Czas rozmow przemija

[polski_francuz]

Polska granciczy z krajem bedacym w stanie wojny. I powoli ale nieuchronnie polskie mysli, idee i plany zaczynaja byc z te wojna zwiazane.A czas wojny nie jest czasem rozmow. Ale troche czasem wymiany informacji zwiazanej z wojna a troche czasem wzbudzania sympatii dla napadnietych i antypatii dla agresorow.

Rozmowy forumowe staly sie trudne a niekiedy niemozliwe.

Szkoda.

PF

Zakładasz, że "kamanda" Igorka wyparowała?

[borrrka]

Profesjonalny trolling przewiduje "operacje specjalne".
Co to zresztą za problem zwerbować niemieckiego emeryta?

Nie można więc mówić o radykalnych zmianach - to płynne przejście igorkowców w stan wojny.

PS.Igorkowców przez analogię do wagnerowców:)

Reszta swiata

[polski_francuz]

borrrka napisał:


" Nie można więc mówić o radykalnych zmianach - to płynne przejście igorkowców w stan wojny."

Troll trollem pozostanie. Myslalem raczej o reszcie swiata czyli o ludziach ciekawych opinii innych. Co do trolla o ktorym mowisz to dal sie poznac zanim wojna wybuchla. Nie wiem jak, czy i kiedy tacy ludzie straca znaczenie w rosji.

PF

[szwampuch58]

Osobiscie wole bohaterskich obroncow Ukrainy
fotoforum.gazeta.pl/photo/6/vc/ve/xce8/wuJeEQQTZHbR3slEX.jpg

[1.melord]

Czas rozmow zakonczyl sie(w Turcji) gdy w kwietniu ub roku przybyl do Kijowa wyslaniik NATO(USA) brytyjski Premier B.Johnson.
Postawil warunek ,koniec rozmow lub wstrzymanie pomocy NATO.
Nastepnego dnia rozmowy przerwano i trwa tak do dnia dzisiejszego bez zadnej nadziei ,ze w najblizszym czasie do nich dojdzie.

ps prowadzono coprawda ograniczone rozmowy handlowe(znow Turcja) eksport zboza ukrainskiego/nawozow rosyjskich plus wymiana jencow jak rowniez tajne CIA-FSB(Ukraine pominieto)

Plotki polityczne

[borrrka]

Ale załóżmy, że istotnie pominięto.
Jest takie niemieckie powiedzenie "Wer zahlt, bestimmt die Musik".
Płaci Zachód.

[senioryta13]

polski_francuz napisał:
>
> Rozmowy forumowe staly sie trudne a niekiedy niemozliwe.
>
> Szkoda.
>
> PF


a dlaczego nie poprosisz wprost dyzurnego FS aby nie likwidowal postow niezgodnych z JEGO narracja, bo juz , jak sam piszesz, forum zalatuje nuda? Zapewne czytasz gazety, rozne, odwaz sie , zadaj 'trudny' temat , moze watek pojdzie caly do kasacji, bedzie ci latwiej wtedy wytlumaczyc dyzurnemu , ze bladzi.

[vermieter]

senioryta13 napisał:

Zapewne czytasz gazety, rozne, odwaz sie , zadaj 'trudny' temat


oplułem monitor

[senioryta13]

vermieter napisał(a):

> senioryta13 napisał:
>
> Zapewne czytasz gazety, rozne, odwaz sie , zadaj 'trudny' temat
>
>
> oplułem monitor


Zaczekaj, to nie ty masz 'opluwac' , poczekajmy na francuza w konfrontacji z dyzurnym FS.

[felusiak1]

No. Popatrz na vertmieterta. Przeczytał wpis seniority o napluł na ekran. Na swój ekran w swoim domu.
Teraz musi to wyczyścić. A jesli plul z rozpryskiem to ma wiecej czyszczenia. Ale vertermierter nie chce rozmawiać.
Nie lubi rozmawiać. On pluje. Dla niego czas rozmów już dawno przeminal. Chociaż faktycznie 1 (słownie: jeden) raz udalo mu sie napisać coś sensownego za co go osobiście nagrodziłem pochwałą.
A ty? Ty i deoakville każdy temat sprowadzacie do żoliborskiego zaułku. Jemu całkiem odbilo a ty wydajesz się być chetnym dołaczyć.

A ten watek? O czym on jest? Czy to nie jest przypadkiem narzekanie, że twoj punkt widzenia nie jest podzielany?
Mój nie jest podzielany i zobacz, ja nie placze z tego powodu. Plakałbym gdyby był podzielany.

Spójrz na Aquanet. Tam benek zaklada watki w ktorych dyskutuje sam ze sobą i jest bardzo zadowolony.

Punkt vs punkt

[polski_francuz]

felusiak1 napisał:


" A ten watek? O czym on jest? Czy to nie jest przypadkiem narzekanie, że twoj punkt widzenia nie jest podzielany? Mój nie jest podzielany i zobacz, ja nie placze z tego powodu. Plakałbym gdyby był podzielany."

Chodzi o rozmowe. Sytuacja wojenna nie sprzyja rozmowom czy wymianom punktow widzenia. I rozmowy zanikaja. FA ma troche inne sytuacja ale rezultat jest dosc podobny. Nie ma rozmow.

Sens forum jako platformy wymiany pogladow zanika.

PF

[amg10]

polski_francuz napisał:

> Sens forum jako platformy wymiany pogladow zanika.

Zanika w duzej mierze dlatego, ze obecny tu cenzor wpieprza sie i kasuje posty niezgodne z linia Gaz.Wyborczej.

Ot i co.

[polski_francuz]

amg10 napisał(a):

"Zanika w duzej mierze dlatego, ze obecny tu cenzor wpieprza sie i kasuje posty niezgodne z linia Gaz.Wyborczej."


Ta linia jest za Ukraina i przeciwko ruskim agresorom. Trudno ja krytykowac czy z nia dyskutowac.

PF

[amg10]

polski_francuz napisał:

> amg10 napisał(a):
>
> "Zanika w duzej mierze dlatego, ze obecny tu cenzor wpieprza sie i kasuje post
> y niezgodne z linia Gaz.Wyborczej."
>
>
> Ta linia jest za Ukraina i przeciwko ruskim agresorom. Trudno ja krytykowac czy
> z nia dyskutowac.
> PF

Tu nie chodzi jedynie o wojne na Ukrainie.

W innych dziedzinach tez cenzor wywala teksty niezgodne z ..... chyba nim samym.

Np. niedawno ktos pisal o Potopie Szwedzkim (1655–1660) i ten watek tez wylecial szybko w czarna dziure. Jak to wytlumaczyc ?

Mam pomysl: nalezy dac cenzorowi szanse na jego zamiar ciecia watku: Niech oglosi ten zamiar a my bedziemy glosowac: ciac czy nie. Byloby ciekawie.

Lecz sadze, ze nawet ten moj wpis niepozyje tu dlugo bo czuje juz jak nozyczki cenzora sie zblizaja.

No, zobaczymy.

[senioryta13]

amg10 napisał(a):
> Tu nie chodzi jedynie o wojne na Ukrainie.
>
> W innych dziedzinach tez cenzor wywala teksty niezgodne z ..... chyba nim samym

Moj watek 'Vice' przeniosl na Forum Historia , ktory, zapewniam, nie ma nic z historia wspolnego. Wycinal wszystko co napisalam, po interwencji 'na gorze' troche sie uspokoil, ale Ukraina nadal jest tematem tabu, polskiej propagandy nie da sie czytac, ale milcze, niech wierza w co chca, juz jest mi to obojetne .

[stefan4]

amg10:
> Zanika w duzej mierze dlatego, ze obecny tu cenzor wpieprza sie i kasuje posty
> niezgodne z linia Gaz.Wyborczej.

Ja w jego działalności nie widzę żadnej linii. Wali po oczach i kasuje jak łopatą na akord, nie patrząc, co i po co. To, czy usunie bez śladu (jak w czasach rozkwitu PRLu), czy z zaznaczeniem, że usunął (jak w czasach PRLu schyłkowego), to też zależy od ślepego losu. Wątpię, żeby za tym stała jakaś linia. Ten cenzor jest jak głupi Jasio, który co weźmie w łapy, to rozwala; a czym więcej rozwali, tym bardziej go to cieszy.

Nasza samoobrona może polegać na tym, żeby autorzy postów zachowywali kopie swoich wpisów i jak one znikną, to zamieszczali je ponownie. Niektórzy już tak czynią i kilkakrotnie widziałem, że tekst oryginalny znikał, ale później zamieszczona (identyczna z nim) kopia pozostawała. Bo Jasio-cenzor w międzyczasie zajął się czymś innym, albo poszedł na obiad i humor mu się poprawił, albo może zbluzgał go ktoś znający go osobiście i on siedzi i płacze zamiast kasować jak leci, dlatego że lubi kasować.

- Stefan

[szwampuch58]

I to jest bardzo dobra koncepcja....choc z nia sie nie zgadzam bo to przemyslana linia dzialania GW

[jorl11]

stefan4 napisał:

> amg10:
> > Zanika w duzej mierze dlatego, ze obecny tu cenzor wpieprza sie i kasuje
> posty
> > niezgodne z linia Gaz.Wyborczej.
>
> Ja w jego działalności nie widzę żadnej linii. Wali po oczach i kasuje jak łop
> atą na akord, nie patrząc, co i po co.

Klamiesz s4. Cenzor w pierwszej i to przewazajacej linii kasuje wpisy ktore traktuje jako antyukrainskie a dokladnie podwazajace proukrainska propagande.

A klamiesz bo ta linia Tobie pasuje, sam bys tak cenzorowal jakbys mial te nozyczki.


> Nasza samoobrona może polegać na tym, żeby autorzy postów zachowywali kopie swo
> ich wpisów i jak one znikną, to zamieszczali je ponownie. Niektórzy już tak cz
> ynią i kilkakrotnie widziałem, że tekst oryginalny znikał, ale później zamieszc
> zona (identyczna z nim) kopia pozostawała.

Tak ja robie, zdazalo mi sie z 10 razy ponownie wklejac co napisalem.

Ale efekt tego jest zablokowanie nicka. Dlatego moj nick z Jorl zmienil sie na Jorl9 a teraz Jorl11

[vermieter]

ze śmiechu idioto, francuz czyta gazety?

Zabawne

[de_oakville]

felusiak1 napisał:

> A ty? Ty i deoakville każdy temat sprowadzacie do żoliborskiego zaułku. Jemu ca
> łkiem odbilo a ty wydajesz się być chetnym dołaczyć.

Bardzo zabawne. Bo mnie wydaje sie, ze to wlasnie tobie nieuleczalnie "odbiło".

"School reunion-goers beware: Everyone (but you) will look so old"

[jorl11]

de_oakville napisał:

> felusiak1 napisał:
>
> > A ty? Ty i deoakville każdy temat sprowadzacie do żoliborskiego zaułku. J
> emu ca
> > łkiem odbilo a ty wydajesz się być chetnym dołaczyć.
>
> Bardzo zabawne. Bo mnie wydaje sie, ze to wlasnie tobie nieuleczalnie "odbiło".


Jeden i drugi pizdzi. I f1 i de_o.
Bo de_o moze i skreca na Zoliborz ale zawsze dolacza ze to wina Rosji i Rosjanow. Tez Zoliborz to wina Rosji.
Tak jakby Polacy jaby Rosja nie istniala byliby aniolkami.

Megafon f1 tego nie zauwaza, tego skrecania na Rosje przez de_o. Dlaczego? Bo robi tak samo

Zabawne?

[polski_francuz]

de_oakville napisał:


" Bardzo zabawne. Bo mnie wydaje sie, ze to wlasnie tobie nieuleczalnie "odbiło".


Przeczytalem historie ojca Ziobry, ktory zmarl w szpitalu krakowskim w 2006. I od tej pory Ziobro, minister sprawiedliwosci Polski, szuka sposobu na ukaranie lekarzy, ktorzy sie nim opiekowali. Ba, po niekorzystnych opiniach polskich bieglych, zaplacil za bieglych zagranicznych byle tylko moc skazac polskich lekarzy.

Nie mnie jest sadzic jakosc polskiej sluzby zdrowia. Ale akcja ministra sprawiedliwosci pachnie prywata. Dosc podobna jak ladowanie na lotnisku w Smolensku. I Jak tu szanowac takich "prywaciarzy"? Nie sposob. I chcac, niechcac przypomina sie rosyjska oligarchia i rosyjski system.

PF

[felusiak1]

Zmyślasz. Sprawa ciagnie się od 2006. Nie ma najmniejszych dowodów, ze Ziobro wykorzystał swoja pozycje w rzadzie w tej sprawie. Ziobro przestał być ministrem w 2007. W 2008 prokuratura umorzyła sledztwo. To zostało zaskarzone przez rodzinę. Sąd uchylil decyzję o umorzeniu. W 2011 śledztwo zostalo ponownie umorzone. Wtedy rodzina wniosła tzw subsydiarny akt oskarzenia. Rok później sąd uniewinnił lekarzy. Ziobrowie wnieśli apelację, ktorą sąd odrzucił rok poźniej. W 2013 Sąd Najwyższy uchylił wyrok sadu i sprawa wrociła na wokandę. W 2015 Ziobro ponownie zostaje ministrem. W 2017 sad uniewinnialekarzy. Ziobrowie wnoszą apelację.
Ziobro nie wzbudza mojej sympatii. Kiedyś napisałem kilka nieprzyjemnych opinii o nim w sprawie ekstradycji Mazura. Był niekompetentny. Nie przypada mi do gustu jego retoryka ale ty wieszasz na człowieku psy tylko dlatego, ze jest blisko znienawidzonego przez ciebie Naczelnika.
Tu masz watek z Ziobrą z 2007 roku gdzie pastwilem się nad Ziobrą.

Wieszac psy

[polski_francuz]

felusiak1 napisał:

"Był niekompetentny. Nie przypada mi do gustu jego retoryka ale ty wieszasz na człowieku psy tylko dlatego, ze jest blisko znienawidzonego przez ciebie Naczelnika."

Ja psow nie wieszam. Niezbyt szanuje wykorzystywania sluzbowej pozycji do zalatwiania prywatnych porachunkow. A na to mi wyglada.

PF

[stefan4]

felusiak1:
> znienawidzonego przez ciebie Naczelnika.

polski_francuz:
> Niezbyt szanuje wykorzystywania sluzbowej pozycji do zalatwiania prywatnych
> porachunkow. A na to mi wyglada.

On znowu nazwał Kaczyńskiego ,,Naczelnikiem''?

Mam apel do Polonusów: proszę, nie reformujcie na siłę języka polskiego. Kaczyńskiego nikt w kraju tak nie nazywa. On by może i chciał, bo zapatrzył się w przedwojennych ,,bohaterów'' i próbuje zrobić jakąś dziwaczną syntezę między Wielopolskim, Dmowskim i Piłsudskim. Więc usiłuje być jednocześnie ,,naczelnikiem'' państwowego terroryzmu, nacjonałem wielkiej Polski i urzędnikiem carskim. Ale idzie mu to słabo i nawet najzagorzalsi zwolennicy w Polsce tytułują go zaledwie ,,prezesem''. Nazywanie go ,,naczelnikiem'' zdradza obcy akcent.

- Stefan

[felusiak1]

Wiem, że ci się tak wydaje. Czytam co piszesz. Kiedy porównasz moje wpisy sprzed 10 lat i teraz nie ma roznicy. Twoje to dwa rózne swiaty.

[szwampuch58]

Wlasnie w telewizorni niemieckiej ogloszono dumnie ze ta ich zielona( w dyplomacji )Annalena stala sie przyjacielem tego opluwacza Niemiec Kuleby,zreszta ukrainca podobno polityka.....jasny gwint swiat zgupial kompletnie