znavvca 28.10.07, 17:36 Dziś ołów nieba głaz kamienny Deszcz chłodny, zawierucha Punury gwałtem sztorm jesienny Po oknie łazi mucha Moje obrazki ForumPlastyka stosowana Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
azaheca Re: O pogodzie... 28.10.07, 18:34 Na taką aurę tylko kominek winka przygotuj też kilka skrzynek wtedy niestraszne sztormy i deszcze piękna to wizja,napiszę jeszcze gdy na kolanach kot mruczący a w tle kominek jest buzujący co ci do szczęścia jeszcze potrzeba pochmurnego nie ma już nieba.. Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 29.10.07, 16:41 Dziś łomot ucichł kół kamiennych Spokój i srebrna światłość Rozświetla szarość pól jesiennych Tam, w rowie leży psia kość Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 30.10.07, 21:06 Poezję prawdziwą zawsze się czuje a ja niestety tylko rymuję piszę te słowa z lekką zazdrością chyba pocieszę się psią kością Odpowiedz Link
hiszna Re: O pogodzie... 30.10.07, 21:34 przeżywać twórcze rozterki i braku weny męki, chciałabyś? Nie spałabyś. A tak masz miłe łamigłowki akurat do poduszki. Wstajesz z cerą promienistą, duszą wolną od emocji, czystą, możesz wekować, psa wyszczotkować, chodzić na niedzielne spacery, pod rękę z mężem, który, za młodszą się obejrzy, przedtem, na Cię, czy nie patrzysz, spojrzy, odkurzać bibeloty, na noc zawijać papiloty, wycierać kurze, śmieci wynosić na podwórze, dywany oddawać do trzepania. Nie mieć talentu jest lepiej. Wierz mi kochana. Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 30.10.07, 22:36 Haisza silnie obdarzona lecz do tej pory niespełniona... Odpowiedz Link
znavvca O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 00:22 W głęboką noc tych dób znamiennych Poetą i Ty Azo Staniesz się piersi Twych brzemiennych źródłem geniusza bazą Odpowiedz Link
alice0553 Re: O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 00:39 Znavvca się podlizuje czy naprawdę tak czuje? Odpowiedz Link
bljadzia Re: O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 00:51 Znavvca raz w dzień głupoty pisze dziewczyny, więc troszeczkę nie krzyczcie, zachowajcie ciszę Nadczłowiek śpi w łóżeczku Odpowiedz Link
alice0553 Re: O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 01:22 Bljadzia w łóżeczku mu towarzyszy szum myśli Znavvcy zapewne słyszy o czym zazwyczaj śni ten nadczłowiek? niech Bljadzia pozna po ruchu powiek myślę, że obraz pod powiekami przedstawia walkę Znavvcy z forami wszyscy uwzięli się na biedaka wykończą nawet we śnie chłopaka tylko Wierszyki mu źle nie życzą i rymowanki ze Znavvcą ćwiczą. Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 01:31 Czy mylisz Znavvcę z Janem De? to są postaci chyba dwie Znavvca portrety słowem maluje czy Janek De mu kibicuje? coś to wygląda skomplikowanie jakie jest o tym Alice zdanie? Znavvca zna i lubi koty tak nie piszą kaszaloty.. Odpowiedz Link
alice0553 Re: O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 01:46 Tak bardzo kotów on nie zna, nie bo z tym bekaniem pomylił się a pod Janka się podszywa bo J. postać to prawdziwa ale w Szwecji sobie siedzi forów żadnych tu nie śledzi i ani mu się śni że wieszają na nim psy. Odpowiedz Link
bljadzia Re: O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 01:41 Nie, ja we Włodawie, po wieczornej kawie, kilu kanbanosów, pasę dzisiaj pawie wśród pobliskich wrzosów Znavvca śpi spokojnie na szwedzkiej północy nie zjadł więc on dzisiaj kila kabanosów Zatem śpi spokojnie po swej szwedzkiej zupie i forumowiczów widzi on gdzieś w grupie Grupa ta w Gazecie pisze śmieszne rzeczy Znavvca lubi czytać i się w duchu cieszyć Co ja tu o Znavvcy bąde dużo gadać obudzi się jutro sam wam odpowiadać Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... i.t.d. 31.10.07, 11:50 Mnie wszystko jedno kto jest kim niech pisze co chce,byle był rym wielonikowcy są zabawni forum przyjaciele dawni swoje nicki czasem zmieniają i zamieszaniem się zabawiają.. Odpowiedz Link
mario320 Re: O pogodzie... 02.11.07, 12:17 Czeski radio wciaž donosi, že na zime sie zanosi. Trza sie w cieply kaftan übrač i grzanego wypič ŽUBRA ! Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 02.11.07, 13:03 W gospodzie u Haszka na Maria czeka piwa flaszka a przy stołach czescy koledzy piją zdrowie kumpla zza miedzy.. Odpowiedz Link
mario320 Re: O pogodzie... 02.11.07, 17:26 Nie "U Haška" lecz w "Vikingu" bede dziš na piwnym ringu. Wstydu raczej nie przyniose, Bo do domku mnie odniosa. Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 02.11.07, 19:57 Viking chyba jest na Ursynowie czy tam spotkają się panowie? Ursynów to nie Złota Praga jego uroda to zwykła blaga.. Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 09.11.07, 13:45 Nędzy deszcze dziś cwałują Liście już opadły Drzew w szarzyźnie smutku snują Chłodu cug zajadły Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 11.11.07, 15:05 Co przyjemnego jest w listopadzie jest coraz zimniej,liście w nieładzie ostatnie tańczą po ulicy czy są listopada jacyś miłośnicy? Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 11.11.07, 16:30 Listopad, jednak słońca promień Zachwycił nasze dusze Poranny szron, roztopu płomień Kaloryfera suszę Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 11.11.07, 19:21 W Warszawie słońce szansy nie miało cały dzień ciemno,trochę padało ogólnie zimno,wciąż więcej błota psia na spacerek mniejsza ochota. Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 12.11.07, 14:10 U mnie śnieg zaczyna padać muszę szybko pranie składać bo ręczniki wywiesiłam rano pranie urządziłam a w dodatku dużo tego bo to element biznesu psiego jeden piesek będzie wieczorkiem stała klientka z maleńkim yorkiem posucha teraz w psim interesie to mnie pogrąża w zimowym stresie.. Odpowiedz Link
elek-trol-uks Re: O pogodzie... 12.11.07, 14:39 Jak przyjemnie tak wyjść z rana I ulepić tam bałwana By z wyglądem się nie minął I by kogoś przypominał Kogo to nie powiem w pocie Za to grozi dożywocie Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 12.11.07, 17:14 Skoro do pierdla za to chcą wsadzać imienia bałwana proszę nie zdradzać.. Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 12.11.07, 20:13 Dziś wreszcie zero termometr jęknął Zastygła woda kałuż Namokłe kory lodem pękną Ziąb - nauszniki załóż Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 12.11.07, 20:24 Bo Znavvca mieszka hen, na północy u nas na razie zero dziś w nocy jednak ze śniegiem deszcz zacina to jest pogoda dla pingwina a nie dla ciepłolubnej kobiety nikt nie przytuli w nocy niestety rozpycha pod kołdrą się moja psina a to marznięcia w nocy przyczyna chyba wyciągnę już kołdrę drugą i w nią zawinę jamniczkę długą.. Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 12.11.07, 20:57 U nas jeszcze śnieg nie padał Jak u Azy na południu śnieżna zamieć nas dopada Hen daleko z końcem grudnia Azie nada się pierzyna Albo kocyk elektryczny Albo ciało indiania W pióropuszu takim ślicznym I tak może mała psina O czterokilowym ciałku Wypchnąć z łóżka indianina Z pod pierzyny po kawałku Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 12.11.07, 22:55 Mała łapka jest sprężysta i to sprawa oczywista że jest wykop w jednym ruchu Ruda chrapie nadal w puchu a Indianin wykopany w grube poncho zakutany drzemie sobie gdzieś w kąciku trzeba sztukę znać uniku.. Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 13.11.07, 10:20 Dziś śnieg leciutki bielą czysty Nadciągnął z pod Warszawy Na Skandynawii koc puszysty popijam sobie kawy Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 13.11.07, 20:41 Kołderkę puchową do Szwecji wysłałam ale o śpiworach także rozmyślałam może wam tam trzeba z Polski wspomożenia kiedyś Jerzy Urban dał swe przemyślenia że w bogatym,pięknym jak ze snu Niujorku biedny,głodny Murzyn śpi z plastiku w worku Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 30.11.07, 04:40 Dzięki piękne za kołderkę Nie wysyłaj jej broń Boże Ja używam zwykłą derkę Gdy upadam w moje łoże Widzę, że w nieobecności Mej osoby na Wierszykach Wątek nie miał żadnych gości A więc na przód się wymykam Wątek może nieciekawy, Nie ponętny, nie soczysty Może nieco ponurawy I dla trolli też zbyt czysty Jednak lubię ja pogody Zmiany częste, pory roku Derki kusej niewygody Gdy na lewym sypiam boku Piszmy zatem ile wlezie Na tym forum, na wierszykach W rytmu pląsach, oczu zezie Niech rym lekki się wymyka Odpowiedz Link
alice0553 Re: O pogodzie... 30.11.07, 11:02 Bardzo fajny, skoczny wierszyk Znavvco! podziw mój najszczerszy. Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 30.11.07, 13:14 I ja Znavvcy klaszczę szczerze w pomówienia nie uwierzę troll głupoty wypisuje Janka D.wciąż tu szkaluje nie wiem jak to jest z trollami czy spać chodzą z niedźwiedziami w swoich norach się zaszywają i do wiosny spokój dają Odpowiedz Link
kaszalot-net Re: O pogodzie... 30.11.07, 14:26 Trole teraz nie zimują Jasia wiersze recytują Wszak to wiersze są przepiękne Żadną skazą też nie tknięte Jeden trol ten Kurden Molen Z wierszem wszedł na Prekkestolen Tak był treścią zachwycony Sześćset metrów spadł do wody W wodach fiordu już bulgotał Wierszyk dalej tam gulgotał Jasiu trole oniemiały Każdy wierszyk jest wspaniały Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 30.11.07, 14:46 Spada z nieba biały puch jednakowych płatków dwóch trudno by się doszukiwać cud natury wciąż odkrywać od początku i na nowo to jest piękne,daję słowo chociaż pory tej nie znoszę niech te płatki lecą,proszę bo zakryją co jest brudne połamane i paskudne.. Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 03.12.07, 07:36 Ach, jak ładnie tu piszecie Ja to forum lubię bardzo Wiersze zgrabne tu klujecie A TYM tylko trolle gardzą Teraz zima i za pasem Święta wiekie się szykują Cieszmy się tym pięknym czasem Tego trolle nie zepsują By nam śnieg spadł suchy, zimny By skrzypiący był i świeży Święte będziem' śpiewać hymny I grzać się wśród ciepłych pierzyn I choinka by pachnąca Kolorowe bąbki miała Ciepłem świąt promieniująca Z igłą by do wiosny stała By nam ciepło i przytulnie Rok do końca sobie płynął By zaś Nowy Rok nam wspólnie Weną, inspiracją słynął Odpowiedz Link
znavvca Już grudzień 03.12.07, 06:59 Deszczy felieton, mrok codzienny Lecz miło i łagodnie Z zachodu pędzi wiatr niezmienny Przewiewa moje spodnie Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 04.12.07, 08:58 Szron, samochody skrobać trzeba Kałuże ścięte lodem Cieniutka dziś niebieskość nieba Me kotki z piekła rodem Odpowiedz Link
alice0553 Re: O pogodzie... 04.12.07, 10:51 A u nas mrozu dzisiaj nie było kocura mego nie przemroziło. Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 04.12.07, 15:26 Więc Mats na zewnątrz bohaterem A nie jak moje dwa książęta Najczęściej pod kaloryferem Lub wokół misek to się pęta Odpowiedz Link
alice0553 Re: O pogodzie... 04.12.07, 15:54 Maciek terenów swoich pilnuje przegania wszystkie przybłędy kocie w dzień się wysypia, w nocy waruje no i dopada intruza w locie a że potężne z niego kocisko jest zawsze górą nad przeciwnikiem walczy jak groźne, zawzięte psisko a potem goni rywala z krzykiem. Odpowiedz Link
znavvca Re: O Maćku... 08.12.07, 10:12 Więc mimo pokaźnej tuszy Maciek w formie jest sprężystej Naciera intruzom uszy Aż te stają się puszyste Wtedy ma zadowolenie I swój rewir wytyczony Miskę własną i jedzenie I apetyt zaostrzony Odpowiedz Link
alice0553 Re: O Maćku... 08.12.07, 11:22 On na miskę swą pracuje żadnej myszy nie przepuści tylko to, co upoluje przez okno do domu wpuści. Odpowiedz Link
znavvca 2:a Niedziela Adwentu 09.12.07, 12:52 Już dwie w świeczniku świece palę A śniegu ani widu I nie jest nawet zimno wcale Pogoda nie ma wstydu Odpowiedz Link
znavvca 11 VII 11.12.07, 16:49 Dziś ledwo jasność się podniosła Na parę godzin krótkich Ciemności duch porusza wiosła Grudniowej sennej łódki Odpowiedz Link
azaheca Re: Sorry, "11 XII" miało być 11.12.07, 20:45 Ja za wiosną zatęskniłam i hiacynty dziś wsadziłam lecz nie do ziemi a do wody gdy zobaczę kiełek młody to najlepszy będzie znak że można sadzić cebulki tak tylko chyba odżywki trzeba wszystko to zawiera gleba widoku korzonków mi się zachciało bo piękny hiacynt to dla mnie mało Odpowiedz Link
znavvca Hiacynt 12.12.07, 10:23 Hydrokulturą to się zowie Gdy zamiast w ziemi w wodzie tkwi I nieraz można ryby łowić Hiacynt spokojnie sobie śpi Odpowiedz Link
azaheca Re: Hiacynt 12.12.07, 13:08 Hiacynt ma wielką życia wolę stoi przede mną teraz na stole małe korzonki się pokazały z góry przebija się kiełek mały to jest piękny życia cud w małej cebulce sił jest w bród aby wydać kwiat pachnący ponury grudzień rozjaśniający Odpowiedz Link
znavvca albo... 12.12.07, 13:20 Ja podobny eksperyment Przeprowadzę z ząbkiem czosnku Gdy urośnie już decymetr Będzie pachniał jak pierwiosnki Wilkołaki i wampiry Wonią swą będzie odstraszał Mroki zimy, smutki wiosny Czosnek ten będzie rozpraszał Odpowiedz Link
azaheca Re: albo... 12.12.07, 13:24 Jeszcze cebula,korzeń pietruszki bulwa selera,byle nie gruszki... Odpowiedz Link
znavvca 11 XII wersja alternatywna 12.12.07, 13:34 znavvca napisał: > > Dziś ledwo jasność się podniosła > Na parę godzin krótkich > Ciemności duch porusza wiosła > Grudniowej sennej łódki znavvca pisze: Dziś ledwo jasność się podniosła Na parę krótkich godzin Ciemności duch porusza wiosła Grudniowej sennej łodzi Odpowiedz Link
azaheca Re: 11 XII wersja alternatywna 15.12.07, 00:58 Znavvca słowa cyzeluje lepszej wersji poszukuje obrabia słowa jak klejnoty ja z klawiatury piszę knoty... Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 15.12.07, 16:15 Dziś mrok wilgotny połysk jezdni Lecz mrozu ani ani Gorączka ziemi śnieg nam weźmie Ta zima jest do bani Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 15.12.07, 17:15 A u nas jest teraz minus dwa jak dla mnie,sroga zima ta suka wydatnie spacer skróciła i zaraz w łóżku się zaszyła chętnie bym poszła w Rudej ślady lecz mam klienta,więc nie ma rady jeszcze trochę popracuję welsh teriera wytrymuję... Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 16.12.07, 13:54 U mnie dalej ciepło jest Ruda, znać, rozsądny pies Prosto z dworu hopp do łóżka Troszkę żwiru pod poduszkę... Troszkę błotka pod pierzynkę Ziemi nieco odrobinkę Piesek dołek już wymościł Grzeje swe zmarznięte kości Pani będzie trochę szorstko Trochę sypko, trochę grząsko Jednak Ruda, fajny pies W łóżku grzałką małą jest Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 16.12.07, 14:11 Tak,masz rację,a skąd wiesz? masz piaseczek w łóżku też? Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 16.12.07, 14:25 Miałem również swego pieska Który prosto z dworu hopp W pościel skakał mą niebieską Niczym siana brudny snop Pościel taka po tygodniu Wyglądała wnet nieświeżo Jak by ktoś popełnił zbrodnię Denat mętny by tam leżał Odpowiedz Link
azaheca Re: O pogodzie... 16.12.07, 23:16 Dziś piaseczek wysprzątany znów ma czysto pies kochany taki piasek dręczy,kłuje tak się pieska nie traktuje.. Odpowiedz Link
znavvca Drugi styczeń 02.01.08, 12:55 Dziś śnieg nieśmiały ledwo pruszy Choć ciepło jest i szaro I może w końcu zmarzną uszy Mróz przyjdzie, jem makaron Odpowiedz Link
j.sankt Piszemy "DRUGI STYCZNIA" kolego! 02.01.08, 13:27 Znawcą jesteś nie wiem czego? Plamy dajesz wszędzie kolego... Odpowiedz Link
znavvca Re: Piszemy "DRUGI STYCZNIA" kolego! 02.01.08, 13:56 Lecz "pruszenie" ci nie szkodzi Ni cię grzeje, ni mnie chłodzi Pierwszy Maj zapewne obcy Gramatyki naukowcy... Odpowiedz Link
j.sankt Re: Piszemy "DRUGI STYCZNIA" kolego! 02.01.08, 14:32 Zamiast do błędu się przyznać Przyjacielowi podziękować Zaczynasz tu filozofować Jak jakaś kurde mać www.wiersze.net.pl/szukaj Broniewski Władysław - Pierwszy maja Odpowiedz Link
znavvca Re: Piszemy "DRUGI STYCZNIA" kolego! 03.01.08, 12:00 Ciągnij smugę z mego wątku Rób wrzód babie na żołądku Gdyż ten wątek jest mój cudny Ty jak Bronio zaś... paskudny Z komuchami ja nie trzymam Na komuchów się wypinam Klawiaturo, raz dwa trzy Wstrętny komuch mnie... twi, twi! Odpowiedz Link
azaheca Re: Drugi styczeń 02.01.08, 13:28 Więc mrożone lubisz uszy także kiedy śnieżek prószy ja w szaliki okutana kiedy z psem wychodzę z rana narzekam na zimno i zawieję dzisiaj Rudą przyodzieję ma wełniane swe ubranko kupiłam jej z golfikiem wdzianko Odpowiedz Link
alice0553 Re: Drugi styczeń 02.01.08, 13:31 A u nas wczoraj poprószyło dziś lekki mrozek trzyma na dworze jest dziś całkiem miło taka leciutka zima. Odpowiedz Link
znavvca Re: Drugi styczeń 02.01.08, 13:41 A więc "prószy" się to pisze? Wstydem płonę. Teraz ciszę Muszę więc zalecić sobie Co ja wśród piśmiennych robię? Odpowiedz Link
zecozejak Re: Drugi styczeń 02.01.08, 15:47 lekki mrozek? minus osiem! zamarzają kozy w nosie. Odpowiedz Link
azaheca Re: Drugi styczeń 02.01.08, 19:06 Minus osiem? słaby mróz! ty nie hoduj w nosie kóz chusteczki przecież są higieniczne mięta,aloes,odmiany liczne... mrozy wielkie dawniej bywały -20,szyny pękały ostatni stopień zasilania oznaczał brak w domu ogrzewania a palnik gazu ledwie się tlił prąd wyłączali,taki czas był! Odpowiedz Link
kaszalot-net Re: Drugi styczeń 02.01.08, 19:37 Za komuny takie mrozy Że przymarzał płot do kozy Za komuny dobrze było Się herbatę w pracy piło Za komuny się spóźniało Jeszcze premię się dostało Za komuny praca czysta Ważna obecności lista Lecz komuny nie chcę miła Fala mrozów by wróciła Odpowiedz Link
azaheca Re: Drugi styczeń 02.01.08, 20:09 Bez komuny lekka zima żaden katar się nie ima Bez komuny w dupę dają i pić w pracy zabraniają Bez komuny liczą spóźnienia to wypłaty sumę zmienia Bez komuny się natrudzisz pracą ciężką też ubrudzisz Bez komuny żyję lżej żeby jeszcze latek mniej.. Odpowiedz Link
kaszalot-net Re: Drugi styczeń 02.01.08, 20:43 Mnie się latka nie imają Tylko pesle w d… dają Odpowiedz Link
azaheca Re: Drugi styczeń 02.01.08, 20:53 Pesel fałszywy też tobie dali? a żyć już w prawdzie nam obiecali w moim dowodzie także pomyłka zaraz mi pęknie pierdząca żyłka ilekroć w dowód mój popatruję niesprawiedliwość dziejową czuję! Odpowiedz Link
znavvca Trzeci styczeń 03.01.08, 12:16 Marne dziś śnieżku są powłoki Choć posypało nieco Bezpłodne nieba są obłoki śnieżynki ledwo lecą Odpowiedz Link
znavvca Re: TRZECI STYCZNIA :-) 04.01.08, 09:15 Młoty zna dobrze ten koleżka Traktory nimi stuka Zawory reguluje młotem TU talent jego, sztuka Gdy zimno, deszcz, on młotem wali Po forum tu się tłucze Obrazy w swej pracowni pali Szpinakiem zęby płucze Odpowiedz Link
j.sankt łamiesz przepisy ustawy 03.01.08, 12:43 Art. 3. 1. Ochrona języka polskiego polega w szczególności na: 1) dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji Odpowiedz Link
hizsna Re: Trzeci styczeń 03.01.08, 12:46 Maki, gdybyś na aukcji wystawiła, to ja bym je kupiła Odpowiedz Link
alice0553 Re: Trzeci styczeń 03.01.08, 13:21 Pogoda taka dziś na dworze, że tylko spacerować lecz memu kotu jest za zimno, wolał się w domu schować 6 stopni mrozu kocurowi wyraźnie nie pasuje i choć słoneczko pięknie świeci, w betach się wyleguje. Odpowiedz Link
azaheca Re: Trzeci styczeń 04.01.08, 01:08 Za oknem wicher strasznie zawodzi to na psychikę podobno szkodzi ale najgorszy jest ponoć halny jego wpływ jest wręcz fatalny ludzie sens życia przy nim tracą lecz nie szkodzi chyba bacom ci z filozofią doń podchodzą z wiatrem się rodzą ,z wiatrem odchodzą... Odpowiedz Link
znavvca Re: Trzeci styczeń 04.01.08, 05:58 Więc wniosek z tego idzie taki: Bace nie ludzie, jednak ssaki Odpowiedz Link
znavvca Czwarty styczeń 04.01.08, 09:07 Dziś przyszła zima tak nieśmiała Na termometrze minus śniegu gdzieś resztki precz wywiała Pierwsze dni roku płyną Odpowiedz Link
j.sankt 365 razy w roku ortograficznym idiotą będziesz 04.01.08, 11:18 Znawwca jak dziecko, na złość innym musi nie założyć czapeczki, odmrozić sobie uszy Odpowiedz Link
znavvca Re: 365 razy w roku ortograficznym idiotą będzies 04.01.08, 11:42 Kwestia wszak gramatyczna, nieuku Stuku-puku młoteczkiem, stuku-puku Odpowiedz Link
j.sankt Re: 365 razy w roku ortograficznym idiotą będzies 04.01.08, 12:32 Masz rację że to kwestia gramatyczna nie innej formy tylko CZWARTY STYCZNIA Odpowiedz Link
mirekczar któryś dzień stycznia, któryś styczeń 06.01.08, 14:07 dobry temat to do ćwiczeń chociaż czasem gramatyka przy pisaniu wierszy znika prawo do tego daje licentia poetica gdyby chwilę też podumać co 'na myśli miał poeta' to się uda z tego skumać, że nie była to tandeta żal wyraził, tak domniemam, że to styczeń jest kolejny kiedy zimy ciągle nie ma taki klimat beznadziejny... Odpowiedz Link
znavvca Czwarty styczeń c.d. 04.01.08, 11:57 Już słońca jednak brzask promienny I cieplej wnet się stało śnieg biały niczym pył wapienny Gdzieś zniknął, zimy mało Odpowiedz Link
alice0553 Re: Czwarty styczeń c.d. 04.01.08, 12:20 A u nas dzisiaj znów słonecznie i lekki mróz na dworze mój kocur w domu śpi bezpiecznie i jest coś nie w humorze za zimno na spacery kocie choć gęste na nim futro nie rusza intruz go na płocie może go pogna jutro. Odpowiedz Link
znavvca Re: Czwarty styczeń c.d. 04.01.08, 12:56 Moje koty też markotne Gdyż zmieniłem markę chrupek Jeden wrzeszczy wciąż z tęsknoty Dtrugi drętwy jest jak trupek Nie dość tego, to tuńczyka Pan im skąpy nie dokupił Kotom z nerwów ogon cyka "Gdy pan zaśnie, my go złupim" Odpowiedz Link
znavvca Piąty styczeń 06.01.08, 04:27 Dziś śnieg obfity spadł nam z nieba Bieluchny i mięciutki I ciepłą odzież nosić trzeba Więc w kąt poszły półbutki Odpowiedz Link
alice0553 6.01.2008. 06.01.08, 11:16 Jak widzę, Znavvca spać nie może tak cieszy go ta zima a u nas zero dziś na dworze i śnieg się już nie trzyma. Odpowiedz Link
znavvca Szósty styczeń 06.01.08, 12:22 U nas też plusy dziś nastały Wracałem w noc sobotnią Buty mi będą przemakały Uszy z gorąca spotnią Odpowiedz Link
azaheca Re: Szósty styczeń 06.01.08, 14:13 Jest minus dwa już,na drodze szklanka w kubraczku swoim spacerów fanka tylko podwórko okrążyła zaraz do łóżka myk zrobiła autko stoi zlodowaciałe co też będzie w poniedziałek? dzisiaj z domu się nie ruszę więc kapustkę w garze duszę do tego będzie kotlet schabowy jeszcze ziemniaczki,obiad gotowy Odpowiedz Link
znavvca Re: Szósty styczeń 06.01.08, 14:25 Kurczę blade, Lać zaczęło! Szara dziamdzia na ulicy Piękną zimę w czorty wzięło Schab za kapustką, mmmm.... to wyczyn! Odpowiedz Link
azaheca Re: Szósty styczeń 06.01.08, 14:45 Mam jeszcze filet z grenadiera więcej fosforu pewnie zawiera lecz za oknem śniegiem wieje (jutro przejdzie mam nadzieję) więc kotlety jednak lepsze przy tym zimnie,przy tym wietrze.. Odpowiedz Link
znavvca Siódmy styczeń 07.01.08, 11:50 Ludzie do roboty idą Deszczu dzisiaj mokre słoty Sobie siedzę w moim domku Obce mi przemokłe boty Odpowiedz Link
azaheca Re: Siódmy styczeń 07.01.08, 13:40 Ja na miasto muszę skoczyć tu i ówdzie trochę zboczyć autko już się rozmroziło jak czerwony sopel było wolę jednak taką pluchę niźli mróz i zawieruchę Odpowiedz Link
znavvca Re: Siódmy styczeń 07.01.08, 20:54 I jak w mieście dzisiaj było? Czy pogoda dopisała? Coś dobrego się zdarzyło? Czy orkiestra dęta grała? Ja już nie mam samochodu Wywieźć na złom go kazałem Nie obawiam się już lodu Jeżdżę sobie dziś tramwajem I to taniej i przyjemnie Nieraz pusto, nieraz pełniej Ciut na ludzi się pogapić Zamiast się benzyną trapić Odpowiedz Link
azaheca Re: Siódmy styczeń 07.01.08, 21:28 Nie było orkiestry ani grajka jazda po śliskim to nie jest bajka wszystko jednak załatwiłam i przed czasem nawet byłam połowa aut jeździła po mieście mogłam zdążyć wszędzie nareszcie gdyby komunikacja lepsza była może metrem bym jeździła? lecz bez auta ani rusz więc zostawiam za nim kurz silnik mruczy,radio gra taka jazda urok ma Odpowiedz Link
znavvca Re: O pogodzie... 14.01.08, 17:23 Nic nie pisałem o pogodzie Bo ciepło tu nad chłodem Przylaszczki kwitną, wiosny bodziec Gołąbki mają młode Odpowiedz Link