z_orian_miesgeot
03.07.23, 11:01
jest tego problemu? Niżej ów Polak przewiduje, że będzie to trwało kilka tygodni zamieszki w Francji słabną bo mniej aresztowań, ale też pojawiły się zamieszki w Belgii czy Szwajcarii.
Wiadomo kto za nią stoi, opis Polaka z Francji pracującego z młodzieżą, mieszkającego tam 30 lat, z gazety sport...
Dantejskie sceny we Francji. Polski trener mówi, co jest najgorsze. Jest tylko gorzej
"Przewiduje on, że zamieszki mogą trwać długo. - Mieszkam tu 30 lat i bardzo szanuję ten kraj. Francja to coś więcej niż płonące samochody. Poważny problem zaczął się 20 lat temu i niestety, jest tylko gorzej. Za każdym razem dochodzi do eskalacji. Wygląda to tak, że banda ludzi biegnie przed siebie, demolując wszystko, co jest na drodze. Palą szkoły, przedszkola, biblioteki. Tragedia. Nie zanosi się na to, że strajki skończą się za dwa dni. To może potrwać jeszcze kilka tygodni - dodaje Piotr Wojtyna.
- Pierwszym problemem jest edukacja rodzinna. Są to najczęściej dzieci wychowane bez ojców. Rzucają szkoły w wieku 14-15 lat, nie mają zawodów i wykształcenia. Dochodzą przykłady z domu, gdzie w wielu przypadkach rodzice niczym się nie zajmują. To trzecie pokolenie emigracji we Francji. Tu się wychowali, ale nie akceptują tego kraju. Co jednak najgorsze: w każdej dużej aglomeracji występuje ogromny problem handlu narkotykami. Mówimy najpewniej o grupach zorganizowanych, które werbują młodych. Stąd bierze się dużo zła. Chłopak, który może zarobić w jeden dzień 1000 euro, nie pójdzie do pracy."
No w tym opisie są wzmianki, że to imigranci często w trzecim pokoleniu, "Zabity Nahel pochodził z francusko-algierskiej rodziny." tu z pochodzenia Algierczyk nie wiadomo co znaczy francuskiej, czy jest półfrancuzem czy tylko Francuzem z urodzenia terytorialnego.
Wskazani winni, ani islam ani Arabowie, wydaje się rozwiązanie banalne proste wyłapać handlarzy narkotyków, skazać na wieloletnie kary więzienia, pewnie kary za handel narkotykami są duże, bez środków łagodzących, tak zwane zaostrzenie polityki karnej, Francja ma wiele departamentów zamorskich wywieźć na jakąś strzeżoną wyspę, i na dekadę ma się spokój.
Aha czy ta to łatwo, prawa człowieka, dyskryminacja itp. a może jakieś inne propozycje.