borrrka
05.12.22, 14:23
Wyborcza donosi o możliwości ataku na Rosję ukraińskich dronów dalekiego zasięgu.
Nie wątpię, iż technicznie jest to osiągalne dla Ukraińców - dysponują dość zaawansowaną technologią postsowiecką.
Prawo moralne mają na 1000%.
Pytanie, czy jest to w ukraińskim interesie?
Byłoby to bezcenne propagandowo, ale pozbawiałoby sąsiadów zza Sanu pozycji "szlachetnych, skrzywdzonych".
Bo wysadzenie mostu na Krym, czy zatopienie "Moskwy", to jednak coś innego, niż zbombardowanie dronami moskiewskiego Miedwiedkowa.
Tekst linku