Dodaj do ulubionych

stopień niepełnosprawności

12.10.07, 10:21
Czy mogę się starać o stopień niepełnosprawności,gdy w jednym uchu
mam ubytek słuchu 95%,a w drugim uchu ubytek słuchu wynosi 50%?
Obserwuj wątek
    • gluby Re: stopień niepełnosprawności 12.10.07, 11:34
      pewnie
      • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 12.10.07, 14:13
        Tak jak napisal moj poprzednik,mozesz sie starac i jesli chodzi Ci o
        sama grupe to zloz papiery do Miejskiego-Powiatowego Orzecznika o
        Niepelnosprawnosci i po komisji wydadza Ci pismo jaka masz grupe.
        Jesli chodzi o rente to tym sie zajmuje ZUS.
    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 12.10.07, 14:16
      dziękuję za odp.,ale czy zostanie mi przyznany stopień
      niepełnosprawności.Słyszałam,że mam lekki niedosłuch.
      • dobrakobieta3 Re: stopień niepełnosprawności 12.10.07, 23:16
        Przecież obydwaj panowie powyżej Tobie odpowiedzieli...

        A tu nie ma wróżek, ostatecznie to urzędnicy decydują.
        • maciej013d Re: stopień niepełnosprawności 02.03.08, 18:58
          Komisja orzekła u mnie lekki stopień niepełnosprawności, co oznacza,
          że nie przysługuje mi zasiłek. Komisja nie uwzglęniła jednak, że w
          związku z moją alergią musze mieszkać w osobnym pokoju.Czy mogę się
          odwołać od tej decyzji?
    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 13.10.07, 22:02
      Z odpowiedzi na tym forum mogę tylko wnioskować,iż na komisjach nie
      ma konkretnych wytycznych co do przyznawania stopnia
      niepełnosprawności przy odpowiednich ubytkach słuchu(np. ubytek
      słuchu rzędu 50% to lekki stopień niepełnosprawności,umiarkowany czy
      nie przysługuje żaden stopień niepełnosprawności).Czyżby nadawnie
      stopnia niepełnosprawności jest rezultatem subiektywnej oceny stanu
      zdrowia chorogo przez orzeczników komisji?
      • dobrakobieta3 Re: stopień niepełnosprawności 13.10.07, 22:20
        Czyżby owszem dokładnie tak. I nie chodzi w orzeczeniach
        (szczególnie ZUS-owskich) o to, w jakim stopniu ktoś jest chory lecz
        o to, w jakim stopniu jest mniej "zdatny" do pracy... Poczytaj inne
        wątki na forum jeszcze raz a sobie to potwierdzisz.
        No i zajrzyj na forum niepelnosprawni.pl - nie będziesz miała
        wątpliwości:)
    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 13.10.07, 22:32
      Dodałaś mi otuchy "dobrakobieto".
    • niepelnosprawni.info Re: stopień niepełnosprawności 17.10.07, 09:55
      Ubiegać się o stopień niepełnosprawności można zawsze, należy do wniosku z Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności dołączyć dokumentację medyczną i zaświadczenie lekarskie o aktualnym stanie zdrowia.
      Szczególowe standardy kwalifikowania do poszczególnych stopni niepełnosprawnych opisane są w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 15 lipca 2003 r.w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności (Dz.U.03.139.1328)
    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 18.10.07, 08:27
      Dziękuję za odpowiedż.
    • oskar11111 okrutne traktowanie matki i dziecka ! 01.11.07, 20:04
      WITAM SAMOTNA MATKA!
      >Szukam Prawnej Pomocy dla mojej rodziny???
      >Ośrodek zdrowia dziecka w moim rejonie i mieście przy bilansie
      > 2- latka lekarz pediatra zakrył przed nami fakt iż dziecko
      >jest nadpobudliwe ???
      >bilans 4 latka proszę w gabinecie o wpis z bilansu 2-latka
      • biszczyk Re: okrutne traktowanie matki i dziecka ! 02.11.07, 17:03
        Witam.Proponuję udać się do MOPS,przedstawić sytuację i zapytać się
        czy nie mają jakiś namiarów na kancelerie prawne,które tymi
        podobnymi sprawami się zajmują.Przy niektórych parafiach znajdują
        się poradnie rodzinne,gdzie udzielają porad prawnych i
        psychologicznych.
        Z zagadnieniem nadpobudliwości spotkałam się dopiero w szkole
        podstawowej,gdy na dzień dobry pani nauczycielka w pierwszej klasie
        stwierdziła,że połowa dzieci w klasie jest nadpobudliwa.Do dzisiaj
        jest dla mnie tajemnicą na jakiej podstawie takie wnioski
        wyciągnęła.Z moich obserwacji widziałam tylko jedno dziecko,które
        ewentualnie klasyfikowałoby się na nadpobudliwe,lecz z całą
        pewnnością stwierdzić tego nie mogłam,bo nie jestem w tej dziedzinie
        specjalistą.Jest to młoda jednostka chorobowa i bardzo często w
        szkołach przytwierdzają się łatkę dziecku,które przeszkadza w
        prowadzeniu lekcji,bo najwyrażniej się nudzi,gdyż lekcja jest mało
        interesująca dla niego.
    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 08.11.07, 15:46
      Składać papiery o przyznanie stopnia niepełnosprawności oczywiście
      można,ale ja z moimi ubytkami słuchu jestem zdrowym pełnosprawnym
      obywatelem.To nic,że nie słyszę na jedno ucho,skoro mogę 50%
      odbierać bodżce słuchowe drugim uchem.A jak zwłasnej kieszeni kupię
      aparat słuchowy to może będę więcej dżwięków słyszeć zewnętrznych o
      ile aparatem słuchowym nie wzmoże głośniejszy odbiór własnego szumu
      usznego.Komisja orzeczników stwierdziła,że nie ma podstaw do
      przyznania mi stopnia niepełnosprawności,no bo w jaki sposób
      przejawia się moja niepełnosprawność?
      • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 09.11.07, 21:52
        Skoro moje jedno ucho nie odbiera dżwięków,to czy nie jest wówczas
        tak jakbym nie tylko nie miała dłoni, ale całej ręki?Drugim uchem
        słyszę na pół gwizdka,to tak jakbym miała rękę częściowo bezwładną.
        Człowieka bez ręki społeczeństwo odbiera jako niepełnosprawnego
        (lekarze też),ale u mnie tej niepełnosprawności się nie widzi.
        Czyżby moja choroba nie wywoływała dysfunkcji organizmu?Mój szum
        uszy jest takim samym objawem choroby jak kaszel w grypie.Kaszel
        wiemy jak leczyć,a jak wyleczyć szum uszny?Jak go zmierzyć?Jak
        sprawdzić czy natężenie szumu wzrasta czy maleje?
        Zyję z tym szumem kilka lat i mam już naprawdę wszystkiego dosyć.
        • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 09.11.07, 23:13
          biszczyk a co na to Twoj lekarz,jak On Ci napisal w zaswiadczeniu?
    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 08:26
      Mój lekarz był też w szoku.Był pewien,że zostanie mi przyznany lekki
      stopień niepełnosprawności.W oświadczeniu podał,że to nie słyszące
      ucho nie nadaje się do oprotezowania(zarówno zabieg jak i aparat
      słuchowy odpada)a te ucho którym słyszę wcześniej było operowane i
      wymaga wzmocnienia odbioru dżwieków aparatem słuchowym.Uszkodzenie
      trałe nie rokujące poprawy.
      Istota problemu polega na podejściu do zagadnienia szumów usznych.
      Jest tem aspekt przez wszystkich pomijany,jakby w ogóle nie istniał.
      Czytając swoją dokumentację medyczną(kartotekę)nie ma śladu
      informacji,że te szumy mam.Dlaczego się tego nie notuje?W
      internistycznych dokumentacjach czytam,że pacjent zgłasza objawy
      choroby takie jak gorączka,ból mięśni,kaszel,a w mojej dokumentacji
      otolaryngologicznej informacje dotyczą tylko pogarszających lub
      poprawiających się progów słyszalności.W oświadczeniach lekarskich
      też na próżno można szukać śladu,że pacjent ma szumy uszne.
      Nie jestem teraz wstanie udokumentować długoletniego zmagania się z
      tym problemem.Dlaczego tak jest?CZY SZANOWNI LEKARZE I ORZECZNICY
      WIEDZĄ JAKI MOŻE MIEĆ WPŁYW NA ORGANIZM DŁUGOLETNIE ŻYCIE Z SZUMEM
      USZNYM? Wiem,że zapewne wiedzą iż dla zdrowia potrzeba czasem chwila
      spokoju,relaksu,wyciszenia.Jak się mam wyciszyć skoro mi non stop
      szumi?Żadne terapie relaksacyjne,ani medytacje nie są dla mnie,bo ja
      ani na setną sekundy nie mam ciszy.
      • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 08:39
        Mnie to wcale nie dziwi ze Cie odeslali jak nie bylo zmianki o tych
        szumach,szkoda ze lekarz-lekarze nie pisali w Twojej kartotece
        wszystkiego tak jak to sie dzieje z psychiatra-psychologia ze pisze
        sie wszystko i potem widac co sie dzialo i dzieje z pacjentem
        pamietaj ze czasami orzecznik widzi tylko to co pisze w kartotece i
        jesli tam nie bedzie jasno napisane to tak wlasnie bywa ze odsylaja
        ludzi.I dlatego jest wazna dokumentacja lekarska z wielu
        lat,miesiecy.
        • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 09:18
          Tak ale na Komisji mówiłam,że przeszkadza mi w funkcjonowaniu SZUM
          USZNY,oprócz kłopotów w komunikowaniu się wynikający z
          niedosłuchu.Odniosłam wrażenie,że ta informacja jednym uchem
          weszła,a drugim wyszła u Orzeczników,jakby szum uszny był nieistotny
          nie brany pod uwagę,to tak jakby nie wpływał według lekarzy na
          chorobę i z związku z tym nie wpływa na ograniczenia organizmu.Jeśli
          na komisji podasz,że kaszlesz(orzecznicy to słyszą,a więc jest
          namacalny dowód)od razu ciebie będą pytać jak długo
          kaszlesz.Informacja o szumie usznym była odebrana bez
          zainteresowania nikt się nie chciał dowiedzieć jak długo go
          mam,jakiego rodzaju są to szumy i w jakim natężeniu występują,czy
          szumi mi czasem ,czy non stop?Więc jak mam walczyć z tym wszystkim?
          • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 10:04
            Po wielu latach życia z szumem mam obecnie duże kłopoty z
            koncentracją,uczucie mrowienia wewnętrznego drżenia,w chwilach
            stresowych niezborność ruchowa.Wysyłana jestem na przeróżne badania
            które mają stwierdzać chorobę jaką według medycznych ksiązek
            wywołują podobne objawy.Nikt nie łączy tego z szumami,bo tego nie
            pisze w książkach medycznych np.jakie są następstwa długotrałego
            życia z szumem usznym,jakie przynoszą póżniej powikłania.Jak tego
            nie ma w ksiązkach,to tego nie uczą na uczelniach,więc tego ci nikt
            nie zanotuje w dokumentacji.Więc występuje taka właśnie ignoracja w
            życiu społeczny.
            • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 11:56
              biszczyk a mowilas w jaki stopniu to Ci przeszkadza ?bo moze zle
              rozumiem ale jesli mowisz ze Ci szumi w uszach a potem ze zle sie
              czujesz to moze zle byc to odebrane ,co innego jak powiesz ze nie
              wychodzisz z domu,siedzisz prawie przez caly czas w domu plus musisz
              cos wiecej powiedziec na temat tych objawow.

              Moze wybierz sie do psychologa aby miec zaswiadczenie ze to Cie juz
              wykancza psychicznie?ale nie radze isc do psychologa tylko po
              zaswiadczenie,musisz troche pochodzic i odbyc pare rozmow.
            • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 11:59
              biszczyk co do tej ignorancji to jak widzisz duzo musi uplynac wody
              aby pokazac ze nie tylko osoby z niepelnosprawnoscia fizyczna sa
              poszkodawani bo sa tez inni ktorym tez nalezy sie pomoc .
              • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 12:45
                Przy rehabilitacjach szumów usznych uczą Cię ignorowana dżwięków
                które organizm wytwarza przy chorobie.Przez pewien czas nauczyłam
                się ignorować te dżwięki,ale je nie wyeliminujesz.Jest to tak jakbyś
                siedział w pokoju w którym non stop gra radio,a ty nie skupiasz
                uwagi na tym co nadają w radiu tylko uwaga twoja jest skupiona na
                tym co robisz.Twoje myśli są wokół tego co robisz,a organizm odrzuca
                dżwięki z otoczenia jako nieważne i w ten sposób psychicznie jesteś
                wstanie wykonać swoją pracę.Ty jak masz dość radyjka po prostu go
                wyłączasz i już masz ciszę.Ja gdy przezstaję coś robić nie jestem
                wstanie nie słyszeć szumu.Po za tym mój mózg nie odrzuca dżwięków
                które sam tworzy.Czuję tak jakbym żyła w ciągłym chaosie.Gdy to
                długo tra dochodzić może do zaburzeń psychicznych m.in takich jak
                nerwica.Nerwica w tym przypadku jest chorobą wtórną.Jak ją wyleczyć
                skoro są szumy?Przyczyną niepełnosprawności nie może być
                nerwica,tylko otoskleroza w której są szumy uszne.Po za tym jakie są
                rokowania w nerwicy w której współistnieją szumy uszne?
                • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 14:04
                  W typowej nerwicy nakręcają ludzi sytuacje zewnętrzne w której się
                  znależli,u mnie mnie nakręca szum.Jak mam korzystać z terapii,które
                  dotyczą innych zupełnie problemów?
                  • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 14:11
                    Widzisz z ta nierwica nie jest tak do konca poniewaz mozesz byc w
                    domu sama a sie zle czuc poniewaz niczego nie mozesz zrobic wiec
                    sama sie nakrecasz i pytasz sie dlaczego tak jest a inni maja lepiej
                    itd.
                    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 14:45
                      To należy raczej do psychozy,no niestety też to już mam.
                      • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 15:27
                        a chodzisz moze do psychologa?jak nie to moze zacznij chodzic.
                      • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 15:43
                        Nie wychodzenie z domu tzw.wycofywanie się z życia społecznego jest
                        jednym z wielu z objawów w choróbach zarówno psychicznych jak i
                        zaburzeń psychicznych jako skutek nie możności rozwiązania
                        problemu.Psychiatra ustala co jest przyczyną pozostawania pacjenta w
                        domu.Więc błędnie podałam,że to może być psychoza.W moim przypadku
                        żadna postawiona przez nich diagnoza nie jest książkowa.Ze strony
                        psychiatrów i psychologów mam największe zrozumienie mojego
                        problemu.W zaświadczeniach wystawianych przez nich mam wyrażnie
                        napisane,że leczenie jest utrudnione przez istnienie choroby
                        otosklerozy.
                        • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 15:54
                          Pytasz czy chodzę do psychologa?Ja muszę chodzić do
                          psychologa,inaczej bym już nie była wstanie funkcjonować.
                          • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 18:19
                            Dziękuję "Sylweko07" za zainteresowanie i pogaduszkę na
                            forum.Przyszło olśnienie i wiem teraz jakie użyć argumenty przy
                            odwołaniu,aby pozytywnie zostało rozpatrzone.
                            • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 10.11.07, 19:58
                              nie ma sprawy bo czasami trzeba sobie popisac i sie zastanowic aby
                              cos wyszlo i dalo sie cos zrobic,wiesz jak kto sie mowi co 2 glowy
                              to nie 1 :)
                              powodzenia zycze :)
    • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 22.02.08, 08:35
      Po rozpatrzeniu mojego odwołania Wojewódzki Zespół do Spraw Orzekania o
      Niepełnosprawności orzekł mi lekki stopień stopień niepełnosprawności z symbolem
      03-OL.Jednakże orzeczony stopień ma charakter okresowy i przyznany jest do końca
      2008r.
      Gdy jestem w gabinecie lekarskim słyszę,że nie da się nic już zrobić choroba
      postępuje.Na komisji okazuje się iż mogę wyzdrowieć.Bo jak inaczej można
      interpretować "charakter okresowy"?
      • lalacruz Re: stopień niepełnosprawności 24.02.08, 15:57
        Ach dopiero teraz doczytałam wszystko. A odwołałaś się dalej? Walcz. Zbieraj dalej dokumentację i jeszcze raz stań na komisję.
        Ja tez mam chorobę postępująca i teZ mam grupę akurat na 3 lata. Taka Polska. Taki porąbany kraj.
        • biszczyk Re: stopień niepełnosprawności 25.02.08, 09:49
          Dziękuję za zainteresowanie.Napisałam już odwołanie do Sądu Rejonowego.
    • lalacruz Re: stopień niepełnosprawności 24.02.08, 15:49
      Jak najbardziej i proszę złożyć wniosek do Powiatowego Zespołu ds
      Niepełnosprawności. Tam zostanie określony stopień. Proszę wpisać w wyszukiwarkę
      internetową hasło ulgi dla niepełnosprawnych i uprawnienia. Pozdrawiam
      • maciej013d Re: stopień niepełnosprawności 02.03.08, 19:03
        Komisja orzekła u mnie lekki stopień niepełnosprawności, co oznacza,
        że nie przysługuje mi zasiłek. Komisja nie uwzglęniła jednak, że w
        związku z moją alergią musze mieszkać w osobnym pokoju.Czy mogę się
        odwołać od tej decyzji? I czy mam szanse na wygraną?
        • sylwek07 Re: stopień niepełnosprawności 02.03.08, 19:15
          Mozesz odwolac od tej decyzji.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka