Dodaj do ulubionych

Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl.

19.03.23, 10:27
Duze drony przy dobrej obronie p-lot nie maja szans...sa zbyt duze i powolne.
Ukraina miala ok 50 szt. Bayrakterow i prawie wszystkie poszly sie j... cisza od dluzszego czasu o ich aktywnosci.
Latwe do rozpoznania radarowego,pozwalaja na zorganizowaanie obrony.
Amerykanskie czy turecki drony byly dobre gdy obrona p-lot byla zerowa (Afganistan,Irak, Nagorno-Karabakh War)
Zagrozeniem moga byc jedynie uzywane masowo male drony przenoszace maly ladunek wybuchowy,trudno wykrywalne,czasami(elektryczne) wrecz niemozliwe...prawie zerowy poziom wykrywalnosci w podczerwieni a taki czujniki maja rakiety" igla " "stinger" i pochodne
Obserwuj wątek
    • z_orian_miesgeot Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 19.03.23, 11:21
      To się okaże normalny wyścig zbrojeń i możliwości, MQ-9A to robił za dron rozpoznawczy, Bayrakter to relatywnie mały tani i słaby-wolny samolocik uderzeniowy niskiego pułapu, MQ-9A miał pułap 15km, dlatego teraz wysłali;

      "Realizacja zadań na pułapie rzędu 20 000 m powoduje, iż Global Hawk posiada
      zdolności pozwalające na prowadzenie długotrwałych misji trwających średnio ok.
      24–28 godz.
      (wspomniany czas operacji jest praktycznie nie możliwy do osiągnięcia dla statków powietrznych lotnictwa załogowego). Operowanie na tak znacznej
      wysokości wpływa również na fakt, iż systemowi nie zagrażają rakiety systemów
      obrony przeciwlotniczej jak również myśliwce przeciwnika.
      Dodatkowo również
      wykorzystanie technologii stealth11 do jego budowy czyni go praktycznie nie wykrywalnym dla radarów przeciwnika."
      • 1.melord Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 19.03.23, 12:26
        Duze drony beda mogly spelniac jedynie role obserwatorow w poblizu linni frontu.Ich rola agresora z Rosja juz sie skonczyla.
        Wysokosc czy dlugosc lotu nie ma dzisiaj wiekszego znaczenia...Chinczycy,Amerykanie,Rosjanie, rozwalali swoje satelity kilkaset km od ziemi,wiec 20 km to pryszcz
        Male drony TAK,moga wprowadzic duzo zamieszania

        ps. stealth moze zagrozic dzisiaj Papua N.G
        Prawie 25 lat temu Jugoslawia ,zestrzelili " trzy niewidzialne" F-117..do drugiego US przyznala sie po 20 latach,na ten trzeci trzeba bedzie poczekac kolejne 20 lat??
        • bmc3i Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 20.03.23, 00:01
          1.melord napisał(a):

          > Duze drony beda mogly spelniac jedynie role obserwatorow w poblizu linni frontu
          > .Ich rola agresora z Rosja juz sie skonczyla.
          > Wysokosc czy dlugosc lotu nie ma dzisiaj wiekszego znaczenia...Chinczycy,Ameryk
          > anie,Rosjanie, rozwalali swoje satelity kilkaset km od ziemi,wiec 20 km to prys
          > zcz

          Tak się składa, że skonstruowane do zwalczania celów w egzosferze pociski antybalistyczne najwyższej warstwy, czy pociski antysatelitarne, z powodu swojej konstrukcji nie mają możliwości zwalczania celów aerodynamicznych w niskich warstwach atmosfery. Zresztą jeden taki pocisk jest znacznie droższy od pojedynczego drona.


          > Male drony TAK,moga wprowadzic duzo zamieszania
          >
          > ps. stealth moze zagrozic dzisiaj Papua N.G


          To znaczy że Rosja próbując rozwijać swojego Suchoja Su-57, czy bombowiec PAK DA Tupolewa chce nimi walczyć z Papuasami? Czy może Ty znasz się na tym jak na fizyce kwantowej?

          > Prawie 25 lat temu Jugoslawia ,zestrzelili " trzy niewidzialne" F-117.

          Nie ma niewidzialnych, i nigdy nie było

      • gerlalt Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 19.03.23, 12:34
        Z tą niemożnością myśliwców kontra dron to bzdura. Systemy przeciwlotnicze też są coraz doskonalsze vide rekordowa odległość ok 200 km na jakiej zostały zestrzelone 2 samoloty ukraińskie przez system S-300W. Są to systemy do zwalczania rakiet balistycznych i pułap do 40km. Do tej pory drony latające wysoko i wolno będą niszczone po wejściu w zasięg takich systemów przed samolotami również nie umkną bo przy pułapie samolotów ok 16-18 km rakiety mogą bez problemu atakować cele znajdujące się ponad nimi. O wiele trudniejsze będą drony uderzeniowe latające na niskiej wysokości co pokazują sukcesy ukraińskich przeróbek posowieckich striży i jakie problemy ma ukraińska OP z latającymi nisko rosyjskimi kalibrami. Ze względu na horyzont radarowy i problemy ze śkedzeniem celów na tle ziemi zwalczanie nisko lecących samolotów czy innych obiektów latających zawsze było problematyczne. Wolno i wysoko latające drony na dodatek spirych rozmiarów nie są żadnym problemem dla dobrej OP. Już Powers się o tym przekonał.
        • z_orian_miesgeot Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 25.03.23, 13:00
          gerlalt napisał(a):

          > Z tą niemożnością myśliwców kontra dron to bzdura.

          To wymaga użycia rakiety czyli właściwie ryzykowania takiego samego odwetu, to nie jest tam jakiś wypadek, kolizja tylko jednoznacznie celowy atak. Te drony to zaawansowane "motoszybowce" obserwacyjne, relatywnie wolne, że są nosicielami jakichś bomb szybujących czy rakiet, to tylko dla tego, że są bronią przeciw partyzancką, partyzanci nie mają myśliwców, oczywiście każdy myśliwiec ma szanse zestrzelić rakietą taki dron, bo jest od niego kilka razy szybszy, i te rakiety mają odpowiedni zasięg i osiągają odpowiedni pułap by go strącić.

          Drony te wyżej wymienione, nie służą do walki z myśliwcami, na pewno dojdzie do budowy takich, ale na razie np. taki XQ-58A Valkyrie, też nie będzie służył do walki myśliwskiej.
    • boomerang Australijski dron Corvo 19.03.23, 12:23
      to strzał w dziesiątke. Jest tani, bo wykonany z kartonu i linki gumowej (takiej jak ta ze składnicy harcerskiej, której za PRLu używaliśmy do robienia procy).
      Australia przekazuje Ukrainie 100 takich dronów na miesiąc. Na zdjęciu z lewej ambasador Ukrainy w Australii.
      • gerlalt Re: Australijski dron Corvo 19.03.23, 12:39
        No przy dużej wilgotności w warunkach jesienno-zimowo-wiosennych karton to wspaniały pomysł a jeszcze jak zaczyna padać to nic tylko używać. Zaraz a gdyby karton wykorzystać do budowy domów? 🤣🤣🤣👍
        • yabbaryt Re: Australijski dron Corvo 20.03.23, 08:48
          to jest tani sprzęt, praktycznie jednorazowy. Tekturę można zresztą pokryć lakierem.
        • tapatik Re: Australijski dron Corvo 23.03.23, 22:58
          gerlalt napisał(a):

          > No przy dużej wilgotności w warunkach jesienno-zimowo-wiosennych
          > karton to wspaniały pomysł a jeszcze jak zaczyna padać to nic tylko
          > używać. Zaraz a gdyby karton wykorzystać do budowy domów? 🤣🤣🤣👍

          Skoro Ukraińcy używają tych dronów, to widocznie radzą sobie z deszczem.
    • tapatik Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 19.03.23, 22:44
      Czyli na przykład nasze polskie drony z WBE :-)
      • yabbaryt Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 20.03.23, 08:55
        flyeye są bardzo drogie ale mają też bardzo dużo zalet. Są trudne do wykrycia, maja duża odporność na zakłócenia radio-elektroniczne. Głowica optyczna i na podczerwień, przekazuje artylerii koordynaty wykrytych celów praktycznie w czasie rzeczywistym. Podobno dziennie wykonują one w Ukrainie 250 lotów.
        Ale zawsze warto zapytać o stosunek koszt vs efekt a to weryfikuje praktyka. Może się okazać że tekturowe drony z supermarketu zadają większe straty za mniejsze pieniądze.
        • tapatik Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 20.03.23, 11:01
          yabbaryt napisał:

          > flyeye są bardzo drogie ale mają też bardzo dużo zalet. Są trudne do wykrycia,
          > maja duża odporność na zakłócenia radio-elektroniczne. Głowica optyczna
          > i na podczerwień, przekazuje artylerii koordynaty wykrytych celów praktycznie
          > w czasie rzeczywistym. Podobno dziennie wykonują one w Ukrainie 250 lotów.
          > Ale zawsze warto zapytać o stosunek koszt vs efekt a to weryfikuje praktyka.
          > Może się okazać że tekturowe drony z supermarketu zadają większe straty
          > za mniejsze pieniądze.

          Zależy do czego.
          Jeśli nie ma ryzyka, że dron zostanie zagłuszony to tak, ale jeśli przeciwnik może drona zagłuszyć, to nasze są lepsze.
    • bmc3i Raczej prysł mit ruskiej plot bez anałogaw w mirje 20.03.23, 00:12
      Zarówno w Syri, jak i na Ukrianie. Jak nie Panzyry-2 strzelające w ptaki w Syrii, to ukraińskie Su-24 i Mig-29 atakujące ruskie wojska lądowe i ich radary rok po rozpoczęciu ruskiej "operacji specjalnej".

      Jak nie ukraińskie pociski manewrujące domowej roboty atakujące lotniska ruskich bombowców strategicznych pod Moskwą, to ukraińskie Neptuny zatapiające dumę i okręt flagowy ruskiej Floty Czarnomorskiej, jej najsilniej uzbrojony krążownik obrony przeciwlotniczej
      • gerlalt Re: Raczej prysł mit ruskiej plot bez anałogaw w 20.03.23, 08:52
        A wiesz bumcyk że to tylko dzięki amerykanom? Czy nie wiesz? Gdyby nie amerykńskie układy kierowania to oni by mogli tymi stryżami szczelać co najwyżej. Podobnie jest z rozpoznaniem. Jak S-300W nie nadaje się do zwalczania celów powietrznych? Zestrzeliły co jest udokumentowane 2 samoloty ukraińskie właściwie nad lotniskiem.
        • tapatik Re: Raczej prysł mit ruskiej plot bez anałogaw w 23.03.23, 22:54
          gerlalt napisał(a):

          > A wiesz bumcyk że to tylko dzięki amerykanom?
          > Czy nie wiesz? Gdyby nie amerykńskie układy kierowania
          > to oni by mogli tymi stryżami szczelać co najwyżej.
          > Podobnie jest z rozpoznaniem.

          No i co z tego, że dzięki Amerykanom?

          > Jak S-300W nie nadaje się do zwalczania celów powietrznych?
          > Zestrzeliły co jest udokumentowane 2 samoloty ukraińskie
          > właściwie nad lotniskiem.

          A ile spośród nich został zhimarsowanych? :-)
    • yabbaryt Re: Mit Bayraktera czy MQ-9A i podobnych prysl. 20.03.23, 09:07
      Amerykanskie czy turecki drony byly dobre gdy obrona p-lot byla zerowa (Afganistan,Irak, Nagorno-Karabakh War)
      Oba typy dronów należą do państw NATO i w warunkach rzeczywistego konfliktu np NATO-Rosja, pierwszą rzeczą która by się wydarzyła to wypielenie rosyjskich stacji radiolokacyjnych OPL. Na placu boju pozostałby ręczne wyrzutnie przeciwlotnicze. I w takich warunkach lepiej jest wysłać bojowe drony a nie samoloty załogowe. Efekt podobny ale piloci nie są narażeni na ostrzał.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka