dzievica
07.06.10, 11:44
Zastanawiam sie dlaczego tak silne emocje wzbudzaja obecne wybory i sprawa
katastrofy samolotu prezydenckiego? Dlaczego ludzie w Polsce tak sie
podzielili. Sama po sobie widze, ze mnie ta cala PoPISowa i samolotowa sprawa
bardzo irytuje i wkurza i nie potrafie sie pogodzic z podejsciem PISu.
W zasadzie chyba walcza ze soba pokolenia. Tak jakby starsi nie potrafili
inaczej oceniac rzeczywistosci jak przez pryzmat wlasnych przezyc i historii.
Chyba nigdy nie dotrze do nich, ze to sa zupelnie inne pokolenia ludzi,
zupelnie inne czasy, inny sposob myslenia? Kiedy nauczymy sie budowac wspolna
przyszlosc i doceniac pozytywne sygnaly do nas plynace z innych krajow od
wielu ludzi, zamiast doszukiwac sie w nich jakis ukrytych zlych celow? Kiedy
skoncentrujemy sie na tym co buduje i laczy zamiast na wiecznym szukaniu
wrogow narodu i zagrozen i tego co nas dzieli? Kiedy skoncentrujemy sie na
terazniejszosci i przyszlosci i zaakceptujemy przeszlosc i ja zamkniemy?
Na szczescie przyszlosc nalezy do mlodych.