borrrka
27.08.22, 10:57
Po aneksji Krymu radzieccy przywiązywali wielki znaczenie do rozwoju masowej turystyki na Krymie - to było tanio i patriotycznie, i faktycznie jeździli na urlopy.
Po ostatnich, niezwykle skutecznych atakach ukraińskich, radykalni zmienił się profil radzieckiego turysty.
Już nie panie przed emeryturą w postsowieckich sanatoriach, a raczej młodzieź męska w wieku poborowym.
Można lekceważyć, ale nareszcie do waniek dociera, co to wojna.
Pardon, "operacja specjalna".
Czują na własnej skórze.
twitter.com/i/status/1563432276486410241