Dodaj do ulubionych

Granica - stan z maja + kursy kantorowe

22.05.08, 13:02
Właśnie wróciłem smile

Jak zawsze było sympatycznie, TROSZKĘ polepszyło się na granicy. W
Zosinie przekroczenie zajęło około godziny i półtorej na powrocie.

Kantor po polskiej stronie nieczynny, ale po ukraińskiej pełen wybór.
Kursy w kantorach trochę się różnią, np. bezpośrednio na granicy za
1 PLN można było dostać 2,02 HR, a na końcu Jagodina - 2,14.
Kursy w kantorach z dnia powrotu (skup/sprzedaż):
USD: 4,70/4,92 HR
EUR: 7,20/7,60 HR
PLN: 2,13/2,17 HR

Kurs kantorowy w polskim kantorze na granicy:
HR: 0,43/0,48 PLN

Cena benzyny "95" przy wjeździe zaczynała się od 6,02 HR/l, a w
ostatnim dniu pobytu widziałem nawet po 6,35 HR/l

Nawet stan dróg się polepszył! (tego nie zauważy ten, który pierwszy
raz jest na UA). Oczywiście dotyczy to dróg głównych, zdarzyło mi
się bowiem jechać drogą trochę niższej kategorii (zaznaczona na
mapie 1:1.000.000 kolorem żółtym, a więc nie taka "byle jaka"),
gdzie pierwsze 30 km to była "kamionka" (w porównaniu do niej
wrocławskie bruki można uznać za idealnie gładkie wink a kolejne 30
km - droga gruntowa.
"Tylko" w dwóch miejscach nie było pokryw na włazach do kanałów w
jezdni - zastępowały je stara opona i wiecheć chrustu.
Obserwuj wątek
    • lechowski51 Re: Granica - stan z maja + kursy kantorowe 01.06.08, 15:19
      Zamierzam latem wybrac sie na Kresy Wschodnie.Jezeli macie ciekawe linki lub
      informacje jak podrozowac.o noclegach itd...to bylbym wdzieczny za pomoc
      • mat120 Re: Granica - stan z maja + kursy kantorowe 04.06.08, 23:50
        Jeśli jedziesz samochodem to poruszaj się tylko w dzień. Nie tyle ze
        względu ma bezpieczeństwo ile na fatalny stan dróg. Nawet na
        głównych drogach /pożal się Boże/ bywają dziury, że możesz urwac
        zawieszenie. Z tego względu prędkośc podróżna to max. 80/h.
        Przejazdy przez miasteczka to prawdziwy koszmar. Np. przez Trembowlę
        nie pojedziesz szybciej niż 10/h. Kostka pamięta zapewne jeszcze
        czasy Piłsudskiego i jest potwornie zrujnowana. W niektórych
        miastach większe dziury oznacza się gałęziami. Dobre i to.
        Przydrożne bary bywają na całkiem przyzwoitym poziomie. Z toalet
        jednak tam się znajdujących radzę nie korzystac - lepiej w kukurydzę
        pójśc.smile Jeśli chodzi o noclegi to najlepiej zawsze udac się do
        najbliższej parafii rzymsko-katolickiej - jeśli Cię nie przenocują
        to zawsze wskażą odpowiednie miejsce. Kup w Polsce dolary i wymień
        je na Ukrainie na hrywny - to się opłaca.
        • marek.1435 Re: Granica - stan z maja + kursy kantorowe 11.06.08, 19:39
          do mat120:

          Prędkość podróżna 80 km/h ???
          Tyle to trudno w Polsce utrzymać, a na pewno nie na Ukrainie
          Zachodniej (im bardziej na wschód, tym lepsze drogi).
    • tomekk46 Re: Granica - stan z maja + kursy kantorowe 03.06.08, 13:55
      a co chcesz dokladnie wiedziec i co chcesz zobaczyc?))
      • lechowski51 Re: Granica - stan z maja + kursy kantorowe 04.06.08, 11:35
        W planie mam Lwow i byle woj.stanislawowskie.Chcialbym rowniez udac sie na
        Zakarpacie i pochodzic po gorach.Interesuje mnie bezpieczenstwo,noclegi,stan
        drog,mapy,przewodniki...
        • tomekk46 Re: Granica - stan z maja + kursy kantorowe 04.06.08, 14:35
          stan drog jest zly czasami sie zdarzaja takie srednie no i moze ta
          od krakowca do lwowa jest dobra.ale we lwowie stan drog mozna smialo
          uznac za tragiczny)).lwow to nie ma problemu dojechac.jesli chcesz
          zwiedzac tylko zachodnia ukraina to mysle ze lepiej bedzie pociagami
          (hrywnia slabo stoi i pociagi wychodza nie drogo szczegolnie polecam
          elektryczki to juz sa smieszne ceny rzadu 1-2 zl gora 4zl za jakis
          dluzszy odcinek).
        • liberum_veto kraj wszechobecnego brudu 04.06.08, 17:14
          Posłużę się opinią częstego bywalca
          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=45535&w=67402522&a=67402522
          Autor: piotrzr 13.08.07, 10:51
          To co napisze - napiszę z przykrością ale...
          Ukraina to generalnie kraj wszechobecnego brudu, kraju gdzie jest
          się totalnie na bakier z higieną osobistą.
          Począwszy od ulic miast i miasteczek po ubikacje dworcowe czy
          restaurayjne, kraj niedostaku bieżacej wody.
          A do tego prostytucja krajowa i "eksportowa".
          Inny temat to drogi - to jest niestety (na zachodniej UKrainie)
          tragedia. szosa na Lwów - to przecież potworna-straszna wizytówka
          tego pięknego Kraju. A boczne drogi - tak dobrze mi znane trasy na
          Sambor, Drohobycz, Turkę, czy dalej na Stanisłwów, trasa od granycy
          w Krościenku na Starą Sól i St. Sambor - nie robi się tam nic, to w
          grunacie rzeczy drogi na nadające się na jazdę zachodnimi
          samochodami i autobusami sad((
          • lokis1271 No cóż, u nas nie jest znów tak lepiej 04.06.08, 21:28
            Witam !
            Wprawdzie usprawiedliwienie to żadne, ale z higieną to i my jesteśmy nieco na bakier (opinie cudzoziemców, z którymi rozmawiałem nie pozostawiały tutaj żadnych wątpliwości), a co do dróg... jakie są każdy widzi.
            Pozdrawiam
            L. Bodio
            • lechowski51 Re: No cóż, u nas nie jest znów tak lepiej 04.06.08, 23:15
              Bylem coprawda na Ukrainie 20 lat temu ale takiego smrodu w
              sklepach,restauracjach czy klatkach schodowych nie czulem nigdzie poza
              tropikiem.Dojechalem nawet do Zaporoza ale do dzis mam w pamieci jazde po
              Lwowie,Zytomierzu...w Zaporozu bylo troche lepiej.Jezeli piszecie ze nic sie nie
              zmienilo-to smutne i zniechecajace do wyjazdu
              • marek.1435 Re: No cóż, u nas nie jest znów tak lepiej 11.06.08, 19:42
                do lechowski51:
                zmieniło się (na lepsze), i to dużo. Trzeba mieć tylko z czym
                porównywać - czy ze stanem z lat minionych, czy np. toalety lwowskie
                z tymi w Kopenhadze.
                Więcej optymizmu i zachęcam do podróży!
                (a Karpaty Wschodnie to takie nasze Bieszczady z lat 60. XX wieku)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka