Dodaj do ulubionych

Najbardziej przereklamowane jedzenie to....

13.05.11, 17:22
Przeglądałam ostatnio jakieś przepisy i zobaczyłam lekko już zapomniany Tort Sachera. Przypomniałam sobie o nim i pomyślałam, że to chyba najbardziej przereklamowane ciasto świata wink Uważany za mistrzowski przykład kunsztu, finezji smaku ble ble ble.... niemalże zwykły murzynek przełożony marmoladą morelową wink
Jadłam go w wersji oryginalnej, ba, nawet w Cafe Sacher, ale ja i moi współbiesiadnicy, że to ciasto to tak naprawdę nic szczególnego.

Macie swoje typy? Kojarzycie jakieś dania powszechnie uznawane za wykwintne/przepyszne/ ekskluzywne itp., a Waszym zdaniem są mocno takie-sobie?
Obserwuj wątek
    • dzambii Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 17:31
      Jakieś takie coś słodkiego, podobno wizytówka Wiednia. Jak sama spróbowałam w domu, to wstyd mi było, że dałam to znajomym Torcik wedlowski wdeptuje toto coś w ziemię.
      • m.b.g Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 19:40
        To coś to pewnie ten tort powyżej byłsmile
    • szarsz Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 17:39
      Dań w tej chwili nie kojarzę, ale czekolady Lindt są dla mnie mocno drogie i mało smaczne. A na dodatek mam po nich kaca.

      Sachera jadłam tylko w moim wykonaniu, podobno z oryginalnego przepisu, ale też mi nie bardzo smakował. Zrzuciłam to na karb mojego niewyrobienia w pieczeniu smile
    • mammajowa Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 17:44
      sushi. no i lindt rzeczywiście (w szajcarii jest mnóstwo lepszych czekolad). belgijskich czekoladek też nie lubię. i kawioru.
      • graue_zone Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 18:02
        Owoce morza - poza rybami. Obrzydliwe to to, śliskie i więcej dłubania niż jedzenia.
    • lukrecja34 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 18:25
      oliwki-obrzydliwe,ohydne i niezjadliwe uncertain
      • alex_k Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 18:48
        No ja akurat uwielbiam, zdarzyło mi się kiedyś wrąbać na raz litrowy słoik czarnych.
    • alex_k Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 18:46
      Mule, smakują jak wnętrzności tych malutkich wędzonych sardynek (jeden ze smaków z dzieciństwa, który wcale mi się dobrze nie kojarzy)
      Kalmary - jak żelki Haribo, tylko zupełnie pozbawione smaku.
      Krewetki - gumowatość pośmiardująca rybą, wole zjeść zwyczajnie rybę.
      • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 19:16
        OOj, ja tez gdy byłam w Wiedniu , to nic tylko zawracałam głowę że chce Sachera, no i dostałam , markowego ! I faktycznie nic specjalnego , jadłam rozczarowana!
        Drugim moim rozczarowanie było Zabayone, co mi się z nazwy zawsze podobało , i w Italii , w dobrej restauracji , wszyscy cos tam wybierali dobrego , a ja nic tylko Zabajone, no i dostałam ..a fuj ... jakiś kogel-mogel rozrzedzony winem ...no duże NIC!
        • danuu Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 23:18
          hihihi, ale się uśmiałam smile
    • budzik11 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 19:14
      Oreo. Nic ciekawego. A już na pewno nic nie daje zmoczenie ich w mleku (tak, uwierzyłam w reklamę) - mleko spływa jak po kaczce. Może po godzinie by zmiękły. Smakują jak najzwyklejsze polskie markizy kakaowe. Nie wiem, czego się spodziewałam, ale na pewno jakiegoś spektakularnego efektu po ciasteczkach, które podobno mają miliony fanów na Facebooku i w ogóle są tam najbardziej popularnym profilem spożywczym.
      Druga rzecz - szwedzkie cukierki lukrecjowe z solą. W życiu nie jadłam nic bardziej obrzydliwego. Podobno kultowe, niepowtarzalne, oryginalne. Bleeee... Nawet dzieci, które pochłaniają wszystko, co ma w składzie cukier, nie chciały się czepić a co ugryzły - wypluwały. Ohyda. Never ever.
      • chomiczkami Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 19:19
        Lukrecja w ogóle. Jadłam raz - nie, dwa razy - w życiu. Raz w Szwecji jako posypka lukrecjowa do lodów i raz właśnie szwedzkie cukierki lukrecjowe. Fuj!

        Ale chyba większość osób twierdzi, że fuj, więc nie ma tu przereklamowania wink.
      • sadosia75 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 08:50
        Bluźnisz Budziku! Oreo to najlepsze ciasteczka na ziemi. W czekoladzie sa przepyszne. Jak jeszcze w PL nie były dostępne to nam siostra hurtowo przywoziła na całe pół roku smile
        • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 14:10
          ale w wątku chyba nie chodzi o to czy to faktycznie dobre czy nie, tylko o famę że takie super - super, nasze oczekiwanie na niebo w gębie...i potem rozczarowanie .
          Ja tak myślałam o figach świeżych, ( kupiłam je gdzieś w ekstra sklepie , sprowadzane samolotem, one nie lubia transportu ! i duzo zapłaciłam ) , ze one chyba wspanialsze od tych suszonych w cukrze, no i rozczarowanie było ogromne!
          • magdalaena1977 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 17:15
            bestraga napisała:

            > Ja tak myślałam o figach świeżych, ( kupiłam je gdzieś w ekstra sklepie , sprow
            > adzane samolotem, one nie lubia transportu ! i duzo zapłaciłam ) , ze one chyb
            > a wspanialsze od tych suszonych w cukrze, no i rozczarowanie było ogromne!

            Może coś z nimi było nie tak ? Ja jadłam świeże figi na południu Europy i są super.
          • jagoda85 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 20:20
            Jak kupiłaś w Polsce to pewnie tak. Ja też się rozczarowałam, ale ja pamiętam smak świeżych fig z dawnej Jugosławii, poezja, niestety w Polsce takich nie ma.
          • pavvka Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 18.05.11, 16:16
            bestraga napisała:

            > Ja tak myślałam o figach świeżych, ( kupiłam je gdzieś w ekstra sklepie , sprow
            > adzane samolotem, one nie lubia transportu ! i duzo zapłaciłam ) , ze one chyb
            > a wspanialsze od tych suszonych w cukrze, no i rozczarowanie było ogromne!

            W Polsce raczej nie dostaniesz dobrych świeżych fig. To zbyt delikatny owoc, dojrzałych nie da się przewieźć na dużą odległość, więc musi być importowany niedojrzały i/ lub mocno sztucznie konserwowany. Figi faktycznie świeże, jedzone w kraju gdzie rosną w porównaniu z tymi dostępnymi u nas to naprawdę niebo a ziemia.
          • marikooo Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 18.05.11, 18:28
            Figi kupione w kraju, gdzie rosną, mają genialny smak: słodkie i pachnące. Te dostępne w Polsce są zrywane jeszcze niedojrzałe, więc smak jest do niczego.
            • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 18.05.11, 20:12
              potem jadłam świeże i prawdziwe na Bałkanach , ale i tak byłam rozczarowana.
    • madzioreck Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 20:21
      Moje typy:
      kawior - każdy, fuuuj
      owoce morza - kalmary gumowate, krewetki wyglądają jak robale, no, maleńkie marynowane małże są OK, można popodjadać - ale żeby specjalnie powalały, też nie mogę powiedzieć...
      oliwki - zielone ujdą, bez rewelacji, czarne są obrzydliwe wg mniesmile
      ser mozarella - poza tym, że się ciągnie, nie ma w nim dla mnie nic fajnego, nawet nie ma toto smaku...
      ze słodkości to mnie w ogóle mało co zwala z nóg, więc nigdy nie próbowałam żadnych wykwintności, bo i po co wink
    • baas1 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 20:44
      Nie jedzenie, ale picie - prawdziwy szampan. Kilkanaście lat temu-cała podekscytowana-spróbowałam prawdziwego szampana. No, taki sobie, ale pewno się nie znałam, młoda byłam.
      • alex_k Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 21:42
        O to to smile
        • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 22:17
          Szampan ! zgadza sie -gazowane FUJ! Jeszcze gorsze niz cocacola!
          • dzioucha_z_lasu Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 11:19
            O tak! Szampan - nie pamiętam niczego, co by mnie tak rozczarowało. A miałam okazję spróbować takiego prawdziwego, chateau de pommery - wszyscy piali, jakie to cudo, a jak dla mnie były to zwykłe, mocno kwaśne gazowane siury... I w dodatku nie zachowałam tej opinii dla siebie big_grin
            • budzik11 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 20:03
              No własnie. Nie ma to jak Russkoje Igristoje big_grin
      • wuwuem Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 22:56
        potwierdzam tego prawdziwego szampana, fakt, że próbowałam jednego z tańszych ale zwykłe sikacze są lepsze wink
    • agawa70 Lindt - czekolady i słodycze 13.05.11, 21:48
      Czekolady Lindt - drogie jak diabli i wcale nie smaczne. Wedel o niebo lepszy!
      Kompletnie nie kręcą mnie czekolady z mega zawartością kakao - jakbym chciała jeść kakao to to w proszku wychodzi taniej. Jakiś idiotyzm... czekolada ma smakować, pachnieć, rozpływać się w ustach - Lindtowi do tego daleko. Gniot. Kiedyś kupiłam mężowi gorzką (bo lubi) z 70% zawartością kakao - spróbował i powiedział "nie obraź się ale to jest niejadalne, może dodasz to do jakiegoś ciasta?" :lol: a co dopiero taka z 99%??? czy to jeszcze czekolada czy już sprasowane kakao tongue_out nie uwierzę że to może komuś smakować.
      • madzioreck Re: Lindt - czekolady i słodycze 13.05.11, 22:39
        a co dopiero taka z 99%??? czy to jeszcze czekolada czy już sprasowane kaka
        > o tongue_out nie uwierzę że to może komuś smakować.

        Tej 70% nie próbowałam, ale ta 99% smakuje jak kakao żarte na sucho, po prostu. Płacisz chyba tylko za prąd zużyty do sprasowania i zapakowanie wink
        • agawa70 Re: Lindt - czekolady i słodycze 15.05.11, 00:48
          Ja myślę że to mogą być trociny kakaowe po wytłoczeniu z nich kakaowego tłuszczu który używa się do produkcji czekolady, bo takie ciemne kakao w proszku normalne ma około 10 % tłuszczu w składzie choć to wyłącznie zmielone ziarna kakaowca a skoro ta czekolada ma 99 % kakao to jak nic - trociny po wyciśnięciu z nich tłuszczu big_grin
      • figamarta Re: Lindt - czekolady i słodycze 13.05.11, 22:44
        xx-letnie whisky.
        Paskudztwo. Nie dosc ze pali w gebie, to smakuje mydlinami, a po dotarciu do dna zoladka odbija sie echem i wraca ku gorze smile
        Raz spobowalam i nikt mnie nigdy wiecej nie namowi.

        Sushi tez jest przeraklamowane. Caly smak nadaja mu sosy, w ktorych sie toto macza. Zazwyczaj ostre, ze smaku wlasciwie nie czuc, tylko pieczenie.
      • jagoda85 Re: Lindt - czekolady i słodycze 14.05.11, 20:24
        Jak dla mnie to Lindt też nie do jedzenia. Jak dla mnie najlepszą czekoladą na świecie jest gorzka czekolada z Wawelu.
      • lineczkaa Re: Lindt - czekolady i słodycze 15.05.11, 21:03
        agawa70 napisała:

        > Kiedyś
        > kupiłam mężowi gorzką (bo lubi) z 70% zawartością kakao - spróbował i powiedzia
        > ł "nie obraź się ale to jest niejadalne, może dodasz to do jakiegoś ciasta?"

        Moja córka uwielbia tą z 70% i częściej zostawi słodką mleczną niż gorzką lindta smile, mi też smakuje... ale potajemnie wolę wciągnąć taką "wstrętną"mleczną z bakaliami wedla wink.
      • myrtille Re: Lindt - czekolady i słodycze 16.05.11, 19:08
        Może komuś smakować 85 % zawartości kakao w czekoladziesmile
        Jadam tylko firmy Naturata, albo Moser Roth. Lind to przy nich śmieciowy słodycz.
        Dodam, że kiedyś krzywiłam się na gorzkie. A teraz innej nie jem.
        • ksiezniczkaa Re: Lindt - czekolady i słodycze 24.05.11, 13:56
          a ja lubie lindt ale nie z zawartosci 70%kakao,tylkoe te mleczne? dla mnie wedel, wawel i inne sa o niebo gorsze, jeszcze milka ujdzie, natomiast nie lubie lindor
    • frezyjka81 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 22:49
      Zdecydowanie czekolady Lindt jak mówi moja znajoma - maskara masakryczna. 1000 razy wolę Wedla w tym ptasie mleczko smile
      Na drugim miejscu - kaczka w pomarańczach - nie wiem czemu wydawało mi się, że to ma jakiś niebiański smak - próbowała 3 razy (z różnych źródeł) - nie mój smak, rozczarowałam się.
      • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 22:59
        Pieczone małe prosię (jeszcze osesek oczywiście)- wyobrażałam sobie bóg wie co .Fakt wygląda ślicznie i skórka rumiana super..ale cała reszta to jest coś co nie jest jeszcze mięsem, nie jest jeszcze kością , nie jest jeszcze słoninką..takie cóś, dosyć niezidentyfikowane. Jadłam kilkakrotnie nie wierząc samej sobie ze to jednak nic nadzwyczajnego !
        • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 13.05.11, 23:01
          a Rachatłukum , Ratluk - pieknie opisywana w ksiązkach wschodnia supersłodycz! A to ryżowa woda z cukrem!
          • agawa70 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 00:54
            Mnie smakowało - takie inne żelki... ale żeby to było bukwico to bym nie powiedziała jak to niektórzy się tym zachwycają.
        • fantagiro30 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 13:25
          > Pieczone małe prosię (jeszcze osesek oczywiście)
          Ojej, biedactwo...Na sam widok chyba bym się rozpłakała ...

          • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 14:05
            no,rzęski ma na oczkach, malutkie raciczki , w otwartej buźce orzech (aby się piekło od środka!) a w książkach, przeważnie historycznych tak smakowicie to opisują! Ale jednak lepiej nie !
        • krasawicamaskwy Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 23:08
          bestraga 13.05.11, 22:59 Odpowiedz
          Pieczone małe prosię (jeszcze osesek oczywiście)- wyobrażałam sobie bóg wie co .Fakt wygląda ślicznie i skórka rumiana super..ale cała reszta to jest coś co nie jest jeszcze mięsem, nie jest jeszcze kością , nie jest jeszcze słoninką..takie cóś, dosyć niezidentyfikowane. Jadłam kilkakrotnie nie wierząc samej sobie ze to jednak nic nadzwyczajnego !
          =======================
          Jadłam raz i już nigdy więcej ! Sory, ale miałam wrażenie,że jem dziecko. Ble.....
    • wadera3 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 00:29
      Jak dla mnie - smażona ryba w panierce wsadzona do octu.
      Na wspomnienie tego "przysmaku" mam odruch wymiotny.
      Próbowałam kilka razy przekonywana, że to takie cud -miód-malina.
      Jedna wielka ohyda.
      • peggy_su Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 17.05.11, 11:31
        oo to to uwielbiam! błagam moją mamę żeby mi choć raz w roku usmazyła i zaoctowała.
        • sylki Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 26.05.11, 10:57
          Taaak bardzo dobre to jest, podobnie smakuje tak zrobiona pierś z kurczaka.
          PYCHA big_grin

          przereklamowane
          szampan
          kawior
          oliwki - ohydztwo którym moje dzieci się zajadają big_grin
    • truscaveczka Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 07:15
      Lindt - czekoladowa kiszka ;p
      Szampan i ogóle musujące wina.
      Truskawki. Pachnie toto obłędnie, a smak nijaki.
      • mama.rozy Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 07:36
        truskaveczko-a jadłaś swoje truskawki?takie podlane dobrym nawozem(a jak!).zapach niebiański i taki smak.już nie kupuję na targu-czego trochę żałuję,bo swoich mam mało...
        przereklamowane-sushi-nasze gołąbki,nawet wega,są lepsze
        -tego,co ma na talerzu oczy,to nie jem,to się nie wypowiemwink
        -za to uważam, trochę na boku,że wszystkie pieluchy są takie samesmile
        • truscaveczka Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 09:24
          Oczywiście, że jadłam. Na "sklepowe mam takie uczulenie, że coś okropnego, więc jem tylko "swojskie".
          Nadal uważam, że są przereklamowane.
          • sierpniowska Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 17:52
            Truscaveczko bo to zalezy od gatunku!!! niektore truskawki sa z gatunku takich jakby duzo wody mialy w sobie
            te sa bleeeheee
            natomiast jest taki gatunek, male i takie ciemne, one sa jakby kwintesencja smaku truskawki
            oh...

            no ale oczywiscie nazwy nie pamietam sad

            moj typ to tort czekoladowy Julii Child

            robilam go sama wiec moze to wplywa na moja ocene ale skladniki dobralam najlepsze jakie moglam (a moglam duzo) i co? ano pstro... zwykly tort bezowy z masa czekoladowa wlasnej roboty o NIEBO lepszy....

            to samo z wolowina duszona Julii Child, moja wolowina z warzywami o NIEBO lepsza

            ale ja sie pewno nei znam sad

            niemniej jednak moje rozczarowanie bylo ogromne... bo oczekiwalam szalu a tu takie zwykle przecietne danie no naprawde

            • truscaveczka Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 19:43
              Sierpniowska, mnie nie zbawi miłość od truskawek big_grin Jadłam masę gatunków, dukaty, rosie, polki - i mi nie smakują. Tak samo jak zupa pomidorowa, mięso/kiełbasa z grilla, piwo komercyjne... Są przereklamowane i tyle.
        • misself Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 07.06.11, 15:57
          mama.rozy napisała:

          > przereklamowane-sushi-nasze gołąbki,nawet wega,są lepsze

          Zgadzam się co do sushi czy do gołąbków, ale nie nadążam za tym porównaniem smile
      • szarsz Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 17:35
        Mój mąż też nie lubi truskawek. A ja wciąż pamiętam truskawki u moich dziadków, prosto z krzaczka, były przepyszne. te ze sklepu czy z targu nawet koło nich nie leżały. Bez smaku, wodniste, często kwaśne. fuj. Ale mam sentyment ogromy do truskawek, co roku się nabieram i co roku obiecuję sobie, że to ostatni raz.
    • sadosia75 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 08:58
      Golonka.
      Zabijcie mnie ale to jest obrzydliwe. smierdzi za każdym razem a jadłam już kilka razy i nigdy mi to nie pachniało. Fu fu fu i fu!
      Piersi z kurczaka w serku.
      No żesz.... obrzydlistwo a ostatnio większość znajomych i rodziny stawia toto na stół. Po świetach Wielkanocnych mam już dość. gdzie nie zajdę tam ten kurczak nadziewany serkiem.
      Karp.
      Za dużo ości za dużo błotnego posmaku i jakiś taki ... nie rybny.
    • lirio Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 09:16
      Wina wytrawne, wszelkiego pokroju whisky i sushi.
      Nalewkami i winami domowymi umiem się zachwycić i ocenić czy coś jest dobre czy nie. Wino wytrawne (każde) dla mnie jest takie samo kwaśne i podłe wink, whisky to już absurd cenowy - starpolskie alkohole kładą je na łopatki, a sushi - żeby kilka zwitków ryżu kosztowało 100zł w restauracji to przesada wink
      • hela6 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 19:37
        Oj wytrawne wino lubię oj lubię ale ja i ocet ze smakiem smile
        Ale przereklamowane dla mnie są drogie wina bo niezależnie od ceny można znaleźć wina smaczne i niesmaczne.
    • metamorphosis4 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 10:36
      Ja się troche może wyłamię. Lindta bardzo lubię. Szczególnie takie batoniki z karmelem w środku - niebo w gębie, tylko cena uncertain

      Sushi - jadłam raz u koleżanki i raz w restauracji. Stwierdzilam, że MEGA przereklamowane, a ludzie, którzy się tym zachwycają robią to ze zwykłego snobizmu. Wtedy koleżanka zaprosiła mnie do restauracji sushi, która cieszy się ogromną renomą w naszym mieście i doznałam olśnienia. To, co podał nam kucharz było po prostu boskie. Jadłam przez 2 godziny. Podawał co chwila jakies inne wynalazki, które przyrządzał pod nasze smaki obserwując co nam podchodzi bardziej. Od tej pory uważam, że sushi jest fantastycznym daniem, ale rzadko uda się to docenić, bo mało jest miejsc, gdzie podają sushi na poziomie. Piszę to dlatego, że do tej restauracji posłałam potem jeszcze 3 osoby, które miałay do sushi podobne podejście jak ja wcześniej i wszystkie po wyjściu byly zachwycone tym jedzeniem smile

      Co do rozczarowań - prawdziwy szampan. Piłam ten drogi i niestety fuj.

      Ostrygi - jadłam w sprawdzonym i osławionym miejscu, a jednak było to takie ohydztwo, że jak sobie przypomnę, to ciarki mnie przechodzą smile
      • best_bej Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 10:55
        Kuchnia Magdy Gessler. Co prawda świetnie wygląda- pięknie podane, fajnie nazwane. ale już sam smak- nie jest niczym specjalnym, na pewno nieadekwatnym do ceny i całej tej otoczki. Miałam okazję kilkukrotnie próbować wyrobów cukierniczych i "normalnego" jedzenia. Zupy cebulowej wprost nie dało się jeść,co potwierdziły osoby towarzyszące. a ja do smakoszy nie nalezę i generalnie jem co popadnie.
        ciastka, pączki lepsze są w pierwszej lepszej cukierni niż u niej
        same restauracje i wygląd potraw robią wrażenie, za każdym razem jednak spodziewam się o niebo lepszego smaku i się rozczarowuję.
      • magdalaena1977 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 13:22
        metamorphosis4 napisała:

        > Ostrygi - jadłam w sprawdzonym i osławionym miejscu, a jednak było to takie ohy
        > dztwo, że jak sobie przypomnę, to ciarki mnie przechodzą smile

        Dla mnie też ostrygi- jadłam świeże - nad morzem i ... nic szczególnego.
        • jagoda85 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 11:44
          Ostrygi je się świeże, jeszcze ruszające się z cytryną.
          • magdalaena1977 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 19:34
            jagoda85 napisała:

            > Ostrygi je się świeże, jeszcze ruszające się z cytryną.

            No właśnie tak było - wybrzeże Maroka, świeże ostrygi sprzedawane z wiadra na sztuki , sok z cytryny. I ... nic szczególnego.
      • jul-kaa Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 23:03
        metamorphosis4, napiszesz, gdzie to sushi doskonałe?
        • metamorphosis4 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 00:26
          Nie wiem czy mogę, bo to w sumie będzie reklama...
          Najwyżej wykasują big_grin

          Tomo Sushi - Sopot
          W uliczce naprzeciwko Sheratonu. Naprawde świetne sushi, choć być może nie umywa się do oryginalnego gdzieś w Japonii, ale skoro nie mam porównania wink

          ---
          Niektórzy szczycą się tym, że mówią to, co myślą nie wiedząc o tym, że... nie myślą
    • otterly Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 11:39
      Mięso. Nie ma w nim nic smacznego. Wszelki smak zawdzięcza przyprawom. Samo w sobie jest paskudne, jedzie krwią. Wieprzowina jest według mnie jedną z najbardziej paskudnych rzeczy, jaki zdarzyło mi się jeść. Jedyne mięso, które ma jakikolwiek smak to wołowina. Z krowy mięsnej, nie mleczno-mięsnej. Jest zjadliwa,ale nie pyszna.

      Sushi dla mnie jest najwspanialszym jedzeniem świata. I żaden w tym snobizm. Podobnie jak wszystko, co z morza, oliwki i sery.

      Przereklamowane też są kolorowe drinki. Za słodkie, landrynkowe. Często zmarnowane dobre alkohole (whisky, gin, tequila...).
      • beverly1985 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 12:44
        Ice Tea. Zarówno jako drink (marnotrawstwo 5 dobrych alkoholi), jak i obrzydliwie słodki napój by Lipton.
        Mrozona herbata smakowała mi raz w restauracji, nie wiem jak byla zrobiona ale na pewno nie tak jak to butelkowane paskudztwo.
        • misself Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 07.06.11, 16:01
          beverly1985 napisała:

          > Mrozona herbata smakowała mi raz w restauracji, nie wiem jak byla zrobiona ale
          > na pewno nie tak jak to butelkowane paskudztwo.

          Świetną mrożoną herbatę mają w... Pizza Hut.
          Ale identyczną można sobie w domu zrobić smile Z mocnej herbaty czarnej, dużej ilości cytryny (trzeba wkroić całą, ze skórką) i brązowego cukru. Uwielbiam mrożoną herbatę, ale nie gotową smile
      • wrednaboruda otterly 27.05.11, 14:38
        jeśli chodzi o drinki, to naprawdę zależy od tego jak i z czego są wykonywane. nie wszystkie słodkie kolorowe drinki są fuj, naprawdę, a pisze ci to ja- miłośniczka martini cocktail, manhattana, margarity i daiquiri, których nijak nie można nazwać słodkimi big_grin zrobiłam kiedyś takie jedno cudo z dodatkiem cognacu, mega-słodkie, a nawet miłośnicy czystej łychy je pokochali big_grin można!
    • maria10344 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 11:44
      Przeczytałam wszystkie posty .Uważam,że wiele potraw ludziom nie smakuje,bo są po prostu źle przyrządzone.Jestem wielką miłośniczką smażonych ryb w occie.Wprost je uwielbiam,a jadłam 2 x obrzydliwe.Karp źle oprawiony i przyrządzony też bywa paskudny,dlatego/tu się narażę/ważne jest,żeby karp był żywy a nie trup.Jadłam też z natury wspaniałe ryby,ale odfiletowane i oskórzone, a czasem jeszcze zamrożone.To smakuje jak ściera.
      Z truskawkami poradziłam sobie sama.Mój balkon zamiast wiatami/no może 1 lub 2/ cały obsadzony jest pnącą truskawką.Pięknie kwitnie,ma cudne liście,pięknie wygląda no i ten smak.Wszystkie dzieciaki z rodziny siedzą na balkonie i wcinają.
      Jednak jeden raz w życiu jadłam naprawdę coś obrzydliwego /dla mnie/.To był chyba duński
      śledź na słodko.Brrrr!.
      • hela6 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 19:42
        Koleżanko droga, karpia jadałam własnego połowu osobistego. Tymi rękami big_grin
        I jedyna wersja która mi smakowała to z grilla kiedy wytopił się tłuszcz i przeszedł aromatem kiełbasy która się wcześniej grillowała big_grin
        Inaczej mułem mi jedzie.
      • truscaveczka Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 09:27
        Pewnie jadłaś źle przyrządzonego śledzia, ja tę wersje (u nas w domu funkcjonującą jako norweska) uwielbiam, jest znakomita.
    • mloda0242 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 15:40
      krewetki!

      i paluszki surimi;
      • jagoda85 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 11:54
        Krewetki są boskie, tylko trzeba je odpowiednio zrobić. Na maśle, z czosnkiem, cytryną, i natką pietruszki, pycha.
    • misiowazona Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 16:09
      Zdecydowanie sushi. I cenowa przebitka jest tysiąckrotna i smakowo to nic specjalnego, a wręcz niesmaczne .
      • kasia-em Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 18:03
        Popieram - sushi.
        Nie byłam w stanie tego zjeść, kompletnie zero smaku, polotu, no niczego toto nie miało.
    • gazeta_mi_placi Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 18:04
      Nienawidzę owoców morza.
      Trufle są dobre, ale również przereklamowane.
    • aniaz-w Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 18:23
      A może być napitek? To kalwados smile Po książce Remarqa w liceum marzyłam o tym, by wychylić kieliszek tego trunku artystów. No i kolego przywiózł butelkę z Francji. Ogromne rozczarowanie smile Anna
      • ancza7 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 15.05.11, 07:50
        Mamy wspólne doświadczenia Aniu smile Też marzyłam o calvadosie po tych wszystkich remarkowskich lekturach, aż do czasu kiedy ktoś mi przywiózł buteleczkę tego bimbru sad
        Na "dużego, ociekającego masłem yama" już się nie dam namówić, niech zostanie ze Scarlett...
    • oskaaa Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 18:45
      tequilla z robakiem - robiona specjalnie pod turystów, żaden szanujący się meksykanin nie wypije tego świństwa i potwierdzam okropna, każda inna bez robaka cudo smile
    • jarka63 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 18:57
      Kotlet schabowy, a w zasadzie każde danie w panierce, która zawsze zabija właściwy smak potrawy.
      Flaki.
      Golonka.
      Pierogi.
      • hela6 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 19:44
        Jarka, weź Ty się wyspowiadaj bo bluźnisz wink
        • bestraga Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 19:53
          OO, co do Calvadosu to ja tez to miałam od dzieciństwa (prawie!) w głowie - być w Paryżu i pić Calvados pod łukiem Triumfalnym - no i co ? nic! Nic nadzwyczajnego!.
          Drugi taki magiczny alkohol to Absynt , tez trunek artystów , teraz znów produkowany , bo jako "trujacy " był zabroniony.No i nie ma w nim nic magicznego !Że tak powiem WÓDA!
        • jarka63 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 20:40

          hela6 napisała:

          > Jarka, weź Ty się wyspowiadaj bo bluźnisz wink

          Jam ancykryst smile
    • budzik11 Re: Najbardziej przereklamowane jedzenie to.... 14.05.11, 20:14
      Jeszcze mi się przypomniało:
      Herbata Lipton - najgorszy herbaciany szajs. Chyba to, co w fabryce dobrej herbaty spadło na podłogę.
      "Smażona świeża ryba prosto z Bałtyku/kutra". 99% ryb kupowanych w naszych nadmorskich kurortach to ani świeze, ani z Bałtyku. Albo mrożone, albo hodowlane albo słodkowodne albo z Chin czy innej Korei. Bleeee sad
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka