borzyslaww 01.05.10, 18:00 forum.gazeta.pl/forum/w,97740,110837758,110837758,Narodowosc_Slowianska.html Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
pultorakh Niestety(?)Polacy to nie Słowianie. 01.05.10, 18:34 Jak dowiodły badanie genetyczne Polacy nie są Słowianami, a przynajmniej nie w takim stopniu w jakim ich uważano. JĘZYK NIE JEST ŻADNĄ WYKŁADNIĄ POCHODZENIA!!! Owszem wszystkie badanie dowodzą, że Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy to w przeważającej mierze osoby pochodzenia słowiańskiego. Ale już np. Polacy to w (w zależności od źródeł)w 57 % Słowianie 35% Germanowie, 8% Semici, lub wg. projektu badającego pochodzenie każdego człowieka wg. jego łańcucha DNA - Polacy to w 60 % Germanowie, w 25% Słowianie, 10% Celtowie, w 5% Żydzi. Podobnie nie są Słowianami Czesi i Słowacy (podobnie jak my to Germano-Słowianie), nie mówiąc o Ilyro-Germanach czyli Chorwatach czy Słoweńcach, Ilyro-Słowinach czyli Serbach lub Trako-Słowianach czyli Bułgarach. Co ciekawe więcej cech słowiańskich w swoim genetycznym pochodzeniu przejawiają Węgrzy oraz Rumunii. Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Niestety(?)Polacy to nie Słowianie. 01.05.10, 20:00 Proszę o źródła. Z tego co wiem Polacy mają w 57% aryjskie DNA,pozostałe to różne domieszki. Jakby nie było to Słowianie podbili Germanów,Illirów i inne ludy narzucając im swój język i kulturę.Dlatego mieszańcy też są Słowianami. W te 60% DNA germańskiego trudno uwierzyć bowiem Polacy wydatnie różnią się od Szwedów czy Norwegów.Ja bym widział większy udział krwi żydowskiej i romańskiej.(Pełno ciemnowłosych o czarnych oczach). Odpowiedz Link
pultorakh Źródło to program igenea, ale dla mnie również 02.05.10, 00:29 te dane są wątpliwe. Z tego co gdzieś czytałem, nie pamiętam już gdzie dokładnie to faktycznie w 57% Polacy mają geny słowiańskie( nie aryjskie czyli indo-irańskie)ze 30 % germańskich i reszta semickich. Nic mi nie wiadomo nt. podbojów Germanów, skoro większość z nich uciekła stąd w V w. n.e. przesuwając się na w ramach tzw. wędrówek ludów w najróżniejsze części Europy i Płn. Afryki. Również trudno mi uwierzyć w te 60%, chociaż dane dotyczące Niemiec i ich pochodzenia celtyckiego mogą być wiarygodne (w końcu na terytorium RFN znajduje się centrum kultury Halstatt). Nie wiem co rozumiesz pod terminem romański? Są języki romańskie, ale nie ludy. Rumuni to Trakowie, Dakowie, Ilyrowie, Słowianie. Włosi to Celto-Etruskowie (lud nie-indoeuropejski), Hiszpanie Celto-Iberowie(ci podobnie jak Etruskowie to nieindoeuropejczycy), Francuzi Celtowie z małą domieszką germańską. Kiedyś na Białorusi powstałą taka teoria, że Białorusini to zeslawizowani Bałtowie, miało to zapewne pomóc w nawiązaniu do historii WKL, z którym to Księstwem upatruje się najwięcej powiązań historyczno-kulturowych. Ja osobiście jestem zawsze bardzo ostrożny do teorii czy projektów "braterstwa", owszem może i braterstwo indoeuropejskie miałoby sens, ale w obecnej chwili na szczeblu politycznym jest niewykonalne. Co ciekawe, jeśli przykładowo taka Unia Europejska objęła by wszystkie państwa europejskie, do tego dołączyła Turcja (której mieszkańcy w dużej mierze są indoeuropejskimi potomkami Hetytów i Medów)oraz aryjski(indoirański) Iran, Afganistan i niektóre terytoria Indii, Pakistanu i Tadżykistanu to mogłaby powstać taka Unia Indo-europejska. Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Źródło to program igenea, ale dla mnie równie 02.05.10, 09:57 pultorakh napisał: > te dane są wątpliwe. Braterstwo krwi polegało na ten przykład, ze germanie z Berlina bombardowali germanów w Londynie, i na opak, Na wschodzie słowianie z Moskwy mordowali słowian z zachodu ... Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Niestety(?)Polacy to nie Słowianie. 02.05.10, 10:06 borzyslaww napisał: > W te 60% DNA germańskiego trudno uwierzyć bowiem Polacy wydatnie > różnią się od Szwedów czy Norwegów.Ja bym widział większy udział > krwi żydowskiej i romańskiej.(Pełno ciemnowłosych o czarnych oczach). papież Benedykt i żydowskie pochodzenie ??? Odpowiedz Link
jodka5 Re: Niestety(?)Polacy to nie Słowianie. 17.05.10, 22:51 no pięknie, Słowianie to nie-słowianie, a nie-słowianie to Słowianie...ciekawe, Odpowiedz Link
rk111 Re: Niestety(?)Polacy to nie Słowianie. 04.11.10, 19:04 Z tego, co widać to Łużyczanie i właśnie Polacy oraz Czesi mają najwięcej „słowiańskich”genów za nimi są Ukraińcy a dalej Rosjanie Białorusini Słowianie południowi, ale nie to jest zaskakujące tylko to, że mieszkańcy pogranicza Afgańsko Turkmeńsko uzbeckiego mają podobna liczbę „słowiańskich”genów, co Polacy i o 10% więcej niż Rosjanie. Odpowiedz Link
liberum_veto Nowoczesne badania genetyczne a Słowianie 02.05.10, 07:56 Nareszcie jakiś ciekawy i rozwijający wątek naukowy... pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82owianie Nowoczesne badania genetyczne a Słowianie Na wstępie należy nadmienić, że pojęcie słowian jest z natury lingwistyczne, a badania genetyczne oznaczają biologiczne pokrewieństwo. Oznacza to na przykład, że narody angielsko- i hiszpańsko-języczne Ameryki nie pochodzą bynajmniej genetycznie z tych krajów. Języki słowiańskie mogły być narzucane plemionom etnicznie obcym. Nie zmienia to faktu, że obraz genetyczny przedstawia kierunki ekspansji. Nowoczesne badania genetyczne wykazały, że charakterystycznym genem dla Słowian jest R1a1 (M17) - haplogrupa występująca w męskim chromosomie Y. Na kontynencie europejskim występuje on u Słowian z częstotliwością od 30% do ponad 60%: 63% Serbowie Łużyccy - Łużyce, Niemcy 56,4%-60% Polacy - Polska, 44%-54% Ukraińcy - Ukraina 50% Rosjanie - Rosja Za najstarszą kolebkę jednoznacznie identyfikowanych przodków Słowian należy przyjąć południową Europę, gdzie do 10 tys. lat temu prowadzą wyniki badań genetycznej genealogii wyznaczane przez haplogrupę R1a1 chromosomu Y. Warto nadmienić że są to nowe dane z XXI wieku, kompletnie nieznane wcześniejszym historykom, którzy mogli się tylko domyślać. Falsyfikacja danych genetycznych jest praktycznie niemożliwa z uwagi na małe prawdopodobieństwo losowych kros mutacji w Y-DNA. Również niedawno przeprowadzane badania genetyczne, stanowiące ciekawostkę genetyczną przedstawiają dowody na pokrewieństwo między Polakami a Węgrami. Zarówno Polacy jak i Węgrzy (również Serbołużyczanie) mają najwyższą częstotliwość genetycznego znacznika R1a1 w Europie, który waha się i wynosi od 5 do 60%. Obydwa narody mają również zgodnie z tymi badaniami ten sam znacznik chromosomu Y, będący wskazówką mówiącą, że pochodzi on z tego samego ojca i powstał ok. 10 000 lat temu. pl.wikipedia.org/w/index.php? title=Plikistribution_Haplogroup_R1a_Y- DNA.svg&filetimestamp=20100427185534 Odpowiedz Link
pultorakh Południowa Europa to kolebka Indoeuropejczyków 02.05.10, 09:40 nie tylko Słowian. Dokładnie za takie miejsce można uznać wschodnią Turcję lub północny Kaukaz gdzie żyli proto-indoeuropejczycy. Stamtąd przeszli: do Grecji (z Turcji) lub na obszar południowej Rosji. Większe prawdopodobieństwo jest takie że jednak wschodnia Turcja byłą kolebką indoeuropejczyków, bo część z nich, czyli indoirańczycy i indoaryjsczycy (Ariowie)przeszli do Iranu, a stamtąd część do północnych Indii. Indoeuropejczycy podzielili się na kilka grup, grupa Słowiano-Bałtycka przeszła na teren współczesnej Białorusi i Ukrainy, Bałtowie odłączyli się po czym udali się nad Bałtyk. Słowianie żyli na obszarze pogranicza Białorusi i Ukrainy aż do V w. n.e. kiedy na wskutek Hunów do doszło do wielkich wędrówek ludów w Europie. Słowianie przesunęli się na zachód, po czym część z nich przeszła na Bałkany asymilując się z ludnością tracką i ilyryjską. Na Bałkanach tak naprawdę Słowian nie ma, Bułgarzy nawet ich nie przypominają z wyglądu, podobnie Macedończycy (co ciekawe mający w sobie geny starożytnych Macedończyków), jeden z najwyższych narodów Europie i na świecie. Jugosławia to inna bajka, bo tacy Bośniacy mają w sobie więcej genów słowiańskich niż ilyryjscy Chorwaci czy Czarnogórcy. Węgrzy oraz Rumunii, mimo że lingwisycznie podobni do Finów czy Włochów także bardziej przypominają wyglądem Czechów czy Polaków. Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Południowa Europa to kolebka Indoeuropejczykó 02.05.10, 10:11 pultorakh napisał: > Rumunii, mimo że lingwisycznie > podobni do Finów czy Włochów także bardziej przypominają wyglądem Czechów czy > Polaków. ale tych spod Kutna ? Odpowiedz Link
nn52 Re: Południowa Europa to kolebka Indoeuropejczykó 07.08.11, 00:23 nie tylko. Indie w 52% Mongolia 46%... Polacy również posiadają domieszkę genów Mongolskich , Żydowskich , Litewskich , Węgierskich , Germańskich , Oromiańskich ...i to w dużych procentach. Na 2011 , uważa się że polacy posiadają tylko 29,6% genów Słowianskich... Polacy to taki kocioł genów. Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Nowoczesne badania genetyczne a Słowianie 02.05.10, 14:13 W takim wypadku oznacza,że współcześni Słowianie mają jednak wciąż w przewadze geny przodków słowiańskich. Bałkańczycy też są Słowianami ,chociaż są więcej przemieszani z innymi ludami. Z tego co czytałem Germanie nie mają wcale swoich genów.Są mieszaniną ludności Zachodniej Europy,Ariów-najeźdźców i innych. Jak tu w więc można mówić o tym,że Polacy mają geny germańskie? Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Nowoczesne badania genetyczne a Słowianie 02.05.10, 17:29 borzyslaww napisał: > Jak tu w więc można mówić o tym,że Polacy mają geny germańskie? np taki Michnik z genami germańskimi ?, taż to byłby skandal a raczej dowcip Odpowiedz Link
pultorakh Co to za bzdury w ogóle? 02.05.10, 20:37 Jacy Ariowie? Jakie ludy Zachodniej Europy? Czyli kto? Celtowie? Germanowie? Niemcy to w przeważającej mierze Celtowie (na południu)oraz Germanowie (na północy), a także Słowianie (na wschodzie). Francuzi to głównie Celtowie z mała domieszką germańską, podobnie jak Anglicy, z tą różnicą że mówią różnymi językami bo francuski pochodzi od Rzymian a angielski od Anglów i Jutów. Przestańmy w końcu dzielić braci na jakichś tam Słowian czy nie-Słowian (obojętnie czy Germanów, Celtów, Italików, Ilyrów, Greków czy innych). To tak jakby mówić, że mój kuzyn/ka (np. córka mojego wujka czy syn mojej ciotki) to nie moja rodzina bo ma inne nazwisko. Słowianie, Germanowie, Celtowie, Ilyrowie, Ormianie, Italikowie, Grecy,Ariowie (indo-irańczycy, czyli współcześni Persowie czy mieszkańcy Pendżabu)i cała reszta to jedna grupa etniczna, tak więc różnica etniczno-kulturowa między Polakiem a Rosjaninem jest taka sama niemal jak między Anglikiem, a Szkotem mimo, że w obydwu przypadka te narody ze sobą wojowały. Polak-Czech - to tak jak ja i mój brat rodzony, Polak-Niemiec czy Polak-Włoch to tak jak ja i mój brat cioteczny ze strony matki/ojca, tyle, że o innym nazwisku. Odpowiedz Link
liberum_veto Popieram przedmówcę 02.05.10, 20:42 Wszyscy ludzie są braćmi. Wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy, ew. - według niektórych teorii - od jakiejś małpy, co zlazła z drzewa Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Co to za bzdury w ogóle? 02.05.10, 20:46 pultorakh napisał: > tak więc różnica > etniczno-kulturowa między Polakiem a Rosjaninem jest taka sama niemal jak międz > y > Anglikiem, a Szkotem mimo, że w obydwu przypadka te narody ze sobą wojowały. niemal to na pewno jest różnica między Krakowem a Warszawą, Poznań to jak Kraków a Przemyśl to taki mały Wrocław Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Bractwo Słowiań 02.05.10, 09:50 słowianie mają bardzo ładną flotę na bieregu Czarnovo moria Odpowiedz Link
pultorakh Proszę nie zbaczać z tematu. 02.05.10, 09:53 Co do tej floty , to jest to kupa złomu, a nie flota. Byłem w Sewastopolu i widziałem te okręty z daleka. Owszem ładnie się to prezentuje, ale jako muzeum. Swoją drogą: W jakim języku to miało niby być: bułgarskim, a może macedońskim? Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Proszę nie zbaczać z tematu. 02.05.10, 10:01 pultorakh napisał: > Swoją drogą: W jakim języku to miało niby być: bułgarskim, a może macedońskim? Trudno powiedzieć, gdyż słowianie w parlimencie w bezprzykładny sposób zostali obrzuceni jajkami. Być może język był nazbyt skomplikowany i nie dało się niemnożka razgawariwat ? Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Proszę nie zbaczać z tematu. 02.05.10, 21:45 Lachy są więcej spokrewnieni genetycznie z Północnymi Słowianami niż z Niemcami. Kulturowo biorąc Polacy są chłopami-katolikami. Nie mają pojęcia o swych korzeniach,odpowiada im,że sprzątają u obcych. Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Proszę nie zbaczać z tematu. 03.05.10, 08:00 borzyslaww napisał: > Lachy są więcej spokrewnieni genetycznie z Północnymi Słowianami to się nazywało w priwislannym kraju szlakiem znad Wisły na białe niedźwiedzie Odpowiedz Link
liberum_veto Wandale znad Wisły 03.05.10, 06:46 Tylko skrótowo naszkicuję stan rzeczy, który wydaje się najbardziej prawdopodobny (i który zapewne jest po prostu prawdą...) - Słowianie na większości swoich obecnych siedzib, w tym także nad Odrą i Wisłą są stosunkowo późnymi przybyszami i zajęli te ziemie w ciągu V wieku n.e., a więc w końcowej fazie Wędrówki Ludów. W starożytności Brązu i rzymskiej ich tu po prostu nie było; i co więcej nie wchodzili w styczność z cywilizacją klasyczną (rzymsko-grecką). Najstarsze uchwytne archeologicznie ślady Słowian pochodzą z Wołynia i Podola z wieku IV n.e.; co do wcześniejszej epoki poszlakami są pokrewieństwa i zapożyczenia językowe, wskazujące ma dorzecze środkowego Dniepru jako na wcześniejszą siedzibę. Nasze ziemie w rzymskiej starożytności zamieszkiwali Germanowie - na Pomorzu Goci, a na południe od nich ludy określane zbiorową nazwą najpierw Lugiów a później Wandalów, których ślady określa się mianem archeologicznej Kultury Przeworskiej. Jedynie Pojezierze Mazurskie zasiedlali Bałtowie. Germanowie sięgali zresztą dużo dalej na wschód: Goci i Gepidowie, którzy przewędrowali nasze (później) ziemie, szerokim łukiem okrążając Wandalów, jako że oba te plemiona szczerze się nie lubiły, stworzyły krótkotrwałe państwo nad Morzem Czarnym i Dnieprem. Germańskim narzeczem mówiono na Krymie jeszcze czterysta lat temu! Przed Germanami południe Polski było kolonizowane przez Celtów. Wcześniejsza od nich Kultura Łużycka, której dziełem był około roku 737 p.n.e. Biskupin, także po słowiańsku (czy prasłowiańsku) nie mówiła. (...) Ale dziś również, wobec perspektywy "wejścia do Europy", prawda o słowiańskich początkach może wydać się mało atrakcyjna dla zwolenników europejskiej integracji. Bo jakimże partnerem dla dziedziców Karola Wielkiego mogą być potomkowie plemienia, które wynurzyło się gdzieś z poleskich bagien? Najstarsze ślady wskazują, że w początkach swojej ewolucji Słowianie pozostawali w kręgu oddziaływania kultury Irańczyków - takiego bowiem właśnie, wschodniego i irańskiego pochodzenia jest nasza najstarsza terminologia religijna oraz zachowane w folklorze pozostałości mitów. A Iran się politycznie kojarzy jak najgorzej. Można też zaobserwować, że dziś najchętniej podnoszone są nasze rzekome starożytne koneksje z Celtami, choć ich ślady w naszej tradycji są bez porównania mniej widoczne niż irańskie, i przodkowie Słowian najprawdopodobniej z Celtami się nie kontaktowali. Polityczny, choć zapewne nieuświadamiany, podtekst celtyckiej orientacji jest również jasny: Celtami przecież byli przodkowie najbardziej zachodnich Europejczyków, czyli Brytyjczyków i Francuzów, do celtyckich korzeni poczuwa się znaczny procent Amerykanów, a dziś celtyckie tradycje przeżywają tam renesans, który z kolei ma wyraźny rys antyrzymski z antychrześcijańskim odcieniem. www.taraka.pl/index.php?id=pohoslow.htm Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Wandale znad Wisły 03.05.10, 07:55 liberum_veto napisał: > poczuwa się znaczny procent Amerykanów, a dziś celtyckie tradycje > przeżywają tam renesans, który z kolei ma wyraźny rys antyrzymski azaliż ukraińczycy mają flagę szwedzką i normańskie widły, halicki lew też raczej ryczał po norwesku - Odpowiedz Link
pultorakh Miałem o tym właśnie napisać. 03.05.10, 09:33 Jak wiadomo Wandale czyli po łacińsku Veneade, mieszkali w czasach rzymskich na terenach dzisiejszej Polski i to z nimi, a nie ze Słowianami, jak to podawano za PRL prowadzony był handel bursztynem. Ci Wandale w obliczu nadciągających Hunów postanowili przenieść się na inne terytorium, zawędrowali do Hiszpanii, a potem do północnej Afryki. Takich przykładów jak oni można mnożyć, bo duża część ówczesnych plemion czy grup plemion prowadziła koczowniczy czy nie-osiadły tryb życia. Podobnie jest z Gotami, mieszkańcami dzisiejszej Rumunii, czy Frankami, którzy przenieśli się z terytorium środkowych Niemiec do Francji, albo nasłyniejszą wędrówką Anglów i Jutów oraz po części Sasów, którzy przeprawili się z terytorium dzisiejszego Szlezwiku-Holsztynu i Danii do połundiowej i wschodniej Anglii tworząc królestwa, których nazwy powstały od nazw plemion np. East Anglia. A wracając do Słowian to faktycznie, mało kto wie o tym, że nasza(?) ojczyzna to tereny, który są dzisiaj skażone najbardziej po katastrofie w Czernobylu, niestety. Na terenie dzisiejszej Ukrainy południowej i południowej Rosji mieszkali jak wiadomo tzw. Scytowie, plemiona indo-irańskie. Generalnie istnieją bardzo silne związki, także językowe czy kulturowe między Słowianami, a Indo-irańczykami, których największym reprezentantej są Persowie, stanowiący ponad połowę mieszkańców "złego" Iranu. Mało kto wie, ale duża część tradycji wielkanocnych w Polsce ma swoje korzenie w Persji. Odpowiedz Link
jodka5 Re: Miałem o tym właśnie napisać. 17.05.10, 23:02 większość języków europejskich należy do grupy tzw. indoeuropejskiej, dlaczego akurat słowiańskie łączysz? dołacz tez romańskie i germańskie Odpowiedz Link
pultorakh Niestety większośc tych artykułow ma ten sam błąd. 03.05.10, 09:40 Nie wiem czy Ty to piszesz, czy tylko korzystasz z tych artykułów, ale jeszcze raz powtórzę. Celtowie, Germanowie, Słowianie i inne ludy mieszkające w Europie POZA Iberami, Etruskami, Ugro-finami to ludy należacego do jednej grupy etnicznej i językowej - Indoeuropejskiej. Tzw. Proto-indoeuropejczycy to przodkowie wszystkich Słowian, Germanów, Greków, Italików, Hetytów, Indoaryjczyków (Ariów, których resztki mieszkają w płn. Indiach i Pakistanie) i innych. Czy to ważne, czy Słowianie utrzymywali z Celtami kontakty, skoro i tak są z nimi spokrewnieni i wyrośli z tego samego korzenia. Co z celtyckimi kurhanami koło Krakowa czy Wrocławia? Odpowiedz Link
liberum_veto mit o Polsce jako kolebce Słowiańszczyzny 03.05.10, 11:32 Oczywiście, że cytuję. Zawsze staram się podawać linki do cytowanych artykułów. O genealogii Słowian wiedziałem niewiele, więc cieszę się, że taki wątek się tutaj pojawił. Uzupełniam swoją wiedzę... www.taraka.pl/index.php?id=pohoslow.htm Pogląd o autochtoniczności Słowian sprowadzał się do tezy, iż osadnictwo w dorzeczu Odry i Wisły (obszar ten bywał przedłużany na wschód aż do Dniepru) ma w dającej się stwierdzić przeszłości charakter ciągły, nie było zaburzane poważniejszymi najazdami, a ewentualni przybysze byli tylko przejściowymi gośćmi. Mimo tych sporadycznych wizyt sąsiadów, przez cały czas - przynajmniej 1700 lat przed Mieszkiem I - miał trwać na obecnych polskich ziemiach "prasłowiański" substrat etniczny. Owi Prasłowianie mieli w końcu przeobrazić się w Słowian, którzy stąd, znad Odry i Wisły rozeszli się w okresie Wędrówek Ludów (w wiekach IV-VI n.e.) w trzy strony świata - na zachód nad Łabę, na południe: do Czech, nad Dunaj i na Bałkany, oraz na wschód ku późniejszej Rusi. My, Polacy, mielibyśmy być w prostej linii potomstwem i spadkobiercami rdzennej, autochtonicznej ludności dorzecza Odry i Wisły, a także tymi spośród Słowian, którzy w przeciwieństwie do reszty swoich pobratymców, dochowali wierności swojej starej ziemi i nie dali się skusić "obczyźnie" nad Dunajem, Wełtawą czy Oką. Owa wizja - a raczej mit właśnie - była uporczywie podtrzymywana i propagowana przez cały okres PRL i dopiero pod koniec tej formacji, w latach 80-tych, zaczęły się pojawiać pierwsze publikacje, stawiające naszą prehistorię z głowy na nogi. Odpowiedz Link
pultorakh Zwracam honor. 03.05.10, 12:48 Sam o tych rzeczach, o których piszę dowiedziałem się w ciągu 2-3 ostatnich lat, ponieważ zacząłem się interesować, amatorsko oczywiście tymi sprawami. A fakt jest faktem, że to PRL stworzył teorię o wiecznej słowiańskości obecnych ziem. Nawet mój dziadek cały czas w to wierzy, ale ja mu staram się to wytłumaczyć, choć on ma już 87 lat, ale cały czas tymi rzeczami się także interesuje (historycznymi rzecz jasna). Teoria ta miała służyć usprawiedliwieniu dla przesunięcia granic na zachód, jak wiadomo tzw."Ziemie Odsyskane" przez większość naszej historii nie były polskie, a teoria o tym, że 1500 lat temu i na ziemiach tzw. Kongresówki żyli Germanowie byłoby trudne do połączenia z tymi teoriami. Niemcy, oczywiście zachodnie były głównym wrogiem PRL i całego obozu socjalistycznego w Europie, tak więc trzeba było stworzyć taką teorię, która usprawiedliwiała by takie a nie inne granice i taką, a nie inną politykę. Stąd wzięła się teoria o tzw. "Drang nach Osten", które było w rzeczywistości podbojem ziem między Łabą a Wartą w którym to podboju uczestniczyli Polacy. Stąd też teoria o "powrocie" do czasów piastowskich, sojuszu z ZSRR jako "bratnim sojuszem państw słowiańskich" itp. Fakty mówiące o tym, że Polacy to w sporem części Germanowie, a Słowianie pochodzą z terytorium obecnego Polesia, Jugosławia ma tyle związków ze Słowianami Peru z Hiszpanią czyli poza językiem i małym odsetkiem tej samej ludności, miałyby katastrofalne skutki dla legitymizacji władz PRL i współczesnych granic. Skoro Polacy 1500-1600 lat temu żyli na terytorium współczesnej Ukrainy i Białorusi, tzn. że Rzeczpospolita Obojga Narodów (w zasadzie Trojga), a nie Polska piastowska jest Polską prawdziwie słowiańską i do takich granic powinno się dążyć. Co by to oznaczało w stosunku do granicy z ZSRR i problemu Kresów, można się tylko domyślać... Odpowiedz Link
borzyslaww Geny Polaków ,Niemców,Germanów 03.05.10, 14:18 Polacy: R1a(słowiańska haplogrupa):57% I(staroeuropejska h.):17% R1b(zachodnioeuropejska h.):12% E3b:5% J2:3% Niemcy: R1b:39% I:24% R1a:18% E3b:6% J2:4% Pierwotni Germanie mieli takie haplogrupy(w uproszczeniu) R1b:40% I:40% R1a1:20% Słowianie są bliżej spokrewnieni z Germanami niż z ludnością Zachodniej Europy.U Germanów dość liczne są I i R1a1 a u Słowian R1a1 oraz I.Na Zachodzie Europy zdecydowanie przeważa R1b. Odpowiedz Link
pultorakh Bardzo ciekawe dane, ale nazwy nie takie. 03.05.10, 16:46 Skoro piszesz per słowiańska haplogrupa to stosuj odpowiednie nazwy, zachodnioeuropejska tylko Celtycka, nie staroeuropejska tylko Germańska. Tak tworzysz niesamowity bałagan, nie wiadomo gdzie Polacy, gdzie Słowianie, gdzie Niemcy, gdzie Germanowie. To tak jakby wychodziło że Polacy mają zupełnie inne geny niż Słowianie. Te dane w pełni zgadzają się z tymi o których ja czytałem i jakie bazują na historii przemieszczeń grup w czasach starożytnych. Moim językiem to powinno być tak: Polacy: 57% genów "słowiańskich", 17% germańskich, 12% celtyckich, 3% semickich lub żydowskich(tak mi się wydaje, zgaduje teraz), te 5% nie wiem do czego dołączyć, może ludność ugrofińska a może bałtycka. Niemcy - 39% celtyckich (może tak być skoro południe Niemiec to "siedlisko" Celtów)24 procent germańskich, 18 słowiańskich, itd. Nie wiem kim mogą być ci "pierwotni germanowie", może chodzi o plemiona germańskie typu Frankowie, Alemanowie itd. Tutaj widać jawny podział po 40 % Celtów i Germanów (Germanowie mieli pierwotne siedlisko na północy Niemiec, Płw. Jutlandzki, Skania, czyli płd. Szwecja). A to, że Polacy są bliżej spokrewnieni z Germanami niż Celtami to raczej naturalne, skoro Germanowie mieszkali tu po Celtach, a ci zamieszkiwali tylko południe kraju. Tutaj mapka: upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/1f/Celts_in_Europe.png Odpowiedz Link
borzyslaww Jakie celtyckie i jakie germańskie??? 03.05.10, 17:17 Naukowcy wywodzą grupę 'germańską' z Bałkanów a 'celtycką' z Hiszpanii.To są geny staroeuropejskie a nie germańskie i zachodnioeuropejskie a nie żadne celtyckie. Natomiast R1a1 jest indoeuropejska(słowiańska). Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Jakie celtyckie i jakie germańskie??? 03.05.10, 17:46 borzyslaww napisał: > > Naukowcy wywodzą grupę 'germańską' z Bałkanów naukowcy z UJ czy UW ? Odpowiedz Link
pultorakh Przestań pleść BZDURY 03.05.10, 21:09 Naucz się troszeczkę historii wczesnej, a potem pisz takie idiotyzmy. Zgodnie z twoim rozumieniem nie jesteśmy żadnymi Słowianami tylko materiałem na niewolników czy pierwszymi do gazowania w komorach. Geny nie mają tu nic do rzeczy, wg. genów tacy Finowie to pobratymcy Koreańczyków czy Czukczy co jest absolutną bzdurą i idiotyzmem. Jakieś haplogrupy i inne bzdury można sobie włożyć między bajki bo badania genetyczne nie biorą pod uwagę odchyleń spowodowanych mieszaniem się różnych populacji. Jeśli jest jakaś tam haplogrupa w populacji zupełni obcych ludzi to znaczy że są rodziną?? A jeśli w czterosobowej rodzinie nie ma żadnej zbieżności genów tych o których piszesz, bo tata to Niemiec, matka Japonka, wnuk mieszaniec niemiecko-afrykański itd. Zgodnie z takim rozumowanie to zupełnie obcy ludzie bo jakieś tam haplogrupy się nie zgadzają (jak mają się zgadzać skoro odchyły za duże). Wbij sobie raz na zawsze do głowy: CELT-GERMANIN-SŁOWIANIN-ITALIK-GREK-(ITD.)TO TA SAMA GRUPA ETNICZNA=indoeuropejska. Haplobzudry nie mają tu nic do rzeczy. Polakom jest bliżej etnicznie do Niemców niż do Rosjan czy Ukraińców i taka jest prawda. Odpowiedz Link
pultorakh W Hiszpanii mieszkają Celto-Iberowie 03.05.10, 21:13 Czyli ludność indoeuropejska i nie-indoeuropejska, rdzenna tak jak Ty piszesz "staroeuropejska". Żyją tam też niejacy Baskowie pozostałość po Iberach(podobno), których język jest nie podobny do żadnego innego. Czyli takie "skubanie" genów z, za przeproszeniem obfajdanego miejsca nie ma sensu. To tak jakby sprawdzać pochodzenie etniczne Japończyków i ich przynależnośc rasowo-genetyczną po Japończykach mieszkających w Brazylii. Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Geny Polaków ,Niemców,Germanów 03.05.10, 17:44 borzyslaww napisał: > Polacy: > > R1a(słowiańska haplogrupa):57% > I(staroeuropejska h.):17% > R1b(zachodnioeuropejska h.):12% > E3b:5% > J2:3% mi nikt nie robił żadnych badań )) Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Geny Polaków ,Niemców,Germanów 03.05.10, 21:06 www.eioba.pl/a120941/karol_darwin_jest_potomkiem_ludzi_z_cro_magnon Odpowiedz Link
pultorakh Czyli jednak to prawda, Polacy to Germanowie 03.05.10, 21:17 Skoro Darwin wg. badań tego samego ośrodka o którym ja mówiłem to przedstawiciel ludności rdzennej "staroeuropejskiej", a nie indoeuropejskiej (czyli chociażby celtyckiej, germańskiej czy słowiańskiej)to znaczy, że z Polaków tacy słowianie jak z koziego tyłka trąba. Następne lata będą przynosić takie "kwiatki" teraz się okaże, że Hitler jest Polakiem bo Austriacy i Polacy to genetyczni bracia, albo że Stalin to nie Gruzin tylko Ukrainiec. Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: Geny Polaków ,Niemców,Germanów 04.05.10, 07:47 borzyslaww napisał: > www.eioba.pl/a120941/karol_darwin_jest_potomkiem_ludzi_z_cro_magnon ale nie napisali czy był kromką ze strony ojca czy matki ? Odpowiedz Link
jodka5 Re: Zwracam honor. 17.05.10, 23:06 dla zastosowania terminu "Ziemie Odzyskane" nie trzeba wyszukiwać jakichś teorii z czasów pra-Słowian, wystarczy sięgnąć do czasów piastowskich Odpowiedz Link
liberum_veto Tajemniczy lud Słowianie 04.05.10, 17:16 Historia Słowian jest dość tajemnicza i niezbyt imponująca. Można się tym pasjonować, ale nie ma to raczej żadnego przełożenia na czasy współczesne. Może poza pewną sympatią, poczuciem wspólnoty, głównie językowej. Bo już nie politycznej, religijnej czy kulturowej. Pomijając fakt, że narody słowiańskie często w historii prowadziły wyniszczające wojny pomiędzy sobą, stawając po przeciwnych stronach barykady. Teraz ten podział na Słowian Zachodnich i Wschodnich jeszcze się ugruntowuje, po rozszerzeniu UE i NATO. Wcześniej narody slowiańskie były na swój sposób "zjednoczone" w ramach systemu komunistycznego. www.taraka.pl/?id=tajemniczy_slowianie Tajemniczy lud Słowianie Słowianie pojawiają się na europejskiej arenie historii jak diabeł z pudełka, wręcz jako ostatni, najmłodszy z osiadłych, to jest nie- koczowniczych, nie-stepowych ludów. Starożytność grecka i rzymska sprzed okresu Wędrówek Ludów nie zna ich wcale. Były wprawdzie domysły, aby za pra-Słowian uważać Neurów i Budynów wspomnianych przez Herodota na marginesie wydarzeń wśród Scytów około 500 roku pne., ale pierwsze pewne wiadomości o Słowianach pochodzą dopiero z czasów równo tysiąc lat późniejszych, kiedy Prokop(iusz) z Cezarei, przyboczny historyk i propagandysta Belizariusza, "ministra wojny" wschodnio-rzymskiego cesarza i wielkiego odnowiciela Cesarstwa, Justyniana, spotyka ich gdzieś nad Dunajem. Autorzy z szóstego wieku ne. piszą o Słowianach jako o ludzie nowym i wcześniej nieznanym, i dziwią się ich obyczajom. Z trudem można dopatrzyć się niepewnych śladów ich obecności wśród wojsk Hunów Attyli, a więc z połowy lat 400-nych. Wcześniej historia grecka, rzymska, germańska ich nie zna (jak również chińska, która wcześniej niż Europejczycy zauważyła obecność Hunów, Alanów i Antów na Stepach). Również w zabytkach archeologicznych obecność Słowian daje się stwierdzić nie wcześniej niż w V, może IV wieku na Wołyniu i Podolu. Słowianie wydają się być dziećmi Wędrówki Ludów. Ich wielka kariera: zajęcie w ciągu lat 500-nych i 600-nych Bałkanów, pogórza wschodnich Alp, ziem obecnej Słowacji, Moraw, Czech, dorzeczy Wisły, Odry i Łaby oraz górnego Dniepru (nad środkowym Dnieprem byli wcześniej) była możliwa dlatego, że w środkowej Europie wytworzył się obszar pustek, kiedy zamieszkujące dawniej ten obszar ludy, przede wszystkim germańskie, przesunęły się na zachód, łupiąc Zachód Państwa Rzymskiego i montując na gruzach Imperium własne królestwa. Okres Wędrówek ludów przyniósł regres, cywilizacyjną zapaść, wyludnienie wielkich obszarów ziemi. Dla Środkowej Europy Wędrówka Ludów tworzy historyczną nieciągłość, ciemne wieki, po których na tych samych ziemiach żyje już ktoś inny. Odpowiedz Link
jodka5 Re: Wandale znad Wisły 17.05.10, 22:59 1. nie wspomniałeś o terenach obecnej Austrii w wątki słowiańskim 2. dla mnie Iran/Persja brzmi dumnie Odpowiedz Link
pultorakh Myślę, że ten wątek można zamknąć. 03.05.10, 21:22 Widzę, że wypowiadają się tu tylko 3 osoby i jakiś osobnik żartujący sobie ze wszystkiego i nie mający nic do powiedzenia. I tak chyba nie dojdziemy do porozumienia, niestety pierwotna teoria o "słowiańskim braterstwie" rzekomo słowiańskich Polaków i chyba jednak bardziej "słowiańskich" Białorusinów czy Ukraińców jest nie do udowodnienia. Przez setki lat wpajano teorię o tym, że Polacy i ludzie ze Wschodu to bracia, teraz badania genetyczne pokazują, że Anglik - Polak lub Polak-Węgier lub Polak-Austriak dwa bratanki. Cóż może to i lepiej, patrząc na procesy integracyjne w Europie, Rosjanie niech się integrują "ze swoimi" w ramach WNP, my powinniśmy się integrować "ze swoimi" wliczając w to Bułgarów, Serbów i Macedończyków. Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Myślę, że ten wątek można zamknąć. 03.05.10, 21:32 Znów nie lubią Rosjan. Są bogatsi dlatego. Odpowiedz Link
pultorakh Można ściślej? 03.05.10, 21:59 Napisz w końcu kolego szczerze, że te wszystkie swoje dywagacja mają na celu podzielenie Polaków z Czechami, Słowakami, Węgrami, Niemcami, Słoweńcami, Rumunami, Włochami, Chorwatami i innymi krajami, które rzekomo nie są "braterskie" bo jedynymi jakie spełniają ten warunek są Białorusini, Ukraińcy oraz przede wszystkim Rosjanie. Znam takie sztuczki, nie wiem czy jeśteś Polakiem czy Rosjaninem i nie wiele mnie to obchodzi. Pocieszę Cię jednak, że dzielenie braci Indouropejskich na Słowian i nie-Słowian Rosji się nie uda. Europa będzie zawsze trzymać ze znienawidzoną Ameryką, a jedyny sposób aby nastąpiło "braterstwo i miłość" to integracja Białorusi, Ukrainy i Rosji w ramach istniejących struktur, niegdyś zwanych "zachodnioeuropejskimi". Nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem NATO, UE czy USA, ale po prostu znam się trochę na rosyjskiej polityce i wiem jakie to "sztuczki" typu zasada dziel i rządź Rosjanie w swojej polityce robią aby zniewalać inne, słabsze od siebie kraje i narody. Tzw. pan-slawizm był ideologią nienawiści do Słowian, stworzoną przez carat, w celu podporządkowania wszystkich narodów utożsamianych ze Słowianami pod berłem cara, czyli de facto ich niewolnictwo. Takim jaskrawym przykładem "wymuszonego" braterstwa słowiańskiego jest Jugosławia, nie dość że ledwo 20 lat po powstananiu tego sztucznego tworu Chorwaci rozpoczęli masowe mordy na "braciach Serbach" to kilkadziesiąt lat później Ci Serbowie wzięli odwet na innych, niegdyś "braciach". To bolesna nauczka powinna nauczyć nas wszystkich. Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Można ściślej? 04.05.10, 11:42 Przeciwnie.Ja chcę jedności Słowian. Co nas w końcu obchodzą jacyś Murzyni w Ameryce czy Filipińczycy w Azji?To są z gruntu obcy nam językowo i duchowo ludzie. Jakimś dziwnym sposobem za 'patriotów' uważani są ci którzy pragną zniszczyć Rosję.A to są zdrajcy!!! Trzeba wrócić do idei państw narodowych a religię,po europejsku,usunąć do kościoła.I wtedy poparcie dla USA skończy się. Odpowiedz Link
pultorakh Pokazałeś własnie swoją prawdziwą twarz. 04.05.10, 22:35 Twarz prokacapskiego komunisty. Przeżartego nienawiścią do Kościoła (którego ja nie jestem zwolennikiem)i Stanów Zjednocznych (których także nie jestem wielbicielem). Twoje teorie są NIC NIE WARTE i taka jest prawda. Napisz coś pozytwnego o Germanach, Celtach, Ameryce to wtedy uwierzę że masz szczere intencje a tam widzę tylko pomiota z PZPR czy innego SWZ (Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji). Jedność Słowian nie jest możliwa PÓKI ISTNIEJE BANDYCKIE PAŃSTWO ROSYJSKIE, wbij to sobie również do głowy. To Rosja oraz ZSRR mordowały i ciemiężyła najbardziej Słowian w ciągu ostatniego tysiąca lat. Jak nie wierzysz podam liczby i materiały źródłowe. Ja jestem za jednością wszystkich Indoeuropejczyków, nie ważne czy to Słowianie, Celtowie, Germanowie, Italikowie, Grecy czy inni. Jestem wielkim zwolennikiem dobrych "braterskich stosunków" z Iranem, Rosją, Brazylią, Argentyną oraz Stanami Zjednoczonymi innymi "bratnimi indoeuropejskimi krajami", mimo że to trudne do wykonania. Ty i Tobie podobni dzielący ludy Indoeuropejskie na Słowian i nie-Słowian przypominacie nazistów miemieckich którzy uznali że wyłącznie Germanowie są godni nazywać się Aryjczykami, a reszta ma być ich niewolnikami. Inna sprawa, że zrobili tak, ponieważ w języku niemieckim ludy indoeuropejskie określa się mianem Indo-germańskich. Tu taki przykład dotyczący języka protoindoeuropejskich a wg. Niemców proto-indogermańskich. pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_praindoeuropejski de.wikipedia.org/wiki/Indogermanische_Ursprache Innymi słowy jeden wyraz przesądził o losie milionów Słowian i innych "nie Aryjczyków" przeznaczonych na niewolnictwo i śmierć. Odpowiedz Link
pultorakh Trochę się zagalopowałem z obelgami. 04.05.10, 22:43 Nie bierz sobie kompletnie do serca pierwszej części mojej wypowiedzi, ale po prostu w...a mnie niesamowicie tego typu myślenie w kategoriach MY-ONI. To co tutaj pisałeś, niczym nie różniło się od teorii jakie głosili fanatyczni naziści niemieccy-głównie członkowie zakonu Thule czy prominenci SS również obrzucający błotem "żydowski Kościół" i "żydowskie USA", nawołujący do germańskiego braterstwa pod auspicjami Wielkiej Rzeszy wszystkich krajów germańskich lub germańsko-języcznych. Ta ideologia jest lustrzanym odbiciem ideologii pan-slawizmu i "słowiańskiego braterstwa" pod auspicjami Wielkiej Rosji. Innymi słowy: panslawizm=słowiański hitleryzm, a Rosja=Trzecia Rzesza. I tyle w temacie. Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Trochę się zagalopowałem z obelgami. 05.05.10, 21:26 Ja nie jestem rasistą.Lubię więcej Słowian od innych i tyle. ZSRR to nie Rosja.Oni podbili Rosjan. Co do Polaków.Zajęliśmy dawne ziemie ruskie:Ruś Czerwoną i Ruś Białą.Przez setki lat niszczyliśmy prawosławie(stąd te bunty na Ukrainie) i miejscową ludność.Byliśmy kolonistami na tym terenie. Przemyśl,Chełm i Białystok wpierw były ruskie,potem Polskie. Litwini nas nienawidzili i walczyli z nami w czasie II wojny światowej. Ukraińcy którzy rzekomo nas kochają mordowali mieszkańców polskich wsi. W odczuciu Litwinów i Rusów byliśmy okupantami(co nie znaczy,że należy usprawiedliwiać faszystów niszczących Polaków). Odpowiedz Link
jodka5 Re: Trochę się zagalopowałem z obelgami. 17.05.10, 23:13 > ZSRR to nie Rosja.Oni podbili Rosjan pomyślał by ktoś, że to jacyś kosmici, czasy kumuny obrzydziły mi pojęcie "bracia Słowianie" Odpowiedz Link
liberum_veto Celtowie, Wandale i Słowianie 03.05.10, 21:54 Mnie ten wątek zainteresował, nawet bardzo. Nie będę więc go na pewno zamykał. W takich dyskusjach internetowych trzeba raczej wyjść z założenia, że nikt tu nikomu niczego nie udowodni. A już na pewno nie w przypadku pochodzenia Słowian. Teza o przewadze genów germańskich u Polaków wydaje mi się mocno wątpliwa. Plemiona germańskie opuściły obecne ziemie polskie, zanim przenieśli się tam Słowianie. Nie było więc nawet możliwości do mieszania genów, przynajmniej na terytorium Polski. Szybciej już na terenie dzisiejszej Ukrainy. Plemiona germańskie sięgały ponoć aż do Krymu. I tam mogło dochodzić do jakiejś formy "kohabitacji" czy (szybciej) podporządkowywania sobie innych plemion, ich germanizacji czy slawizacji. Tak to przynajmniej widzę... www.taraka.pl/?id=wandalslowian Pan Bogdan Eckert pisze: „Mnie jednak zawsze intrygowała jednakowa "uroda" dawnych mieszkańców Wschodnich Prus, Pomorza i Meklenburgii, czyli potomków "Słowian" i ludów nordyckich”. O ile mogę zgodzić się, że we wczesnym średniowieczu Pomorze oraz Meklemburgia zamieszkiwane były przez Słowian, tak Prusy Wschodnie w żadnym wypadku. Była to enklawa, dość mocno izolująca się od Słowian, czy wcześniej od Germanów, zajęta osadnictwem bałtyjskim. Lud ten we wczesnym średniowieczu zaczął być nazywany Prusami i u Piotra z Duisburga czytamy, że wschodnie wybrzeża Bałtyku zamieszkiwane były przez „Prussi vel Sambi”. Nie jest też jasny stosunek samego Tacyta do Wandalów. Tacyt pisze bowiem o tzw. Lugiorum Nomen. Do dziś nie ma pewności czy związek lugijski był nadrzędny czy podrzędny do Wandalów i czy kultura przeworska winna być utożsamiana z Wandalami czy z Lugiami. W świetle relacji tacytowej Lugiów możemy bowiem umiejscawiać dokładnie na terenie osadnictwa przeworskiego. "Czyżbyśmy tu więc byli (Słowianie na ziemiach dzisiejszej Polski) od zawsze?" – cytat przytaczany przez Pana Eckerta z artykułu Pana Łukasza Łuczaja. Tu z pomocą przychodzi archeologia. O osadnictwie słowiańskim na ziemiach polskich nie możemy mówić wcześniej niż w drugiej połowie VI w. Dowodzą tego zarówno szczegółowe i dogłębne studia i analizy materiału archeologicznego (na tym polu wielkie zasługi Profesora Kazimierza Godłowskiego) jak również analizy materiału numizmatycznego. Osadnictwo germańskie na ziemiach polskich zanika najwcześniej na terenie Małopolski (połowa V w.), przy czym początkowo zanikają jedynie osady, następnie cmentarzyska, co mogło wiązać się z ruchami ludnościowymi w związku z inwazją huńską. Mamy jeszcze przez pewien czas do czynienia ze znaleziskami skarbów monet i ozdób, które datowane są najmłodszymi emisjami solidów (monet złotych) Anastazjusza I na nie później niż po 518 r. (lata panowania władcy 491-518). Skarby i znaleziska pojedyncze najliczniej występują na Pomorzu, co dowodzi że tutaj mamy do czynienia z najdłuższym osadnictwem, trwającym jeszcze w pierwszym ćwierć wieczu VI wieku. Z kolei pierwsze plemiona Słowiańskie napływają na te tereny, po odejściu plemion germańskich, w drugiej połowie VI wieku, nie mamy więc tutaj żadnego związku z plemionami wandalskimi i germańskimi. Nie spotkałam się również z teorią, jakoby Słowianie mieli napłynąć do Europy z Anatolii. Kazimierz Godłowski wskazuje, że terenem mogącym uchodzić za siedziby ludów protosłowiańskich i miejsce krystalizacji kultury, może być obszar górnego Dniepru, zatem nie jest to Anatolia. Ten kierunek przyjmuje się mówiąc o rewolucji neolitycznej, a to nastąpiło około 5000 lat przed Chr. Odpowiedz Link
pultorakh Ja również odczuwam przyjemnośc z czytania 03.05.10, 22:05 oraz przede wszystkim z pisania. Od siebie szczerze polecam pewien, bardzo dobry i szalenie obiektywny periodyk pt. "Starożytne Cywilizacje". Początkowo wydaje się, że to jakiś typowy zeszyt kioskowy, w którym nic nie ma. Nic bardziej mylnego, bo informacji w każdym zeszycie jest więcej niż w niejednej książce. Każdy zeszyt poświęcony jest innej grupie etnicznej lub obszarowi, niektóre tematy np. Rzym, Grecja, Chiny, Egipt mają więcej niż jeden zeszyt, niektóre po kilkanaście. Jest oddzielny zeszyt dotyczący Słowian a odzielny poświęcony Polsce w której opisano związki Polski z Germanami i Celtami. Tutaj link: peb.pl/gazety-i-czasopisma/551286-rapidshare-starozytne-cywilizacje-12.html Nie jest to żadne piractwo, ponieważ tego periodyku nie można nigdzie już dostać, niestety. Wyszło ponad 100 zeszytów, ja przeczytałem ok. 60. Odpowiedz Link
blaskot Re: Celtowie, Wandale i Słowianie 08.05.10, 14:35 Germanie pierwotnie mieszkali w Skandynawii.Też byli przybyszami. Odpowiedz Link
pultorakh Re: Celtowie, Wandale i Słowianie 08.05.10, 20:31 Oczywiście, że byli przybyszami, podobnie jak Słowianie w Polsce, w Czechach czy na Bałkanach. To jednak nie zmienia faktu, że jakiś tam procent danej ludności zostaje, wtapia się z resztą, daje jakiś pierwiastek kulturowy itd. Zresztą Skandynawia jak dla mnie to przykład przegniłej cywilizacji, mało ludnej i bez większych perspektyw. Co to jest 15 mln. mieszkańców (licząc na obecną chwilę Szwecja-9 mln. Dania 5.5 mln. Norwegia 4.5 mln., Finlandii nie liczę bo to nie Skandynawia tylko kraj nordycki) w obecnym świecie? Tyle co nic. Niemcy, pomijając ich pierwsiastek kultury celtyckiej odcisnęli jednak dość mocne piętno na obszarze Europy Środkowej w tym i w Polsce i na wolno o tym zapominać. Jak dla mnie czymś wspaniałym jest, że Polska potrafi łączyć Zachód i Wschód Europy, czynnik słowiański z germańkim, czynnik katolicki z prawosławnym i protestanckim. Nawet jeśli są z tym jakieś obecne problemy, to nasza historia pokazuje, że byliśmy swoistym sworzniem różnych wpływów. Szkoda, że nigdy nie potrafiliśmy tego racjonalnie wykorzystać. Odpowiedz Link
blaskot Re: Celtowie, Wandale i Słowianie 09.05.10, 12:39 Jesteśmy zdegenerowanymi Słowianami i tyle.Ględzimy jak łacinnicy. Niemcy to też pyszałki i nieudaczniki. Odpowiedz Link
blaskot Re: Celtowie, Wandale i Słowianie 09.05.10, 13:21 www.youtube.com/watch?v=0rAHrHd2lcw&feature=related Odpowiedz Link
liberum_veto Dziś prawdziwych Polaków już nie ma 09.05.10, 15:51 media.wp.pl/kat,1022939,wid,10558682,wiadomosc.html?ticaid=1a226 Dla Polaków i w ogóle dla mieszkańców Europy Środkowej antropolodzy utworzyli zatem specjalny typ, rasę subnordyczną, która jest mieszanką dwóch innych charakterystycznych typów (lub ras) - nordycznego i laponoidalnego. Dr Elżbieta Arasimowicz z Pracowni Antropologii w Centrum Zdrowia Dziecka podaje, że zgodnie z teorią prof. Jana Czekanowskiego, nazywanego ojcem polskiej antropologii, w dorzeczu Wisły i Odry ukształtowała się prabałtosłowiańska struktura antropologiczna należąca do formacji nordycznej typu kontynentalnego, a więc na tym terenie przeważał element nordyczny nad laponoidalnym i śródziemnomorskim. Mówiąc bardziej popularnie - element pochodzący z dawnych Niemiec i Skandynawii przeważał nad elementem mongolskim (Tatarzy) i pochodzącym z Południa (Żydzi). Przeważał, ale do jakiego stopnia? Dr hab. Barbara Kwiatkowska, antropolog z Wrocławia, przy okazji badań nad czaszką bł. Czesława podała proporcje: - Nasz patron to typ subnordyczny (w 40% nordyk, a w 20% typ laponoidalny). Miał niebieskie tęczówki oczu, blond włosy i jasną cerę. Typ nordyczny + typ laponoidalny + trochę śródziemnomorskiego = typ subnordyczny. media.wp.pl/kat,1022939,page,2,wid,10558682,wiadomosc.html?ticaid=1a227 Odpowiedz Link
pultorakh Ten post to strzał w dziesiątkę. 09.05.10, 17:51 Pomijając wszelkie słowiańskie, germańskie czy inne etniczne pierdoły spokojnie można stwierzić, że Polacy to mieszańcy, podobnie jak Włosi u których również można zauważyć zróżnicowanych kilka cech fizycznych i nie tylko. Moim zdaniem to bardzo dobrze, jeśli Polacy będą mieć świadomość że ich korzenie leżą zarówno na zachód od naszego kraju, jak też i na wschód to łatwiej będzie nam się odnaleźć w tym wspaniałym, ale wymagającym giętkości, położeniu geograficznym i geopolitycznym. Odpowiedz Link
borzyslaww Re: Ten post to strzał w dziesiątkę. 09.05.10, 22:33 Tak,wszyscy ludzie są mieszańcami,co zostało udowodnione naukowo. Wielu Polaków z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu,uważa się za lepszych od Słowian Wschodnich. Obiektywnie biorąc jest to nawet głupie bowiem Rusowie(Rosjanie, Ukraińcy,Białorusini) są liczebniejsi i posiadają dużo więcej. Na pewno bierze się to stąd ,że Polacy panowali przez parę stuleci nad Rusinami.Ale...Zapominają,że później to my byliśmy w roli podbitych. Zresztą sami zrezygnowaliśmy ze swojej państwowości.Postąpiliśmy niczym niewolnicy.Oddaliśmy majątek w obce ręce. Czym tu się szczycić? Fanfaronada i błazenada.Łacińskość. Odpowiedz Link
pultorakh Po części się zgodzę. 09.05.10, 23:34 Po części na pewno masz/ma Pan rację. Mnie też boleje, że Polacy lubia się wywyższać nad "ruską dzicz", głównie Białoruś i Ukrainę, niegdyś kraje i narody należące do Rzeczypospolitej Obojga Naródów. To fakt, postępowanie Polaków na Wschodzie i generalnie stosunek Polaków o Wschodu jest odbiciem lustrzanym postępowanie Niemców w Polsce i stosunku Niemców o ichniego Wschodu tj. Polski, Czech, krajów bałtyckich, Węgier, Ukrainy, itd. Nie wiem tylko o co chodzi z tym wyzywaniem się niezależności i oddawaniu majątku w obce ręcę oraz ostatniego słowa w pana/twoim poście - łacińskość. Odpowiedz Link
liberum_veto Dziś prawdziwych Polaków już nie ma 10.05.10, 12:39 Warto też zacytować wypowiedź prof. Samsonowicza media.wp.pl/kat,1022939,page,6,wid,10558682,wiadomosc.html FENOMEN PRZYCIĄGANIA Prof. Henryk Samsonowicz, historyk Przez tysiąc lat naszych dziejów następowało mieszanie się różnych wpływów i narodów. Efekt jest taki, że wystarczy zajrzeć do książki telefonicznej, gdzie znajdziemy nazwiska pochodzące z wszystkich regionów Niemiec, Rosji, Węgier, Czech, Francji, Anglii, Szkocji. Już za czasów Mieszka I w naszym kraju osiedlali się Skandynawowie, mieliśmy liczącą niemal tysiąc lat silną imigrację żydowską i równocześnie z wyodrębnianiem się grup mniejszościowych następowała polonizacja, na czym korzystaliśmy wszyscy. Trudno nawet powiedzieć, czym sobie nasi rodacy zasługiwali, że najbardziej wyraziste postawy patriotyczne wyrażali ludzie o obcych korzeniach, tacy jak Linde, Traugutt, Kronenberg, Fergusson, Tepper i inni. I co ciekawe, to przyciąganie ludzi o obcym rodowodzie następowało nie tylko wtedy, gdy Polska była atrakcyjnym terenem do osiedlania, ale także wówczas, gdy utraciliśmy państwowość i Polska zniknęła z map Europy. To był niespotykany nigdzie indziej fenomen. W pewnych regionach Polski przemieszanie różnych nacji było silniejsze, np. na Pomorzu, na Śląsku, w Wielkopolsce, a także na kresach wschodnich, w innych nieco mniejsze, np. na Mazowszu, oczywiście z wyłączeniem Warszawy, ale tam z kolei był ogromny napływ ludności żydowskiej i niemieckiej w XIX w. Odpowiedz Link
oblas Re: Dziś prawdziwych Polaków już nie ma 11.05.10, 13:03 Przesada.Badania genetyczne nie wykazują jakiegoś dużego najazdu Niemców,Żydów i Szkotów. Co do nazwisk,w Polsce Wschodniej obce ma parę do kilku procent. Mogę wziąć za przykład siebie:moi przodkowie pochodzą z lubelskiego (tu aż 63% ma haplogrupę słowiańską r1a1)-10 nazwisk przodków - wszystkie czysto polskie. Kto się mieszał to się mieszał.Tacy rżną dzisiaj 'prawdziwych Polaków' a autochtonów mają za gorszych. Odpowiedz Link
liberum_veto Re: Dziś prawdziwych Polaków już nie ma 11.05.10, 13:42 oblas napisał: > Przesada.Badania genetyczne nie wykazują jakiegoś dużego najazdu > Niemców,Żydów i Szkotów. Bywały i najazdy (orda mongolska, potop szwedzki etc.) i mieszanie się na drodze pokojowej, także ze Szkotami Taka choćby Monika Richardson, gwiazda TVP pl.wikipedia.org/wiki/Monika_Richardson W telewizji jest zresztą takich mieszańców i mieszających się całe zatrzęsienie (Tomasz Kamel vel Kammel, Włodzimierz Szaranowicz vel Saranović, Omena Mensah itd. itp.). Nie inaczej w rządzie. Byli np. ministrowie Steinhoff, Hausner czy Rosati... Prezesem PAN jest prof. Kleiber... Można tak ciągnąć b. długo... Ja też pochodzę z Polski Wschodniej (podlaskie) i tam nazwisk niepolskich jest cała masa (mniejszość białoruska, litewska, ukraińska). Taki choćby artysta malarz Leon Tarasewicz czy pisarz Sokrat Janowicz. Dużo nazwisk ma wschodnie końcówki na -uk, -icz czy -ko. Na Lubelszczyźnie nie jest chyba zresztą wcale inaczej... A o istnieniu jakiejś, rzekomo słowiańskiej, haplogrupy dowiedziałem się dopiero dzięki temu wątkowi. Istnienia haplogrupy polskiej jeszcze chyba nie wykryto Odpowiedz Link
oblas Re: Dziś prawdziwych Polaków już nie ma 11.05.10, 14:42 Ja Rusinów nie uważam za obcą narodowość-pobratymcy.Mają nazwiska na-uk(Północno-Zachodnia Ukraina głównie) i -ewicz(Białoruś). -Co z tego że była Orda Mongolska skoro genów z Mongolii prawie nie ma? Bardzo prosto można udowodnić jaki procent osób w danej miejscowości czy danym rejonie ma niesłowiańskie nazwiska.Wystarczy wejść na 'naszą klasę',wpisać miejscowość,podać 'szukam' i wyskoczą nazwiska.Wtedy zliczyć je i procent ustalić do całości. Mniej więcej wiem jaki odsetek osób ma obce nazwiska w Lubelskim,Siedleckim i Radomskim:2,5-5%.Raczej niewiele.To są dane sprawdzone,nie wyssane z palca. Odpowiedz Link
oblas Posłowie VI kadencji 11.05.10, 15:21 460 osób Obce nazwiska: 1.Arkit 2.Arndt 3.Aziewicz(?) 4.Brejza 5.Fiedler 6.Gierada 7.Kuriata(?) 8.Kutz(ale może być to polskie nazwisko zapisane po niemiecku) 9.Lenz 10.Neumann 11.Nykiel 12.Pacelt 13.Pahl 14.Palikot(?) 15.Plocke 16.Plura 17.Preiss 18.Raba(?) 19.Rozpondek(?) 20.Schetyna 21.Szejnfeld 22.van der Coghen 23.Ross(?) 24.Wojnarowski(?) 24 nazwiska obcego pochodzenia na 460 posłów=5,2% Zatem tylko 5,2% ma niesłowiańskie nazwiska pl.wikipedia.org/wiki/Pos%C5%82owie_VI_kadencji_od_2007 Odpowiedz Link
liberum_veto Posłowie VI kadencji - kłamstwo statystyczne 11.05.10, 16:49 Te Twoje statystyki są chyba niewiele warte. W swoich wyliczeniach ograniczyłeś się, nie wiedzieć czemu, tylko do posłów PO. A twierdzisz, że dotyczy to całego Sejmu. Można to nazwać manipulacją albo nawet fałszerstwem. Zapewniam Cię, że w innych klubach posłów o niepolskich nazwiskach jest tyle samo, albo i więcej. Posłużę się przykładem mojej "ulubionej" partii PiS, odwołującej się w swojej frazeologii najbardziej do haseł z kategorii patriotyzmu. Wynotowałem nazwiska posłów PiS, do których polskości można mieć co najmniej wątpliwości: 1. Abramowicz 2. Andzel 3. Arent 4. Ast 5. Babinetz 6. Dera 7. Falfus 8. Golba 9. Hajda 10. Hoc 11. Hofman 12. Jackiewicz 13. Jagiełło 14. Jurgiel 15. Kempa 16. Kilian 17. Kloc 18. Kluzik-Rostkowska 19. Macierewicz 20. Materna 21. Pilch 22. Poncyljusz 23. Nelli Rokita, pomimo polsko brzmiącego nazwiska 24. Seliga 25. Stanke 26. Szarama 27. Telus tragicznie zmarli w katastrofie smoleńskiej 28. Natalli-Świat 29. Putra 30. Wassermann wybrani z listy PiS 31. Dorn 32. Mojzesowicz 33. Sellin 34. Jest jeszcze poseł PiS Kuchciński, Ukrainiec Jak na 156 posłów "hiper-patriotycznego" PiS, to liczba nazwisk niepolskich przekracza nawet 20 procent Odpowiedz Link
oblas Re: Posłowie VI kadencji - kłamstwo statystyczne 11.05.10, 17:38 Nie znasz się i piszesz głupoty! 1.Abramowicz-od chrześcijańskiego imienia Abraham(żydowskiego) 2.Andzelm-może być od imienia Anzelm albo jakiegoś przerobionego imienia(u nas na Andrzeja wołaliśmy 'Andziul') 3.Dera-jest słowo 'derka' 9.Hajda-'Hajda' na Soplicę' 12.Jackiewicz-od imienia Jacek 13.Jagiełło-od króla Władysława Jagiełły lub od 'jagły' 14.Kempa-tyle co 'kępa' np.Saska Kępa 16.Kilian-nazwisko od imienia 'Kilian' 17.Kloc-no przecież wszyscy wiedzą co to są 'klocki' 19.Macierewicz-zdrobnienie od jakiegoś imienia,może 'Macieja'? 20.Materna-imię chrześcijańskie 21.Pilch-'od 'pilch',popielica,zwierzę z rodziny gryzonii' 22.Poncyliusz-to nazwisko wygląda na pochodzenia łacińskiego(wszak w Polsce dawniej po łacinie mówiono!) 23.Seliga(?)-może od nazwy heraldycznej 'Szeliga';może związek z rosyjskim 'szeliga''drążek kruszcu'-może być obce 32.Mojzesowicz-od imienia Mojżesz Na pewno obcego pochodzenia: Arent Ast Babinetz(to może być słowiańskie tylko zniemczone) Falfus Golba Hoc Hofman Kluzik Stanke(może to być zniemczone od 'Stanko'-Stanisław) Szarama Telus Natalli Putra Wassermann Dorn Sellin 16 na 156=10,3% Rzeczywiście ,zdaje się że najwięcej tu obcych nazwisk w strukturach partii!!! Odpowiedz Link
liberum_veto oblas- KŁAMCA!!! 11.05.10, 19:49 1. Nie będę się tu spierał na temat "polskości" nazwisk Abramowicz czy Mojzesowicz, bo gołym okiem widać, że nie zawierają one w sobie niczego polskiego, ani rdzenia (pochodzącego od żydowskich imion Abraham i Mojżesz), ani końcówki... No a nazwisko Jagiełło jest pochodzenia litewskiego i to wie każde dziecko w wieku szkolnym. 2. Bardziej mnie zastanawiają Twoje kłamliwe dane na temat liczebności posłów o niepolskich nazwiskach w Sejmie. Kłamliwe podwójnie, nie tylko co do liczby (jakoby tylko 24 posłów na 460, i dziwnym trafem wszyscy z PO!), ale też co do ich przynależności partyjnej. Myślałem, że to jakiś błąd, przeoczenie, ale swoim kolejnym postem udowadniasz, że był to "błąd" zamierzony i celowy. Zwykłe, ordynarne KŁAMSTWO!!! Na dodatek dość prymitywne, bo sam jeszcze podajesz link do strony, która pozwala z łatwością obalić to Twoje perfidne kłamstwo... Odpowiedz Link
oblas Re: oblas- KŁAMCA!!! 11.05.10, 20:51 Niestety nie znasz się.Słowa obce które weszły do języka polskiego zaliczane są do polskich. Nazwisk urobionych od niesłowiańskich słów jest pełno,np.:Tomczak,Jankowski,Stelamach,Mastalerz,Gierałt. Ale ja mam polskie od polskiego słowa Odpowiedz Link
liberum_veto Re: oblas - KŁAMCA!!! 11.05.10, 21:48 Może i się nie znam na etymologii nazwisk, ale znam się na logice i matematyce na szczeblu III klasy szkoły podstawowej. I dlatego wiem, że posłów o niepolskich nazwiskach jest w Sejmie znacznie więcej niż 24. Poza tym te Twoje rozważania o "polskości" nazwisk są, za przeproszeniem, ale gówno warte. Znalazłem w necie taką ciekawą listę nazwisk żydowskich mieszkańców Opoczna przed II wojną światową opoczno.republika.pl/nazwiska.html Znajdziesz tu wiele nazwisk o czysto polskim brzmieniu np.: Abramowicz Borowski Bukowiecki Dawidowicz Głogowski Jakubowicz Jankowski Kaliski Kantor Kisiel Krakowski Kuczyński Lutomierski Myśliborski Niewiadowski Ostrowski Piotrkowski Rogowski Sawicki Siwiec Sobol Sokół Sroka Studnia Śmietana Tuszyński Warszawski Winiarski Zawadzki Tak więc, o kant dupy potłuc te Twoje teorie )) Odpowiedz Link
oblas Re: oblas - Prawdomówny!!! 11.05.10, 23:40 Dzięki za link Nazwiska słowiańskie u Żydów w Opocznie to około 21,6%. Przytłaczająca większość posiada nazwiska aszkenazyjskie. -Czy w Polsce 80% ludzi ma nazwiska aszkenazyjskie?-Będzie ich więcej jak 0,5?Wątpię. Odpowiedz Link
liberum_veto nazwiska żydowskie 12.05.10, 06:21 Prowadzenie jakichś karkołomnych wywodów na podstawie nazwisk jest zwykłą naiwnością, zwłaszcza w przypadku osób pochodzenia żydowskiego. Oni b. często mają nazwiska polskie albo niemieckie. Żydzi zresztą przez b. długi czas nie używali w ogóle nazwisk, lecz tylko "otczestwa" np. Chaim Dawidowicz czyli Chaim syn Dawida. Dlatego nazwiska Abramowicz czy Mojzesowicz to są właśnie klasyczne nazwiska żydowskie, wbrew temu co usiłujesz tutaj "udowadniać". Podobnie jak nazwiska pochodzące od nazw miast typu Amsterdamski, Poznański, Krakowski czy Warszawski. Tak więc nie ciesz się tak bardzo z "czysto polskiego" nazwiska typu Kamiński czy Tomaszewski, bo równie dobrze moze się okazać, że jest to nazwisko żydowskie www.przewodnikmp.pl/art/pochodzenie_nazwisk/ciekawostki/menu_ciekawostki.php Nazwiska żydowskie W wiekach XVI-XVIII ponad 90% Żydów nazwisk nie posiadało i byli określani jako np. Aaron syn Izaaka z Kazimierza lub Abraham zięć Ezry z Chęcin czy wreszcie tzw. otczestwami. Tak jak Lejb syn Chaima rabina, nazywany był Lejbem Chajmowiczem lub Rabinowiczem, jego zaś syn Dawid - Dawidem Lejbowiczem. Tak więc otczestwa były w każdym pokoleniu zmienne. Gdy w XVIII w. zaczęli rządzić u nas pruscy i austriaccy biurokraci, poczęli rwać włosy z głów, że wśród zamożnej i kulturalnej ludności nowych prowincji mają takich, którzy nazwisk nie posiadają. Wydano wtedy nakazy, żeby każdy Żyd w ciągu kilku lat przyjął sobie nazwisko, ale mimo wszystko niektórzy z nich przy swych otczestwach pozostali uparcie aż do połowy XIX w. Oczywiście niemieccy urzędnicy najczęściej nadawali nazwiska niemieckie. Tak więc Żyd mający otczestwo Rubinowicz zostawał Rubinsteinem, a pochodzący z Warszawy - Warschauerem. Obecnie są różne warstwy nazwisk żydowskich. Starsza prusko-austriacka to owe niemieckie Goldsteiny i Rosenbergi, młodsza to polskie przeróbki: Kamiński, Krzemiński lub Krzemieniecki (od Goldstein czy Silberstein), Górscy czy Różańscy (od Rosenbergów), najmłodsza to nazwiska już plebejskie (PRL-owskie) typu Nowak czy Kowalski (bo najpospolitsze) lub Staszewski czy Staszyński (bo najbardziej polskie). Czasem nowe nazwiska są tłumaczone np. Tuwim (ławnik). Kiedy indziej starają się Żydzi zachować przynajmniej pierwsze litery swoich imion i nazwisk np. Chaim Vorzimmer staje się Henrykiem Wereszyckim. Dość charakterystyczne dla zacniejszych rodów żydowskich są nazwiska pochodzące od nazw miast np. Dancygier (z Gdańska), Landau (od miasta w zachodnich Niemczech), Krakowski, Petersburski, Poznański, Słonimski, Tomaszewski, Warszawski, Zamojski czy Żarnowski. Odpowiedz Link
oblas Re: nazwiska żydowskie 12.05.10, 12:33 1.Wyraźnie widać,że Żydzi z Opoczna mieli nazwiska w 80%. aszkenazyjskie. Znaczy,że taka była tendencja na Ziemiach Królestwa Polskiego(w Zaborze Pruskim podejrzewam,że jeszcze więcej). -Czy 4/5 Polaków ma nazwiska aszkenazyjskie i pochodzi od Żydów? Nie! 2.Nazwiska typu :Warszawski,Krakowski,Kaliski i Radomski są powszechne wśród Polaków.Pokazywały one z jakiego rejonu dany człowiek się wywodzi.Ktoś przybył spod Krakowa to był 'Krakowskim' albo 'Krakowiakiem' a ktoś z Kutna to nazywał się 'Kuciński'.Powszechność w Polsce. Jakaś grupa Żydów też takie nawiska posiada. 3.Nazwiska patronimiczne -ewicz/owicz są bardzo rozpowszechnione na Białorusi.Zaczęły się one przyjmować od XVII w.także wśród Polaków. Często mieli je Tatarzy i Ormianie. "Abrahimowicz h.Własnego.Obduła Abrahimowicz,tatzrzyn powiatu trockiego" "Abramowicz h.Abramowicz.Gniazdem tej rodziny jest północne Mazwosze,zkąd przesiedlili się na Podlasie i do ziemi chełmskiej" "Abramowicz h.Leliwa.Licznie rozrodzeni na Białej Rusi" "Abramowicz h.Lubicz. Bohdan Burczak Abramowicz,bojar i łowczy księcia Mścisławskiego" "Abramowicz h.Strzała.Grzegorz otrzymał nobilitację 1790 r.'-ta rodzina jest żydowskiego pochodzenia "Dawidowicz h.Lubicz.Zapisani do ksiąg szlachty gub.kowieńskiej" "Dawidowicz h.Trąby.Dawna litewska rodzina,do której Niesiecki dołącza Dawida,starostę grodzieńskiego,dzielnego wodza litewskiego,który ogniem i mieczem zniszczył Mazowsze w 1319r." "Dawidowicz h.PrusIII.Jedna z najdawniejszych rodzin szlacheckich na Rusi Czerwonej:wzięła nazwisko od majątku Dawidowo,pod Lwowem,który w 1355 r.jej przodek Temszyc Grzegorz dostał " A teraz nazwiska powstałe od miast: "Poznański h.Ciołek.Na Litwie" "Radomski h.Brodzic.Podług Paprockiego zamieszkiwali pod WArszawą" "Radomski h.Pobóg.W Małopolsce.Klemens,kanonik krakowski 1411-17" "Radomski h.Prus III-o.Mieli być na Litwie" "Tarnowski herbu Bogoria,w Kaliskiem województwie" "Tarnowski h.Jelita,w województwie Sieradzkim" "Tarnowski h.Leliwa,w Krakowskiem województwie i w Ruskim" "Tarnowski h.Rolicz.Piszą się z Tarnowa, które jest na Kujawach nad Gopłem" ("Herbarz Uruskiego" i" Herbarz Niesieckiego" Nie naganiaj Polaków w ich czysto polskim pochodzeniu!!! Odpowiedz Link
liberum_veto szlachta herbowa pochodzenia żydowskiego 12.05.10, 14:02 To jest dyskusja całkowicie jałowa. Nazwisko Abramowicz jest oczywiście pochodzenia żydowskiego, bo chyba nie chcesz wmawiać, że Abraham to imię staropolskie czy starosłowiańskie. 20% Żydów z Opoczna miało jednak nazwiska czysto polskie. To wcale niemało. Jeśli takie proporcje były w całej przedwojennej Polsce, to daje to już ponad milion osób pochodzenia żydowskiego o polskich nazwiskach. A Ty bawisz się w jakiejś bzdurne wyliczenia, ile jest posłów w Sejmie o niepolskich nazwiskach. Tak jakby miało to jakieś znaczenie. Nie zawsze osoba o nazwisku Majewski, Dobrowolski, Nowicki czy Krzyżanowski musi mieć pochodzenie polskie. Żydowskich neofitów, w tym nawet szlachty herbowej, było w Polsce całkiem sporo. www.rogozinscy.pl/content/view/173/76/ W późniejszym okresie u schyłku Rzeczpospolitej nobilitowani neofici przyjmowali "nazwiska utworzone od ojcowskiego imienia, np. "Abraham" jak Abramowicz, Abramowski. Często do tak utworzonego nazwiska przywiązany był przydomek Żyd, Żydek jeszcze długo po zmianie wyznania lub otrzymanej nobilitacji, przekształcając się w nazwisko np. Żytkiecz h. Jastrzębie. Wśród nazwisk szlachty neofickiej nobilitowanych w XVIII wieku są nazwiska utworzone od miesięcy lub dni tygodnia dla upamiętnienia daty przyjętego chrztu jak Marczewski, Kwieciński, Majewski lub Niedzielski. Wśród nobilitowanych z tego okresu spotkać można wiele nazwisk zaczynających się na "nowo" wskazujących na neofitów, którzy przyjęli nową wiarę jak np. Nowakowski czy Nowicki. Podobnie nazwisko Dobrowolski przypomina, że należy do neofity, który przyjął nową wiarę "z dobrej woli". Krzyż w herbie w wielu wypadkach oznaczał, że symbol ten zawarty w godle nadano neoficie i od niego utworzono nazwisko jego właściciela - Krzyżanowski, a nowonawróconego nazwano Nawrockim. W roku 1850 Rada Administracyjna w Królestwie zmieniła obowiązujący przepis umożliwiający neofitom zmianę nazwiska i postanowiła, że Żydzi zmieniający wyznanie na chrześcijańskie nie mogą zmieniać dotychczasowego nazwiska. Prezentujemy wykaz nazwisk szlachty polskiej pochodzenia żydowskiego i ich herby za Ludwikiem Piotrowskim (Korwinem), opierać się na jego pracy pt. "Szlachta polska pochodzenia żydowskiego" Kraków 1933, uzupełniony o źródła wymienione w załączonej bibliografii. Podajemy również w ślad za wymienionymi źródłami wykaz nazwisk szlachty pochodzenia żydowskiego bez podania herbu, których nie udało się autorowi ustalić i zwracamy się do Czytelników o pomoc w ich odnalezieniu. Rodziny szlacheckie pochodzenia żydowskiego i ich herby. Abramowicz h. Lubicz odm., Bartoszewicz h. Nowina Nowa, Bloch h. Ogończyk odm., Boessner h. włas., Brunstein - Brunicki h. włas., Ignacy tyt. Barona 1813 indygenat w 1847 w Austrii, Chrzanowski h. Poraj, Dąbrowski h. włas., Dobrowolski h. Nowina, Dobrowolski h. Odyniec, Dobrowolski h. Pocisk, Dobrowolski h. Nieczuja, Dobrzyński h. Kandor, Dziokowski h. Trąby, Epstein h. włas., Felczyński h. Nałęcz odm. Fischel v. Powidzki h. Korab, Frejberg – Rosenfeld h. włas. Antoni, Edward, tyt. barona 1854, rosyjski, Górski v. Gurski h. Łaska, Grabowski h. Dołęga odm, Hauke h. Bosak Henryk Maurycy, indygenat w 1825 polski tyt. Hrabiego 1829 rosyjski, Jakubowski h. Kopacz odm., Jakupowski h. Rokowiec, Jakubowski h. Topór odm., Jakubowski h. Okrza odm., Wincenty tyt. Barona 1808 austriacki, Jarmund h. Kierdeja, Jasiński h. Złowowąż, Jeleński h. Korczak, Jeziorański herbu Jeziora, Józefowicz - Hlebicki v. Ezofowicz Abraham, h. Leliwa odm., Ezofowicz v. Józefowicz Michel h. Leliwa, Kazimirski h. Łaska, Konderski h. włas., Koźliński h. Bodziec, Krasnowojski h. Wdzięczność, Kronenberg h. Strugi, Leopold tyt. Barona 1897 rosyjski, Krysiński h. Leliwa, Krzyżanowski h. Dąb, Krzyżanowski h. Krucynia, Krzyżanowski h. Jasna Góra, Laski h. Włas., Lesser h. włas. Zygmunt tyt. Hrabiego 1871 papieski, Stanisław tyt. Barona 1876 saskomiejningeński, Lipiński h. Strzala, Lipski h. Kościesza-Kuszaba, Lipski h. Kuszaba, Łabędzki v. Łabęcki h. Łabędziogród, Łyżyński - Abramowicz h. Lubicz odm., Majewski h. Dziób, Michałowski h. Orłowski, Narębski h. Dołęga odm., Niedzielski h. Szeliga odm., Niemira h. Mięszaniec, Nizielski h. Szeliga, Nowakowski h. Trzy Księżyce, Orłowski h. włas., Osiecimski h. Lubicz odm., Oszejko h. Merany, Pawłowicz h. Rogala, Pełka h. Mięszaniec, Piotrowski h. Tęczyc, Porębski v. Porembski, h. Kornic odm., Poznański h. Boża Wola odm., Przewłocki h. Przestrzał, Schabicki h. Jastrzębiec odm., Simolin - Bathory h. włas. Karol Gustaw Aleksander oraz Jan Maciej indygenat 1768 polski, tyt. Barona polskiego w 1776, Stuliński h. Wdzięczność, Światecki h. Nowina Nowa odm., Świątowski h. Nowina Nowa, Roza-Szarski h. włas. - Marcin Szrski adoptowany przez barona Roze w 1918, potwierdzony przez cesarza Franciszka Józefa II, Techlowicz v. Techlewicz h. Jastrzębiec odm., Techlowski h. Jastrzębiec, Trojanowski h. Łaska, Urbanowski h. Prus, II odm., Wolańki h. Nałęcz odm., Wolff h. Postęp, Wolski h. Niedźwiedź Biały, Wołowski h. Bawół, Wołowski h. Na Kaskach, Zawojski h. Jastrzębiec, Zbitniewski h. Niedźwiedź Czarny. Rodziny szlacheckie pochodzenia żydowskiego, których herby nie są znane. Abramowicz, Adamoski, Baczewski ze Lwowa, Bergin, Bielski, Biliński, Brzeziński, Ciechanowski, Dessaw v. Dessau, Dobrowolski z Oszmian, Dobrowolski w Filundach, Dobrowolski na Litwie, Frenk, Janowski, Krzyżanowski, Kwieciński, Lutyński, Majewski, Mańkowski, Matuszewski, Niewiarowski, Nizielski, Nowakowski, Nowicki, Pawłowicz, Pawlowski, Podoski, Poziomkowski, Rosenthal - Haskiel z Warszawy, Rudnicki, Szpaczkiewicz, Sobotnicki, Szymanowski, Wierzchowski, Zilkiewicz. Odpowiedz Link
oblas Re: szlachta herbowa pochodzenia żydowskiego 12.05.10, 15:10 A czy ja twierdzę,że Żydzi nie polonizowali się i nie mieli polskich nazwisk?Tak ale tylko jakaś część z nich porzuciła swoją religię. Prawdopodobnie kilkaset tysięcy. Co z tego?Przecież mój przodek mógł być Żydem lub Mongołem.Ja tego nie wiem i wydaje mi się,że te rodziny (nieszlacheckie)które przyjęły chrzest powiedzmy 400 czy 300 lat temu też nie wiedzą. Odpowiedz Link
liberum_veto Re: szlachta herbowa pochodzenia żydowskiego 12.05.10, 17:34 oblas napisał: > Co z tego?Przecież mój przodek mógł być Żydem lub Mongołem. O, to jednak ta dyskusja do czegoś się przydała. Zaczynałeś od stwierdzenia, że w Polsce nie było żadnego "mieszania genów", o czym najlepiej świadczą Twoje badania empiryczne na temat liczebności niepolskich nazwisk w Naszej Klasie. Pisałeś też, że Mongołowie nie zostawili na polskiej ziemi żadnych genów To trzeba chyba wielkiej naiwności, aby tak uważać... Że taka dzika horda paliła, grabiła, mordowała, ale na pewno nie gwałciła na masową skalę. I że z tych gwałtów nie rodziły się dzieci, z genami mongolskimi... Choć oczywiście pod polskimi nazwiskami... Teraz już zaś nie wykluczasz, że nawet Twój przodek mógł być Mongołem albo Żydem, pomimo takiego pięknego nazwiska polskiego, jakie posiadasz już od 10 pokoleń... Brawo! Nazwisko o niczym nie świadczy. Co było do udowodnienia Odpowiedz Link
oblas Re: szlachta herbowa pochodzenia żydowskiego 12.05.10, 21:35 Teoretycznie mógł być Mongołem mój przodek ale jak wynika z rachunku prawdopodobieństwa bardzo mało prawdopodobne bo w Polsce haplogrupa mongolska występuje w śladowych ilościach. To są uogólnienia.Takie chwyty stosują ci którzy mają zdecydowanie obce pochodzenie.Udowadniają,że wszyscy są tacy.Prawda jest taka -co pokazują badania genetyczne-że większość ma geny słowiańskie lub inne europejskie+ trochę z Azji Mniejszej i Afryki(małe ilości). Co do nazwisk-też rachunek prawdobieństwa-ci co mają polskie nazwiska mają pewnie z 95% szansy na to,że ich przodkowie byli Polakami. Ten kto ma niepolskie nazwisko wie na pewno,że jego przodkowie nie byli Polakami(chyba,że to jakiś podrzutek). Tak więc obstaję przy swoim. Odpowiedz Link
liberum_veto Re: szlachta herbowa pochodzenia żydowskiego 12.05.10, 21:55 Słusznie. "Mój przodek mógł być Żydem lub Mongołem" (by oblas) I tego się trzymaj. Niezbadane sa wyroki opatrzności... PS. Moi przodkowie byli na pewno Rusinami. Tego się będę trzymał. Chociaż nazwisko można zaliczyć do "polskich". Odpowiedz Link
jodka5 Re: oblas- KŁAMCA!!! 17.05.10, 23:42 jeśli chodzi o nazwiska typu Abramowicz to możesz się bardzo zdziwić, w Wielkim Księstwie Litewskim mieszkało wielu Tatarów a ich imona (od których nazwiska pochodzą) były Abram, Salomon, Samuel stąd takie nazwiska w ramach asymilacji, rozumiem że możesz tego nie wiedzieć, chociaż opcja żydowska też możliwa ale nie oczywista Odpowiedz Link
liberum_veto o nazwiskach żydowskich 18.05.10, 06:46 Ależ nie było moim celem udowadnianie, że każda osoba nosząca nazwisko Abramowicz jest pochodzenia żydowskiego. Wręcz przeciwnie. Chciałem pokazać, że nazwisko w ogóle o niczym nie świadczy. I robienie jakichś statystyk nazwisk "niepolskich" w Naszej Klasie czy w Sejmie jest zwykłym absurdem. Jeśli ktoś nazywa się Majewski, Czerwiński, Lipiński czy nawet Kwiatkowski to wcale nie oznacza, że musi mieć polskich przodków. Takie "polskie" nazwiska bardzo chętnie przyjmowali żydowscy neofici. www.tgcp.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=89&Itemid=139 Nazwiska od miesięcy. Bardzo powszechnie używanym sposobem na tworzenie nazwisk neofitów, było oparcie się o nazwy miesięcy. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że nadawano nazwisko zgodnie z miesiącem w którym przyjmowano chrzest. Jednak często obserwuje się zdecydowane rozbieżności. Stało się tak zapewne wówczas, gdy ustaliła się już zasada nadawania neofitom nazwisk od miesięcy, wówczas nazwisko nadawano bez względu na datę konwersji. Niektóre miesiące nie były najlepsze do tworzenia nazwisk i ma to odzwierciedlenie w ilości urobionych od nich nazwisk. Stosunkowo mało jest Październickich, czy Listopskich. Poniżej przytoczę zestawienie poczynione przez Jana Bystronia w książce „Nazwiska polskie”. Zestawienie zrobione jest w porządku kalendarzowym i jeśli nie zaznaczono inaczej, dotyczy warszawskich neofitów. Daty oznaczają odnotowany chrzest. Styczyński (trzech 1820-1823) Lutyński (1767,1792), Lutomski (1823), Lutnicka (1822) Marzecki (1772, 1825), Marczewski (1777, potem w XIX w. jeszcze trzech), Marczyński (1824), Markowski (siedmiu w XIX w. wszyscy chrzczeni w marcu) Kwieciński (1780 Radom, 1791, 1799 w XIX w. w Warszawie osób 12, w tym jeden ewangelik konwertyta 1850), Kwiatkowski (od 1817-1844 osób 14, może niektórzy są tłumaczeniami niemieckich –blumów?) Kwietniewski (1823, 1825), Kwiatkiewicz (1820), Aprilewicz (1765). Majewski (trzy rodziny frankistów, 1775, we Włocławku 1769-1787 czterech, w Warszawie w pierwszej połowie XIX w. dziewiętnastu), Majowski (Radom 1726 i 1760) Majecki (1771). Czerwiński (jeden frankista, 1764, 1789, 1825, 1846), Czerniecki (1766, Łęczyca 1790) Junecki (1773). Lipiński (jeden frankista, w Nieszawie 1778, 1789; w XIX w. jedenastu), Lipiecka (1834) Lipczyński (Radom 1776, 1836). Sierpiński (1770, w XIX w. cztery kobiety) Sierpowski (dwóch w 1772) Wrzesiński (1741,1775,1779, w XIX w. dwóch) Wrzesieński (1770), Wrześniewska (dwie w XIX w.) Październicki (1770) Paździerska (1830) Oktober (1773) Listopski (Włocławek 1790) Grudziński (1766, ośmiu w XIX w.) Wśród szlachty istnieje kilka starych rodów, które były notowane w dawnych czasach i noszą nazwiska, które można było urobić od miesięcy, ale albo się nie zachowały do dzisiaj, albo brakuje im ciągłości genealogicznej. Tak czy inaczej przypadki takie należą do wyjątków. Majewscy herbu Stary Koń notowani byli w XV wieku, herbu Nałęcz w 1697 ale poza tym pozostałe rodziny notowane były dopiero w XVIII wieku lub jeszcze później i są prawdopodobnie pochodzenia neofickiego. Stary ród Czerwińskich herbu Lubicz wspomniany w 1389, nazwany tak od wsi w powiecie ostrołęckim, nie ma niestety ciągłości. Inni Czerwińscy są już całkiem świeżej daty. Istniał stary ród Lipczyńskich herbu Korwin wspomnianych w 1565 roku, ale inni wpisani są do ksiąg dopiero w 1830 roku. Podobnie stare rody Lipińskich herbu Schur i Brodzic, które nazwiska swoje wzięli od wsi, nie mają nic wspólnego z licznymi rodzinami noszącymi to nazwisko, wylegitymowanymi dopiero w końcu XVIII wieku (Dołęga, Korsak, Lubicz, Mutyna). Wśród szlachty pochodzącej najprawdopodobniej od neofitów, jak twierdzą liczni autorzy dziewiętnastowieczni, znajdują się też Paździerscy herbu Ślepowron, Listopaccy herbów Lubicz i Mora oraz Grudzińscy herbu Łabędź i Paprzyca. W przypadku Grudzińskich, była też stara rodzina herbu Grzymała, pochodząca z Grudna w powiecie poznańskim, nie mająca nic wspólnego z neofitami, ale stanowiła ona wyjątek. Żydowski autor, Mateusz Mieses napisał, że „Musimy jednak uważać za prawdopodobne, że wszędzie, gdzie w Polsce spotykamy nazwiska powyższego typu, ma się do czynienia z potomkami jakiegoś nowochrzczeńca. Gdyby się zdarzył jaki wyjątek w tym kierunku, byłaby to egzemcja raczej, która poświadcza prawdziwość reguły”. Odpowiedz Link
szalom_tawarisz Re: 14.05.10, 21:02 oblas napisał: > Zatem tylko 5,2% ma niesłowiańskie nazwiska Hupka, Czaja i Pawelka w rodzinie mieli tylko owczarka niemieckiego )) Odpowiedz Link
pultorakh A co mają "prawdziwi Polacy" do Słowian? 11.05.10, 16:06 Jak niby określi tego prawdziwego Polaka? Polak-katolik? Polak-Słowianim?Polak - zawiadaka? Polak-wąsacz? Polak-wódkopijca? Oczywiście, że nie ma czystych narodów w Europie, dlatego cały czas tu piszę, aby na siłę nie łączyć nas z Białorusinami, Ukraińcami czy Rosjanami "bo to Słowianie" Tak samo jeśli Polacy okazali by się faktycznie bardziej Germanami niż Słowianami to nie należy nas łączyć na siłę ze Szwedami, Duńczykami, Holendrami czy Niemcami z północy. Tak naprawdę czystości etnicznej w Europie też nie ma, moje opinie i poglądy bazują na historii ruchów etnicznych. Skoro 1500 lat temu mieszkały tutaj plemiona germańskie i trochę z nich zostało, to normalne, że po przyjściu Słowian ze wschodu i po latach wymiany ludzkiej między Reszą i Skandynawią i Polską, to normalne że blisko nam w do Niemców czy Germanów. Niestety teorie o "braciach Słowianach" są idiotyczne, w którymś temacie (chyba w tym drugim Narodowość Słowiańska")podałem linka o tym się "nasi bracia" zachowują w Polsce - oddawanie moczu na czyjeś samochody i atakowanie jego właściciela młotkiem to oznaka zcziczenia totalnego. W "bratniej" Bułgarii nie byłem ale byłem, przejazdem w "bratniej" Macedonii i czułem żadnych więzów z jej mieszkańcami poza lekkim podobieństwem języka. Bułgaria, Macedonia, ex-Jugosławia niech sobie żyje z własnymi braćmi z Bałkanów, a od nas wara i won. Odpowiedz Link
oblas Re: A co mają "prawdziwi Polacy" do Słowian? 11.05.10, 17:45 Polacy nie pokazali się żadnymi Germanamii!!! Mamy inny genotyp. W Polsce występują haplogrupy: r1a1-57 proc.(podobnie w Rosji,na Białorusii i Ukrainie) i-kilkanaście proc.-również jest w Rosji,na Białorusi i Ukrainie Więcej jest chyba -r1b. Możecie poczytać a będziecie wiedzieć.Polacy są najbliżsi Słowianom Wschodnim!Takie są fakty. Odpowiedz Link
pultorakh Ale ja nie twierdzę, że tak nie jest 11.05.10, 19:09 Piszę tylko, CO Z TEGO. Poczytaj trochę o genach i o tym, w jaki sposób te haplogrupy mają się do tego "kto jest kim", dopiero potem możesz twierdzić, że Polacy i Rosjanie to bracia itd. Brytyjczycy to "bracia" Basków, i co z tego ma niby wynikać, że Wielka Brytania ma wypowiedzieć wojnę Hiszpanii i Francji w imię ratowania "swoich pobratymców genetycznych?" Odpowiedz Link
oblas Re: Ale ja nie twierdzę, że tak nie jest 11.05.10, 20:52 Ja się czuję bratem Rosjanina,na pewno nie Niemca czy Żyda. Odpowiedz Link
pultorakh To się czuj, twoja sprawa. 12.05.10, 08:40 Ja się wolę czuć bratem Niemca, Francuza, Włocha, Hiszpana, Kanadyjczyka, Serba, Rumuna, Irańczyka, Rosjanina czy Ukraińca. Nigdy nie pozwolę aby jakieś teorie o "bractwie słowiańskim" i inne pierdoły dzieli prawdziwą rodzinę. To tak jakbym uważał rodziców i rodzeństwo za rodzinę, ale już wujków, dziadków, pradziadków, kuzynów za obcych, wręcz wrogich ludzi. Stąd się brały wszystkie wojny, najcześciej najkrwawsze toczyły się między tymi "bliższymi braćmi" niż między tymi dalszymi. Odpowiedz Link
pultorakh Nie wiem, ale takie opinie skutkują walką. 12.05.10, 15:17 Ze Szwabami, z Zachodem nie będziemy, wolimy ZSRR tfu, FR i "bratni naród rosyjski", a potem bandyci z Kremla nas wykorzystają do swoich hitleroskich planów. Państwo Rosyjskie nigdy od czasów zniszczenia prawdziwej Rosji tzn. Republiki Nowogrodzkiej przez "bękarta podboju mongolskiego" czy Wielkie Księstwo Moskwiewskie nie było krajem pokojowo nastawionym, dzisiaj też nic się w tej materii nie zmieniło. Niech Rosjanie wrócą do korzeni(czytaj powieszą wszystkich komunistów, imperialistów, wielkorusów, narodowych-bolszewików, putynistów i przejdą na cywilizowany,europejski system, który zresztą sami mieli kilkaset lat temu) to wtedy możemy się z nimi "bratać". Odpowiedz Link
oblas Re: Nie wiem, ale takie opinie skutkują walką. 12.05.10, 21:38 Polską rządzą Niemcy.Polska jest w niewoli. Będziesz walczył za katolicką Rzeszę. Niewolnicy!Wyraźnie napisałem o Sojuszu Niepodległych Państw a nie jakąś tam ZSRR-Unią Europejską. Polska ma być wolna i niepodległa a nie jak teraz,na usługach agentów z Niemiec i Ameryki. -Czy wy jesteście ślepi? Odpowiedz Link
pultorakh Jest na usługach to fakt, ale agentów rosyjskich. 12.05.10, 23:15 Widać to ostatnich wydarzeniach. W Polsce wcale nie rządzą Niemcy, tylko wiele innych państw i narodów,ale przynajmniej z tym się nie kamuflują. Mnie bardzo irytuje natomiast lobby i agenci wpływu z Rosji. I to nie tej prawdziwej, słowiańskiej, ale mongolskiej, kremlowskiej, spod znaku Putina i FSB, których uważam za katów narodu rosyjskiego. Proponuję rzadszą lekturę gazet w stylu "NIE" czy "FiM". Sam te gazety czasami czytam, ale czytam także i gazety prawicowe, ponieważ chcę mieć zróżnicowany obraz wiadomości, a nie jednorodny. Polska była w niewoli rosyjskiej przez ostatnie 300 lat, no może 250 z małymi przerwami. Począwszy od 1707 kiedy de facto staliśmy się państwem wasalnym wobec Rosji aż po rok 1918, kiedy wyzwoliliśmy się z rosyjskiej (w przeważającej części) niewoli. Potem po 1939r., przez prawie 50 lat ponownie byliśmy niewolnikami Rosji. W niewoli niemieckiej byliśmy przez niewiele ponad 100 lat, w amerykańskiej, jeśli zgodzić się z Pańską teorią od 20. Tak więc liczby nie kłamią i doprawdy nie ma sensu nikogo straszyć "imperialistami i faszystami z NRF i USA" jak to się działo w okresie PRL. Co do nazwy - to Sojusz Niepodległych Państw istnieje jako WNP, tyle że tylko na papierze, bo de facto to twór martwy, a w zamierzeniach miał być tylko instrumentem do zniewolenia krajów sąsiednich przez jej największego i najsilniejszego członka. Odpowiedz Link
adam81w Zamiast Unii Europejskiej odbudujmy Rzeczpospolitą 25.05.10, 22:18 Niech to będzie związek 6 narodów: Pol, Ukr, Bia, Lit, Łot, Est. Odpowiedz Link
pultorakh A po co? Reaktywacja trupa na bazie 26.05.10, 00:30 bankrutów typu Ukraina czy Białoruś nie ma żadnego sensu. Ja wolę żyć w Polsce zasobnej, takiej jak Królestwo Polskie w drugiej połowie piętnastego wieku, a nie żadnej RzON. Niech Białoruś i Ukraina wejdą do UE, to będziemy mogli to reaktywować. Odpowiedz Link
adam81w Re: A po co? Reaktywacja trupa na bazie 28.05.10, 06:05 Po to bo to nasze dziedzictwo, coś co powinniśmy kultywować. Bo bez poznania Kresów, bez Kresów Polak nie może być i nie jest Polakiem w pełni. To w nas siedzi, jest. Czemu udawać, że Ukraina to coś obcego, nie naszego (nie w sensie, że mamy ją zaraz zajmować ale że jest nasza bo jest częścią naszego dziedzictwa). Polska będzie zasobna, jest a dzięki reaktywacji Rzeczpospolitej Polak czułby się na Kresach bardziej u siebie (no bo w końcu nad krajami byłaby jeszcze ta wyższa struktura czyli Rzeczpospolita). Odpowiedz Link
liberum_veto odbudujmy Rzeczpospolitą Wenecką :) 28.05.10, 05:56 Ciekawe, dlaczego nikt nie mówi o odbudowie Rzeczpospolitej Weneckiej, Cesarstwa Austro-Węgierskiego, Imperium Rzymskiego albo Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Przecież to pomysły równie "racjonalne" i równie "realistyczne" jak odbudowa Rzeczpospolitej przedrozbiorowej czy Polski Jagiellonów. Albowiem, jak pisał pewien skretyniały na starość poeta: 14 Dlaczegoż dana jest narodowi Waszemu moc zmartwychwstania? 15 Nie dlatego, że naród Wasz był potężny, bo Rzymianie potężniejsi byli, i umarli, a nie zmartwychwstają. 16 Nie dlatego, że Wasza rzeczpospolita była starożytna i sławna, bo Wenecja i Genua były starożytniejsze i sławniejsze, i umarły, a nie zmartwychwstają. 17 Nie dlatego, że naród Wasz był oświecony naukami, bo Grecja, matka filozofów, umarła i leżała w grobie, aż zapomniała o wszystkich naukach, a kiedy stała się prostakiem, oto zaczęła ruszać się. 18 I oświecone były królestwa: Westfalskie, Włoskie i Holenderskie, które widzieliście, że porodziły się i poumierały, a nie zmartwychwstają. pl.wikisource.org/wiki/Ksi%C4%99gi_pielgrzymstwa_polskiego Odpowiedz Link
adam81w Re: odbudujmy Rzeczpospolitą Wenecką :) 28.05.10, 06:14 A normalnie odnieść się do pomysłu nie umiesz? Pomysł odbudowy Rzeczpospolitej jest bardzo racjonalny i myślę, że potrafię wymienić wiele powodów dla których byłby on korzystny zarówno dla Polski jak i Białorusi czy Ukrainy. No chyba, że chcą być wchłonięte przez Rosję. Tedy winszuję pomyślunku tym dwóm narodom. Białorusi już prawie dziś nie ma. Z Ukrainą może stać się podobnie. To taki pierwszy powód z brzegu. Na szersze uzasadnienie mojego pomysłu (dowołującego się do pomysłu Józefa Piłsudskiego) przyjdzie jeszcze czas. Mnie natomiast zastanawia czemu nie chcesz wejść w coś co może przynieść korzyści narodowi polskiemu? Czyżbyś się nie czuł jego częścią? Przeszkadza Ci patriotyzm polski? No a może naiwnie uważasz, że jeden naród nie ma prawa górować nad drugim, że należy szanować prawo innych narodów do zabierania Polsce kolejnych fragmentów jej ziemi, że w rywalizacji narodów trzeba być za bardzo fair? Myślisz, że ktokolwiek poza Polską dba w ogóle o polski interes narodowy? Wstyd mi i żal, że choć w Polsce tak niewielu dba i stawia ten interes narodu polskiego na pierwszym miejscu. Odpowiedz Link
liberum_veto Re: odbudujmy Rzeczpospolitą Wenecką :) 28.05.10, 06:55 Tobie patriotyzm myli się chyba z szowinizmem. Na Ukrainie i Białorusi nikt nie tęskni za Rzeczpospolitą, postrzeganą tam jako narzędzie polskiej hegemonii i okupacji ziem ruskich. Polonizacji i asymilacji, zniewalania innych narodów. Dlatego pomysł odbudowy RP jest absurdalny, a idea jagiellońska została ostatecznie i doszczętnie skompromitowana w czasach II RP. Wielkie zasługi miał w tym dziele wspomniany przez Ciebie Piłsudski. Temat ten był już tu parę razy omawiany, nie bardzo mam ochotę na jego ponowne wałkowanie. Chleba z tej mąki i tak nie będzie... Odbudowa Rzeczpospolitej to zwykłe mrzonki, utopia... forum.gazeta.pl/forum/w,48782,101420122,104110086,kleska_cywilizacyjna_panstwowosci_jagiellonskiej_.html Odpowiedz Link
pultorakh Re: odbudujmy Rzeczpospolitą Wenecką :) 28.05.10, 08:36 adam81w napisał: > A normalnie odnieść się do pomysłu nie umiesz? Pomysł odbudowy Rzeczpospolitej > jest bardzo racjonalny i myślę, że potrafię wymienić wiele powodów dla których > byłby on korzystny zarówno dla Polski jak i Białorusi czy Ukrainy. No chyba, że > chcą być wchłonięte przez Rosję. Tedy winszuję pomyślunku tym dwóm narodom. > Białorusi już prawie dziś nie ma. Z Ukrainą może stać się podobnie. To taki > pierwszy powód z brzegu. Pojedź na Białoruś a potem na Ukrainę i przekonasz się, że zarówno Białoruś jak i Ukraina ISTNIEJĄ I MAJĄ SIĘ DOBRZE. Łykasz propagandę podawaną w mediach jak kaczka karmiona, przeznaczona na ubój. Jakbyś śledził wątki w tej części forum to byś wiedział, że: Białoruś jest państwem niepodległym, mającym dość Rosji i lawirującym między innymi centrami polityczno-ekonomicznymi. Jej państwowość jest obecnie silniejsza jak nigdy więcej, następuje odrodzenie narodowo, o dziwo, z polecenia Łukaszenki!! Ukraina, mimo zmiany rządy trzyma się swojej państwowości i kierunku rozwoju jeszcze mocniej. Dzięki umowom z Rosją ma dużo silniejszą pozycję w rozmowach z UE, do której i tak, kiedyś tam wstąpi. Ukraina broni się przed rosyjskim kapitałem i odrzuca wszelkie te inicjatywy, które grożą przejęciem kontroli nad jej gospodarką przez Rosję (jak np. połaczenie Naftohazu i Gazpromu czy spółek energetycznych i współpraca w dziedzinie atomu). Ukrainie i Białorusi do obrony przed Rosją NIE JEST POTRZEBNA POLSKA, TYLKO TEN DRUGI SĄSIEDNI KRAJ - dla Białorusi - Ukraina, dla Ukrainy-Białoruś. Ten projekt zapoczątkowany w zeszłym roku przez Łukaszenkę i Juszczenkę jest kontynuowany. Polska swoją skrajnie nieodpowiedzialną polityką czyli dzieleniem na "dobrą" Ukrainę, "złą" Białoruś i "diabelską, imperialną" Rosję sama sobie szkodzi i swoim sąsiadom. Odpowiedz Link
liberum_veto zbliżenie na linii Mińsk - Kijów 29.05.10, 17:15 1. Można rzeczywiście mówić o pewnym zbliżeniu na linii Mińsk - Kijów, co dostrzegają także media rosyjskie. Ostatnio ratyfikowano nawet umowę o granicy, stanowiącą od wielu lat kwestię sporną. 2. Państwowość ukraińska i białoruska są stosunkowo świeżej daty. Niektórzy mają tendencję do traktowania tych krajów w kategorii państw sezonowych, niezdolnych do przetrwania. Skazanych na zdominowanie i wchłonięcie przez silniejszych sąsiadów. Tak być oczywiście może, ale przecież nie musi. Przedwczesne są więc rojenia o "odbudowie Rzeczpospolitej" jako panaceum na groźbę wchłonięcia Białorusi czy Ukrainy przez Rosję. Te państwa mogą się wybić na niepodległość i nie potrzebują ani polskiego buta, ani rosyjskiego knuta... Jak pisał poeta: "lepszy na wolności kęsek lada jaki, niźli w niewoli przysmaki". Co prawda Białoruś robi wiele, aby tę historyczną szansę zmarnować... A i na Ukrainie silne są podziały i tendencje odśrodkowe, które teoretycznie mogą doprowadzić nawet do rozpadu tego państwa... Generalnie, przyszłość jest nieprzewidywalna. Jeszcze 25 lat temu nikomu się przecież nie śniła niepodległa Ukraina ani Polska w UE czy w NATO. kresy24.pl/showNews/news_id/10381/?action=showNews&news_id=10381&=&=&= „Zaczynają się spełniać prognozy ekspertów co do dalszego zbliżenia na linii Mińsk-Kijów. Na razie, co prawda, nie ma podstaw do obaw, że ta przyjaźń zwróci się przeciwko Rosji, ale nie możemy wykluczyć takiego rozwoju sytuacji”, uważa „Niezawisimaja Gazieta”. Rosyjski dziennik informuje, że w najbliższym czasie ma dojść do spotkania prezydentów Ukrainy i Białorusi, podczas którego omówione zostaną szczegóły współpracy dwustronnej. Janukowycz i Łukaszenka potwierdzili te plany podczas rozmowy telefonicznej. Korzystając z okazji Janukowycz podziękował białoruskiemu liderowi za poparcie w wyborach i udział w uroczystościach inauguracyjnych w Kijowie. W przededniu wyborów na Ukrainie Mińsk oficjalnie podkreślał, że niezależnie od wyników głosowania skupi się na budowie dobrosąsiedzkich stosunków z Kijowem. 25 lutego, podczas spotkania z byłym prezydentem Wiktorem Juszczenką, Łukaszenka wyraził wdzięczność za jego pomoc w kontaktach z Europą. Białoruś udowodniła też, że gotowa jest do rozwiązania kwestii spornych, jakie pojawiły się w relacjach z ukraińskim sąsiadem. Białoruski parlament ma podjąć decyzję odnośnie ratyfikacji umowy o granicy państwowej Ukrainy i Białorusi. Do tej pory nie udało się uzyskać porozumienia w tej sprawie, gdyż Białoruś w zamian za ratyfikację żądała spłaty zadłużenia przedsiębiorstw z okresu radzieckiego – w sumie około 150 milionów dolarów. Kijów odmawiał, twierdząc, że nie jest to dług państwowy. Po ubiegłorocznym spotkaniu liderzy krajów oświadczyli, że znaleźli satysfakcjonujące obie strony rozwiązanie problemu. „NG" uważa również za bardzo perspektywiczną współpracę Białorusi i Ukrainy jako krajów tranzytowych. Juszczenko i Łukaszenka nie doszli do konkretnych ustaleń dotyczących projektów tranzytu kaspijskiej ropy, ale wyrazili swoje zainteresowanie sprawą. Według gazety ciepłe stosunki Janukowycza i Łukaszenki dają podstawy, by sądzić, że temat ten doczeka się kontynuacji. Odpowiedz Link
liberum_veto "balans" AŁ = miotanie się od ściany do ściany 30.05.10, 07:58 pultorakh napisał: > Pojedź na Białoruś a potem na Ukrainę i przekonasz się, że zarówno > Białoruś jak i Ukraina ISTNIEJĄ I MAJĄ SIĘ DOBRZE. Łykasz > propagandę podawaną w mediach jak kaczka karmiona, przeznaczona na > ubój. He, he, dobre z tą kaczką. Ty z kolei, takie odnoszę wrażenie, bezkrytycznie "łykasz" propagandę sukcesu w stylu gierkowskim uprawianą przez Aliaksandara Łukaszenkę. I stąd jakieś nonsensowne wypowiedzi o "balansowaniu Białorusi pomiędzy Rosją a Zachodem". Na Zachodzie Łukaszenka nie ma żadnego, ale to dosłownie ŻADNEGO partnera do dyskusji. Nikt z nim nie chce nawet rozmawiać. Traktowany jest z wielką niechęcią, a w najlepszym przypadku z obojętnością. Doprowadził do całkowitej niemal izolacji Białorusi w relacjach z Zachodem. A i w stosunkach z Moskwą coraz częściej napotyka na przejawy zniecierpliwienia. Zaczyna być coraz bardziej kłopotliwym sojusznikiem. Krótko mówiąc: ściana lub mur milczenia i obojętności na Zachodzie, lekceważenie i coraz częściej ściana w Moskwie. Łukaszenka nie "balansuje" tylko raczej miota się od ściany do ściany. Ale sam na to ciężko zapracował. Jak se pościelesz, tak się wyśpisz... - Odpowiedz Link
pultorakh Oczywiście, cytuje tylko źródła naukowe. 30.05.10, 08:38 W zasadzie to Łukaszenka jest już w pułapce, coby nie zrobił, w którą stronę nie poszedł to i tak prędzej czy później straci władzę. Unia nie da nic więcej póki Białoruś nie rozpocznie czegoś robić w kierunku realnych zmian i reform. Rosja natomiast nie da już więcej zniżek i pomocy, dopóki Białoruś w pełni nie podporządkuje się jej i nie przekaże kontroli nad swoją gospodarką. Jedno i drugie uderza w elity władzy i grozi zawaleniem się systemu. Odpowiedz Link
liberum_veto Łukaszenka musi odejść!!! 30.05.10, 11:39 1. Nie wiem, na jakich pracach naukowych oparłeś swoje mniemanie o Łukaszence jako żarliwym patriocie, zbawcy Białorusi, umacniającym białoruską tożsamość narodową, balansującym pomiędzy Rosją a Zachodem itd. itp. Właściwym człowieku na właściwym miejscu, dla którego nie ma żadnej alternatywy... To przypomina trochę uprawianie kultu jednostki, i to w wydaniu stalinowskim. 2. Nauki polityczne nie zaliczają się zresztą do nauk ścisłych i można znaleźć prace analityczne czy nawet naukowe na poparcie każdej tezy, w tym tez ze sobą sprzecznych czy wzajemnie się wykluczających. 3. Prawda jest taka, że Łukaszenka nie jest żadnym zbawcą Białorusi, tylko jej największym problemem, kulą u nogi, hamującą rozwój tego kraju w kierunku standardów europejskich. On uprawia politykę według najgorszych i dawno już skompromitowanych wzorców komunistycznych, które wszędzie w Europie odrzucono. Nawet w Azerbejdżanie. Białoruś Łukaszenki to "chory człowiek Europy", wrzód na ciele... 4. Łukaszenka miota się jak tygrys w klatce, groźnie przy tym jeszcze porykując, a to w kierunku Moskwy, a to w kierunku Brukseli. Nikt tego nie traktuje poważnie, są to działania czysto propagandowe, na użytek wewnętrzny, na zasadzie "ciemny lud to kupi". W klatce tej AŁ znalazł się jednak na własne życzenie, zgodnie z zasadą: "miałeś chamie złoty róg...". Odpowiedz Link