polski_francuz
03.03.23, 08:20
obiecuje zwiazek zawodowy CGT juz 7 marca. Zwiazek ten jest reprezentowany m.in. w kolejach i w rafineriach i zwiazkowcy obiecuja strajkowac tak dlugo, az rzad zrezygnuje z reformy emerytur. Jako, ze kilka miesiecy temu mielismy juz strajk w rafineriach, kazdy moze sobie wyobrazic katastrofe komunikacyjna, ktora nas czeka.
Czy takie masowe strajki juz byly? Byly w latach 70 i 80 w Wielkiej Brytanii i spowodowaly dojscie do wladzy pani Tchatcher - lidera politycznego z charakterem, ktora potrafila pojsc na konfrontacje ze zwiazkami.
Merytorycznie, to reforma emerytur jest niezbedna by utrzymac system w ktorym pracujacy placa za emerytury rencistom. Wiedzac przy tym, ze liczba pracujacych sie zmniejsza a liczba rencistow sie zwieksza. Detale, jak zwykle trzebaby starannie dopracowac.
Czy zwiazkowcom uda sie rzucic ekonomie na kolana? Trudno powiedziec i przyszly tydzien pokaze jak ta konfrontacja miedzy zwiazkowcami i rzadem sie potoczy.
PF