Dodaj do ulubionych

Dlaczego lubią ruskich?

06.03.23, 15:02
Nie bardzo znam Francuzów.
Jeden z bardzo nielicznych, jakich miałem okazję poznać, był OK.
Drugi tragicznie niefachowy, w przeciwieństwie do dość młodej pani technolog, dobrej w trudne klocki.
I to wszystko.
Więc pytam światlejsze osoby:

z czego wynika ten osobliwy sentyment do rassiejuszki?
Bo nie panimaju.

[url=Tekst linku]Tekst linku[/url]
Obserwuj wątek
    • j-k Z wielu powodow. 06.03.23, 15:13
      1. zanim powtal sojusz angielsko-francusko-rosyjski tuz przd pierwsza wojna swiatowa,

      dlugie lata wczesniej istnial sojusz francusko-rosyjski.

      Po zjednoczeniu Niemiec, Rzesza stala sie najsilniejszym gospodarczo krajem Euroopy wzbudzajac strach zarowno Francuzow, jak i Rosjan.

      w swiadomosci francuskiej to pozostalo.

      2. Po 1. wojnie do Paryza przyjechala liczna grupa rosyjskich emigrantow - powaznie zasilajac francuska kulture
      i nauke...

      paradoksalnie - silne wtedy we Francji partie lewicowe - wskazywaly ZSRR jako przyklad na problemy "gnijacego" kapitalizmu.

      (nie znano wszakze prawdziwego oblicza komunizmu).

      ERGO: sympatie do Rosji, a potem ZSRR byly wtedy powszechne i tak zostalo.

      3. malo w Polsce znanym epizodem 2.wojny swiatowej jest francuski Pulk Normandie-Niemen zlozony z Francuskich pilotow, a walczacy n froncie wschodnim...
      .
      pl.wikipedia.org/wiki/Pu%C5%82k_Lotnictwa_My%C5%9Bliwskiego_Normandia-Niemen
      • polski_francuz Relacje 06.03.23, 18:41
        j-k napisał:

        " ERGO: sympatie do Rosji, a potem ZSRR byly wtedy powszechne i tak zostalo."

        Do analizy dzi-keja dodam dwa elementy. Im dalszy kraj tym mniej spornych problemow i tym latwiej sie polubic. Drugi, element, bazujac na lekturze prasy (le Figaro) i wysluchwaniu radia RTL, sympatia Francuzow kieruje sie w strone Ukrainy. Postrzegana jest coraz bardziej jako odwazny i dzielny obronca niepodleglosci.

        PF
    • bmc3i Re: Dlaczego lubią ruskich? 06.03.23, 19:05
      borrrka napisał:

      > Nie bardzo znam Francuzów.
      > Jeden z bardzo nielicznych, jakich miałem okazję poznać, był OK.
      > Drugi tragicznie niefachowy, w przeciwieństwie do dość młodej pani technolog, d
      > obrej w trudne klocki.
      > I to wszystko.
      > Więc pytam światlejsze osoby:
      >
      > z czego wynika ten osobliwy sentyment do rassiejuszki?
      > Bo nie panimaju.

      Nie sądzę żeby to był jakiś sentyment - raczej przyzwyczajenia. Przez dziesieciolecia wmawiano nam że sport jest apolityczny, natomiast pojecie sport-washingu pojawilo sie dopiero w ciagu ostatnich moze 2 latach. O Olimpiadzie w 1936 roku natomiast juz nikt nie pamieta.
    • szczypawka.jadowita Re: Dlaczego lubią ruskich? 06.03.23, 20:02
      Jest wiele powodów. Elementów ukladanki.
      Brytyjczyków tradycyjnie (англичанка гадит) nie cierpią, Niemców podziwiają i czują respekt, z Francuzami tradycyjnie, na odległość, lubią się. W carskiej Rosji w towarzystwie mówiło się po francusku, a bony to były francużenki.
      Po drugiej wojnie światowej status mocarstwa Francja (własną strefa okupacyjna) zawdzięcza Stalinowi. Antyamerykańska polityka de Gaulle'a też wkładała się w ten schemat.
      • de_oakville Re: Dlaczego lubią ruskich? 09.03.23, 11:32
        szczypawka.jadowita napisała:

        > Po drugiej wojnie światowej status mocarstwa Francja (własną strefa okupacyjna)
        > zawdzięcza Stalinowi.

        Naprawde? Francja byla przed II-ga Wojna Swiatowa mocarstwem, uwazanym zreszta wtedy za najsilniejsze ze wszystkich. W czasie wojny De Gaulle przebywal w Anglii, skad kierowal dzialaniami "Wolnej Francji". Istnieje jego slynne zdjecie z Churchillem i Sikorskim. To Anglia i USA pragnely, zeby Francja rowniez posiadala strefe okupacyjna i dopiely swego. A Stalin?
        Ten nie mial zadnego powodu zeby lubic Francje - w roku 1920 w duzej mierze dzieki pomocy Francji dla Polski bolszewicy zostali pokonani. A Stalin pelnil wtedy wsrod bolszewikow wazna role i za ta swoja kleske zemscil sie pozniej na polskich oficerach strzalem w potylice. W roku 1920 uwazal Francje za najwiekszego wroga.
    • jorl11 Re: Dlaczego lubią ruskich? 06.03.23, 20:27
      polski_francuz napisał:


      >. Drugi, element, bazujac na lekturze prasy (le F
      > igaro) i wysluchwaniu radia RTL, sympatia Francuzow kieruje sie w strone Ukrain
      > y. Postrzegana jest coraz bardziej jako odwazny i dzielny obronca niepodleglosc

      Jak sie odpowiednia propagande przez wszystkie dostepne kanaly puszcza, dodam ze klamliwa, to mozna z kazdego ludu zrobc bohatera. I elfa.
      A jak geopolitycznie jakis kraj trzeba zwalczac to przy odpowiedniej klamlliwej ilosci pomyj na takiego mozna z kazdego zrobic bandyte. I orka naturalnie.

      Demokracje tak musza robic, musza wroga odczlowieczac, przyjaciela uszlachetniac. Bo inaczej trudno wlasnej ludnosci wytlumaczyc dlaczego ma przeciw orkom walczyc a conajmniej ponosci koszty.

      To nie czasy kroli. W takim 19w gdzies w Europie zach jakies wojsko oblegalo wrogie miasto. To miasto poprosilo aby moc wyslac poslancow do swojego krola z zapytaniem czy maja sie poddac czy walczyc. 3 dni rozejmu bylo i w tym czasie obydwie strony urzadzily sobie uroczystosci ze wspolnymi stolami cyrkowcami, qrwami, wspolnym chlaniem. Po 3 dniach przyszla wiadomosc nie poddac sie a walczyc, stoly sprzatnieto, qrwy wycofano i sie zaczela wojna z 30tys zabitych i rannych. Nawalali sie ci ktorzy dzien przedtem wspolnie pili i jedli.Ale to nie byly demokracje, to byly monarchie absolutne.
      Dlatego tez demokracje zaraz musza opowiadac ze te orki sa przestepcami wojennymi, jak ci drudzy przegraja wojne to w konsekwenchi trzeba ich wieszac. Za kroli pokonany musial oddac cos tam, zaplacic, ale nie byl orka do wieszania.
    • jorl11 Re: Dlaczego lubią ruskich? 06.03.23, 21:01
      boavista4 napisał(a):

      > Czy automaty z jadalnymi owadami mogą być przyszłością żywności?
      > Automaty vendingowe to nowy pomysł na zachęcenie mieszkańców Japonii do jedzeni
      > a większej ilości owadów.

      Nie wiem jak w Japonii ale w Chinach, jak bylem przed paru laty na wycieczce, to przewodnik nam co nastepuje opowiedzial.

      Co jedza Chinczycy?
      A wiec wszystko co lata a nie jest samolotem, wszystko co lazi po ziemi a nie jest samochodem i wszystko co w wodzie plywa a nie jest statkiem.


      Niby zart ale faktycznie oni nie maja zadnych ograniczec zwiazanych z obrzydzeniem a tylko wazne jest czy to ma wartosc odzywcza. Owady robaki oczywiscie tez.
      Z czego sie to bierze? Ja uwazam ze jako ze Chiny regularnie do niedawna a od tysiacleci mialy plagi glodowe, gdzie miliony z glodu umieraly, bo np. powodzie pola zalaly czy jakosc tam wiec sie nauczyli wszystko doslownie wszystko jesc. I tak im dotad zostalo.

      A co z tym dopuszczeniem przez Unie pierwszych owadow do jedzenia? Dlaczego? Bo sie przewiduje ze w Europie z braku surowcow bedziemy meli coraz wiecej problemow z produkcja zywnosci. Wiec powoli powinnismy sie zchinczysc. Jesc jak wyzej ten przewodnik opowiadal.
    • borrrka Dalej nie panimaju 06.03.23, 21:02
      Należałem do osób mocno zwiazanych z sowkiem - kultura, wakacje, towarzystwo, praca...

      I co ?
      Minęlo.

      W imię czego Francuzi, w końcu w skali europejskiej cywilizowany naród, przymykają oczy?
      • polski_francuz Ludy lacinskie 07.03.23, 08:48
        borrrka napisał:


        " W imię czego Francuzi, w końcu w skali europejskiej cywilizowany naród, przymykają oczy?"

        Wlosi, Hiszpanie czy Francuzi sa skoncentrowani na rodzinie, na samych sobie a panstwo i panstwa wrogowie czy przyjaciele sa na drugim planie. Polacy i Niemcy maja panstwo i jego problemy na pierwszym planie.

        Moze te kilkaset lat historii imperium rzymskiego robi te roznice?

        PF
    • bmc3i Re: Dalej nie panimaju 07.03.23, 05:30
      jorl11 napisał:


      > A u mnie na czolg w Berlinie na zlosc Ukraincom kwiaty rzucali.
      > Ale propaganda antyrosyjska i tu dziala, wiadra klamliwych pomyj dzialaja z tym
      > ze nie do konca.


      Ta, boi 1/5 miasta to Ruscy.
      • jorl11 Re: Dalej nie panimaju 07.03.23, 11:36
        bmc3i napisał:


        > Ta, boi 1/5 miasta to Ruscy.

        Znowu pizdzisz bo daleko nie tyle.
        Ale jedziemy dalej. Ten czolg byl w dzielnicy Mitte czyli bylym DDR. A byli mieszkancy DDRu lubia Ruskich i glownie oni te kwiaty rzucali na czolg.
        Poza tym Ruscy zyjacy w Niemczech sa poddawani oblewaniem wielkimi pomyjami anytrosyjskimi a mimo tego wg. Ciebie lubia Rosje i Putina. Dziwne, prawda? Nie chca wierzyc PRADZIE czy jak?

        I jak wyzej DDtowcy tak samo.

        Dodam ze dzielnica Mitte nie chciala wyrazic zgode na postawienie tego czolgu. Jasne, DDRowcy rzadza w tej dzielnicy. Zostali zmuszeni przez jakis sad zeby pozwolic ale pozwolenie dali tylko na 3 dni mimo ze mialo byc duzo dluzej. Jakby nie sad wogole by czolg tam nie stal. I jeszcze raz wladze tej dzienicy to DDRowcy nie Ruscy.
        Nie lubia Ukraincow delikatnie mowiac. Niedelikatnie nienawidza. A lubia Ruskich i zycza Ruskim zwyciestwa w tej wojnie.
    • borrrka Tutsi pobili się z Hutu 07.03.23, 16:34
      Nie jest przypadkiem tak?
      A znali tylko Hutu do niedawna.

      Czy przeciętny (nie mówię o intelektualistach i etnografach) "prawdziwy" Europejczyk słyszał o jakichś Ukraińcach inaczej, niż jako o odmianie ruskich?
      Co tam Ukraińcy - moja ciotka miała w młodości francuskiego partnera i ten do końca uważał ją za lud stepowy:)
      • mateusz572 Re: Tutsi pobili się z Hutu 07.03.23, 17:36
        Tam na tą zachodnią część Europy potrzebni są tacy przywódcy jako ambasadorzy tych ludów stepowych:
        Kaja Kallas znana jest ze swojego nieugiętego wsparcia dla Ukrainy i ostrego podejścia do Rosji. Właśnie wygrała wybory do estońskiego parlamentu i nic nie zapowiada, by miało się coś zmienić w jej podejściu do spraw międzynarodowych.

        Druga bardzo miła pani To ta

        Możemy tylko z zazdrością spoglądać w tym naszym polskim grajdołku, na te prostolinijne i konkretne panie.
        Myślę, że gdybyśmy mieli tu taką panią nad Wisłą i Wartą ty wygrałaby wybory w cuglach.
        • borrrka Mamy - sam znam parę 08.03.23, 00:47
          Seweryn preferuje jednak Kempę Beatę.
          Faktem jest zresztą, iż nasze najfajniejsze niewiasty są zbyt delikatne do polityki, choć podobno "serce Słowianki twarde jest".
    • krzy-czy Re: Dlaczego lubią ruskich? 10.03.23, 09:10
      zapodaj może dlaczego
      mają NIE LUBIĆ .
      • wykrywacz_klamcow Re: Dlaczego lubią ruskich? 10.03.23, 09:34
        krzy-czy napisał:

        > zapodaj może dlaczego
        > mają NIE LUBIĆ .

        Za Katyń, Operację Polską, za wywózki na Syberię, za zbrodnie stalinowskie, za zbrodnie putinowskie, za wojnę na Ukrainie, za pychę i butę i brak sedesów

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka