ivergon
01.04.22, 13:26
z Krymu... pisałem, że to dziwne, że nie broniono tego przesmyku, po prostu nie było decyzji walki, przez decyzję agentury, też nie za bardzo broniono Chersonia.
Wniosek agenturę sowiecką należało prewencyjne rozstrzelać, ile jest u nas takich śpiochów, sądząc po niewielkiej naszej armijce, jest cała masa postkomunistycznych sabotażystów, narzucających tego typu koncepcje i rozwiązania.
"Wołodymyr Zełenski ogłosił degradację dwóch generałów służb specjalnych SBU, których nazwał "antybohaterami". Jak powiedział w programie "Onet Rano." Mykoła Kniażycki, jeden ze zdegradowanych generałów podejrzany jest o współudział w "poddaniu się" Chersonia. – Pojawia się pytanie, dlaczego nie były zniszczone mosty, które łączą Krym z Ukrainą? Były zaminowane, a nie zostały zniszczone, przez co armia rosyjska mogła wejść do Ukrainy – mówił w porannym programie Onetu deputowany Rady Najwyższej Ukrainy.
– Nie mam czasu zajmować się wszystkimi zdrajcami. Ale stopniowo wszyscy będą ukarani – powiedział prezydent Ukrainy w nocnym wystąpieniu, ogłaszając tym samym degradację dwóch generałów służb specjalnych SBU.
Zdegradowani generałowie to funkcjonariusze SBU – były szef departamentu wewnętrznego bezpieczeństwa Andrij Naumow i były szef biura SBU w regionie Chersonia Serhij Kriworuczko."