Z kim tu gadac?

[polski_francuz]

Stawial sobie pytanie nasz mlody prezydent. I postawil pogaduszki po meczu z Argentyna w Katarze. Co prawda mecz byl przegrany ale Mbappé strzelal jak snajper i prezydent mogl go wziac w ramionia i zaspiewac kolysanke.

Omc zwyciestwo w Katarze bylo, w kazdym razie, lepsze niz pogaduszki ze zwiazkowcami z tutejszego PKP czyli SNCF. I co na to zwiazkowcy? Ano, zwiazkowcy zastrajkuja w przedswiateczny piatek i bedziemy mieli tylko 2 pociagi na trzy.

I jak tu zyczyc Wesolych Swiat?

PF

[boomerang]

chłopaki mają się ku sobie, prezydent miał kochanka, a piłkarz miał transwestytę

[polski_francuz]

boomerang napisał:

" chłopaki mają się ku sobie, prezydent miał kochanka, a piłkarz miał transwestytę"


E tam, prezydent leci na nauczycielki z liceum. Spiewa kolysanki murzynom tylko dla dobra Ojczyzny. I jego message jest jasny: kochajce imigrantow!

PF

[boomerang]

Nasz premier też kocha imigrantów, takich jak z Wysp Samoa, ale to co innego

• Gang of Youths - the man himself (Official Video)

[boomerang]

miałem na myśli to

• Gang of Youths - the angel of 8th ave. (Official Video)

[de_oakville]

polski_francuz napisał:

> I jego message jest jasny: kochajce imigrantow!

Kiedys Francja przygarnela polska "Wielka Emigracje", po powstaniach, z ludzmi takimi jak Mickiewicz.
To byla "biala" emigracja. W 20-tym i 21-wieku jest "Wielka Emigracja" z bylych francuskich kolonii, w duzej mierze "czarna". W Polsce wywoluje to do tej pory u niektorych wielkie zdziwienie, 40 lat temu emigrantow tego typu bylo z pewnoscia mniej w Paryzu niz jest dzis. Pamietam jak pewien starszawy wtedy uczestnik wycieczki do Londynu i Paryza, tej samej w ktorej i ja uczestniczylem, powiedzial swoja opinie o tego typu imigrantach: "Strasznie sie panosza!". Wydawali mu sie z pewnoscia zbyt "wolni" z punktu widzenia mieszkanca kraju, w ktorym panowal wtedy w duzym stopniu "zamordyzm" (milicjant "pan wladza" itp.).

Krajobraz przed bitwa

[polski_francuz]

de_oakville napisał:


"Kiedys Francja przygarnela polska "Wielka Emigracje", po powstaniach, z ludzmi takimi jak Mickiewicz. To byla "biala" emigracja. W 20-tym i 21-wieku jest "Wielka Emigracja" z bylych francuskich kolonii, w duzej mierze "czarna".

Ta imigracja jest we Francji najwazniejszym obecnie problemem spolecznym. I czynnikow na nia wplywajacych jest duzo. Najwazniejszym z nich to kolonialna przeszlosc Francj, ktora wielu nauczyla ze bialy to Pan a ciemnoskory to jego podwladny. Takze niechec wielu bialych do ciezkiej pracy (hotele, restauracje, praca fizyczna...). W koncu denne przepisy azylowe i niezbyt madra pomoc finansowa panstwa dla tych, ktorzy robia/maja dzieci. A przeciez trzeba je jakos wychowac i czegos nauczyc. Tak jak rodzice Mbappé nauczyli swego syna.

Problemy sie rozwiazuje. A politykom sie bardziej oplaca je podgrzewac i grac role Mesjasza, krory przyjdzie i rozwiaze wszyskie problemy. I jak dostaja wladze to rozwiazuja problemy codzienne a nie wazne problemy spoleczne.

Jak dodamy jeszcze post-Covidowe przyzwyczajenie, ze dostaja sie forse za siedzenie w domu, to widac wielkosc krajobrazu przed bitwa.

PF

[boomerang]

Może czeka was kolejna rewolucja. Tym razem gilotyny uruchomią "czarni".

Pot czy perfumy

[petronella.kozlowska]

Nasuwa mi się tutaj następujące pytanie: czy Macron inhalował pot czy perfumy tego mulata?

[stefan4]

petronella.kozlowska:
> Nasuwa mi się tutaj następujące pytanie: czy Macron inhalował pot czy perfumy
> tego mulata?

Ja tu widzę Macrona i jeszcze jakiegoś grubasa, których pot (albo może perfumy) musi inhalować ten mulat, bo przecież prezydentowi trudno odmówić. Mulat jest ubrany bardziej przewiewnie, więc należy przypuszczać, że Macron i grubas pocą się obficiej.

A artykuł (na który tylko rzuciłem okiem) cytuje głosy oburzenia, nie na mulata ani na grubasa obok tylko na prezydenta, że zamiast pieścić się z kopactwem piłek, powinien teraz w Montrealu zajmować się problemami klimatu.

- Stefan

[szwampuch58]

Stefek kanadyjskie bla bla bla bylo do poniedzialek,znowu dajesz ciala

[stefan4]

szwampuch58:
> Stefek kanadyjskie bla bla bla bylo do poniedzialek

Do jakich ,,poniedzialek''?

A teraz, proszę, obudź się. Kukurykuuuu! I zobacz skąd jest zdjęcie, które rozpoczyna wątek. Masz? To teraz między tytułem a zdjęciem znajdź sobie cyferki ,,19/12/2022''. Jak myślisz, co one znaczą? Tak jest, to data wydania gazety z tym zdjęciem, wiedziałem, że zgadniesz! Jeszcze jeden wysiłek intelektualny: zajrzyj do kalendarza, co to był za dzień?... co to był za dzień?... Aha, właśnie poniedziałek! To znaczy, że zdjęcie musiało być zrobione wcześniej. No, widzisz, jak wszystko zrozumiałeś własnym wysiłkiem umysłowym.

Jeśli dobrze guglam, to konferencja COP15 w Montrealu przyjęła UN Biodiversity Agreement  w poniedziałek, 19 XII o 22:00 czasu lokalnego czyli we wtorek 20 XII o 4:00 czasu Macrona. A pretensje, że Macron zajmował się kopactwem piłki zamiast klimatem, pochodzą nie ode mnie, tylko od la nouvelle cheffe d'EELV Marine Tondelier :
    ,,C'est totalement indécent, et sa place, s'il voulait être utile à la France,
    il aurait dû d'être à Montréal, où se terminaient les négociations sur
    la Cop 15 [...] C'est là qu'il aurait dû se trouver, pas dans une opération,
    médiatique, dans un stade climatisé construit sur le sang de milliers,
    de travailleurs ''

- Stefan

[szwampuch58]

Kuüuutko moze Stefanek?

[pies.na.czarnych]

Ano,:) pogadaj sam ze sobą.

[szwampuch58]

O lysym kaloszu,bohaterskim Polaku moze godzinami

Nie ma o czym

[felusiak1]

Jest z kim ale nie ma o czym. Może należy czuć ból kiedy nie zdązy się na pierwsze 2 pociagi.

[polski_francuz]

felusiak1 napisał:

"Jest z kim ale nie ma o czym. Może należy czuć ból kiedy nie zdązy się na pierwsze 2 pociagi."

O czym gadac to jest. Tyle, ze SNCF woli prezyc muskuly zamiast rozmawiac.

PF