szczypawka.jadowita
28.02.23, 08:52
Przed chwilą gościni Katarzyna Sarek u Wróbla w TOK FM mówiła o roli Chin w tej wojnie. Pani opowiadała swoje przypuszczenia, całkiem sensowne i wszystko byłoby ok. gdyby wiedziała to, a nie mówiła o przypuszczeniach. Otóż nie są to przypuszczenia, to już wiadomo. Po wizycie ministra Wang Yi w Moskwie chiński MSZ opublikował nie plan pokojowy, jak planowano, ale własny dokument. Dalej, w popularnych mediach obu państw oficjalna wersja dokumentu została w identyczny sposób ocenzurowana.
Główna, najbardziej ważna zmiana dotyczyła pierwszego punktu dokumentu. W oryginale czytamy:
1. Respecting the sovereignty of all countries. Universally recognized international law, including the purposes and principles of the United Nations Charter, must be strictly observed. The sovereignty, independence and territorial integrity of all countries must be effectively upheld.
www.fmprc.gov.cn/mfa_eng/wjdt_665385/2649_665393/202302/t20230224_11030713.html
w omówieniach popularnych portali mowa o suwerenności, za to wzmianki o integralności terytorialnej brak.
Dodajmy, nie wszystkie media rosyjskie pominęły ten najważniejszy postulat KP Chin w dokumencie chińskiego MSZ, Niezawisimaja przedstawiła go uczciwie i w całości. To pokazuje, że ma charakter i nawet dziś tego nie kryje.
Natomiast nieskazitelna niegdyś Gazeta.ru o nim zapomniała.
Dowodów szczegółowego uzgodnienia działań więcej, ale że nie występuję w roli eksperta szanowanej uczelni w ogólnopolskim radio, mogę pisać bez przygotowania i z pamięci.
Faceta, za gadanie banałów na poziomie podstawówki wywaliłbym ze studio na zbity pysk. Ale gościni, jeszcze z uczelni wyższej, należą się inne prawa, wszystko pasuje do sytuacji, jak najbardziej.
I jeszcze. Nie "kadry są wszystkim" i nie powiedział tego Lenin. To Stalin na którymś związkowym zjeździe powiedział "Nie maszyny i nie kobyły, kadry reszajut wsjo". Cytowany przykład, z kategorii "Syjoniści do Syjamu" znakomicie ilustruje hasło: "maszynistki do maszyn, nauczyciele do radio".