Mędrcy i oszusci.

[felusiak1]

Mędrcy bo sie madrzą a oszuści bo klamią.
Oto swiat ma się przestawić na pojazdy elektryczne wykoncypowali nawiedzeni politycy. Wyznaczyli już terminy z ktorych uplywem tylko elektryczne samochody będą mogły być sprzedawane.
Nie powiedzieli skad wezma baterie do tych samochodow. Ich zdaniem baterie się wyprodukuje a na pytanie z czego odpowiadają, ze z tego z czego się produkuje. Jeszcze nie dotarło do nich, ze tego jest za mało i nie ma skad wziąc. Ale to nie problem dla nich. Wyprodukuje się z magicznego pyłku jednorożca z pomocą wróżki.
Magia. Elektryczność będzie z wiatraczkow i baterii slonecznych a baterie do samochodow z pyłku.

[felusiak1]

Zapomniałem dodać, że jedzenie samo wyrośnie. Nawozy nie bedą potrzebne i ziemia się sama zaora.

[engine8t]

Nawet steki bedziemy chodowac w piwnicy

[vermieter]

engine8t napisał:

> Nawet steki bedziemy chodowac w piwnicy



chamy chodują a hodowcy hodują

[engine8t]

a pedaly jak zwykle pedaluja?

[boavista4]

A na forum Jedynym autorem bedzie WielkiKutas.

[prze.nick]

Może niechcący lub delikatnie dają do zrozumienia, że zbliża się depopulacja? pl.wikipedia.org/wiki/Cele_Zrównoważonego_Rozwoju_2030

[tanebo001]

Kolejny luddysta. Nie martw się misiu to że twój mały rozumek tego nie obejmuje to norma...

[engine8t]

Zmartwienie nastepnego pokolenia. Za 10 laat kupisz Leksusa jakiegos na benzyne czy hybryde i do konca dni wystarczy. :)

[stefan4]

felusiak1:
> Nie powiedzieli skad wezma baterie do tych samochodow.
[...]
> Jeszcze nie dotarło do nich, ze tego jest za mało i nie ma skad wziąc.

Wodoru ci u nas dostatek...

Po moim mieście już jeżdżą autobusy miejskie na wodór. Wg danych producenta:
    tankowanie autobusu trwa 15 minut,
    zużycie wodoru wynosi 8 kg na 100 km,
    zbiorniki są w stanie pomieścić 37,5 kg wodoru, co zapewnia zasięg 450 km.
Mnie wyszło, że przy takim zużyciu zasięg powinien być większy, prawie 470 km; ale być może producent wie o jakichś ograniczeniach, których ja nie znam. W ogóle nic więcej nie wiem, ponad to, co podał.

Aha, obecnie koszt pozyskania ,,zielonego'' wodoru wynosi między 2.50 USD/kg a 6.80 USD/kg (nie wiem, skąd taka duża rozpiętość cen) a ,,szarego'' ok. 1.50 USD/kg, ale te koszty szybko maleją. Nasze autobusy jeżdżą na wodór ,,zielony'', więc przejechanie 100 km kosztuje (liczę średnią cenę)
    8 kg · (2.50+6.80)/2 USD/kg · 4.40 zł/USD ≈ 164 zł
czyli trochę więcej niż dla 3 samochodów osobowych na benzynę. A taki autobus zabiera 90 osób, czyli tyle, co 18 samochodów.

- Stefan

[bmc3i]

stefan4 napisał:

> felusiak1:
> > Nie powiedzieli skad wezma baterie do tych samochodow.
> [...]
> > Jeszcze nie dotarło do nich, ze tego jest za mało i nie ma skad wziąc.
>
> Wodoru ci u nas dostatek...
>
> Po moim mieście już jeżdżą autobusy miejskie na wodór. Wg danych producenta:
>     tankowanie autobusu trwa 15 minut,
>     zużycie wodoru wynosi 8 kg na



W Kaliforni sa juz stacje benzynowe z dystrybutorami do tankowania wodoru w prywatnych samochodach. A Apollo 11 na takich samych ogniwach wodorowych juz 50 lat temu poleciał na Ksiezyc.

[boomerang]

1% wodoru ucieknie do atmosfery, a jest to gaz 16x skuteczniejszy od CO2 jeśli chodzi o efekt cieplarniany. Atom wodoru jest tak mały że wodór przecieka przez szczelne rury i urządzenia.

[stefan4]

boomerang:
> 1% wodoru ucieknie do atmosfery, a jest to gaz 16x skuteczniejszy od CO2 jeśli
> chodzi o efekt cieplarniany.

???
Po połączenu z tlenem — tak, ale to się łatwo i szybko skrapla i zmniejsza suszę.
Po połączeniu z węglem — też, ale metan nie powstaje spontaniczniew temperaturze i ciśnieniu pokojowym.
Jeśli wykryłeś cieplarnianość gołego wodoru, to powinieneś to odkrycie natychmiast ogłosić (razem z tajemniczą liczbą 16), zanim inny płaskoziemca sprzątnie Ci Nobla sprzed nosa.

boomerang:
> Atom wodoru jest tak mały że wodór przecieka przez szczelne rury i urządzenia.

No fakt, przecieka. Ale jakoś udało się ten efekt opanować, skoro pojazdy na wodór jeżdżą między nami i nawet ich nie odróżniasz od innych.

- Stefan

[ivergon]

> boomerang:
> > Atom wodoru jest tak mały że wodór przecieka przez szczelne rury i urządz
> enia.
>
> No fakt, przecieka. Ale jakoś udało się ten efekt opanować, skoro pojazdy na w
> odór jeżdżą między nami i nawet ich nie odróżniasz od innych.
>
> - Stefan
>

Heh przeczytajcie sobie co to jest kruchość wodorwa, a produkcja nowych kompozytowych instalacji będzie bardzo droga, praktycznie wymiana całej sieci rurociągów, a potem utylizacja tego będzie prawie niemożliwa, no tak chyba, że jak śmigła wiatraków, zasypać ziemią i po kłopocie, czy może wywieźć śmieci do Polski.
To jest już martwe, bo to pomysły poronione, a Tesla jest technicznie bankrutem.


pl.wikipedia.org/wiki/Krucho%C5%9B%C4%87_wodorowa

[boomerang]

Jeśli wykryłeś cieplarnianość gołego wodoru, to powinieneś to odkrycie natychmiast ogłosić (razem z tajemniczą liczbą 16), zanim inny płaskoziemca sprzątnie Ci Nobla sprzed nosa.

Spóźniłem się. Inni twierdzą że wodór ma potencjalnie silniejszy od CO2 efekt cieplarniany nie 16x tylko 200x.

www.euractiv.com/section/energy/news/scientists-warn-against-global-warming-effect-of-hydrogen-leaks/

a ty Stefek tak się nie wymądrzaj ze swojej elbląskiej kryjówki.

[stefan4]

boomerang:
> Spóźniłem się. Inni twierdzą że wodór ma potencjalnie silniejszy od CO2 efekt
> cieplarniany nie 16x tylko 200x.

No to Ty zgłoś, że nie 200 razy tylko 2023 razy i Nobel i tak będzie Twój. W końcu publiczność bardziej ceni opowieść o tym, jak wilkołak z dwumetrowymi kłami rozpłatał autobus, niż opowieść o biednym wilczku, który uciekł z podkulonym ogonem, kiedy najechał na niego rowerzysta.

W artykuliku, który linkujesz, jest przynajmniej podane, jakie ilości gazów są porównywane:
    ,,Hydrogen is a potent short-lived indirect greenhouse gas that is 200 times
    more potent than carbon dioxide at the time it is released, kilogramme for kilogramme''
(wytłuszczenie jest moje). A wiesz, ile to jest kilogram wodoru? Przy tym samym ciśnieniu kilogram wodoru H2 to 22 razy więcej litrów niż kilogram dwutlenku węgla. Gdyby więc prawdą było to, co dziennikarz raportuje na temat tego, co powiedział ten naukowiec, to przekładałoby się na
    ,,Hydrogen [...] is 9 times more potent than carbon dioxide at the time it is released,
    litre for litre''
Skoro wagowo 200 razy, to objętościowo 9 razy. A skąd się wzięło Twoje 16? Liczyłeś coś pośredniego między kilogramami a litrami?

Ale dodatkowo można mieć wątpliwości, czy dziennikarz wiernie oddał to, co opowiadał naukowiec:
    ,,hydrogen also breaks down into water vapour in the stratosphere''
Wodór rozpada się na parę wodną?!! Tego na pewno nie mógł powiedzieć chief scientist , nawet czegoś tak niepozornego jak Environmental Defense Fund (EDF), a US-based non-profit group. W dodatku wygląda na to, że on nie obwinia wodoru o bycie wprost gazem cieplarnianym, tylko o utrudnianie rozpadu metanu, który jest gazem cieplarnianym. Różnica (niezauważona przez dziennikarza) jest taka jak między popełnieniem morderstwa a sprzedaniem mordercy paczki nabojów.

A konkludując: zadaniem naukowców jest badanie wszelkich tropów. Większość z nich okazuje się ślepa; a większość z tych pozostałych prowadzi do problemów, którym technika potrafi zaradzić. Natomiast zadaniem dziennikarza ,,naukowego'' jest przerazić czytelników (takich jak Ty), raportując horrory na temat tego, co naukowcy podejrzewają, ale jeszcze nie są na tyle pewni, żeby zastanawiać się nad środkami zaradczymi. Dziennikarz ,,naukowy'' musi zdążyć między pojawieniem się strasznej hipotezy, a jej negatywnym zweryfikowaniem. Zobacz w tym samym Twoim artykule:
    ,,CICERO declined to comment for this article, saying their research was not mature enough.


boomerang:
> a ty Stefek tak się nie wymądrzaj ze swojej elbląskiej kryjówki.

Bo monopol na wymądrzanie wykupili sobie Australijczycy? A z tym Elblągiem, to źle zrozumiałeś. Wiesz, my w Europie nie jesteśmy na tyle przywiązani do ziemi, żeby musieć pracować i mieć kryjówkę w tym samym miejscu.

- Stefan

[boomerang]

Żeby uniknąć kaczek dziennikarskich, sięgnijmy więc do źródeł:
Opierając się na tym najnowszym badaniu, wydajność radiacyjna wodoru, biorąc pod uwagę zarówno efekty troposferyczne, jak i stratosferyczne, jest ponad 200 razy większa niż dwutlenku węgla na jednostkę masy. Korzystając z tradycyjnych wzorów GWP (Forster i in., 2021), to oszacowanie wydajności radiacyjnej wodoru przekłada się na GWP-100 wynoszący około 10
GWP = Global Warming Potential. pdfs.semanticscholar.org/2901/7f35d70295af32860db77ae41de57823e48a.pdf

[stefan4]

boomerang:
> Żeby uniknąć kaczek dziennikarskich, sięgnijmy więc do źródeł:

Dzięki za linka. Ale niepotrzebnie tłumaczyłeś to jedno zdanie na polski, to stanowi utrudnienie w jego odnalezieniu w oryginalnym tekście. Ja je w końcu znalazlem, ono jest na stronie 5, zaczyna się w wierszu 127 (ten preprint zawiera numerację wierszy).

Jak zrozumiałem,
    • to jest preprint, czyli coś, co kiedyś ma się przekształcić w publikację, ale na razie nie zostało przedstawione światu naukowemu do oceny czy recenzji;
    • problemem, przed którym przestrzegają autorzy, są trudne do zmierzenia przecieki wodoru z instalacji;
    • wolny wodór w atmosferze może wzmagać efekt cieplarniany przez spowolnienie samoistnego rozpadu metanu, bo konkuruje z nim o tlen; normalnie metan łączy się z tlenem w formaldehyd i wodę, ale jeśli brakuje tlenu, to metan pozostanie w atmosferze dłużej.

Myślę, że tyle jest potrzebne na forum ogólnym; na więcej szczegółów wymagane byłoby wykształcenie chemiczne, i to dosyć specjalne. I warto zajrzeć na koniec, do rozdziału 5 Conclusions (str. 18-20). Tam są m.in. sugerowane ew. środki zaradcze na problemy sygnalizowane w preprincie. W skrócie:
    (1) prowadzić dalsze badania dla zmniejszenia niepewności co do wpływu wodoru na atmosferyczny metan i dalej na wzrosty temperatur,
    (2) przy ocenianiu celów i środków redukcji naszej zależności od paliw kopalnych brać pod uwagę przecieki wodoru,
    (3) poprawić obliczanie wielkości przecieków wodoru...
itd., mam wrażenie, że autorzy mówią w kółko to samo, tylko innymi słowami.

Być może coś źle zrozumiałem, ale na razie nie mam powodu protestować. Takie badania koniecznie trzeba prowadzić. Oni obawiają się, że planom redukcji efektu cieplarnianego może zagrozić wodór; a ja mam nadzieję, że gdzieś tam inni naukowcy obawiają się o jakiś inny czynnik, z którym również należy sobie radzić. W podróży ku przyszłości jedną z funkcji nauki jest zawczasu przewidywać, gdzie mogą znaleźć się rafy. Jednak oni nie nawołują do tego, żeby przerwać podróż i cofnąć się.

- Stefan

[felusiak1]

Źle zrozumiałeś. Preprint to przedstawienie swiatu naukowemu.
Gugiel wytłumaczyłby ci gdybyś przejawiał odrobine dociekliwości.
"Preprints" are preliminary versions of scientific manuscripts that researchers share by posting to online platforms known as preprint servers before peer-review and publication in an academic journal.

[boomerang]

niepotrzebnie tłumaczyłeś to jedno zdanie na polski, to stanowi utrudnienie w jego odnalezieniu w oryginalnym tekście. Ja je w końcu znalazlem, ono jest na stronie 5, zaczyna się w wierszu 127

wiedziałem że ci się to uda

Przyznam się że około miesiąc temu wyczytałem w dzienniku The Australian że wodór stanowi 16x większe zagrożenie dla globalnego ocieplenia niż CO2. Ogłosił to naczelny naukowiec firmy górniczej Rio Tinto (patrz załącznik poniżej). GWP-100 jest wg różnych naukowych źródeł wyceniane w zakresie 6-16. Ów naczelny naukowiec wybrał górną granicę.

Rozszerzając temat, warto zaznaczyć że firma Rio Tinto ma już w swoim górniczym portfolio lit, podczas gdy australijska firma BHP, największa na świecie firma górnicza, ignoruje lit całkowicie, najwyraźniej uważając że jest to tylko moda przejściowa.
Natomiast ani BHP, ani Rio Tinto, nie poczyniły planów jeśli chodzi o wodór.

[boomerang]

Natomiast ani BHP, ani Rio Tinto, nie poczyniły planów jeśli chodzi o wodór...i naśmiewają się z Andrew Forrest, który firmę kopalnictwa, sprzedawanej do Chin rudy żelaza, Fortescue, nakierowuje właśnie na produkcję wodoru przy użyciu energii z ogniw słonecznych umiejscowionych na australijskiej pustyni.

• Oil vs Water: Confessions of a carbon emitter – Andrew Forrest’s first Boyer Lecture | ABC Australia

[boomerang]

A z tym Elblągiem, to źle zrozumiałeś. Wiesz, my w Europie nie jesteśmy na tyle przywiązani do ziemi, żeby musieć pracować i mieć kryjówkę w tym samym miejscu.

a co złego z tym Elblągiem?

[pies.na.czarnych]

boomerang napisał:

> 1% wodoru ucieknie do atmosfery, a jest to gaz 16x skuteczniejszy od CO2 jeśli
> chodzi o efekt cieplarniany. Atom wodoru jest tak mały że wodór przecieka przez
> szczelne rury i urządzenia.

Lubię takich naukowcy, którzy mają własne zdanie
😂

[bmc3i]

Juz 30 lat y4mu.moglismy miec samochody elektryczne, a nie mamy bo lobby weglowodorowe straciloby czesc zysków. Wiec sie "nie dało". Pojawila sie jednak Tesla, juz juz sie jednak da.

[felusiak1]

Bzdura. Czy nigdy nie myslisz. Ktoś ci na$rał do głowy?
Elektryczność potrzebna do ładowania baterii pochodzi ze spalania weglowodorów. Lobby nie straciłoby zysków.
I kto ten wodór produkuje? Krasnoludki?

[bmc3i]

felusiak1 napisał:

> Bzdura. Czy nigdy nie myslisz. Ktoś ci na$rał do głowy?
> Elektryczność potrzebna do ładowania baterii pochodzi ze spalania weglowodorów.
> Lobby nie straciłoby zysków.
> I kto ten wodór produkuje? Krasnoludki?


Samochody na baterie nie spalaja ropy ani jej pochodnych, podobnie jak elektrownie. W rezultacie potencjalnie setki milionów samochodów na swievie, moga nie spalac srednio 8 litrów benzyny na kazde 100 km.

[felusiak1]

A baterie ładują się prądem z pyłku rozsiewanego przez wróżki. Ty naprawdę nie myślisz.

[bmc3i]

felusiak1 napisał:

> A baterie ładują się prądem z pyłku rozsiewanego przez wróżki. Ty naprawdę nie
> myślisz.
>

Napisalem wyzesj, ani samochodybelektryczne, ani elektrownie nie spalaja ropy i jej pochodnych.

[felusiak1]

Ale prunt ładujacy baterie pochodzi glównie z espalania wegla i gazu (w USA 61%)
Na marginesie 1% elektryczności w USA pochodzi ze spalania ropy.
Samochody elektryczne muszą być ładowane zatem wzrośnie zapotrzebowanie na prunt. To skąd on sie weźmie?
Elektryczny samochód potrzebuje srednio 30kWh aby przejechać 100 kilometrów.
Powiedzmy, ze robisz 1000 km w miesiacu. To 10 ładowań, 300 kWh miesiecznie, 3600 kWh rocznie. Uczeni twierdzą, ze produkcja pradu musialaby wzrosnąć o 50% aby naładować wszystkie samochody kiedy bedą elektryczne.

[bmc3i]

felusiak1 napisał:

> Ale prunt ładujacy baterie pochodzi glównie z espalania wegla i gazu (w USA 61%
> )
> Na marginesie 1% elektryczności w USA pochodzi ze spalania ropy.


Brawo, coś Ci to podsuwa na myśl? Do czego wiec doprowadziłoby teoretyczne wyeliminowanie ropy z dróg?


> Samochody elektryczne muszą być ładowane zatem wzrośnie zapotrzebowanie na prun
> t. To skąd on sie weźmie?


Z elektrowni jądrowych? Jakoś na początku wieku, prasa pisała, że litewska elektrownia jądrowa w Ignalinie zarabia na czysto $60 na sekundę.

> Elektryczny samochód potrzebuje srednio 30kWh aby przejechać 100 kilometrów.
> Powiedzmy, ze robisz 1000 km w miesiacu. To 10 ładowań, 300 kWh miesiecznie, 36
> 00 kWh rocznie. Uczeni twierdzą, ze produkcja pradu musialaby wzrosnąć o 50% ab
> y naładować wszystkie samochody kiedy bedą elektryczne.
>


1000 km to 2 ładowania, przy przeciętnym zasięgu 450 km - jak podają producenci - nowoczesnych aut z baterią.
Żona właśnie zamówiła BMW. Rozważając zakup samochodu z silnikiem elektrycznym czy spalinowym, dealer gwarantował jej 480 km zasięgu w jeździe poza miastem, w przypadku silnika elektrycznego.

[felusiak1]

Odnoszę wrażenie, że nie bardzo rozumiesz. Nawet jeśli 1000 km to dwa ładowania to jest ciagle 300 kWh. Co do tego ma litewska elektrownia zarabiajaca 60 dolarów na sekundę?

[stefan4]

bmc3i:
> Samochody na baterie nie spalaja ropy ani jej pochodnych, podobnie jak elektrownie.

Zawziętego denialisty nie przekonasz, że fotowoltaika, wiatraki, elektrownie wodne itd. dają prąd. To, co z tych urządzeń wypływa, to przecież nie prąd tylko lewacka propaganda, tak potężna, że potrafi zrobić wodę z mózgu wszystkim oprócz garstki prawdziwych antynaukowych znawców.

Ale skoro ta propaganda jest taka potężna, to może dałaby się przetworzyć w samodzielne źródło energii?...

[pies.na.czarnych]

Problem jest w tym, ze felusiak1 widzi świat z własnej zagrody i nie ma pojęcia, ze nawet u bliskich sąsiadów to wszystko już się dzieje.

[szwampuch58]

Felus niczego nie widzi, on wierzy w miziu

[felusiak1]

Nie jestem "denialistą". Fotowoltaika i wiatraki dają prad ale są uzaleznione od pogody.
Prąd musi być dostarczany nieprzerwanie zatem otwiera się stare elektrownie weglowe aby ciąglość zapewnić.
Jedyna czysta energia to energia jadrowa ale ta ma zawzietych i politycznie mocnych wrogów.
Tak mocnych, ze wymusili zamknięcie niemal wszystkich elektrowni jadrowych w Niemczech a teraz pracują nad tym we Francji.
Samochody elektryczne nie wydzielaja spalin ale prąd, ktorym sa ladowane nie pochodzi z pyłku wrożek lub moczu czarownika. Jest produkowany poprzez spalanie. Również produkcja baterii wymaga ogromnej ilości energii niesłonecznej i niewiatrowej.

[bmc3i]

felusiak1 napisał:

> Nie jestem "denialistą". Fotowoltaika i wiatraki dają prad ale są uzaleznione o
> d pogody.
> Prąd musi być dostarczany nieprzerwanie zatem otwiera się stare elektrownie weg
> lowe aby ciąglość zapewnić.
> Jedyna czysta energia to energia jadrowa ale ta ma zawzietych i politycznie moc
> nych wrogów.
> Tak mocnych, ze wymusili zamknięcie niemal wszystkich elektrowni jadrowych w Ni
> emczech a teraz pracują nad tym we Francji.

Niemcy już zdaje się wycofują się z tego pomysłu, a we Francji gdzie elektrownie jądrowe zapewniają 90% energii elektrycznej, nikt nie zamierza ich zamykać.

> Samochody elektryczne nie wydzielaja spalin ale prąd, ktorym sa ladowane nie po
> chodzi z pyłku wrożek lub moczu czarownika. Jest produkowany poprzez spalanie.
> Również produkcja baterii wymaga ogromnej ilości energii niesłonecznej i niewia
> trowej.

Lepiej nawet spalać węgiel w wielkich elektrowniach niż jeździć setkami milionów kopcących samochodów na ropę i pochodne. A samochody mogą też same produkować energię elektryczną, za pomocą super wydajnych już dzisiaj ogniw paliwowych, które już przy dzisiejszych technologiach biją silniki spalinowe o kilka długości w zakresie sprawności energetycznej.

[felusiak1]

We francji połowa elektrowni jest w remoncie.
Kto ci powiedzial, ze Niemcy się wycofują "z tego pomysłu"?

[szwampuch58]

Na zakonczenie roku durny prawak znowu zawraca postep drewniana szabelka,hehehe

Chiny mają silnik detonacyjny

[ivergon]

Silnik detonacyjny jest uważany za Świętego Graala dla lotnictwa, choć jest wyjątkowo niebezpieczny i nieprzewidywalny. Dzięki niemu samoloty będą mogły latać z prędkościami 9 razy większymi od prędkości dźwięku.

Ten silnik w zastosowaniach militarnych da taką przewagę, że Chinole zrobią Amis czy Eurojełopom z dupy jesień średniowiecza, jak się debile nie opamiętają.

To się nazwa też GUN-ENGINE i oczywiście ludzie przerabiają zwykłe silniki na silniki detonacyjne, chociaż to nie jest prawidłowa nazwa tego silnika, bo to co on zrobił, to jest hybryda detonacyjno-parowa (paro-gazowa), może mieć to sprawność z 90%.

www.gun-engine.pl/
Co to jest „kanonierka” („Gun-Engine”)? Jest to silnik spalinowy o nowoczesnej konstrukcji, i niesamowitej sprawności, ponad 4–krotnie wyższej, niż sprawność silników obecnie używanych — a, co za tym idzie, o nadzwyczaj niskim zużyciu paliwa (można je szacować na ok. 0,5 l/100 km, gdy chodzi o nieduży samochód osobowy).

„Kanonierka” akceptuje właściwie dowolny rodzaj paliwa ciekłego lub gazowego: benzynę, acetylen, wodór... Paliwo mieszane jest z wodą w proporcji 8 części wody na 1 część paliwa. Woda pełni 2 istotne funkcje: po pierwsze w trakcie odbierania ciepła od spalanego paliwa (gdy następuje eksplozja) ulega przemianie w parę, zwiększając w ten sposób nacisk na tłok — i umożliwiając wtedy odebranie dodatkowej pracy użytecznej, a po drugie: odbierając — jak wspomniano — ciepło ze spalanego paliwa, utrzymuje silnik w niskiej temperaturze, eliminując w ten sposób potrzebę stosowania jakiegokolwiek w ogóle układu chłodzenia. Dodatkowo: zbędne stają się wszelkie katalizatory czy innego rodzaju filtrowanie spalin, gdyż nie zawierają one żadnych substancji toksycznych.

www.gun-engine.pl/suzuki.html
Ekologa rozumna ok, ale nie ekoreligia z kultem samochodzików na baterie, którzy będą z powodu ekoreligii blokować wynalazki, czy zakazywać ich produkcji.

[mateusz572]

felusiak1 napisał:

> Bzdura. Czy nigdy nie myslisz. Ktoś ci na$rał do głowy?
> Elektryczność potrzebna do ładowania baterii pochodzi ze spalania weglowodorów.
> Lobby nie straciłoby zysków.
> I kto ten wodór produkuje? Krasnoludki?

W skrócie chodzi o ślad węglowy i ten ślad węglowy w przypadku samochodów elektrycznych jest znacznie niższy niż w przypadku samochodów spalinowych. Tym niższy im więcej energii elektrycznej pozyskujemy z OZE., ale nawet w przypadku elektrowni tradycyjnych samochody elektryczne wygrywają ze spalinowymi. Wyprodukowanie diesla czy benzyny także pochłania niemało energii.
Jeśli chodzi o wodór to rozpoczął się bieg o zielony wodór. Tutaj także przed nami świetlana przyszłość. Koledzy z Australii myślę, że będą mieć dużo do powiedzenia na temat produkcji zielonego wodoru.
W Polsce spółka Green Capital także podejmie się produkcji zielonego wodoru na Żuławach Wiślanych.

[de_oakville]

W sprawach techniki nie maja ostatniego slowa ani mędrcy (przykladem mędrcow sa filozofowie), ani oszusci (przykladem oszustow sa obecnie rzadzacy w niektorych post-komunistycznych krajach), tylko inżynierowie. A inżynierowie nie opieraja sie na "pyłkach", tylko na prawach fizyki i na praktycznych doswiadczeniach, ktore daja pozytywne wyniki. Jeżeli pozytywny wynik, potwierdzajacy teorie nie zostanie osiagniety, wtedy dochodza do wniosku, ze albo należy cos udoskonalic, albo pojsc w innym kierunku. I tak wytrwale pracuja, aż osiagna to, czego chca, albo dojda do wniosku, że jest to niemozliwe. Nie ma w tym zadnego oszustwa ani "szarlatanstwa". Nieuczciwy decydent, np. skorumpowany polityk, ktory ma wladze, może jednak zadecydowac, czy wdrażamy technike najbardziej nowoczesna, czy pozostajemy przy "węglu" i "piecu kaflowym", opalanym weglem. Nieuczciwy polityk - oszust, moze tak zadecydowac, jeżeli ma gdzies kraj i spoleczenstwo, a zależy mu tylko na napchaniu wlasnej kabzy. Ale wiemy rowniez, ze nie w każdym kraju takie oszustwo "przejdzie". Nigdy nie przejdzie np. w Szwajcarii albo w Norwegii. Przejdzie natomiast w Rosji, w Wenezueli i dobrze wiemy, gdzie jeszcze. Troche filozofii jednak rowniez nie zaszkodzi:

"Wisdom comes from experience and experience takes time. The more experience you have the more your learn from that experience, the wiser you can get. A pine tree grows and matures very fast. An oak tree grows and matures very slow. But which one lasts longer? And which one is stronger? Which one, when it's done and over and it's cut down, which one is more valuable for the lumber? People don't go out and say they'll spend extra money for some pine furniture. They want oak furniture."

[felusiak1]

Ten Naczelnik spędza sen z oczu.
Wdrożyliśmy dolewanie etanolu do benzyny dekretem polityków, tych uczciwych. I tak zamieniamy zywność na nieefektywne paliwo powodujace więcej zanieczyszczeń niż gola benzyna w imię ratowania matki Ziemi.
Budujemy też supernowoczesne wiatraki i panele sloneczne i na nowo otwieramy elektrownie weglowe aby zapewnić ciagłość dostaw pradu kiedy nie ma wiatru albo za dużo chmur. Rzecz jasna ta nowoczesność jest dotowana przez podatnika czyli najuczciwsi politycy wyrzucają pieniadze w błoto czyli niszczą ludzka prace.

[summerland]

Te elektryki to jest takie mydlenie oczu. Docelowo to chca zeby zadnych samochodow ludzie nie mieli, a "elity" owszem

[felusiak1]

Docelowo to oni chcą autobusów i elektronicznych pieniedzy. Jak bedziesz nieposłuszny to cię odetną.
Marzy im sie coś co już było w średnich wiekach a w Rosji aż do 1861 roku.

[szwampuch58]

Prawacki uparty osle udanego Sylwestra z prundem

youtu.be/HsHhbUA13rM

[summerland]

I ciezarowek tez. Podobno w czerwcu przyszlego roku chca ograniczyc gotowke, a docelowo ja wyeliminowac. Niewolnictwo XXI wieku. Kto sie sprzeciwi odetna mu dostep do pieniedzy w banku (juz to praktykuja). Itp itd, nie bede sie rozpisywac bo z tego co piszesz to widac, ze sie orientujesz