polski_francuz
01.03.21, 10:29
Polska opinia publiczna jest, na ogol, przeciwko Niemcom. Jak sie jest u wladzy to bardzo latwo jest napuscic Polakow na zachodnich sasiadow. Dlaczego? Ano zaczeli wojne, mordowali na lewo i prawo, wprowadzili podczas okupacji rasowe prawa a nawet tramwaje mialy miejsca "nur für Deutsche".
Skad to wiemy? Ano wielu wie z opowiadan Rodzicow czy Dziadkow. Ale, ze powojenne pokolenie starzeje sie juz, niestety, to pozostaja filmy w ktorych obraz Niemca jest obrazem bardzo negatywnym albo negatywnym. I te negatywne przesady filmy upowszechniaja i przekazuja mlodszym pokoleniom.
I to dochodze do kamienia, ktory ruszyl lawine moich refleksji. Ogladalem kilka dni temu DVD z filmem Terence Younga "Potrojny krzyz" z Krzysiem Plummerem i Romka Schneider (BTW jest na jutubie ). Film jest o podwojnym agencie brytyjskim, ktory szpiegowal dla Anglikow w Niemczech a dla Niemcow w Anglii. I co najdziwniejsze, szpiegowal za pieniadze. Ogladajac film, opadla mi szczeka. Jak to za pieniadze? Przeciez chodzilo o wolnosc! o zycie! o honor! A tu nagle pieniadze. Placili jedni, placili drudzy a piekna Romka, niemiecka arystokratka, sie zakochala nawet w Brytyjczyku.
Pierwsza refleksja bylo to, ze Young nic nie rozumie z 2ws. i ze nakrecil sobie film o Bondzie tylko go wstawil w kontekst niemieckiej okupacji. Ale, i co najdziwniejsze, film pokazywal Niemcow jak Brytyjczykow. Troche lasych na pieniadze, moze troche bardziej zdyscyplinowanych i wiernych Führerowi i z troche mniejszym poczuciem humoru. Ale jednak, jako ludzi jak i inni.
I moze tedy jest droga by rozsadnie ustawic stosunki Polakow z Niemcami? Pokazac ich podczas 2 ws. jako ludzi z ludzkimi problemami i z ludzkimi cechami charakteru.
PF