Wierzę w człowieka

[pomer_anya]

Wiara w człowieka to mimo podobieństwa samej formuły coś zupełnie innego niż wiara w Boga. Wiara w człowieka to przesłanie humanizmu. Przekonanie o przewadze elementów dobra (tzn. życzliwości, empatii, miłości bliźniego itp) nad elementami zła (egoizmem, zawiścią, pazernością, agresją itp.) w naturze ludzkiej. Właśnie w tym sensie wierzę w człowieka.

[krol-czy-krolik]

Przypomina mi się Pinokio, który bardzo zaufał Lisicy, że wystarczy pieniążki zakopać w glebie i niedługo wyrośnie z tego drzewo pełne monet... Biedaczek zakopał i cały majątek Geppeto - stracił. A Lisica - nie miała litości.

[zawle]

krol-czy-krolik napisał:

> Przypomina mi się Pinokio, który bardzo zaufał Lisicy, że wystarczy pieniążki z
> akopać w glebie i niedługo wyrośnie z tego drzewo pełne monet... Biedaczek zako
> pał i cały majątek Geppeto - stracił. A Lisica - nie miała litości.


Masz przedszkolaki w domu?

[canus_lupus]

a miało być o zaufaniu do człowieka,wierze w niego a nie o rudych kitach.wiara w drugiego człowieka-podstawa.Co z tego że często bezpodstawna?

[zawle]

canus_lupus napisał:

> a miało być o zaufaniu do człowieka,wierze w niego a nie o rudych kitach.wiar
> a w drugiego człowieka-podstawa.Co z tego że często bezpodstawna?

Wiara w człowieka jako ogół....bezpodstawna i naiwna. Wiara w człowieka jako jednostkę- ograniczona. Wiara w siebie? Do ciągłej weryfikacji.

[essor]

Ja bym się opowiadał za ostrożną wiarą. Poza psychopatami - ludzie dążą do dobra. Ja np. dążę. I np. (nr2) cieszę się jak film (czy książka) ma szczęśliwe zakończenie.
Nie należy tego mylić z naiwnością.

[zawle]

essor napisał:

> Ja bym się opowiadał za ostrożną wiarą. Poza psychopatami - ludzie dążą do dobr
> a. Ja np. dążę

A do czyjego dobra dążysz? Cudzego, czy swojego? Czy też do dobra w sensie ogólnym? A co ważniejsze? dobro ogółu czy jednostki?

I np. (nr2) cieszę się jak film (czy książka) ma szczęśliwe zak
> ończenie.


Ja cieszę się jak ma złe. Jest wiarygodna...jak w życiu.

[pomer_anya]

Ludzie są różni. Ja jestem np. nieuleczalną optymistką (idiotka?). Sądzę, że warunki w jakich żyją czy pracują powodują, że stają się egoistyczni i agresywni.

[canus_lupus]

ja też ,dobre zakończenie.Życie człowieka nie rozpieszcza to chociaż film,książka z happy ....Wierzę w człowieka.Nawet jeśli tak często nie zasługuje.Wierzę, chociaż tyle razy mnie zawiódł-w moim rozumowaniu.Inaczej musiałbym się bać.A nie lubię.A tak poza tym ,,pytania są tendencyjne''

[pomer_anya]

Zgadzam się, większość ludzi dąży do dobra, tylko często brakuje im (nam?) wiedzy o tym co jest dobrem a co złem. Na samym instynkcie nie zawsze można polegać.

[jo_ember]

Ciekaw jestem z jakich źródeł należy czerpać wiedzę o tym co dobre a co złe... (w Biblii jest mowa o drzewie wiedzy dobrego i złego, ale chyba to nie TO źródło... )

[ilnyckyj]

jo_ember napisał:

> Ciekaw jestem z jakich źródeł należy czerpać wiedzę o tym co dobre a co złe...
> (w Biblii jest mowa o drzewie wiedzy dobrego i złego, ale chyba to nie TO źródł
> o... )
Taka wiedzę trzeba czerpać z wielu źródeł. Trzeba się pytać ( w tym siebie samego), poddawać w wątpliwość. Nie akceptować łatwych formułek. Przyglądać się: czy czasami w tym co wydaje się dobre i super nie ma zalążków zła. Pamiętać, że Piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami. I że też czasami to co wydaje się złe i paskudne - może prowadzić do dobra. To jednio z najtrudniejszych zadań poznawczych, które może człowiek przed sobą postawić. I jedno z niewielu, z którym warto się zmierzyć!

[natalia-ivanovna]

Wiele zależy od edukacji. Jeżeli będziemy uczyc dzieci, że liczy się tylko kasa i tylko.to co kolo własnego nosa to będziemy mieli egoistów. Wbrew pozorom wieksze sukcesy osiąga się we współpracy niz w rywalizacji

[basilisque]

natalia-ivanovna napisała:

Wbrew pozorom wie
> ksze sukcesy osiąga się we współpracy niz w rywalizacji
Bardzo trafna i sensowna uwaga. Skłonność do współdziałania współpracy to jedno z najbardziej fundamentalnych dążeń człowieka!

[krol-czy-krolik]

pomer_anya napisała:

> Wiara w człowieka to mimo podobieństwa samej formuły coś zupełnie innego niż wi
> ara w Boga. Wiara w człowieka to przesłanie humanizmu. Przekonanie o przewadze
> elementów dobra (tzn. życzliwości, empatii, miłości bliźniego itp) nad elementa
> mi zła (egoizmem, zawiścią, pazernością, agresją itp.) w naturze ludzkiej. Właś
> nie w tym sensie wierzę w człowieka.

Jeszcze raz to przeczytałem i się rozmarzyłem. Ach, byłoby tak pięknie! Przecież możemy się wszyscy kochać. Serio. To właściwie ten cały kapitalizm, pogoń za kasą nas tak wypaczył. Z drugiej strony - bez kapitalizmu, to było gorzej, a nie wiem (nie pamiętam dobrze tamtych czasów), czy wszyscy wtedy tak się kochali i sobie wzajemnie pomagali. Tak jak pamiętam, to rzucali się na każde pęto kiełbasy zwyczajnej, czy rolkę papieru, kto pierwszy ten lepszy, nie kierując się miłością bliźniego.

DB (pierwsza lepsza) od Rabbita

[zawle]

hasła o dobroci człowieka są bardzo dobre. W celu wyeliminowania konkurencji.

[ilnyckyj]

Edmund Burke stwierdził kiedyś, że aby zło zatryumfowało - wystarczy, że dobrzy ludzie pozostaną obojętni i powstrzymają sie od wszelkiego działania.

[zawle]

ilnyckyj napisał:

> Edmund Burke stwierdził kiedyś, że aby zło zatryumfowało - wystarczy, że dobrzy
> ludzie pozostaną obojętni i powstrzymają sie od wszelkiego działania.


najwięcej frazesów o dobru maja w gębie ludzie źli. To powiedziałam JA-Zawle

[canus_lupus]

[/i]powoli jakowyś jad zaczyna się rozlewać nad krainą miodem i mlekiem płynącą''Burke pewnie miał racje.I nie mogę odebrać Zawzle tego że też może mieć racje.Czyli z wiarą w człowieka raczej kiepsko.Skoro ogół do dupy to może jednostka?Ziarnko do ziarnka....A człowiek jak książka-okładka,wstep,treść.Nieliczni czytaja a i tak wielu wierzy krytykom.Wierze w człowieka")

[basilisque]

A kto najwięcej mówi (-ł)? Ha, ha - Papież! Ten i poprzednik i nasz JP II! No i oczywiście wszyscy podwładni tychże, mają pełne usta Dobroci.

A tak serio. Ja może nie mówię. O Dobru... Za to dużo się zastanawiam

[zawle]

basilisque napisał:
>
> A tak serio. Ja może nie mówię. O Dobru... Za to dużo się zastanawiam

ja ostatnio też..pomóc, nie pomóc?

[basilisque]

Jestem skłonny uwierzyć, że to warunki dookoła (wyścig szczurów itp.) wydobywają w nas najgorsze cechy, ale jak to zmienić - nie wiem.

[zawle]

ja nie uczestniczę w tym wyścigu. chciałabym mieć mniej ludzi wokół siebie. to jedyna szansa żeby odkryć w sobie człowieka.

[canus_lupus]

dobretyle ,,promocji''na co dzień.mniej ludzi- ułatwiło to by nam życie, niewątpliwie

[krol-czy-krolik]

Mniej ludzi? Ja wiem to takie proste. Nazbierało się trochę bomb atomowych, wojny różne już mamy, w Azji, Afryce - głód, choroby. Hmmm - a co z pieniędzmi? Miejscami pracy? Taaa... też będzie mniej.

DB (darmo!) od Rabbita

[zawle]

Jesteś królikiem wśród królów i królem wśród królików
Wodzem malkontentów.
( buźka darmowa w świecie etatów jest nic nie warta)
)))