wiecznyturysta
21.10.22, 17:54
Wiele źródeł informuje że ok. 80 % Rosjan popiera Putina lub różne inne jego dziwne pomysły. Poznałem paru Rosjan w Polsce i zastanawiają się oni skąd te źródła to wiedza. Zastanawiają się ponieważ nawet sami Rosjanie nie są w stanie oszacować ile % ludzi w ich kraju popiera Putina. Nie są w stanie oszacować ponieważ w Rosji nie ma autentycznej wolności słowa. W związku z tym nikt nie wie ilu ludzi naprawdę popiera Putina, ilu mówi że go popiera bo chce dobrze wypaść w oczach zmanipulowanych grup społecznych w Rosji, ilu mówi że go popiera chociaż go nie popiera ale boją się mówić prawdę, ilu unika tego tematu lub milczy kiedy tylko się da, ilu jest wobec niego obojętna oraz ile jest mu przeciwna. Rosjanie twierdzą że gdyby w Rosji zaistniała wolność słowa i mediów to Putina poparłoby mniej niż 50 % społeczeństwa. W Polsce jest dość spora grupa ludzi która wierzy w to że 80 procent Rosjan popiera Putina. Może powinniśmy zastanowić się nad tym na ile potrafimy myśleć a na ile jesteśmy manipulowani medialnie? Poza tym czy częstsze używanie narracji że Rosjanie atakują Ukrainę i rzadsze używanie, że kreml atakuje Ukrainę jest właściwe?
Zastanawiałem się dość długo nad tego typu kwestiami, bo zauważyłem że nie tylko w podrzędnych krajach ale nawet w Polsce jest sporo osób myślących nacjonalistycznie, to znaczy Rosjanie atakują Ukraińców lub Polacy popierają Kaczyńskiego i nie lubią Niemców i temu podobne brednie.
W końcu do napisania tego tematu sprowokował mnie ten krótki film który zamieszczam pod spodem i który mówi chyba jednak więcej o Rosji niż jakieś zupełnie zwykłe źródła medialne? Źródła dostarczające ważnych informacji czy manipulujące w celach biznesowo-politycznych? Kto wie lepiej? Ten kto był w Rosji czy ten kto powtarza otrzymane wcześniej wiadomości?
www.youtube.com/watch?v=s-gIdiiWWI8