Opłata czynszu w spółdzielni a dane wpłacającego

[miarkowanaa]

Dobry wieczór. Wstydliwy problem, ale co tam, ludzie mają różne rozwiązania. Moje pytanie dotyczy tego, czy inne osoby mogą wpłacać na mój czynsz? Wpadłam w chwilowe problemy finansowe, sytuacja covidowa, zastoje, ale rodzina/znajomi zaproponowali taką formę pomocy dla naszej rodziny w bloku, oczywiście czasowo i z oczekiwaniem, że to oddam kiedyś. Ale czy to jest dozwolone, żeby np. wpłacali internetowo przelewy do spółdzielni czy musi się zgadzać nazwisko posiadacza prawa do lokalu i dane? Bo nie chce mieć nieprzyjemności, a mieszamy daleko od siebie (ja w dużym mieście, to nie mają jak mi dać i wpadli na pomysł, żeby opłacić kilka miesięcy aż nie staniemy na nogi, parę przelewów to dla mnie duża pomoc). Zawsze płaciłam książeczką czynszową te blankieciki na poczcie czynsz. Czy nikt się nie przyczepi bo może nie wiem, ale tak nie powinno się robić? Z góry dziękuję za pomoc.

[kaga9]

Wpłacający powinni podać Twoje dane (imię, nazwisko, adres) w tytule przelewu. Mąż opłaca ze swojego konta rachunki swojej mamie, opłacał mojej i wiem, że tak właśnie robi.

Tacy ludzie w otoczeniu to skarb. Powodzenia!

[kaga9]

A, i jeszcze dodam, że wpłaty internetowe pozbawione są prowizji, rozważ na przyszłość i Ty, zamiast dokarmiać Pocztę Polską czy inne Monetie, z tych drobnych też zbiera się sumka 😉

Opłata nibybezkosztowa

[dar61]

'...pozbawione są prowizji, rozważ na przyszłość i Ty, zamiast dokarmiać Pocztę Polską czy inne...'

Nie do końca to prawda.

Przypomina mi to nasz rodzinny bój z domowym Seniorem, jaki uwielbiał peregrynacje po tych różnych PP, Żabkach itp., nie wiedząc, ile za przesyłkę z niego zdzierają.
Wreszcie udało się go namówić na założenie konta, a dokładniej jego modyfikację tak, by zacząć metodą via internet owe opłaty stałe itd.
Zalet tego zdalnego dostępu jest więcej - właśnie wpłaciłem Seniorowi jw. opłatę zaległą za wodę, bo dojrzałem jej brak (dwumiesięczny!) na koncie zapisu wpłat w banku - a tydzień po tym ktoś nam (sąsiedzi?) dorzucił do skrzynki (pocztowej w drzwiach) stary wydruk od spisywacza (z listopada), jaki chyba się pomylił i zostawił ten blankiecik komuś obok.

A teraz konkret - prowadzenie takiego bankowego konta nie jest darmowe prócz jednego jego wariantu, jaki wymusiła Unia Europy. Ale to ostatnie jest tylko dla kogoś, kto lub która nie miał/-a dotąd żadnego konta w banku/ spółdzielczym parabanku.

+ + + +
W tytule/ w rubryce wpłat nie musi być nic wpisane, choć warto mieć np. jedną wpłatę do przodu, na zapas (czego niektórzy na tele-rynku nie dopuszczają, bo ponoć to im bałagani) - nie ma wtedy np. potrzeby dopiska/-ki, że dana wpłata jest z góry/ z dołu.

[kaga9]

Jeżeli ktoś miałby mieć konto wyłącznie po to, żeby płacić czynsz, to możliwe, że opłata za prowadzenie konta nie zrównoważy mu strat z tytułu prowizji. Ale ja zupełnie nie o tym pisałam - założyłam, że Autorka wątku tak czy inaczej ma konto, na które np. dostaje pensję.

Koszty bez opłat

[dar61]

'...założyłam, że Autorka wątku tak czy inaczej ma konto, na które np. dostaje pensję...'

Wierzę.
Mnie zaś na myśl przyszło, by zminimalizować ewentualne niespodziewane koszty wpłat przelewem stąd-dotąd.

Korzyści, niezaprzeczalnych, wyboru jakiegoś banku - zamiast np. PP - jest wiele, choćby podgląd historii płatności czy wskazywanie wybranych dat wpłat.
Ale do tego np., im dalej wstecz, wymagany jest przez bank fakt posiadania telefonu nie na korbkę, co też mnoży koszty (dodatkowe)...

[autumna]

Zobacz, co masz wpisane jako tytuł przelewu na tych blankiecikach (i czy zawsze identyczny, czy może też zawiera w sobie od razu miesiąc, za który wpłacasz) - możesz mieć przydzielony jakiś numer członka spółdzielni, po którym księgowość identyfikuje wpłaty. Taki sam powinien być podany w przelewach robionych przez internet plus na wszelki wypadek imię i nazwisko oraz adres lokalu (o ile się zmieści - nie wiem, jaki jest limit znaków w tytułach przelewu).

[miarkowanaa]

Kochani, bardzo dziękuję za takie odpowiedzi. Tam jest bodajże indywidualny numer konta każdego członka spółdzielni, więc nie da się pomylić. A tytuł? W blankiecie nie ma nic niestety, a miejsca jest dość mało (standardowo raczej). Uznałam wiec, że można wpisać nawet "wpłata" i powinni zaksięgować normalnie (chyba nie zwrócą przecież?) skoro to unikatowy numer konta każdego członka. Jak myślicie?

[kaga9]

Jeśli masz indywidualny numer i nie ma opcji, żeby pieniądze poszły gdzie indziej, to pewnie nie ma potrzeby robić dodatkowych notatek. Natomiast ja bym chyba zadzwoniła do spółdzielni i dopytala, czy trzeba coś wpisywać (oczywiście bez tłumaczeń. Chcesz przejść na opłaty internetowe i czy masz coś dopisywać).

[galadriella]

Warto chociaż wpisać którego miesiąca wpłata dotyczy.
Jeśli są jakieś zaległości to spółdzielnie miewają dziwne zwyczaje w księgowaniu wpłat - czasem ksiągują jako za bieżący miesiąc zamiast za zaległości, które jakiś czas później są windykowane...

[bertie]

Za czynsz innej osoby nie płaciłam, ale za energię elektryczną już tak - wynajmowałam mieszkanie przez kilka lat i pomimo, że liczniki były przepisane na właściciela mieszkania to opłacałam ja (internetowo). Podawałam nazwisko właściciela, adres i numer klienta. Prądu nigdy nie odcięli, więc ten sposób był OK . Przy czynszu pewnie jeszcze przyda się dopisać za jaki miesiąc.
Teraz mam własne mieszkanie i własny nr rachunku na wpłaty, a i tak księgowość wspólnoty życzy sobie, aby w tytule przelewu dodawać adres i nazwisko. Wzór przelewu można sobie zapisać, więc nie trzeba tego wpisywać ręcznie co miesiąc.

[consponsa]

Absolutnie nie ma problemu.
Posiadam mieszkanie na wynajem, którego jestem właścicielem ale jestem zameldowana gdzie indziej. Płacę z konta męża - czyli nie dość że inny adres to inny właściciel - nie ma żadnego problemu.