truscaveczka
26.09.07, 14:58
Moje teściowa np. jest potwornie uporządkowana. Jak się u niej czyta gazetę i
wyjdzie do kibla, to po powrocie gazetki się nie zastaje.
Moja siostra robi ciągle porządki

Ciągle no

Co ja z nia gadam, to
sprząta właśnie/segreguje/wyrzuca

Zaraz to przeczyta i mnie łupnie ;P
Mój mąż uważa, że porządek na stole to bałagan poukładany w równe kupki a nie
pusty stół