blueelvic2
17.12.17, 21:21
Uwielbiam i spozywam wszystkie ryby. Nawet te najdrobniejsze, ale... No wlasnie i w tym miejscu zaczyna sie dla wielu calkiem powazny problem: co przygotowac na swiateczny wigilijny stol, bo do wieczerzy juz tylko krok.
Moim skromnym zdaniem jedna z najsmaczniejszych ryb na ta okazje wydaje sie byc sandacz - taki ca 2.5 - 3.5 kilkograma. Taki swiezutki sandacz to chyba jedna z najbardziej wykwintnych ryb. Jest to ryba soczysta, z bardzo delikatna struktura, powiedzialbym, ze wrecz azurowa. Wszystko co nalezy z nim zrobic ... to uwazac, aby go zwczajnie nie zapsuc dodajac niewlasciwe przyprawy.
Wykwintny smak sandacza jest bardzo delikatny, wrecz ulotny niczym cien rzucony przez wiesenne slonce na krzewy winorosli w winnicy.
Wysmienite sa rowniez duze okonie, szczupaki, pstragi zrodlane i karpie... Powiem szczerze, ze najlepiej byloby podac wszystkie, a kazda z ryb podac w innej oprawie. Okonie z wody, szczupak faszerowany, pstragi z pieca i karp w szarym polskim sosie. Mozliwosci jest bardzo wiele. Sadze, ze ewentualna dyskusja rozwinie ten pozyteczny i dla ducha i dla ciala ciekawy temat.
Dla ducha? Oczywiscie, bo wiadomo nie od dzis, ze dobre jedzenie lagodzi obyczaje.
Jak przygotowac na stol wigilijny sandacza? Jaki wybrac przepis. Sadze, ze to sprawa wyjatkow indywidualna. U mnie bedzie sandacz w sosie szafranowym. Przepisow jest bardzo wiele, ale pisac bede tylko o moim, sprawdzonym juz w niejednych potyczkach.
Jako, ze ryba jest wyjatkowo delikatna, to i sos musi byc wyjatkowy. Nie moze byc tak, zeby sos "zabil" czy tez raczej zdominowal smak i strykture miesa. Dlatego nie bedzie w moim przepisie cebuli, czosnku, jalowca... Bedzie wino, ale tylko biale. Czerwone odlozyc mozna do pieczonej wolowiny, jagniecia czy tez kozliny.
Sos bedzie wiec maslanowinny podprawiony szafranem z odrobinka smietanki sola i czarnym swiezo zmielonym pieprzm. Moze miec tez dalikatna nute cytynowa... Rozpoczynam od bialego wina redukujac jego objetosc, a tym samym koncentrujac zapach i smak. W drugim rondelku rozpuszczam (na wyjatkowo malym ogniu) maslo zwazajac aby nie zbrazowialo. Lacze z winem i ciagle mieszajac dodaje szafran, a po jego zozpuszczeniu smietanke, sol i pieprz i jak ktos lubi pare kropli cytryny (nie przesadzac). Podgrzewam jeszcze z 3- 4 minuty i polewam ugotowanego sandacza.
Jak ugotowac sandacza? Oczywiscie, ze w wanience przeznaczonej do gotowania ryb. Rybe pokrojona w dzwonka ukladam na wkladce i zanurzam w osolonej wodzie z warzywami. Warzywa to: korzen pietruszki, marchewka, lisc laurowy, angielskie ziele i zwiazany sznureczkiem maly peczek kopru.
To wlasciwie wszystko. Mozna podawac z bialym ryzem. Jakie wino? Osobiscie wybieram Sauvignon blanc.