apersona
29.07.10, 14:01
Niedawno przeczytałam, że zdaniem Krystyny Kofty Nabokov był sam pedofilem, bo przedstawił Lolitę jako uwodzicielkę.
I zatkało mnie. Jakoś czytając Lolitę nie miałam wątpliwości, że jest to świat widziany oczami pedofila-narratora, i stąd ta "uwodzicielskość" Lolity i mnogość argumentów za pedolfilią.
A jak wasze odczucia?
Lolita uwodziła Humberta czy nie?