Dodaj do ulubionych

Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów

11.10.11, 16:13
Witam. Często robię zakupy w necie, najpierw mail z prośbą o info, potem ew. zakup. Zawsze się przedstawiam z imienia i nazwiska. A teraz taka sytuacja:
Koleżanka wczoraj przyszła do pracy cała w nerwach. Jakiś czas temu podjęła decyzję o adopcji pieska, odpisała na kilka ogłoszeń. Szczególnie jedno ją zainteresowało - piesek nieduży, mieszaniec, taki grubszy, misiowaty yorkopodobny. Widzieliśmy zdjęcia, bo nam w pracy pokazywała. Pan od niego był bardzo miły, obiecał przywieźć - to też było ważne, bo koleżanka niezmotoryzowana. Nie podjęła jeszcze decyzji, ale trochę danych podała - imię i nazwisko, że mieszka w bloku, na jakim osiedlu. Dzisiaj rano obudził ją dzwonek do drzwi. Sąsiadka wskazała na dziwną paczkę. A w niej dwa szczenięta. Inne niż na zdjęciu, nie wiadomo od jakich rodziców, ile urosną (szukała małego pieska), czy są zdrowe. Pan od maili nie odpowiada, koleżanka zwolniła się wcześniej, by iść do weta i zająć się małymi. Obdzwania znajomych i szuka chętnego na drugiego pieska.
Rozmawialiśmy w biurze o tej sytuacji. Część osób stwierdziła, że nie ujawnia swojego nazwiska w mailach do nieznajomych, część podaje zmyślone, inni się przedstawiają prawdziwym. Jedna koleżanka podała dane sprzedawcy, potem zrezygnowała z zakupu, a na fb ukazał się jakiś złośliwy komentarz.
A jak wy robicie, ujawniacię się w pierwszym liście?
Obserwuj wątek
    • hela6 Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 16:22
      Do celów "handlowych" mam maila z imieniem i nazwiskiem, dodatkowo podpisuje się nim pod treścią maila. Poza Allegro na którym mam pocztę z nickiem a podpisuje się tylko imieniem w trakcie ew. "rozpytek".
      Jednak adres podaje dopiero po zawarciu transakcji.
      Z portali społecznościowych nie korzystam więc złośliwe komentarze mnie nie dotyczą.
    • angazetka Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 16:34
      Podpisywanie się fałszywym nazwiskiem albo pisanie anonimów uważam za głupotę albo brak wychowania. Jednak adresu byle komu nie podaję.
    • the_kami Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 16:42
      Maila mam imienno-nazwiskowego, w formalnych podpisuję się imieniem i nazwiskiem, w prywatnych - tylko nickiem. Adres podaję dopiero jak dochodzi do transakcji.
      • jagodamalina Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 17:15
        Ona też zarzekała się, że nie podała adresu. Ale podała imię i nazwisko i coś w rodzaju: mieszkam na osiedlu X w bloku obok biedronki (szukała zwierzaka lokalnie w swoim mieście). I to wystarczyło - ktoś pozbył sie kłopotu i ma niby czyste sumienie, że nie wywiózł do lasu.
        • hela6 Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 17:41
          Z tego co zrozumiałam to jednak nie był sklep więc imię by wystarczyło jednak.
          • jagodamalina Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 18:11
            i ogłoszeniodawców (tak miał brzmieć tytuł watku, jednak się nie zmieścił) Ale chodziło mi o to, że nasze dane mogą być przez innych wykorzystane w sposób, który nawet nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
            • majcikg Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 18:17
              zawsze się przedstawiam z imienia i nazwiska, natomiast inne dane podaję dopieo po zawarciu transakcji.
    • alicez Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 19:04
      Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że koleżance chyba wstyd się przyznać, że podała bezmyślnie adres. Nie sądzę żeby ktoś chcący pozbyć się psów chodził po osiedlu i szukał kobiety o takim a takim nazwisku. Kto z przechodniów może wskazać dokładny adres, znać nazwisko kogoś z bloku, jaka pewność, że dzwoniąc domofonem znajdzie informację gdzie ten ktoś mieszka? O wzbudzeniu podejrzeń nie wspominając.... Za dużo zamieszania no i jaki "podrzucacz" miałby z tego pożytek?A koleżanka po co zamiast podać konkretny adres miałaby pisać na jakim osiedlu mieszka? Co to ma wspólnego z zakupem/adopcją psa? To tyle tytułem wątpliwości smile
      • jagodamalina Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 19:24
        Możliwe, że tak było i nierozważnie ujawniła swoje dane, a teraz jej głupio sie przyznać (też o tym pomyślałam) Niemniej szczeniąt z całą pewnością nie zamówiła i ktoś jej zrobił taki prezent.
        • gazeta_mi_placi Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 19:53
          I co teraz z tymi biedakami?
          • jagodamalina Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 20:32
            Dzisiaj koleżanka dzwoniła po znajomych, ale nikt nie chciał sad Powiedziała, że da ogłoszenie na tym samym portalu. Jednego zostawi, chociaż żaden nie jest ze zdjęcia.
            • gazeta_mi_placi Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 11.10.11, 22:27
              Niezły kanał, współczuję, może uda jej się wyadoptować tego drugiegosad
              • hela6 Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 12.10.11, 08:04
                A czemu nie na policje?
                Ma przecież podejrzanego, nie?
                W końcu pies to nie pudło z margaryną żeby na klatce schodowej porzucać.
                Narobi chłopu kłopotów a przy okazji może jakieś rozwiązanie się znajdzie.
    • autumna Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 12.10.11, 08:25
      Zaraz, a koleżanka danych faceta nie ma? Nie może mu zwrócić piesków?
      • jagodamalina Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 12.10.11, 19:42
        Dzisiaj koleżanka w trochę lepszym humorze była, bo ubłagała swoich rodziców na wsi, żeby jednego psiaka wzięli, a ona będzie mu intensywnie szukać nowego domu. A co do zwrotu szczeniąt - to niemożliwe, portal, który zamieszcza ogłoszenia nie wymaga rejestracji, wystarczy podać maila i koleżanka w ten sposób się kontaktowała. Przyznała, że nawet nie jest pewna, czy to był facet, czy kobieta, bo każdy za mailem mógł się ukryć. I szukaj wiatru w polu. A ona uczciwie się ujawniła.
    • dzambii Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 12.10.11, 21:20
      Jasno i klarownie: podrzucone niechciane szczeniaki należy natychmiast odstawić do dobrego schroniska dla zwierząt. Zostaną zbadane, zaszczepione, odrobaczone i mają szansę na adopcję. Szukanie przyszłych właścicieli spowoduje zostawienie jednego szczenięcia u koleżanki, drugiego u jej rodziców. Po pół roku stwierdzą, że pies jest za duży / za mały / agresywny / gania kury… I zacznie się szukanie nowego właściciela.
      NIGDY, PRZENIGDY nie kupuje się zwierząt przez Internet. Można co najwyżej zarezerwować podając nr tel. Osoba zainteresowana umawia się na spotkanie, ogląda zwierza, płaci lub nie i zabiera do domu. Jeśli zwierz rasowy to w momencie odbioru podaje się dane osobowe.
      Przykre słowa typu „totalna głupota” cisną mi się na klawiaturę. Nr dowodu,. NIP, PESEL, adres, nazwisko rodowe, imiona rodziców – to dane chronione. Jak można to wrzucać w net ?
      • nini6 Re: Czy przedstawiacie się w mailach do sklepów 14.10.11, 10:30
        dzambii napisała:

        > Jasno i klarownie: podrzucone niechciane szczeniaki należy natychmiast odstawić
        > do dobrego schroniska dla zwierząt. Zostaną zbadane, zaszczepione, odrobaczone
        > i mają szansę na adopcję.

        ..oraz wysłane do SPA celem lepszego zaprezentowania się tym tłumom kandydatów na właścicieli, jakie codziennie przewijają się przez schronisko.

        HAHAHAHAHAHAHAAAA!
        Szczenięta w schronisku zostaną zbombardowane wirusami i bakteriami od zwierząt tam mieszkających, błyskawicznie zachorują i jest wielka szansa, że szybko padną.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka