boomerang 07.06.23, 07:13 Nie miała wielkiego głosu, ale dobrze się jej słuchało przy lampce Malibu, pod wieczór, przy szumie oceanu. Stan Getz (z tych Gajeckich z Kijowa) miał dobrego nosa. "The Girl from Ipanema" Astrud Gilberto, João Gilberto and Stan Getz Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
boavista4 Re: Dziewczyna z Ipanemy ['] 07.06.23, 15:13 wole szum Atlantyku w São Luís, Maranhão i Velha Guarda da Portela z Cartola Velha Guarda da Portela ( Tudo Azul ) Odpowiedz Link Zgłoś
boavista4 Re: Dziewczyna z Ipanemy ['] 07.06.23, 15:21 a teraz sam Cartola Angenor de Oliveira urodził się w 1908 roku w Rua Ferreira Viana, 74, w dzielnicy Catete , w mieście Rio de Janeiro . Był najstarszym z ośmiorga dzieci pary Sebastião Joaquim de Oliveira i Aída Gomes de Oliveira. Chociaż nadano mu imię Agenor, został zarejestrowany jako Angenor – fakt, który odkrył dopiero wiele lat później, kiedy przygotowywał dokumenty do swojego małżeństwa z Doną Zicą w latach 60. Aby nie musieć umawiać się na zmianę nazwiska u notariusza, od tej pory oficjalnie podpisywał się jako Angenor de Oliveira. Jego rodzina ze strony matki pochodziła z Campos dos Goytacazes (RJ) , a jego przodkowie byli niewolnikami pierwszego barona Carapebus, właścicieli Solar do Beco. Tam urodził się jego dziadek ze strony matki, słynny kucharz Luís Cipriano Gomes. Pracował w Macaé (RJ) – na farmie Bertioga, której właścicielem była arystokratka D. Julia Nogueira da Gama e Gavinho – dopóki nie został zwerbowany przez D. Anitę Peçanha , kuzynkę D. Julii i żonę przyszłego prezydenta Brazylii, Nilo Peçanha . Dziadek Cartoli został zabrany do Rio de Janeiro i służył Peçanha w Catete Palace . Cartola urodził się w dzielnicy Carioca w Catete , gdzie również spędził część swojego dzieciństwa. Kiedy miał osiem lat, jego rodzina przeniosła się do Laranjeiras , gdzie stał się fanem drużyny z sąsiedztwa Fluminense . W Laranjeiras zetknął się z karnawałowymi ranczami „ União da Aliança ” i „ Arrepiados ” – w tym ostatnim grał na cavaquinho (instrumencie muzycznym podarowanym mu przez ojca, gdy miał zaledwie 8 lub 9 lat), na którym również w Dia de Reisparady, w których jego siostry wychodziły w grupach „pastorinhas”. Był tak entuzjastycznie nastawiony do „Arrepiados”, że później, kiedy brał udział w zakładaniu szkoły samby Estação Primeira de Mangueira , zasugerował, aby kolory tego rancza – zielony i różowy – były takie same jak barwy rodzącej się organizacji, który stał się jednym z najbardziej szanowanych symboli w świecie samby. Z drugiej strony Carlos Cachaça powiedział, że na Morro da Mangueira istniało stare ranczo o nazwie Caçadores da Floresta, którego kolory były dokładnie zielone i różowe. W 1919 roku, powodowani trudnościami finansowymi, Oliveira przenieśli się do Morro da Mangueira , wówczas małej, rodzącej się faweli z mniej niż pięćdziesięcioma chatami. Wkrótce inny mieszkaniec Mangueiry, Carlos Cachaça, sześć lat starszy od Cartoli, miał stać się, oprócz wieloletniego przyjaciela, jego najwierniejszym partnerem w dziesiątkach samb. W wieku 15 lat porzucił studia (ukończył dopiero czwartą klasę) na rzecz pracy, jednocześnie skłaniając się ku życiu bohemy. Jako nastolatek pracował jako praktykant w drukarni, ale wkrótce został murarzem. To właśnie podczas pracy na budowach zyskał przydomek, dzięki któremu został uznany za jedno z wielkich nazwisk brazylijskiej muzyki popularnej. Aby cement nie spadał mu na włosy, zdecydował się nosić melonik, który według kolegów bardziej przypominał mały kapelusz, i dlatego zaczęto go nazywać „Cartola”. Miał 17 lat, gdy zmarła jego matka. Wkrótce potem, po narastających konfliktach z ojcem, wrogiem jego bohemy, został wyrzucony z domu. Następnie przez pewien czas prowadził życie włóczęgi, pijąc i umawiając się na randki, odwiedzając kręgi prostytucji i zarażając się chorobami wenerycznymi, włócząc się nocami i śpiąc w podmiejskich pociągach. Te nawyki doprowadziły go do osłabienia fizycznego, choroby i niedożywienia w łóżku małej chaty. Sąsiadka z jego chaty - Deolinda, starsza o siedem lat, mężatka, dwuletnia córeczka - zaopiekowała się nim i polubiła. W końcu ta dwójka się zaangażowała. Miał wtedy zaledwie 18 lat i mieszkał samotnie. Postanowili zamieszkać razem i Deolinda odeszła od męża, zabierając ze sobą córkę, którą kompozytor miał wychowywać jak własną córkę. Cartola stał się popularny w latach trzydziestych XX wieku, nagrywając wiele samb, ale prestiż nie przekładał się na wynagrodzenie finansowe; aby utrzymać powiększającą się rodzinę, pracował jako murarz, sprzedawca ryb i ser, a jego żona od czasu do czasu pracowała jako kucharka. [3] Pod koniec lat czterdziestych sprawy przybrały zły obrót. W wieku 38 lat Cartola miał długą chorobę, a wkrótce po wyzdrowieniu jego żona zmarła z powodu problemów z sercem. Jeden z jego największych hitów, nagrany przez wielu artystów, „Sim (Yes)”, został napisany podczas jego żałoby. [4] Cartola przestał grać i komponować; przeniósł się ze swoją nową żoną Donárią do slumsów Manilha w Nilópolis, gdzie pracował jako złota rączka. W 1952 roku poznał i zakochał się w Donie Zicy , z którą spędził resztę życia i która namówiła go do powrotu do muzyki. W 1956 roku, pracując jako myjnia samochodowa w Ipanema, został ponownie odkryty przez dziennikarza Sérgio Porto , który sprowadził go z powrotem do świata muzyki. Porto nagłaśniało powrót Cartoli, zapraszając go do audycji radiowych i promując jego twórczość wśród nowych partnerów. Jednak popularność samby zmalała, więc ponownie pracował na różnych innych stanowiskach. W 1963 roku, pragnąc przybliżyć sambę faweli szerszej publiczności, Cartola - wraz z Zicą i Eugênio Agostine - otworzył słynny bar / restaurację Zicartola w centrum Rio de Janeiro; stał się znany jako najważniejszy ośrodek samby tamtych czasów, zapewniając powiązanie między tradycyjnymi sambistami a rodzącym się ruchem Bossa Nova . Cartola zaprosił takich ludzi jak Nélson Cavaquinho , Pixinguinha , Nara Leão , Paulinho da Viola i Zé Ketti do śpiewania muzyki „niskiej wartości”, jak sambistas ironicznie odnosili się do ich twórczości. Komercyjny sukces Cartoli rozpoczął się pod koniec lat 60. i na początku lat 70., kiedy stał się dość popularny i wydano wiele klasyków samby, takich jak „O Sol Nascerá”, „O Mundo é Um Moinho”, „As Rosas não Falam”, „ Corra e Olhe o Céu” i „Quem me vê Sorrindo”, przy wsparciu śpiewaków Elizeth Cardoso , Clara Nunes , Paulinho da Viola , a zwłaszcza Beth Carvalho . Swoją pierwszą płytę wydał w wieku 66 lat, w 1974 roku; chociaż miał trudności finansowe, komponował i śpiewał aż do śmierci, w wieku 72 lat. Film dokumentalny „Música Para os Olhos” z 2007 roku w reżyserii Lírio Ferreiry i Hiltona Lacerdy to profil życia Cartoli. Biografia Cartoli, Divino Cartola – Uma Vida em Verde e Rosa , autorstwa Denilsona Monteiro, została opublikowana w styczniu 2013 r. Cartola i Zica pojawili się na krótko w filmie Czarny Orfeusz z 1959 roku jako para w ratuszu, kiedy główni bohaterowie rejestrują się, aby wziąć ślub. O Mundo É Um Moinho Odpowiedz Link Zgłoś
szczypawka.jadowita Re: Dziewczyna z Ipanemy ['] 07.06.23, 18:18 Nie miała głosu do solfeża. Już przeszła do historii bez malibu i twojej aprobaty. Są rzeczy większe, niż twoje uznanie, malibu i solfeż. Wpis w sam raz jak na PISowca i nie muszę opowiadać co o nim myślę. Odpowiedz Link Zgłoś
boavista4 Re: Dziewczyna z Ipanemy ['] 08.06.23, 04:06 szczypawka.jadowita napisała: > Nie miała głosu do solfeża. Już przeszła do historii bez malibu i twojej aproba > ty. gubię części ciebie tak jak gubię rzęsy nieświadomie i wszędzie. Odpowiedz Link Zgłoś
boomerang Re: Dziewczyna z Ipanemy ['] 08.06.23, 05:38 sam się uszczyp, głupawko Odpowiedz Link Zgłoś
jackk3 Re: Dziewczyna z Ipanemy ['] 08.06.23, 19:12 Kultowa płyta - jedna z najsłynniejszymi jazzowych płyt wczechczasow. Mam remaster który jest świetnie nagrany pomimo ze to było laaata temu. Odpowiedz Link Zgłoś
boomerang Re: Dziewczyna z Ipanemy ['] 11.06.23, 11:34 Chyba jeszcze lepszy przykład duetu wokalistki i saksofonu. Bossanova w pełnej krasie. Astrud Gilberto - Corcovado Odpowiedz Link Zgłoś