Dodaj do ulubionych

Wojna cywilizacji

03.05.22, 08:40
Rozpoczecie wojny na Ukrainie przez Rosje bylo powrotem do starych i tradycyjnych metod prowadzenia polityki miedzynarodowej w Europie. Te metody to: jeslis niezadowolony z twojej sytuacji to zaatakuj sasiada. Powodow jest zawsze co niemiara: a to ukradzenie Alzacji i Lotaryngii albo przejecie raju czolgistow Slaska przez nizszych rasowo czy tez moze okupacja Mazur gdzie mozna se pozeglowac i polapac ryby.

Od czasu, kiedy narod Bismarcka i Hitlera sie troche uspokoil, zapanowala w Europie inna metoda narzucania swojej woli: metoda ekonomiczna. Liczy sie przemysl czy raczej ekonomia, bo ta ostatnia moze rosnac juz bez przemyslu. Licza sie nowe produkty i kontrola klientow czy populacji poprzez te produkty wlasnie.

Problem w tym, ze do glow ruskich ten postep nie dotarl. Albo moze ich panstwo nie potrafilo sie zaadaptowac do nowych czasow, kiedy probowali. I staraja sie narzucic swoja wola tradycyjnymi sposobami.

Czy im sie uda? Zaatakowali kraj, ktory stare metody dobrzez zna ale woli te nowe i raczej byc bogatym niz swiecic 9 maja przed pomnikiem polnagiego jezdzca na koniu. Moze w kazdym narodzie sa sklonnosci do rozroby i mordobicia? Ale, z drugiej strony, przyklad Niemec pokazuje, ze mozna te sklonnosci przekuc na mordercza walke o redukcje emisji dwutlenku wegla czy agresywne szukanie klientow.

PF


Obserwuj wątek
    • mar.ossey Re: Wojna cywilizacji 03.05.22, 09:38
      Powrót do starch metod... ja myślę ze one nigdy się nie zmieniły. Oczywiście społeczeństwa były karmione tego typu propaganda, aby było takie wrażenie. Tandem Francja, Niemcy i Rosja cały czas grają na zmianę układu sil, gdzie Anglosasi zostają pozbawieni wpływu na politykę w europejska. Najlepiej oddaje to artykuł napisany przez Putina w czerwcu 2021 roku, gdzie jasno pisze o chęci powrotu do Europy, która została ukształtowana na... Kongresie Wiedeńskim w 1815 roku. Postuluje powstanie Nowego Świętego Przymierza, gdzie Rosja, Niemcy i Francja (zastępuje miejsce Austrii) decydują o polityce europejskiej. To powrót do koncertu mocarstw.
      Gdzie w tym rozdaniu jest miejsce dla dzisiejszej Polski?
      • polski_francuz Posrednicy 03.05.22, 10:34
        mar.ossey napisał:

        "Powrót do starch metod... ja myślę ze one nigdy się nie zmieniły. Oczywiście społeczeństwa były karmione tego typu propaganda, aby było takie wrażenie. Tandem Francja, Niemcy i Rosja cały czas grają na zmianę układu sil, gdzie Anglosasi zostają pozbawieni wpływu na politykę w europejska. "


        Nu Pietia, na tandemie, jesli juz to Francja i Niemcy albo Niemcy z Rosja (jesli naped jest na gaz albo rope). Ale nie ma miejsca dla trzech. Do tego Anglosasi sami sie z wycofali z Europy przez durnowate referendum Camerona. Moze lysawy blondyn hallakowal swoimi szpiegowskimi metodami za odejsciem ale i on byl za slaby by na referendum piwopijcow az tak wplynac.

        " Gdzie w tym rozdaniu jest miejsce dla dzisiejszej Polski? "

        No nareszcie dobre pytanie. Twoje durnowate podpuchy by tworzyc kolejna rzeczypospolita z Ukraina, to kolejne manipulacje lysawego blondyna. Orbana juz tak podpuscil rojeniami o zyskach terenow ukrainskich. Polska probowala kilka wiekow temu takich podejsc ale nie potrafila przejac Kremla. Dlaczego? Pewnie za malo zamordyzmu a za duzo egoizmu. Ale zostawmy historie histerykom.

        Polska jest krajem posrednim miedzy Niemcami a ruskami. Miedzy handele a surowcami, miedzy organizacja a zamordyzmem. I do tej roli trza sie przystosowac i z niej korzystac. Jak? Na przyklad posrednictwem. Widzialem w Niemczech stacje Orlenu. Sprzedaja korzystnie ruska rope. Takze rafinerie naleza do tej kategorii. Dobra idea byloby rozwiniecie R&D bazujacego wlasnie na takim posrednictwie.

        Szwajcaria jest tu dobrym przykladem. I sa tez takimi egoistami jak polska magnateria w przeszlosci. A wiec mentalnie sie da dostosowac:)

        PF

        • mar.ossey Re: Posrednicy 03.05.22, 15:04
          Polska jest krajem posrednim miedzy Niemcami a ruskami. Miedzy handele a surowcami, miedzy organizacja a zamordyzmem. I do tej roli trza sie przystosowac i z niej korzystac.

          Leżymy między Rosja i Niemcami i właśnie dlatego musimy mieć państwo, które będzie kreować politykę w naszej części Europy. Skazanie nas na "przystosowanie" oznacza ze nie będziemy podmiotem tylko przedmiotem polityki europejskiej. Zacznijmy myśleć w kategoriach obywatela państwa, które kreuje politykę europejska. Reaktywacja Rzeczpospolitej nie oznacza wyjścia z UE ale oznacza 100 mln państwo w UE dominująca w UE.
          Jednak najważniejszy jest aspekt militarny, takie państwo z armia zawodowa 600 tys. , nowocześnie uzbrojona i wyszkolona jest wstanie skutecznie blokować samodzielnie wszelkie zapędy imperialne Moskwy. Wiele osób z tym się nie zgadza, ale o sile państwa zawsze decyduje jakość i siła armii.
          • j-k bez obrazy, ale... 03.05.22, 15:34
            mar.ossey napisał:
            > Jednak najważniejszy jest aspekt militarny, takie państwo z armia zawodowa 600
            > tys. , nowocześnie uzbrojona i wyszkolona jest wstanie skutecznie blokować samo
            > dzielnie wszelkie zapędy imperialne Moskwy. Wiele osób z tym się nie zgadza, al
            > e o sile państwa zawsze decyduje jakość i siła armii.


            bez obrazy, doceniam SZLACHETNOSC Twoich Idei - ale...

            po raz kolejny Ci przypominam, ze to nierealne.

            Polska + Ukraina (razem) stanowia gospodarczo dopiero POLOWE potencjalu gospodarczego samych Niemiec

            wiec o jakiej nowoczesnej 600 tys. Armii - Ty mowisz ?

            za jakie pieniadze i przy pomocy jakiej techniki ???

            J.K.
            ekonomista
            • mar.ossey Re: bez obrazy, ale... 03.05.22, 16:39
              Nie ważne co jest, ważne jaki jest potencja. Nie wiem, czy wiesz ale Ukraina jest bogata w żelazo, uran, węgiel, gaz plus 3 producent na świecie pszenicy. Po drugie Polska i Ukraina mogą kontrolować cały handel Azja - Europa, lądowy i lotniczy, wystarcz rzut oka na mapę. To potencjał na 3- 4 potęgę świata z uwagi na położenie geograficzne.
              Co do armii to tylko Polska i Ukraina dziś łącznie maja ok 400 tys. żołnierzy i ogromny potencjał do rozwinięcia na dużą skalę przemysłu zbrojeniowego. Istnieje potencjał intelektualny jak tez w kilku dziedzina nowoczesne rozwiązania technologiczne.
            • pijatyka Re: o jakiej 600 tys. armii Ty mowisz? 14.10.22, 04:53

              Zawodowej ;-D

              • boomerang Re: o jakiej 600 tys. armii Ty mowisz? 14.10.22, 05:05
                Tak też pomyślałem, że to ty odgrzebałeś ten wątek.
          • stefan4 Re: Posrednicy 03.05.22, 16:04
            mar.ossey:
            > Leżymy między Rosja i Niemcami

            Kto leży? Czy Ty leżysz między tymi obszarami administracyjnymi? Jeśli tak, to używaj liczby pojedynczej. Ja nie leżę, ja sobie wedruję...

            mar.ossey:
            > musimy mieć państwo, które będzie kreować politykę w naszej części Europy.

            Manie państwa to ciężar, który muszę dźwigać w tej wędrówce. Po to, żeby politycy i patryjoci mieli czym się puszyć. Im większe państwo, tym większy ciężar.

            mar.ossey:
            > Zacznijmy myśleć w kategoriach obywatela państwa, które kreuje politykę europejska.

            Nie, nie zaczynajmy myśleć ,,w kategoriach'', zacznijmy mysleć. Co Tobie i mnie przyjdzie z tego, że liczba nieszczęśników, takich jak Ty i ja, wykorzystywanych przez jakiegoś Kaczyńskiego, Morawieckiego albo innego politycjanta, wzrośnie z 38mln do 100mln?

            - Stefan
            • mar.ossey Re: Posrednicy 03.05.22, 16:43
              Pisałem już ze masz mentalność niewolnika wychowanego przez Moskwę?
      • ivergon raczej wojny czarowników czary mary Tawrija 03.05.22, 10:34
        "Pierwszy plan zakłada odtworzenie prowincji Tawrija, która przez krótki czas istniała w Imperium Rosyjskim. Chodzi o obecne terytorium Krymu, obwód chersoński, częściowo obwód mikołajowski, a także niewielkie fragmenty obwodu donieckiego i Zaporoża. Podległe Rosji centrum administracyjne miałoby się znaleźć w Symferopolu."

        "Dwa szalone pomysły Putina. Tajne plany Moskwy" link wp
      • stefan4 Re: Wojna cywilizacji 03.05.22, 10:45
        mar.ossey:
        > Gdzie w tym rozdaniu jest miejsce dla dzisiejszej Polski?

        Polski w Unii Europejskiej? — tam, gdzie Francji, Niemiec, Włoch, Czech, itd.; a może i Ukrainy.
        Polski poza Unią Europejską? — point de reveries, monsieur, tam, gdzie po kongresie wiedeńskim w 1815.

        - Stefan
        • ivergon Re: Wojna cywilizacji 03.05.22, 13:12
          stefan4 napisał:

          > mar.ossey:
          > > Gdzie w tym rozdaniu jest miejsce dla dzisiejszej Polski?
          >
          > Polski w Unii Europejskiej? — tam, gdzie Francji, Niemiec, Włoch, Czech,
          > itd.; a może i Ukrainy.
          > Polski poza Unią Europejską? — point de reveries, monsieur, tam, g
          > dzie po kongresie wiedeńskim w 1815.
          >
          > - Stefan
          >

          Emocjonalna europropaganda dobra dla płaczliwych bab, miejsce Polski jest w NATO i poza UE, bo UE to dla nas zastój i marazm gospodarczy, co łatwo udowodnić na przykładzie rozwoju PKB.

          Produkt PKB Korei Połu., od 2008 wzrósł o prawie 600 miliardów, Polski PKB praktycznie od 2008 roku się nie zmienia.

          Wzrost w liczbach jest 10 razy mniejszy, ok., 600 miliardów $ do ok., 60 miliardów $. Żenada eurolemingi wymyślcie jakieś inne eurobajeczki.
          • j-k bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 15:44
            ivergon napisał:
            UE to dla nas zastój i marazm gospodarczy, co łatwo udowodnić na przykładzie rozwoju PKB.
            >
            > Produkt PKB Korei Połu., od 2008 wzrósł o prawie 600 miliardów, Polski PKB prak
            > tycznie od 2008 roku się nie zmienia.

            bzdury: tu PKB Polski 2008-2020
            caly czas mamy do czynienia z kilkuprocentowym wzrostem
            .
            upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b0/Realny_PKB_Polski.svg
            Tfu(j), jak zawsze, Dr. J.K.
            ekonomista
            .
            • ivergon Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 17:39
              j-k napisał:

              > ivergon napisał:
              > UE to dla nas zastój i marazm gospodarczy, co łatwo udowodnić na przykładzie r
              > ozwoju PKB.
              > >
              > > Produkt PKB Korei Połu., od 2008 wzrósł o prawie 600 miliardów, Polski PK
              > B prak
              > > tycznie od 2008 roku się nie zmienia.
              >
              > bzdury: tu PKB Polski 2008-2020
              > caly czas mamy do czynienia z kilkuprocentowym wzrostem
              > .

              Dla moich danych podane jest źródło, Bank Światowy, PKB nominalny wyrażony w mającym realną wartość w $. Podajesz jakieś dane w orzechach, że niby w 1990 była to jakaś wartość startowa 100, w 2020 mamy w orzechach 270, to jest, że niby PKB wzrósł 2,7 razy.

              No to chłopie hurra w dolarach PKB wzrósł nam z 8 razy, bo ok 1990r było to 66 miliardów $ dolarów, do tego PKB w 2008r 536 miliardów dolarów.

              Co ważne, mamy spadek wartości złotego do dolara, w złotych nam pewnie PKB rośnie, tyle, że chodzi o to, że nie rośnie nam w dolarach, a w tym czasie PKB Koreańskie w $ wzrosło o 600 miliardów $. To są fakty w dolarach, a nie jak wielki ekonomista mi pokazuje PKB w orzechach.
              • j-k Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 17:57
                hloopcze, zapodalem Ci tylko tyle, ze PKB od 2008 do 2020 PKB w Polsce rosnie,
                obojetne, czy liczysz w zlotych, czy w dolarach i obalilem Twoja teze, ze Polska stoi w miejscu.

                jest to wzrost dobry - wyzszy od sredniej Unijnej, czyli pobyt w Unii Polsce sie oplaca.

                podawanie zas danych Korei Pld jest bezsensowne. gdyz Korea jest jednym z "tygrysow Azji" i te wartosci sa w Europie nie do osiagniecia.

                Tfu(j), jak zawsze, Dr. J.K.
                ekonomista

                • ivergon Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 18:18
                  Drogi j-k napisał:

                  > hloopcze, zapodalem Ci tylko tyle, ze PKB od 2008 do 2020 PKB w Polsce rosnie,
                  > obojetne, czy liczysz w zlotych, czy w dolarach i obalilem Twoja teze, ze Polsk
                  > a stoi w miejscu.
                  >

                  Bzdura w euroorzechach może nam rośnie, w dolarach PKB nam faktycznie spada, bo dolar też podlega inflacji, czyli dolar traci siłę nabywczą, ok 20% przez ten czas 2008-2020.

                  bls.gov/data/inflation_calculator.htm

                  > jest to wzrost dobry - wyzszy od sredniej Unijnej, czyli pobyt w Unii Polsce si
                  > e oplaca.
                  >
                  > podawanie zas danych Korei Pld jest bezsensowne. gdyz Korea jest jednym z "tygr
                  ysow Azji" i te wartosci sa w Europie nie do osiagniecia.

                  >
                  > Tfu(j), jak zawsze, Dr. J.K.
                  > ekonomista
                  >

                  Uściślimy zapodałeś częściowo prawdę, w UE jest to nie do osiągnięcia, poza unią jak najbardziej, da się to osiągnąć.
                  • j-k bajki ignoranta ekonomicznego 03.05.22, 18:30
                    ivergon napisał:

                    > Uściślimy zapodałeś częściowo prawdę, w UE jest to nie do osiągnięcia, poza uni
                    > ą jak najbardziej, da się to osiągnąć.


                    1. nie da sie.
                    ostatnie 30 lat Ukraina byla niezalezna od Rosji, ale jak wiadomo jest poza UE
                    w 1990 dochod na glowe (per capita) byl rowny polskiemu - dzis jest na Ukrainie dwa razy nizszy od polskiego

                    2. Podawalem ci dochod liczony metoda ppp - czy przy zalozeniu stalych cen
                    podaje raz jeszcze.

                    dobrze widac, ze dochod ppp (czyli realny) - caly czas rosnie:
                    .

                    www.parkiet.com/kongres-gospodarczy-perspektywy-dla-polski/art20306491-co-nas-czeka-po-cudzie-ostatnich-trzydziestu-lat

                    • ivergon Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 03.05.22, 19:06
                      j-k napisał:

                      > ivergon napisał:
                      >
                      > > Uściślimy zapodałeś częściowo prawdę, w UE jest to nie do osiągnięcia, po
                      > za uni
                      > > ą jak najbardziej, da się to osiągnąć.
                      >
                      >
                      > 1. nie da sie.
                      > ostatnie 30 lat Ukraina byla niezalezna od Rosji, ale jak wiadomo jest poza UE
                      > w 1990 dochod na glowe (per capita) byl rowny polskiemu - dzis jest na Ukrainie
                      > dwa razy nizszy od polskiego
                      >

                      Po prostu kłamiesz kraj skorumpowany mocno zinfiltrowany rządzony całe lata przez prawie agenta Moskwy, Janukowycz "W latach 2002–2005 oraz 2006–2007 premier Ukrainy, od 2010 do 2014 prezydent Ukrainy."

                      Nic do rzeczy nie piszesz, same emocjonalne eurobaje, jak to w UE nam jest wspaniale i jak nam PKB rośnie w dolarach, chociaż arytmetyka pokazuje, że nie rośnie, a nawet spada, no może poza cenami nieruchomości i ziemi, napędza to, jakieś wyrównywanie cen i spekulacyjne zakupy, sam wiem po sobie, tu wzrosty nie tyle PKB co majątku rolnika czy posiadacza ziemi są nawet 10 000%.

                      USA ma ładny wzrost, my mamy drugą Japonię tyle, że utrzymać ok 5 bilionowy PKB w $, to się da przeżyć.
                      • felusiak1 Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 03.05.22, 19:20
                        ivergon napisal: USA ma ładny wzrost

                        Własnie przestało mieć. Nie zauwazyłeś?
                        • tuttifrutti1234 Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 03.05.22, 19:53
                          felusiak1 napisał:

                          > ivergon napisal: USA ma ładny wzrost
                          >
                          > Własnie przestało mieć. Nie zauwazyłeś?
                          >



                          a ja głupi myślał cały czas, że USA to w liczbie mnogiej
                        • ivergon Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 03.05.22, 20:38
                          felusiak1 napisał:

                          > ivergon napisal: USA ma ładny wzrost
                          >
                          > Własnie przestało mieć. Nie zauwazyłeś?
                          >

                          Chciałbym mieć w Polsce taki problem, że poglądowo i proporcjonalnie do liczby ludności, mam nawet jaką korektę PKB z 2 bilionów na 1,9 biliona dolarów.
                      • stefan4 Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 04.05.22, 10:46
                        ivergon:
                        > 20.94 tryliarda USD (2020)

                        Ja nie wiem, jak Ty dochodzisz do takich liczb. Jeśli mówisz o tryliardach, to używasz terminologii europejskiej a nie amerykańskiej, bo u nich nie ma tryliardów. U nas tryliard oznacza 1000 trylionów, czyli 10^21. Czyli twierdzisz, że w 2020 produkt USA wyniósł 21·10^21 dolarów. Otóż tylu dolarów nie ma na całym świecie. Nawet tylu centów nie ma, nie uzyskałbyś tyle, gdybyś nawet sprzedał wszystko, co na Ziemi ma jakąś cenę.

                        Jak ja pytam Google'a, to otrzymuję wykres podobny do Twojego, tylko z inną ramką i nagłówkiem. Sam sfałszowałeś nagłówek, czy użyłeś fałszerstwa przygotowanego przez kogoś innego? Otóż nie żadne tryliardy tylko amerykańskie tryliony, czyli po naszemu biliony. Zresztą na ramce Twojej tabelki również figurują ,,bln'' = biliony a nie tryliardy. Tak więc rąbnąłeś się o całe 9 rzędów dziesiętnych, czyli pomnożyłeś znalezione liczby przez miliard.

                        Wydaje mi się, że znasz wiele miejsc w internecie, skąd można czerpać liczby, wykresy i inne. Ale nie kumasz, co te liczby i wykresy oznaczają. Inaczej nie mógłbyś się pomylić   1 000 000 000-krotnie .

                        - Stefan
                        • ivergon Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 05.05.22, 21:13
                          stefan4 napisał:

                          > ivergon:
                          > > 20.94 tryliarda USD (2020)
                          >
                          > Ja nie wiem, jak Ty dochodzisz do takich liczb. Jeśli mówisz o tryliardach, to

                          > Jak ja pytam Google'a, to otrzymuję wykres podobny do Twojego, tylko z inną ram
                          > ką i nagłówkiem. Sam sfałszowałeś nagłówek, czy użyłeś fałszerstwa przygotowan
                          > ego przez kogoś innego? Otóż nie żadne tryliardy tylko amerykańskie tryliony,
                          > czyli po naszemu biliony.
                          >

                          Przecież pisałem, że to na nasze biliony, to oczywiste nie wiem, jakie sytemu czy przeglądarki używasz u mnie na chrome, avascie, edge, sys win10 zawsze jest to samo, po prostu robię zrzut ekranu i przycięcie, nie mam czasu na jakieś edycje grafiki, pod dyskusję na forum.

                          ps. Zrzut z większym obszarem ekranu, dla szczególnie podejrzliwych.
                          • felusiak1 Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 05.05.22, 21:45
                            Sprawdziłem. Gugiel dał ciała. Biliony poprawnie tłumaczy na miliardy a tryliony zamiast na biliony, na tryliardy.
                          • stefan4 Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 05.05.22, 21:49
                            ivergon:
                            > Przecież pisałem, że to na nasze biliony, to oczywiste nie wiem, jakie sytemu
                            > czy przeglądarki używasz

                            To nie ma znaczenia. Jak na stronie wyświetlają Ci się tryliardy dolarów, to powinieneś sam skumać, że to ściema. Cytujesz liczby przekłamane miliard razy i uważasz, że jakaś strona w jakiejś przeglądarce usprawiedliwia Twój brak krytycyzmu?

                            - Stefan
                            • ivergon Re: bajki eurolemiga ekonomicznego 05.05.22, 22:44
                              stefan4 napisał:

                              > ivergon:
                              > > Przecież pisałem, że to na nasze biliony, to oczywiste nie wiem, jakie sy
                              > temu
                              > > czy przeglądarki używasz
                              >
                              > To nie ma znaczenia. Jak na stronie wyświetlają Ci się tryliardy dolarów, to p
                              > owinieneś sam skumać, że to ściema. Cytujesz liczby przekłamane miliard razy i
                              > uważasz, że jakaś strona w jakiejś przeglądarce usprawiedliwia Twój brak kryty
                              > cyzmu?
                              >
                              > - Stefan
                              >

                              Dla mnie jest oczywiste, że dane "googla" są w bilionach nie w jakichś "tryliardach", że to jest zwykły błąd translacyjny sztucznej inteligencji, w bilionach jest to prawidłowa liczba 20,9 bilionów $, lub 20 900 miliardów $, nasz PKB możesz też zapisać 0,6 biliona czy 600 miliardów, w ogóle chodziło o fakt, że ten dochód od 14 lat oscyluje faluje w zakresie od ok 0,534 biliona $, do ok 0,6 biliona $. A w tym samym czasie w Korei wzrósł o podobną liczbę 0,6 biliona $.

                              Zresztą widać to na samej grafice wykresu, na wykresie przy kreskach są bln czyli biliony 5,10, itd.
              • felusiak1 Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 18:22
                Doceniam twoje dobre chęci ale zabłądzłieś w haszczach. Twoje wykresy nie mają żadnej wartości.
                Wzrost PKB liczony jest w lokalnej walucie a nie po kursie waluty. Wykres przedsawiony przez j-k dokładnie odzwierciedla sytuację.
                Co to są tryliardy? Skąd zaczerpnaleś swoje wykresy? Po polsku biliony to po amerykańsku tryliony, ale tryliardy?
                • stefan4 Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 18:41
                  felusiak1:
                  > Co to są tryliardy?

                   wartość | w Europie | u Anglosasów
                  ---------+-----------+--------------
                     10^6  | milion    | milion
                     10^9  | miliard   | bilion
                    10^12  | bilion    | trylion
                    10^15  | biliard   | kwadrylion
                    10^18  | trylion   | kwintylion
                    10^21  | tryliard  | sekstylion
                  


                  - Stefan
                • ivergon Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 19:24
                  felusiak1 napisał:

                  > Doceniam twoje dobre chęci ale zabłądzłieś w haszczach. Twoje wykresy nie mają
                  > żadnej wartości.
                  > Wzrost PKB liczony jest w lokalnej walucie a nie po kursie waluty. Wykres przed
                  > sawiony przez j-k dokładnie odzwierciedla sytuację.
                  > Co to są tryliardy? Skąd zaczerpnaleś swoje wykresy? Po polsku biliony to po am
                  > erykańsku tryliony, ale tryliardy?
                  >

                  Nic nie zabłądziłem, to są banalne obliczenia, porównuje się PKB różnych krajów w dolarach, a nie lokalnej walucie, jak pkb w dolarach spada, czy się utrzymuje, to w pierwszym wypadku masz dużą inflację, w drugim umiarkowaną ale też kicha i to jest nasz przypadek.

                  Wpisz w google to samo wyskakuje "pkb Polski" itd., nie ogarniacie wielkich liczb, tam po prostu jest niekiedy 1,6 tryliarda czyli na nasze 1,6 biliona dolarów, jak nie osiąga biliona, to masz w setkach miliardów dolarów.
                  • felusiak1 Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 21:13
                    Moż zacznimy od fałszywego nazewnictwa. Nie ma tryliardów. W USA na określenie tysiaca miliardow używa się terminu trillion (w Poslsce bilion). To jest polskie forum wobec tego używajmy bilionow.
                    W UK i Australii uzywano terminu trilliard na okreslenie miliarda bilionow.
                    Do celów porównawczych stosuje się PKB na głowę metodą PPP czyli siły nabywczej.
                    PKB liczone po kursie waluty nie mówi nic.
              • felusiak1 Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 19:13
                To nie są orzechy lecz realny wzrost PKB w walucie wytworzenia. Nie ulega kwestii, ze od roku 2008 PKB Polski wzrosł o 43%.
                Zastanów się. Przykładowo PKB wynosi bilion zlotych i w nastepnym roku też bilion zlotych. Zatem nie bylo wzrostu. Ale w pierwszym roku dolar był po 4 zl a w nastepnym po 3 zl. I takim sposobem masz PKB w pierwszym roku 250 mld a w nastepnym 333 mld. No i wzrosło w dolarach mimo, ze nie wzrosło.
                Na twoim wykresie widać załamanie polskiego PKB 2008, 2009. Faktycznie PKB wzroslo o 2.8%. Polska byla jedynym krajem UE gdzie zanotowano wzrost. W 2008 dolar kosztowal średnio 2.20. Rok poźniej średnio 3 zł. Ten bilion zł był odpowiednikiem 450 mld w 2008 i 333 mld w 2009.
                • ivergon Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 20:34
                  felusiak1 napisał:

                  > To nie są orzechy lecz realny wzrost PKB w walucie wytworzenia. Nie ulega kwest
                  > ii, ze od roku 2008 PKB Polski wzrosł o 43%.

                  No tu nie masz racji do końca owszem, wydobywasz węgiel tonę z 100$ cena krajowa 400zł, wydobędziesz 2 tony PKB w zł 100% do góry, ale cena węgla spadła do 50$, czyli kupisz za to to samo, dlatego odróżnia się PKB nominalny w $ i inny np., PPP, czy w PKB w walucie państwowej zł. Ja tu pisze o PKB nominowanym w dolarach, bo jednak ma to sens.

                  > Zastanów się. Przykładowo PKB wynosi bilion zlotych i w nastepnym roku też bili
                  > on zlotych. Zatem nie bylo wzrostu. Ale w pierwszym roku dolar był po 4 zl a w
                  > nastepnym po 3 zl. I takim sposobem masz PKB w pierwszym roku 250 mld a w naste
                  > pnym 333 mld. No i wzrosło w dolarach mimo, ze nie wzrosło.

                  Częściowo masz rację, i na tym polega właśnie gospodarka by produkować coś co wartości nie traci, chyba, że przy podobnej trochę niższej, cenie możemy tego wyprodukować 10 razy więcej.

                  > Na twoim wykresie widać załamanie polskiego PKB 2008, 2009. Faktycznie PKB wzro
                  > slo o 2.8%. Polska byla jedynym krajem UE gdzie zanotowano wzrost. W 2008 dolar
                  > kosztowal średnio 2.20. Rok poźniej średnio 3 zł. Ten bilion zł był odpowiedni
                  > kiem 450 mld w 2008 i 333 mld w 2009.
                  >

                  Były jakieś spekulacje, wyrównanie ceny, aprecjacja zł, z 4 do 2 zł, ale ja nie piszę o jakichś rocznych skokach tylko o tym, że od 12-14 lat od 2008 nie ma praktycznie wzrostu PKB nominalnego w dolarach. Co świadczy o tym, nie mamy, żadnego zysku z naszego wzrostu PKB w zł, inaczej nasze towary tracą na wartości.

                  Tu nie chodzi o to, że były jakieś skoki ceny dolara, tylko o to, że 4 lata po wejściu do UE i jakimś dopasowaniu i ustabilizowaniu się naszej gospodarki, ona się po prostu nie rozwija, nasz PKB PPP liczony na 1200 miliardów też mi nie imponuje, serio produkujemy 2/3 tego co Korea Połud., zresztą Ukraina PKB PPP, ma tylko 2 razy mniejszy od naszego, a te 30 lecie mocno tragiczne.
                  • felusiak1 Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 03.05.22, 22:18
                    Idziesz po omacku i kompletnie nie rozumiesz ekonomii. Cały tok rozumowania naginasz do tezy. To nie jest dobre podejście.
                    PPP to nie jest PKB w walucie państwowej lecz według siły nabywczej.
                    Roczny wzrost PKB liczony jest w cenach stałych gdyż to jedyny sposob aby stwierdzić czy rośnie czy spada. Zatem twoj wywód z cena wegla jest chybiony.
                    Wyobraź sobie, ze dolar traci na wartości i raptownie jest po 2 zł. W przeliczeniu na dolary PKB wzrósl o 100%. Wzrósł? Dla ciebie zarabiajacego złotówki i wydajacego zlotówki nie ma to zadnego znaczenia. Twoja sytuacja nie zmieniła sie.
                    Również mylisz się co do Korei. PKB na głowę w Korei wynosi $42 000, w Polsce $32 000. To jest ponad 3/4. W 2008 było mniej niż 2/3 (25 000/16 200) co oznacza, ze w Polsce PKB rośnie szybciej.
                    Napisałeś od 12-14 lat od 2008 nie ma praktycznie wzrostu PKB nominalnego w dolarach.
                    Bo PKB w Polsce jest wytwarzany w złotowkach i jedynie przy niezmiennym kursie waluty widziałbyś wzrost. Ale kursy walut nie są stałe.
                    • ivergon Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 04.05.22, 00:05
                      felusiak1 napisał:

                      > Idziesz po omacku i kompletnie nie rozumiesz ekonomii. Cały tok rozumowania nag
                      > inasz do tezy. To nie jest dobre podejście.
                      > PPP to nie jest PKB w walucie państwowej lecz według siły nabywczej.

                      "Parytet siły nabywczej, PSN, PPP (od ang. purchasing power parity) – kurs walutowy wyliczony w oparciu o porównanie cen sztywno ustalonego koszyka towarów i usług w różnych krajach w tym samym czasie, wyrażonych w walutach tych krajów."


                      PPP to bzdura, ale dobrze słucham co jest konkretnie w tym sztywnym koszyku.
                      Bo ja wiem czego nie ma w naszym, a jest w koreańskim, w naszym nie ma elektrowni atomowych, praktycznie nie ma statków handlowych, czołgów, samolotów myśliwskich, telefonów komórkowych, no nie możemy sobie to wszystko kupić, ale niczego takiego nie jesteśmy producentem czy projektantem, mamy montownie samochodów, ale nie mamy koncernów samochodowych itd.

                      > Również mylisz się co do Korei. PKB na głowę w Korei wynosi $42 000, w Polsce $
                      > 32 000. To jest ponad 3/4. W 2008 było mniej niż 2/3 (25 000/16 200) co oznacza
                      > , ze w Polsce PKB rośnie szybciej.
                      > Napisałeś od 12-14 lat od 2008 nie ma praktycznie wzrostu PKB nominalnego w
                      > dolarach.

                      > Bo PKB w Polsce jest wytwarzany w złotowkach i jedynie przy niezmiennym kursie
                      > waluty widziałbyś wzrost. Ale kursy walut nie są stałe.
                      >

                      Te 32 000 $, to piszesz o dochodzie według parytetu, ale ja pisałem o rozwoju, też w 1980 mieliśmy PKB według PPP dwa razy większy od Korei Południowej, zwiększył się nam 7 razy, Korei Południowej zwiększyło się w tym samym czasie 27 razy.
                      Co dla was gorzej w PKB według PPP wyprzedzili nas o 1/3 w 1990 roku, czyli wg., tego startowaliśmy z podobnego pułapu PPP.

                      lista państw według PPP

                      Według kursu wymiany na $, dochód na głowę w Korei to 34 000$, u nas 15 900$ i lepiej się tego trzymać, bo te według PPP nasze 34 000$, do ich 46 000$, to nasze wyglądają na mocno naciągane (policzyłem dla 2019).
                      • felusiak1 Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 04.05.22, 05:43
                        Tego co napisales nie dasię czytać. Dostałbyć dwoję do indeksu za takie dyrdymaly.
                        Dla gospodarki i spoleczeństwa nie ma znaczenia cena dolara. Ludzie zyją w lokalnej walucie.
                        PPP to nie jest bzdura. Ceny i zarobki są w roznych krajach na roznym poziomie.
                        W Polsce PKB na glowę wynosi okolo 60 tys. zlotych co po kursie daje jakieś 15 tys dolarow. Ale te 15 tys kupuje w Polsce towarow i uslug za 32 tys dolarów. Tyle kosztowaloby to amerykanina w Ameryce.
                        Mamy też przykład Szwajcarii gdzie nominalne (po kursie waluty) PKB na glowe wynosi 86 tys. dolarów a faktycznie kupuje towarow i uslug tylko 68 tys dolarow.
                  • j-k belkot ivergona, ekonomicznego ignoranta 03.05.22, 22:22
                    10 razy mozna ci zapodawac - co to jest "GNP per capita liczony metoda ppp"...

                    nie rozumiesz tego - gdyz jestes ekonomicznym ignorantem

                    Tfu(j), jak zawsze, Dr. J.K.
                    ekonomista.
                    • felusiak1 Re: belkot ivergona, ekonomicznego ignoranta 03.05.22, 22:37
                      Nie bońć chamem. Wytłumacz koledze zamiast pluć.
                    • ivergon Re: belkot ivergona, ekonomicznego ignoranta 04.05.22, 00:08
                      j-k napisał:

                      > 10 razy mozna ci zapodawac - co to jest "GNP per capita liczony metoda ppp"...
                      >
                      > nie rozumiesz tego - gdyz jestes ekonomicznym ignorantem
                      >
                      > Tfu(j), jak zawsze, Dr. J.K.
                      > ekonomista.


                      Jest to dochód pocieszenia i dowartościowania biedaków, by poczuli się bogatsi. Dlatego tak emocjonalnie fanzolisz.
                      • felusiak1 Re: belkot ivergona, ekonomicznego ignoranta 04.05.22, 05:46
                        To nie jest produkt pocieszenia. Polak za swoje 60 tys zlotych kupuje tyle co amerykanin za swoje 32 tys dolarow. I to jest faktyczny poziom nie wykrzywiony przez kurs waluty. który nie odwierciedla wartosci.
                        • ivergon Re: belkot ivergona, ekonomicznego ignoranta 04.05.22, 12:51
                          felusiak1 napisał:

                          > To nie jest produkt pocieszenia. Polak za swoje 60 tys zlotych kupuje tyle co a
                          > merykanin za swoje 32 tys dolarow. I to jest faktyczny poziom nie wykrzywiony p
                          > rzez kurs waluty. który nie odwierciedla wartosci.
                          >

                          Liczysz pensje średniej z PKB, rocznie na rękę? U nas też mamy "oligarchów", przechwytujących sporo zysków z PKB, jak masz swój dom, samochód, no to pensja może być by żyć, ale zapłać za wynajem klitki w Warszawie czy Wrocławiu to może starczy, czy mieszkania to już nie za bardzo, a gdzie jakieś dzieci i ich utrzymanie.

                          Mniejsza o to wierzcie w co chcecie, czy to bajka czy nie bajka, ale Korea Południowa jest na świecie.
                          • felusiak1 Re: belkot ivergona, ekonomicznego ignoranta 04.05.22, 17:39
                            Albo nic nie rozumiesz albo się zgrywasz.
                      • j-k felek ci ponizej wytlumaczyl - co to kurs realny 04.05.22, 12:19
                        liczony metod ppp.

                        - gdyz mnie - tlumaczyc ignorantowi ekonomicznemu - juz sie nie chce....

                        PS. istotnie w USA za 100 dolarow (metoda wazona - a to zbior cen wszystkich towarow i uslug)

                        mozna nabyc tyle towarow i uslug - co w Polsce za ca. 200 zlotych.

                        czyli realny kurs przeliczen waluty - to 1 : 2
                        • ivergon Re: felek ci ponizej wytlumaczyl - co to kurs rea 04.05.22, 12:33
                          j-k napisał:

                          > liczony metod ppp.
                          >
                          > - gdyz mnie - tlumaczyc ignorantowi ekonomicznemu - juz sie nie chce....
                          >
                          > PS. istotnie w USA za 100 dolarow (metoda wazona - a to zbior cen wszystkich to
                          > warow i uslug)
                          >
                          > mozna nabyc tyle towarow i uslug - co w Polsce za ca. 200 zlotych.
                          >
                          > czyli realny kurs przeliczen waluty - to 1 : 2


                          Heh ale to w innych postach pisałem, że przy prowadzeniu polityki drogiej złotówki, a nie taniej można by napompować nasz PKB w $, w okolice tego PPP, ale realnie to się liczy realny przemysł, taki jak w Korei Południowej, a nie usługi, montownie (wewnętrzny eksport siły roboczej), sztuczki podatkowe (duże opodatkowanie), wliczane w PKB itp., dlatego skończyłoby się to dużą inflacją, a na pewno dużym deficytem handlowym, bo eksport by siadł, a import w rok dwa skasowałby rezerwy walutowe.
              • buldog2 Re: bzdury: tu PKB Polski 2008-2020 14.10.22, 22:12
                Ne chce mi się prostować tego mieszania prawdy z kłamstwem, manipulacji itd., do wszystkiego dodam tylko, że Korea Płd. swój wzrost gospodarczy zawdzięczała USA, a ostatnio także Chinom, do których jest podłączona, tak jak Polska do UE. Teraz podłączenie do Chin kończy się i jest strach w Korei.
          • bmc3i Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 01:56
            ivergon napisał:

            >
            > Emocjonalna europropaganda dobra dla płaczliwych bab, miejsce Polski jest w NAT
            > O i poza UE, bo UE to dla nas zastój i marazm gospodarczy, co łatwo udowodnić n
            > a przykładzie rozwoju PKB.
            >
            > Produkt PKB Korei Połu., od 2008 wzrósł o prawie 600 miliardów, Polski PKB prak
            > tycznie od 2008 roku się nie zmienia.
            >
            > Wzrost w liczbach jest 10 razy mniejszy, ok., 600 miliardów $ do ok., 60 miliar
            > dów $. Żenada eurolemingi wymyślcie jakieś inne eurobajeczki.
            >


            Zamiast powtarzać bzdury o Korei Południowej, napisz jakie było tempo wzrostu polskiego PKB przed a jakie po wejściu Polski do Unii Europejskiej.
            • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 07:38
              On nie jest tym zainteresowany ale ja ci pokażę.
              • ivergon Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 12:38
                felusiak1 napisał:

                > On nie jest tym zainteresowany ale ja ci pokażę.
                >

                A inflację parytetowe dziecko widziało, jak to się ma do siły nabywczej, jak się ma PKB w zł, siły nabywczej zł w 1990 do siły nabywczej zł w 2020.
            • ivergon Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 12:22
              bmc3i napisał:

              > ivergon napisał:

              > > Produkt PKB Korei Połu., od 2008 wzrósł o prawie 600 miliardów, Polski PK
              > B prak
              > > tycznie od 2008 roku się nie zmienia.
              > >
              > > Wzrost w liczbach jest 10 razy mniejszy, ok., 600 miliardów $ do ok., 60
              > miliar
              > > dów $. Żenada eurolemingi wymyślcie jakieś inne eurobajeczki.
              > >
              >
              >
              > Zamiast powtarzać bzdury o Korei Południowej, napisz jakie było tempo wzrostu p
              > olskiego PKB przed a jakie po wejściu Polski do Unii Europejskiej.

              No niedługo dla eurolemigów Korea Południowa będzie zakazanym słowem, jak wojna na Ukrainie w Rosji dla sowietów.

              Fakty są takie drogie mysie pysie, że Korea Południowa w ciągu 40-30 w rozwoju gospodarczym z podobnego poziomu co Polska dogoniła Niemcy, a nas kilka razy przegoniła, my w UE, Niemiec w rozwoju nie dogonimy nawet za 100 lat.

              Niczego nie ogarniacie omamieni wspaniałym rzekomo rozwojem w UE i to wypieracie, a Korea Poł. to bzdura. Wyjaśnię wam dzieciaczki PKB Polski w 1990 te 66 miliardów $, to w sile nabywczej dzisiejszego dolara 140 miliardów $. No i tu się zbliżyliśmy do tego 2.7 wzrostu pkb. Tylko co się na niego składa skoro zlikwidowano przemysł lekki, czy stoczniowy czy huty, a wydobywczy takiego węgla to spadki 3 krotne.

              Przede wszystkim sztuczka z pompowaniem PKB podatkami i opłatami, o ile o 50%, no można wszystko opodatkować 100% i mamy wzrost pkb o 100%, wzrost w pkb, z 140 miliardów $ do 280 miliardów $, wzrost z 2% w PKB usług do 20%-30%, w zasadzie te montownie to też usługi po prostu wykorzystywanie, taniej siły roboczej na miejscu.

              Dolar spadł w sile nabywczej od 1990 2 razy, a złotówka spadła od 4 - 6 razy, kiedyś był taki kalkulator spadku siły nabywczej to 500zł z 1990 miało taka siłę nabywczą jak obecne 3000zł. Jak to się przekłada praktycznie w 1990 + parę lat, by wybudować dom 120m^2, wystarczyło 50 000zł, dziś bez 300 000zł nie ma co zaczynać.

              Od 2008 po skoku PKB po wejściu do UE, dołożenie podatków, jak to w kolonii wszystkie zyski idą do metropolii, m.i. Niemiec nominalnie po 1990 nasze PKB wzrosło z 66 $ do 540 $ miliardów, no co za rewelacja 8 razy, bujda na resorach uwzględniając inflację niecałe 4 razy, a pompowanie PKB podatkami jeszcze mniej, bo PKB Niemiec wzrósł w tym czasie z 1700 miliardów $ do 3 900 $, czyli o 2 200 miliardów $, dzieląc przez nasz wzrost nominalny 474 miliardy $, ich wzrost nominalny w $ był prawie 5 razy większy, dzieląc przez ludność czyli 2, no 2,5 razy większy.

              Tu jak nam skacze PKB w $, zależy od sentymentu, bilansu eksportu, wydarzeń międzynarodowych, ta wojna na pewno nam nie pomaga, 400 z hakiem do prawie 600 dziś pewnie przy kursie 4,4 z $ pewnie bliżej 500 miliardów.

              Jak importujemy ropę po 100$ za baryłkę i sprzedajemy potem litr paliwa po 7-8zł, to też formalne wzrost PKB, ale ma to się jak pięść do nosa do siły nabywczej.
              • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 17:53
                Strasznie piździsz. Kompletny bezsens. Jesteś calkowicie zagubiony. Głuchy i slepy.
                • ivergon Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 20:02
                  felusiak1 napisał:

                  > Strasznie piździsz. Kompletny bezsens. Jesteś calkowicie zagubiony. Głuchy i sl
                  > epy.
                  >
                  >

                  Piski euromyszki, zakwestionuj jakiś fakt, a nie piszcz. "Podatki w Polsce stanowią 36 proc. PKB. Średnia unijna to 41 ..."
                  Ja takie rzeczy wiem od 20 lat nasi ekonomiści uważali, że takie podatki są za duże ale dostali wyjaśnienie, że tak podnosi się PKB i to działa.

                  podatki w pkb

                  "Liderami zestawienia są Francja (47,4 proc.), Dania (46,9 proc.) i Belgia (45,9 proc.). Zdecydowanie najniższe wskaźniki zanotowały natomiast Irlandia (22,7 proc.), Rumunia (26,8 proc.) oraz Bułgaria (30,3 proc.)."
                  • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 21:41
                    Jakiej znowu euromyszki? Nie mogę zakwestionować faktów bo ty ich nie przedstawileś.
                    Podatki nie podnoszą PKB. Do wydania jest 100% i niezaleznie kto wydaje to nie przybywa i nadal jest 100%. W Irlandii jest prawidłowo, we Francji to kradzież.
                    Problem z tobą jest taki, że ty nie masz najmniejszego pojecia jak dziala ekonomia chociaż starasz się, ba nawet wklejasz obrazki i nawet blednie je podpisujesz.
                    Napisz mi co to jest PKB według ciebie.
                    • ivergon Re: Wojna cywilizacji 04.05.22, 23:29
                      felusiak1 napisał:

                      > Jakiej znowu euromyszki?

                      Eurolemigi to takie myszki.

                      > Podatki nie podnoszą PKB.
                      > Napisz mi co to jest PKB według ciebie.
                      >

                      Nie ja wymyśliłem pojęcie PKB (produkt krajowy brutto) i jego obliczanie, czyli twierdzisz, że wydatki rządowe to nie z podatków, i takie równanie, wydatki rządowe = podatki, jest fałszywe, czy może jak wyda się podatki dopiero się je wlicza, cóż jakby nie było podatków, nie było by wydatków rządowych, co dowodzi, że się je oczywiście wlicza do PKB.

                      "PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe (bez transferów) + zmiana stanu zapasów."
                      • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 05.05.22, 00:15
                        Staraj się zrozumieć czytany tekst. W ktorym miejscu twierdzę, że wydatki rządowe to nie z podatków.
                        Moja definicja PKB jest dużo prostsza:
                        PKB = konsumpcja+inwestycje+wydatki rzadu+eksport-import.
                        Jeśli rzad wydaje wiecej to zostaje mniej do wydania na konsumpcję i inwestycje.Starałem sie wytłumaczyć ale zdaje się, ze nie chcesz zrozumieć.
                        W Irlandii zostaje 77%, we Francji 53%. Proste.

                        PS. Co sadzisz o Chinach i ich montowniach. Nie wytwarzają PKB? A amerykańskie montownie Toyoty, Nissana, Subaru, Hondy, BMW itd nie wytwarzaja PKB?
                        • ivergon Re: Wojna cywilizacji 05.05.22, 09:23
                          felusiak1 napisał:

                          > Staraj się zrozumieć czytany tekst. W ktorym miejscu twierdzę, że wydatki rządo
                          > we to nie z podatków.

                          Hehe straszny semantyczny kozak.

                          > Moja definicja PKB jest dużo prostsza:
                          > PKB = konsumpcja+inwestycje+wydatki rzadu+eksport-import.

                          Konsumpcja - Czy jak kupuję 1litr ben., za 7 zł w tym 5zł podatku, czy ten podatek służący za wydatek 5zeta rządu jest w konsumpcji, czy w wydatkach rządu liczony?

                          Co rozumiesz +eksport-import. jak to dodajesz do PKB, rozpisz to dodanie do PKB, czy jak importowaną rzecz sprzedasz w sklepie, to jest to wliczane do konsumpcji.

                          > Jeśli rzad wydaje wiecej to zostaje mniej do wydania na konsumpcję i inwestycje
                          > .Starałem sie wytłumaczyć ale zdaje się, ze nie chcesz zrozumieć.
                          > W Irlandii zostaje 77%, we Francji 53%. Proste.
                          >

                          Serio czy jak rząd wyda na pensje "8 lis 2013 — Ogólnie państwo polskie zatrudnia 1 896 340 osób. Wynagrodzenia tej grupy pochłaniają 88 257 470 000 złotych rocznie." to te pensje nie idą na konsumpcję.
                          (średnia krajowa brutto w 2012-13 wynosiła 3680,3 zł, średnie krajowe w 2021 wynagrodzenie wynosi brutto 5929,05 zł, a netto - 4249 zł)

                          No gdzieś trzeba zarejestrować te zmiany właściciela gotówki i jakoś to nazwać, podatki ostro pompują PKB i to jest fakt, reszta to semantyka.

                          > PS. Co sadzisz o Chinach i ich montowniach. Nie wytwarzają PKB? A amerykańskie
                          > montownie Toyoty, Nissana, Subaru, Hondy, BMW itd nie wytwarzaja PKB?
                          >

                          Byś się chłopie wstydził, Chiny nie są w UE, czy jej kolonią, dlatego mają swoich prywatnych i państwowych koncernów samochodowych co najmniej kilkanaście, któryś tam jest właścicielem Volvo, u nas nie ma nawet jednego, jakiś tam Li Auto powstał ledwo w 2015, "Li Auto to startup założony w 2015 roku w Pekinie i już jest wart 35 miliardów $, niejaki "NIO to chiński producent samochodów elektrycznych, w którym wielu upatruje rywala Tesli. Firma powstała w 2014 roku." i jest więcej warty według wyceny giełdowej od Forda. To się nazwa imponujące pompowanie "mimo iż chińska firma sprzedała w 2020 r. zaledwie 43.000 samochodów."

                          Tekst cytatu

                          "Największe chińskie marki samochodowe pod względem kapitalizacji (październik 2021 r.)
                          BYD 138 mld $
                          Great Wall Motors 77 mld $
                          NIO 64.4 mld $
                          Xpeng 42.4 mld $
                          SAIC 36.3 mld $
                          Li Auto 34.9 mld $
                          Geely 33.27 mld $
                          Chongqing Changan 19.45 mld $
                          Dongfeng Motor 8.05 mld $
                          FAW 7.5 mld $
                          BAIC 2.9 mld $"
                          • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 05.05.22, 10:20
                            Powiem ci tak, widzisz drzewa a nie widzisz lasu.
                            • ivergon Re: Wojna cywilizacji 05.05.22, 12:13
                              felusiak1 napisał:

                              > Powiem ci tak, widzisz drzewa a nie widzisz lasu.
                              >

                              Austriackie gadanie, metaforyczny odlot do lasu, na z góry upatrzone pozycje.

                              ps. czyli jednak coś widzę szczegóły-drzewa, już ślepy nie jestem, no jakiś postęp.
                              • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 05.05.22, 20:34
                                Zobacz jak ci kiepsko idzie. Pytasz: Co rozumiesz +eksport-import

                                To proste. Przedstawilem PKB metodą wydatków. Zatem na coś co zostało wyeksportowane nie wydano pieniedzy . Wydawano na importowane towary.
                                Teraz od eksportu odejmujemy import i to wchodzi do PKB. Jesli import przewyższa eksport to PKB ulega zmniejszeniu bo pieniadze zostały wydane na coś co nie zostało wytworzone w kraju.
                                • ivergon Re: Wojna cywilizacji 05.05.22, 23:20
                                  felusiak1 napisał:

                                  > Zobacz jak ci kiepsko idzie. Pytasz: Co rozumiesz +eksport-import
                                  >
                                  > To proste. Przedstawilem PKB metodą wydatków. Zatem na coś co zostało wyeksport
                                  > owane nie wydano pieniedzy . Wydawano na importowane towary.
                                  > Teraz od eksportu odejmujemy import i to wchodzi do PKB. Jesli import przewyższ
                                  > a eksport to PKB ulega zmniejszeniu bo pieniadze zostały wydane na coś co nie z
                                  > ostało wytworzone w kraju.

                                  Mniejsza o to zacytowałeś to pewnie stąd, nie ma sensu wliczać tego do PKB w taki sposób, eksport minus import, bo u nas ten bilans jest praktycznie na 0 (zero), lub ma kilka kilkanaście miliardów, a jednak i eksport i import, ma wpływ na PKB i to duży, nie będę tego tu udowadniał, bo mi się nie chce.

                                  "Najczęściej wyznacza się PKB jako sumę końcowych wydatków wszystkich nabywców.

                                  PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + eksport - import

                                  (lub)

                                  Wartość PKB wyznacza się również jako sumę dochodów podmiotów, bowiem równa się ona sumie wydatków wszystkich nabywców, którzy kupują dobra właśnie od wspomnianych podmiotów."


                                  Te dwa wyżej sposoby dadzą różne wyniki, PKB nie jest wyliczane w sposób bezwzględnie ścisły, a ja podałem taki sposób jego wyliczenia.

                                  "PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe (bez transferów) + zmiana stanu zapasów."

                                  Udowodniłem zresztą nawet tego nie musiałem bo to oczywiste, że podatki mają gigantyczny wpływ na skalę PKB, chociaż wliczane są do niego jako wydatki, i od dawna o tym wiadomo.
                                  • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 00:35
                                    Okropnie bajdurzysz. Podatki są neutralne. Nie wplywaja na wysokość PKB.
                                    Jeśli podatki wynosiłyby ZERO to zostałoby wiecej do wydania na konsumpcje i inwestycje. Gdyby podatki wynosiły 100% to nie zostałoby nic na konsumpcje i inwestycje.
                                    Podajesz formulę obliczania PKB, ktorej nie potrafisz zrozumieć. Wszystkie pieniadze są prywatne i jest ich 100%. Prywatne osoby konsumują i inwestują i płacą podatki. Gdyby ich nie płacili to zostałoby im wiecej na konsumpcję i inwestycje.

                                    PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + (eksport - import)

                                    PKB = 40%+20%+40%+0 = 100% albo
                                    PKB =70%+15%+15%+0 = 100% ,
                                    • ivergon Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 11:32
                                      felusiak1 napisał:

                                      > Okropnie bajdurzysz. Podatki są neutralne. Nie wplywaja na wysokość PKB.
                                      > Jeśli podatki wynosiłyby ZERO to zostałoby wiecej do wydania na konsumpcje i in
                                      > westycje. Gdyby podatki wynosiły 100% to nie zostałoby nic na konsumpcje i inwe
                                      > stycje.

                                      Żyjesz w urojeniach, ma wpływ to też, na +inflację, no i mamy inflację. Po prostu zarabiasz 2 razy więcej by mieć na podatki, podatki mają się j/w., pompują PKB u nas o ok 40%.

                                      Dobry przykład jak wzrosły dochody z podatków akcyzy no popatrz ok 8 razy w stosunku do 1994 roku, na taką g... produkcję jak przepicie i przepalenie też paliwa, czyli z papierosów, alkoholi, paliwa, w USA nie ma takich podatków tam paliwo kosztuje z 2 zł, więc rozumiesz dochody kiepskie, ale inflacja mniejsza.

                                      Podobne do tego papierowego wzrostu PKB, no nie da się więcej napompować akcyzą, bo ta konsumpcja spadnie są pewnie granice bezpiecznego podnoszenia podatków, kreacji pieniądza, kiedy to jeszcze działa, a kiedy się to wywala.

                                      > Podajesz formulę obliczania PKB, ktorej nie potrafisz zrozumieć. Wszystkie pien
                                      > iadze są prywatne i jest ich 100%. Prywatne osoby konsumują i inwestują i płacą
                                      > podatki. Gdyby ich nie płacili to zostałoby im wiecej na konsumpcję i inwestyc
                                      > je.

                                      Pieniądz jest jeden czy prywatny czy z podatków, ma wartość umowną, urojoną czy emocjonalną i rynkową, tyle jest wart ile za niego ktoś chce dać, a jak płaciłbyś w Polsce 2 zł za litr jak w USA, to tyle tego by było w PKB, państwo jest pośrednikiem, te podatki możesz nazwać marżą, narzutem pośrednika, jak nie rozumiesz do czego jest państwo i co zapewnia, bo pewnie marże handlowe do PKB uważasz za słusznie wliczane.

                                      >
                                      > PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + (eksport - import)
                                      >

                                      PKB na dzień dobry byłby z minus 500 miliardów zł i jeszcze kaskadowo by się obniżył, bo nie miałoby na życie ok 2 miliony, nie byłoby konsumpcji.

                                      > PKB = 40%+20%+40%+0 = 100% albo
                                      > PKB =70%+15%+15%+0 = 100% ,
                                      >

                                      Nie ma żadnego 100%, byłby minus wydatki rządowe itd.
                                      • 1.melord Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 11:46
                                        >w USA nie ma takich podatków tam paliwo kosztuje z 2 zł,

                                        pl.globalpetrolprices.com/USA/gasoline_prices/
                                        Litr $1.2 .......$US to ok 4.40 ZL
                                        • ivergon Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 13:38
                                          1.melord napisał(a):

                                          > >w USA nie ma takich podatków tam paliwo kosztuje z 2 zł,
                                          >
                                          >
                                          > Litr $1.2 .......$US to ok 4.40 ZL

                                          Ale nie tak dawno 02.09.2020r, dla benzyny było to 44 centy za litr. Dolar był średnio po 3,7zł czyli za litr ok 1,6 zł.
                                          • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 18:04
                                            ivergon napisał: na taką g... produkcję jak przepicie i przepalenie też paliwa, czyli z papierosów, alkoholi, paliwa, w USA nie ma takich podatków

                                            A to ci przyszlo do głowy. Na paczce papierosów jest od $5 do $12 podatku.
                                            W galonie benzyny jest od 60 centow do $1.30 podatku.
                                            Kwarta Jack Daniels zawiera w sobie od $4 do $6 podatku plus 8.25% od ceny detalicznej.
                                            • ivergon Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 18:37
                                              felusiak1 napisał:

                                              > ivergon napisał: na taką g... produkcję jak przepicie i przepalenie też paliwa,
                                              > czyli z papierosów, alkoholi, paliwa, w USA nie ma takich podatków
                                              >
                                              > A to ci przyszlo do głowy. Na paczce papierosów jest od $5 do $12 podatku.
                                              > W galonie benzyny jest od 60 centow do $1.30 podatku.
                                              > Kwarta Jack Daniels zawiera w sobie od $4 do $6 podatku plus 8.25% od ceny deta
                                              > licznej.
                                              >

                                              Wszystko rozpisywać jak dziecku, to było w domyśle, w USA nie ma takich podatków na paliwa jak w Polsce czy UE, u nas i to po obniżeniu akcyzy, na pewno podatku VATu z 23% na 8%, jest 7,5 zł za litr paliwa, gościu wyżej wiedział o co chodzi, bo to jest szerzej znana sprawa, nie obchodzą mnie, podatki na alkohole i szlugi w USA bo tego ostatniego nie używam, alkoholu zdarza się, od wielkiego dzwonu jeśli nazywa się martini, ale samochodem jeżdżę.

                                              Przykład z akcyzą był do wykazania galopady podatkowej, wpływającej na inflacje i razem, na urojony wzrost PKB.

                                              Siła nabywcza 1 $, z 1990 odpowiada sile nabywczej z 2020 2 $, więc obecny czy Polski czy Niemiecki PKB trzeba podzielić przez 2, czyli wychodzi nie 0,54 do 0,6 biliona $, czy 3,9 biliona dla Niemiec, tylko 270 do 300 miliardów $ PKB Polski, i 1950 miliardom $ PKB Niemiec, czyli PKB Niemiec wzrósł w 30 lat faktycznie z 1700 mild $ do 1950 mild $, czyli o 250 miliardów $, no to ten wzrost PKB Polski z 66 mild $ na 270-300 miliardów $, wyglądałby imponująco, gdyby nie pewne ale, związane z w/w galopadą podatkową.
                                              • caesar_pl Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 20:01
                                                Siła nabywcza to nie PKB. Niemieckie PKB jest daleko w tyle za innymi Zachodnimi państwami, ale w sile nabywczej Niemcy sa po Norwegii, Luksemburgu ,Szwajcarii na 4 miejscu w Europie (Liechtensteinu nie liczę).Mimo ze Niemcy malo zarabiaja w stosunku do Belgow,Holendrow czy Francuzów.
                                              • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 20:26
                                                ivergon napisał: nie obchodzą mnie, podatki na alkohole i szlugi w USA bo tego ostatniego nie używam

                                                To jak nie obchodzą to są bez znaczenia? Mnie obchodzą.

                                                Co do reszty twojego wpisu.... czysty kit. Generalnie mieszasz pojecia. Nie bardzo rozumiesz ale wykazujesz duze zainteresowanie i checi. Doczytałbyś sobie trochę, zeby nie wypisywać andronów.
                                                • ivergon Re: Wojna cywilizacji 07.05.22, 09:11
                                                  felusiak1 napisał:

                                                  > ivergon napisał: nie obchodzą mnie, podatki na alkohole i szlugi w USA bo te
                                                  > go ostatniego nie używam

                                                  >
                                                  > To jak nie obchodzą to są bez znaczenia? Mnie obchodzą.
                                                  >
                                                  > Co do reszty twojego wpisu.... czysty kit. Generalnie mieszasz pojecia. Nie bar
                                                  > dzo rozumiesz ale wykazujesz duze zainteresowanie i checi. Doczytałbyś sobie tr
                                                  > ochę, zeby nie wypisywać andronów.
                                                  >

                                                  Chłopie wyrwałeś zdanie z kontekstu, nadajesz mu dziwny wyłącznie swój autorski sens i uciekasz w śmieszne uogólnienia i banały, że niby masz rację, nigdzie nie napisałem, że papierosy czy alkohole nie są w USA nieopodatkowane.

                                                  Ja podałem różnicę dla opodatkowania paliwa i dwa razy o tym wspomniałem podkreślając jego niską cenę 2zta w USA, trudno sens tego co piszę jest poza twoim postrzeganiem, też mi jest to obojętne, jak alkohol i szlugi w USA z ich opodatkowaniem, czyli nie będę się tym brakiem twojego, rozumienia tego co piszę przejmował.


                                                  "Dobry przykład jak wzrosły dochody z podatków akcyzy no popatrz ok 8 razy w stosunku do 1994 roku, na taką g... produkcję jak przepicie i przepalenie też paliwa, czyli z papierosów, alkoholi, paliwa, w USA nie ma takich podatków tam paliwo kosztuje z 2 zł, więc rozumiesz dochody kiepskie, ale inflacja mniejsza.
                                                  &
                                                  „jak płaciłbyś w Polsce 2 zł za litr jak w USA, to tyle tego by było w PKB,”
                                                  • felusiak1 Re: Wojna cywilizacji 07.05.22, 10:10
                                                    Panie kolego, w mojej wsi galon benzyny kosztuje $3.89 czyli $1.03 za litr czyli w złotówkach 4.58 a nie 2 zł.
                                                    W San Diego w Kalifornii galon kosztuje $5.69 czyli 6.70 zł za litr.
                                                    W USA jest też podatek, ktorego w Polsce nie ma. Podatek od nieruchomosci.
                                                    Mnie kosztuje to nieco ponad 6 tys rocznie.
                                                  • ivergon Re: Wojna cywilizacji 07.05.22, 11:16
                                                    felusiak1 napisał:

                                                    > Panie kolego, w mojej wsi galon benzyny kosztuje $3.89 czyli $1.03 za litr czyl
                                                    > i w złotówkach 4.58 a nie 2 zł.

                                                    Kojarzysz ceny baryłki za ostanie 7 lat, często poniżej 60$, a nie tylko przez ostatnie 3 miesiące i jak to się miało do cen benzyny. Do tego się odnosiłem.

                                                    > W San Diego w Kalifornii galon kosztuje $5.69 czyli 6.70 zł za litr.
                                                    > W USA jest też podatek, ktorego w Polsce nie ma. Podatek od nieruchomosci.
                                                    > Mnie kosztuje to nieco ponad 6 tys rocznie.
                                                    >

                                                    Jest podatek od nieruchomości, raczej niewielki ok kilkaset zł, a już w ogóle symboliczny jeśli, chodzi o gospodarstwa rolne, ale cały czas przymierzają się do wprowadzenia podatku katastralnego, nie ma co się martwić, hehe to dopiero nam PKB wzrośnie.
    • de_oakville Re: Wojna cywilizacji 03.05.22, 12:18
      Rosja w przeszlosci zawsze byla "żandarmem Europy", ktoremu wydawalo sie, ze moze byc ponad prawem, moze sobie pozwolic na nieprzestrzeganie zadnego prawa, siać strach poprzez swoja brutalnosc oraz ciagle pogrózki pod adresem innych narodow. Bez przerwy prowokować, siać zamet, naruszac przestrzen powietrzna krajow neutralnych przelatujac nad ich terytorium z bronia atomowa na pokladzie (ostatnio nad Gotlandia, Szwecja). Innymi slowy "an international bully". Najszczesliwsza chwila w zyciu dla przedstawicieli wiekszosci mniejszych narodow sasiadujacych z Rosja byla z pewnoscia "jesien ludow", odzyskanie wolnosci i prawa do samostanowienia, uniezaleznienie sie od Rosji. Ten okres kojarzy sie wszystkim z usmiechnieta twarza Gorbaczowa, ktory sprawil, ze inne narody przestaly bac sie Rosji.
      Obcenie minela jak widac "odwilż" i ponownie nastaly "tegie stalinowskie mrozy", jak to w przypadku Rosji od wiekow ciagle bywalo. Byc moze najprzykrzejsza cecha w rosyjskiej imperialnej mentalnosci jest to, ze jesli juz komus choc raz w przeszlosci odebrali wolnosc, odebrali niepodleglosc, to wydaje im sie, ze ten kraj musi do nich nalezec "na wieki", a narod byc od nich zalezny "na wieki wiekow amen". Tak mysla rowniez z pewnoscia o Ukrainie. Jest to ogromny paradoks. Bo jesli zwyrodnialec zgwalcil kiedys jakas kobiete, to nie powinien myslec, ze ona i jej cialo naleza juz do niego "na wieki". Wrecz przeciwnie - chce o nim zapomniec, ulozyc sobie normalne zycie i byc od niego jak najdalej, Nie zobaczyc go juz nigdy w zyciu. Madrzy postepuja dokladnie odwrotnie, tak jak mowi przyslowie:
      "Jesli kogos kochasz - daj mu wolnosc. Jezeli wroci do ciebie - jest twoj. Jezeli nie wroci - to nigdy nie byl"
      • boavista4 Re: cala armia najezcy sie poddala beeaking news 03.05.22, 14:59
        GENERAL Friedrich Wilhelm Ernst Paulus podpisal kapitulacje. losy wojny sie odwrocily!!!!
        • boavista4 Re: cala armia najezcy sie poddala beeaking news 03.05.22, 17:55
          The Ambassador of Ukraine to Germany called Scholz "an offended liverwurst"
      • polski_francuz Proba sil 05.05.22, 08:47
        de_oakville napisał:

        " Rosja w przeszlosci zawsze byla "żandarmem Europy", ktoremu wydawalo sie, ze moze byc ponad prawem, moze sobie pozwolic na nieprzestrzeganie zadnego prawa, siać strach poprzez swoja brutalnosc oraz ciagle pogrózki pod adresem innych narodow. Bez przerwy prowokować, siać zamet, naruszac przestrzen powietrzna krajow neutralnych przelatujac nad ich terytorium z bronia atomowa na pokladzie (ostatnio nad Gotlandia, Szwecja). Innymi slowy "an international bully".

        EU sie przygotowuje do embarga rosyjskiej ropy. Bedzie ciekawie. Na zachodzie Europy maja szczescie ci co jezdza juz hybryda albo, jeszcze lepiej, elektrycznym samochodem. Z drugiej strony, nie stawialbym na rosyjska ekonomie. Z czego beda zyli? Moze wkrocza do Polski by dac ukaz zakupu ropy i benzyny? Z duza zawartoscia etanolu rzecz jasna!

        PF
        • j-k Niemcy unikaja proby sil i dobrze robia. 05.05.22, 21:49
          gdy zamkna NS1 - to ja zima mieszkanie bede opalal chrustem.
          • mlody774 [...] 05.05.22, 22:00
            Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • 1.melord Re: Wojna cywilizacji 06.05.22, 02:13
      trwa od tysiecy lat i bedzie trwala dopoki nie nastapi totalna zaglada(uzycie globalne broni A)
      Nastapi pewnie jakis okres spokoju dopoki niedobitki nie zaczna sie organizowac i znow sie zacznie...
      • boomerang Re: Wojna cywilizacji 07.05.22, 01:09
        Po globalnym użyciu broni A nastąpi zima nuklearna, czyli epoka lodowcowa. Już to wcześniej przerabialiśmy.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka