Dodaj do ulubionych

Czy ofensywa w stylu Rokossowskiego jest możliwa?

    • mateusz572 Re: Czy ofensywa w stylu Rokossowskiego jest możl 09.02.23, 11:44
      Logiczne te wywody Chmiela.
      Morale w tej wojnie ( od 19minuty 40 sekundy): Moskale mają tą samą motywację prowadzenia tej wojny, co mieli Mongołowie Czingis-chana.
      Ruś kijowska już kiedyś przez to przeszła.
      • tanebo001 Re: Czy ofensywa w stylu Rokossowskiego jest możl 09.02.23, 13:00
        Czyli mongołowie atakowali przez zrzędliwe żony?
        • mateusz572 Re: Czy ofensywa w stylu Rokossowskiego jest możl 09.02.23, 15:26
          tanebo001 napisał:

          > Czyli mongołowie atakowali przez zrzędliwe żony?
          >
          Pewnie też, tym bardziej, że byli poligamistami. ;-)
          Poza tym jeden na dwustu mieszkańców Ziemi posiada chromosom Y pochodzący z Mongolii czasów Czingis-chana, więc nie tylko żony były zaspokajane przez jurnych wojowników na dalekich wyprawach.
          Celem Moskali pewnie, sądząc po tym co wyprawiają na terenach okupowanych, jest także rozprzestrzenianie swoich genów, wzorem Mongołów,
    • szczypawka.jadowita Re: Czy ofensywa w stylu Rokossowskiego jest możl 09.02.23, 14:41
      Z tym morale to też bywa różnie. Ogólnie ukraińskie jest wyższe bez dwóch zdań, oni walczą o własne domy, nie "za Putina" czy za przywrócenie rdzennie ruskich ziem i odbudowę imperium. Ale miejscami rosyjskie oddziały również walczą bardzo ostro, np. w czasie nieudanego ukraińskiego szturmu na Chersoń (tam straty atakujących wojsk ukraińskich miały być wyższe co najmniej pięciokrotnie, niż straty rosyjskie (umocnienia, wsparcie artylerii z mnóstwem amunicji itd.). A i w wojsku ukraińskim zdarzają się dezercje itp., np. cała 100 brygada OT z Łucka odmówiła wyjazdu na front, została rozwiązana, żołnierze przeniesieni do innych jednostek, prowodyrzy buntu aresztowani. Takie przypadki bywają po obu stronach i choć więcej ich po rosyjskiej, nie można robić wrażenia, że tylko tam.

      Ale na pewno morale obecnie mobilizowanych Rosjan będzie o wiele niższe, niż tych wcześniejszych. Co do przymuszania do walki, czy może być takie jak w przypadku więźniów z grupy Wagnera. Moim zdaniem może być, jeśli wezmą się za to właśnie weterani z Wagnera. A jeśli dowódcy zobaczą, że inaczej nie będzie postępów na froncie, a to oznacza spadek popularności Putina i może nawet bunt przeciw niemu, to lepiej mieć szansę na wygraną przy pomocy przestępczych metod, niż przyznać porażkę i szykować się do ucieczki z kraju. A podobno już są omawiane państwa przyjmujące - Wenezuela i Argentyna. Wcześniej były i Chiny, ale teraz Rosjanie nie są pewni szacunku ani gwarancji bezpieczeństwa z ich strony. Argentyna, Wenezuela, może być Paragwaj, Urugwaj i Chile - upodobali sobie strony te same, co naziści.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka