polski_francuz
18.05.23, 09:55
Prawo i wladza sa elementami i gwarantami demokracji. Problem sie zaczyna jak sie zaczynaja klocic i zrec. To wlasnie widzimy we Francji, gdzie byly prezydent Sarkozy zostal skazany na 3 lata ciupy w tym rok ciupy w ciupe zamieniony laskawie na noszenie obraczki. O co poszlo? O popieranie swoich wspolpracownikow i o ich wynagradzanie. I skad prokuratorzy o tym wiedzieli? Ano, bo podsluchiwali prezydenta. A czemu podsluchwali? Bo prezydent szukal finansowania kampanii wyborczej w Libii. Dodajmy, ze Sarkozy jest tez prawnikiem i moze to wkurzalo prawnikow.
Gdyby za kazda durnote karac wladze wykonawcza, to trzebaby skazac bylego prezydenta Stanow, Busha jr za atak na Irak by pomscic tatusia. Mitteranda mozna by probowac zaskarzyc za "dziwne" smierci wspolpracownikow, ktorzy za duzo wiedzieli o "zyciu rodzinnym" prezydenta skaczacego jak koza na boki itp, itd.
Ten wyrok poszedl troche za daleko i pokazal slabosc naszej demokracji.
PF