Czy ta propaganda nie działa czasami na odwrót...

[w.ell]

Specjalnie się nie interesowałam polityką i raczej uważałam, że i ci i tamci mają swoje racje, a walczą o te stołki. Dopiero jak zaobaczyłam wiadomości w TVP a potem programy w TVP Info, to od razu mnie uderzyły te kłamstwa i nachalna propaganda, że doszłam do wniosku, że ta władza jest chora, to są psychopaci i wszystko jedno, czy centrum czy lewica, byle nie oni.

[kociamama1]

Mam podobne odczucia. Dla mnie ważne są kwestie klimatyczne, a w PiS jest najwięcej negacjonistów kryzysu klimatycznego, więc chyba wiadomo kto jest do "odstrzału"

[bartos29]

kociamama1 napisała:

> Mam podobne odczucia. Dla mnie ważne są kwestie klimatyczne, a w PiS jest najwi
> ęcej negacjonistów kryzysu klimatycznego, więc chyba wiadomo kto jest do "odstr
> zału"
Zgadzam się, ale wg. mnie w tej całej propagandzie nie chodzi tylko o przekonywanie i wciskanie różnego kitu... Przede wszystkim - ludzie widzą, że to telewizja rządowa, więc kto się z nią nie zgadza, jest przeciwnikiem rządu. Jak się nie zgadza - podpada i władza może mu "zrobić wbrew", jak jest na państwowej posadzie, albo zależny od różnych państwowych kontroli... Niby nie wiadomo, ale jak się stawia, to można mu zaszkodzić: nie dać podwyżki, zwolnić (oczywiście z jakiegoś innego powodu). W propagandzie jest ważny element zastraszania. I to sprawia, że te wybory już nie będą uczciwe...