anglik_z_kolomyi
18.01.17, 20:12
Rzeczniczka SBU: prezydent Przemyśla prowadził systematyczną działalność antyukraińską
Opublikowano: Środa, 18 stycznia 2017
Prezydent Przemyśla Robert Choma udający się na spotkanie opłatkowe do Lwowa, na zaproszenie Konsula Generalnego we Lwowie, został zawrócony na przejściu granicznym. Poinformowano go, że SBU wydała mu zakaz wstępu na terytorium Ukrainy, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów.
Choma powiedział, że zwrócił się z prośbą do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o pomoc w wyjaśnieniu przyczyn, dla których wydano mu zakaz wjazdu na Ukrainę. Rzeczniczka MSZ Joanna Wajda poinformowała PAP, że resort wyjaśnia sprawę i jest w kontakcie z ambasadą Ukrainy.
W środę SBU kolejny raz zabrało głos w tej sprawie.
- Podstawa zakazu, to jego [Chomy – red.] systematyczna aktyukraińska działalność, wspieranie ruchów antyukraińskich – powiedziała stacji „News One” rzeczniczka SBU, Ołena Hitlańska. Podkreśliła, że czynnikiem, który zadecydował o zakazie wjazdu na Ukrainę dla Chomy, był „marsz w Przemyślu, podczas którego głoszono antyukraińskie hasła”. – Ale to nie było jedyne wydarzenie takiej antyukraińskiej orientacji przy wsparciu prezydenta miasta – zaznaczyła.
Hitlańska przyznała, że Choma mógł nie wiedzieć o tym, że został objęty przez SBU zakazem wjazdu na Ukrainę, ponieważ ukraińska legislacja nie przewiduje powiadamiania o takiej decyzji. Powiedziała, że osoba może dowiedzieć się o takim fakcie na granicy lub poprzez oficjalne zapytanie, czy znajduje się na liście osób z zakazem wjazdu.
Jak podaje agencja Ukrinform, decyzja ws. Chomy jest datowana na 29 grudnia 2016 roku.
Wcześniej, jak informowaliśmy, ukraińskie media przytaczały wypowiedź rzeczniczki SBU, według której zakaz dla Chomy wydano „w celu zabezpieczenia bezpieczeństwa państwa” ukraińskiego. Stwierdziła również, że zakazano mu wjazdu „za działalność szkodzącą Ukrainie”, zaś decyzję w tej sprawie wydano latem ub. roku. Hitlańska potwierdziła te informacje w rozmowie z PAP. Z kolei podczas konferencji prasowej Choma mówił, że Ukraińcy poinformowali go, że SBU wydała tę decyzję 29 grudnia. On sam zaznacza, że granicę polsko-ukraińską ostatni raz przekraczał 25 listopada ub. roku.
– To jakaś totalna bzdura. Nie wiem, w jaki sposób pan prezydent Choma miałby zaszkodzić bezpieczeństwu państwa ukraińskiego. (…) Można wprost powiedzieć, że stosunkom polsko-ukraińskim w tej chwili szkodzi strona ukraińska – mówił Kresom.pl poseł Kukiz’15 Wojciech Bakun, komentując sprawę.
www.kresy.pl/wydarzenia,bezpieczenstwo-i-obrona?zobacz/sbu-prezydent-przemysla-prowadzil-systematyczna-dzialalnosc-antyukrainska