuj wątek
    • jan_stereo Re: Kochaj blizniego ... 09.09.23, 22:07
      A mozna kochac siebie samego? Tu raczej chodzilo JC (choc nie on to wymyslil) zeby tak samo zyczliwie myslec i zachowywac się wobec potrzeb innych ludzi jak to robimy względem naszych wlasnych. Bardzo proste i bardzo trudne jednocześnie.
      • koziouek-matouek Re: Kochaj blizniego ... 09.09.23, 22:37
        zalezy co rozumiemy przez SIEBIE ?
        • jan_stereo Re: Kochaj blizniego ... 09.09.23, 22:58
          Zachcianki mojego mozgu, a to zeby tylko sobie dogadzac bez patrzenia na innych, a tutaj, w mysl tej zasady, jest prosba o refleksje, jak to u Zydow, aby zyc wspolnie i wspolnie dzielic ciezar zycia, zatem spolecznie i dobrem ogolu zamiast antyspolecznie i wylacznie z korzysciami pod dana jednostke ludzka.
          • koziouek-matouek Re: Kochaj blizniego ... 09.09.23, 23:21
            im mniej ciebie w Tobie, tym wieksza szansa na kochanie innych... brzmi jak koan, ale oddaje prawde w temacie.
            • jan_stereo Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 00:48
              Co Ty mi z tym wyswiechtanym kochaniem innych. Ja jednak duzo bardziej wole 'nie czyn drugiemu co Tobie niemiłe '. Za kochanie innych sie nie mam zamiaru brac.
              • koziouek-matouek Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 01:01
                buahaha, ty umiesz mnie rozbawic, podobnie jak z tym, ze nikim nie bedziesz. z toba sie fajnie gada 👏
              • shachar Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 01:22
                Mi też to kochanie jakoś nie pasi. To jest jak proszenie aby podcieranie czyjegoś tyłka było tak proste jak podcieranie swojego.
                • koziouek-matouek Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 01:33
                  czyjegos jest latwiejsze, bo mozesz widziec rowek, swojego nie widzisz i latwo o kleksy 🤦
                  • shachar Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 01:38
                    A, ok. smile
                    • taniarada Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 06:38
                      Kochać jak to łatwo powiedzieć 🤔
                • rzeka.suf Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 11:00
                  nie zdarzylo ci sie nigdy kochac kogos rownie mocno jak siebie? bardziej?
                  to dosc powszechne doswiadczenie chyba
                  • jan_stereo Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 11:34
                    Ja siebie troche kubie, na kochanie jeszcze nie zasluzylem albo zwyczajnie nigdy czegos takiego do siebie nie czułem. W zasadzie to bardzo dlugo zupełnie nie myślałem o sobie jako obiekcie uczuc milosnych, az do teraz.
                    • rzeka.suf Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 11:41
                      to akurat bylo do Shachar pytanie.
                    • rzeka.suf Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 11:44
                      a czemu nie, przeciez jestes jak kazdy inny byt, w pewnym sensie.
                      • jan_stereo Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 17:34
                        To do mnie juz czy znowu do Shachar ?
                        • rzeka.suf Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 19:07
                          to do Ciebie. zreszta, w sumie na forum to tak jakby do kazdego te wypowiedzi. Np moje pytanie w watku imka bylo skierowane do krytyka, ktory zaginal, a chyba inaczej niz Imek to pojmuje.
    • ireneo Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 09:38
      Po prostu Jezus nakazuje
      ( bo to nakaz, a nie tania rada), abyś robił tak dobrze bliźniemu, jak robisz sobie samemu.
      ----------
      przez nakaz kochania bliźniego jak siebie samego przestały Polskę i krzyż szmacić,
      klesze towarzystwa wzajemnej masturbacji.

      Od dziś "serca" w dłoń i gromadnie iść🖐️🤟
      (ireneo, listy do Forumnian, 28.6-1:46)
    • rzeka.suf Re: Kochaj blizniego ... 10.09.23, 11:36
      'Trying to live according to the Golden Rule means trying to empathise with other people, including those who may be very different from us. Empathy is at the root of kindness, compassion, understanding and respect – qualities that we all appreciate being shown, whoever we are, whatever we think and wherever we come from. And although it isn't possible to know what it really feels like to be a different person or live in different circumstances and have different life experiences, it isn't difficult for most of us to imagine what would cause us suffering and to try to avoid causing suffering to others. For this reason many people find the Golden Rule's corollary – "do not treat people in a way you would not wish to be treated yourself" – more pragmatic.

      — Maria MacLachlan, Think Humanism[80]

      Do not do to others what you would not want them to do to you. [is] (…) the single greatest, simplest, and most important moral axiom humanity has ever invented, one which reappears in the writings of almost every culture and religion throughout history, the one we know as the Golden Rule. Moral directives do not need to be complex or obscure to be worthwhile, and in fact, it is precisely this rule's simplicity which makes it great. It is easy to come up with, easy to understand, and easy to apply, and these three things are the hallmarks of a strong and healthy moral system. The idea behind it is readily graspable: before performing an action which might harm another person, try to imagine yourself in their position, and consider whether you would want to be the recipient of that action. If you would not want to be in such a position, the other person probably would not either, and so you should not do it. It is the basic and fundamental human trait of empathy, the ability to vicariously experience how another is feeling, that makes this possible, and it is the principle of empathy by which we should live our lives.

      — Adam Lee, Ebon Musings, "A decalogue for the modern world"

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka