Dodaj do ulubionych

Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Iraku

25.06.05, 17:24
Najpierw trzeba bylo myslec a pozniej napadac na suwerenny kraj!
Swiat to nie Teksas!Nie kazdy jest pastuchem!
Obserwuj wątek
    • witomir NIC Z TEGO NEANDERTALCZYKU !! 25.06.05, 17:45
      masz doczynienia z ludźmi dumnymi i pewnymi swej wiary a nie z tchórzami
      bombardującymi z pułapu 10 km z pulpitów komp. pokladowych
      nie zdierżitie didk,już po was tchórze będziecie systematycznie jeden po drugim
      likwidowani aż spóchniecie do reszty i wyniesiecie te opasłe Mcdonaldami brudne
      tyłki z nad Eufratu i Tygrysu!!
      • eurociota wakacje się zaczeły witomir szaleje 25.06.05, 18:07
        Witomir szkoły już nie ma to wyjdź na dwór pograj w piłkę zamiast bełkotać na forum.
        • azx Czyli Amerykanie wyszkola armię Islamskiej Republi 25.06.05, 18:38
          ki Iraku. Tak Jak talibów.
    • maruda.r Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 18:17

      Prezydent George W. Bush zapewniał, że dysponuje strategią,

      ****************************

      Pewnie chodzi o nowy model kosiarki do trawy.


      Ludzie mi ufają. Cały czas przychodzą do mnie mówiąc "nie zawiedź mnie znowu".
      George W. Bush

      • eurociota ...ani to śmieszne ani mądre 25.06.05, 18:43
        maruda napisał:

        "Pewnie chodzi o nowy model kosiarki do trawy."

        Tak zabawne, że aż sie płakać chce, znalazłbyś sobie lepsze zajęcie na gorący,
        sobotni wieczór niż pisanie kiepskich dowcipów...
        • tetrachord Re: ...ani to śmieszne ani mądre 25.06.05, 18:59
          Kiepskich dowcipow nie trzeba pisac. Wystarczy posluchac prezydenta
          najpotezniejszego kraju....
          • zigzaur masz na myśli Wołodię??? 25.06.05, 19:54
            Bo wielu "znawców polityki", co to z gier przesiedli się na forum polityczne,
            uważa, że najpotężniejszym, także gospodarczo, krajem jest Rosja.
            Ma ponoć takie wielkie rezerwy dewizowe....
            • maruda.r W oznacza Walker, nie Wołodia. 26.06.05, 14:29


              O tu cytaty:

              pl.wikiquote.org/wiki/George_W._Bush
        • maruda.r Re: ...ani to śmieszne ani mądre 26.06.05, 14:38
          eurociota napisała:

          > maruda napisał:
          >
          > "Pewnie chodzi o nowy model kosiarki do trawy."
          >
          > Tak zabawne, że aż sie płakać chce, znalazłbyś sobie lepsze zajęcie na gorący,
          > sobotni wieczór niż pisanie kiepskich dowcipów...

          ******************************

          No to płacz i nie truj d... innym.

      • tppiotr Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 19:04
        Taka kosiarka już istnieje. Nazywa się BLU -82B "Daisy Cutter".
      • 3m05 Bush ma strategię ? 26.06.05, 06:58
        "The United States will soon have to start reducing force levels in Iraq, or
        risk seeing the volunteer Army collapse".

        To jest ta strategia?
    • r2d222 zniukowac caly Irak - oto jego strategia 25.06.05, 19:02
      • 2560a Re: zniukowac caly Irak - oto jego strategia 26.06.05, 02:37
        zniukowac caly Irak - oto jego strategia
        Tyle ze koszerni mieszkaj zby blisko,ot przykrosc.
    • gocanowo inteligente bomby zalatwia partyzantow 25.06.05, 19:03
      hitler tez mial nadzieje. A busiu tymczasem sie szlaja z usamka
      newswire.indymedia.org/newswire/images/2004/03/801434.jpg
    • otawszczyk Johnson tez mial strategie w Wietnamie - 25.06.05, 19:30
      a jak sie skonczylo to wszyscy (przwie) wiedza.
      • zigzaur Re: Johnson tez mial strategie w Wietnamie - 25.06.05, 19:55
        Skończyło się tak, że premier Wietnamu przyjeżdża po prośbie do USA a Rosja w
        Wietnamie nie ma nic do gadania.
        • 1europejczyk Re: Johnson tez mial strategie w Wietnamie - 25.06.05, 20:18
          Tak jak piszesz to sie skonczylo, i jeszcze mozna by dyskutowac, dla tych co
          przezyli.
          Skonczylo sie rowniez tak ze 150 tys zolnierzy amerykanskich zostalo zabitych w
          Wietnamie, ze 1 mln Wietnamczykow zginal na skutek dzialan wojennych, ze
          odbudowa prestizu armi amerykanskiej trwala prawie 25 lat, ze amerykanscy
          kombatanci wojenni z Wietnamu jeszcze do dzisiaj nie znajduja miejsca w
          amerykanskim spoleczenstwie, ze tysiace dzieci wietnamskich szuka swoich ojcow
          w Amerycze, ze .....itd....
          Ci co nie przezyli maja w dupie kto ma co do powiedzenia w Wietnamie.
          Ci co przezyli szukaja do dzisiaj powodow, dla ktorych ich zycie zostalo
          znaczone pietnem bezsensownej wojny prowadzonej w interesie producentow broni i
          ambicji przywodcow rownie glupich i bezmyslych jak pan BUSH
          • zigzaur Re: Johnson tez mial strategie w Wietnamie - 25.06.05, 22:08
            Wypowiedź w stylu nieżyjącego Wiesława Górnickiego albo Longina Pastusiaka z
            czasów młodości.
            Inaczej mówiąc, sowiecki bełkot.
            • 1europejczyk Nie na temat: w stylu propagandy bushowskiej 26.06.05, 10:07
              zigzaur napisał:

              > Wypowiedź w stylu nieżyjącego Wiesława Górnickiego albo Longina Pastusiaka z
              > czasów młodości.
              > Inaczej mówiąc, sowiecki bełkot.


    • bartekz1 Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 19:46
      No to nieźle jeśli budowanie demokracji Bush rozpoczyna (a zdaje się także
      kończy) na utworzeniu irackich sił bezpieczeństwa. To jest chyba jego
      uniwersalny pomysł na demokrację gdziekolwiek - krytykujesz władzę, to idziesz
      do Guantanamo lub do innego podobnego kurortu;-)
      • ouimet Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 21:00
        piszesz z Rosji????
        W USA "wszyscy" po swojemu krytykuja wladze,ale nie slyszalem aby komus z tego
        powodu spadl bodaj jeden klak/wlacznie z lysymi/z glowy.
        • scythe_sharpening_stone Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 21:23
          * ta opcja nie dotyczy obywateli USA.
        • tetrachord Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 21:40
          Ci 'wszyscy" to bardzo selektywana kategoria. A co z dziennikarzami ktorzy
          potracili prace za "niezgodne" z oficjalna linia artykuly o wojnie? A co z
          pracownikami wywiadu ktorzy zostali wyrzuceni, bac zagrozeni przez np. Johna
          Boltona bo nie chcieli ze to co mowi nie ma poparcia w faktach?
          • data1 Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 21:45
            prawda np Michael Moore jak zbiednial na krytyce

            a jak pracujesz w prywatnej gazecie to się musisz liczyć z linią red. naczelnego

            ale nic strasznego ci goście zwolnieni mogą założyć własne gazety i bredzić
            dalej
            • tetrachord Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 25.06.05, 22:12
              To ty bredzisz piszac, ze amerykanski dziennikarz ktory byl na pensji moze
              zalozyc wlasna gazete. Z czego? Z prywatnych oszczednosci? Czy orientujesz sie
              ile kosztuje zalozenie gazety?
              • ziggy.s Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 26.06.05, 09:59
                No tak, to nie lata 60, kiedy KGB przesylalo miliony dolarow na ruch "pokojowy".

                Ale jezeli ci dziennikarze sa tak oddani sprawie, to przeciez moga za darmo
                redagowac serwisy internetowe.

                W koncu, przeciez nie chodzi o pieniadze, prawda ?
              • data1 Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 26.06.05, 12:07
                drogi kolego tak się składa że jeden z moich krewnych wydaje gazetę i zaczynal
                od bardzo niewielkich pieniędzy więc wybacz ale dobrze wiem ze żeby wydać
                gazete zwykła pensja w zupełności wystarczy
    • che.guevara Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 25.06.05, 21:03
      co najważniejsze wycofanie US-bydła z Iraku to jedyny sposób na wstrzymanie ataków.
      • data1 Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 25.06.05, 21:30
        Co do wojny irackiej
        1nic nie zmienia faktu że USA zostały zaatakowane 11.09
        2podjęły takie środki jakie uznały za skuteczne dla obrony
        3 w iraku jak by tak fajnie było to byś nie miał paru milionów uchodźców na
        całym świecie niektóre dane mówią o 5 milionach
        4 za tragiczną sytuację odpowiadają również kochani partyzanci którzy atakują
        np wodociągi
        5 teza za Saddama było fajnie jest interesująca ale jakoś dziwnym trafem tylko
        sunnici walczą za niego jakoś kurdowie i szyici nie giną z jego imieniem na
        ustach
        6 jakoś nie popłakuje cały lewicowy świat jak to saddam zagazowal całe miasto
        od kiedy się pacyfisći przejmują Sudanem, Zairem Ugandą ,Ruandą, Zachodnim
        Wybrzeżem Afryki itd itd itd tylko USA i Izrael, itak w kółko
        7wojna była uzasaniona bo
        - istniało realne zagrożenie potwierdzone przez raporty służb wywiadowczych
        całego świata w tym niemieckich i francuskich, to że tej broni nie było możemy
        stwierdzić po inwazji( albo innaczej była ale ją saddam zniszczył w końcu jej
        używał)
        -przyczyną zanachów terrorystycznych jest całkowity upadek świata arabskiego
        rządzący tam bandyci, słaby rozwój albo jego brak, świat arabski nie jest w
        stanie sobie sam pomoć
        - kim są zatem Kurdowie którzy popierają inwazję na Irak zdrajcami??
        -wojna choć krwawa rodzi nadzieję na przyszłóść, na zmiany, rządy Saddama
        byłyby ciągiem dalszym tragicznego stanu, ciągiem updku świata arabskiego nikt
        dsiś nie pamięta jak była krwawa wojna koreańska a jednak istniejący kraj Korea
        PLd jest dowodem na jej słuszność

        Mówiąc krótko jak by tak dobrze było w świecie arabskim to byś nie miał
        kilkudziesięciu milionów arabów na całym świecie którzy uciekli ze swoich
        krajów i próbują to robić dalej. Musimy tam interweniować

        • che.guevara Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 25.06.05, 21:46
          data1 napisał:

          > Co do wojny irackiej
          > 1nic nie zmienia faktu że USA zostały zaatakowane 11.09
          Co to ma wspólnego z Irakiem???

          > 2podjęły takie środki jakie uznały za skuteczne dla obrony
          Tak samo jak Niemcy w 1939.

          > 3 w iraku jak by tak fajnie było to byś nie miał paru milionów uchodźców na
          > całym świecie niektóre dane mówią o 5 milionach
          No właśnie, oto do jakiej ruiny doprowadził ten kraj US-bandytyzm.

          > 4 za tragiczną sytuację odpowiadają również kochani partyzanci którzy atakują
          > np wodociągi
          Jeśli doprowadzają wodę do nor amerykańskich maryn to bardzo dobrze.

          > 5 teza za Saddama było fajnie jest interesująca ale jakoś dziwnym trafem tylko
          > sunnici walczą za niego jakoś kurdowie i szyici nie giną z jego imieniem na
          > ustach
          Słyszałeś o Iraku lat 70-ych? Był wtedy lepiej uprzemysłowiony niż Portugalia.
          Nawet wojna z Iranem nie zniszczyła go tak bardzo jak US-bandyty od 1991.

          > 6 jakoś nie popłakuje cały lewicowy świat jak to saddam zagazowal całe miasto
          Popłakiwaliśmy, ale wtedy Stany Zjednoczone jako jedyne zawetowały rezolucję ONZ
          potępiającą tą zbrodnię. Trwała wtedy na dobre wojna Iracko-Irańska, USA zbijało
          kokosy sprzedając broń OBU stronom konfliktu, ewentualne embargo na Irak mogłoby
          spowodować że USA swoją "pomocą" dla walczących przestałoby kontrolować sytuację.

          > od kiedy się pacyfisći przejmują Sudanem, Zairem Ugandą ,Ruandą,
          A USA się nimi interesuje? Uganda to jak pamiętam kraj doprowadzony do
          bankructwa przez pokolonialne układy gospodarcze z GD, a rewolta w sudańskim
          Darfurze zainicjowana została przez USA.

          > Zachodnim
          > Wybrzeżem Afryki itd itd itd tylko USA i Izrael, itak w kółko
          Znaczy się rozumujesz w ten sposób, jeśli w Sudanie czy Rwandzie ludzie się
          mordują, to czemu Amerykanie też nie mogą sobie pomordować?

          > 7wojna była uzasaniona bo
          > - istniało realne zagrożenie potwierdzone przez raporty służb wywiadowczych
          > całego świata w tym niemieckich i francuskich,
          buuuuuuuuuaaahahahahahahaha!!!! ;-D
          Nie ośmieszaj się.

          > to że tej broni nie było możemy
          > stwierdzić po inwazji( albo innaczej była ale ją saddam zniszczył w końcu jej
          > używał)
          Dostał w prezencie od USA to używał, ale to było w latach 80-ych.

          > -przyczyną zanachów terrorystycznych jest całkowity upadek świata arabskiego
          > rządzący tam bandyci, słaby rozwój albo jego brak, świat arabski nie jest w
          > stanie sobie sam pomoć
          Mylisz się ofiaro US-propagandy, przyczyną zamachów jest US-bandytyzm na Bliskim
          Wschodzie. Ale my tu mówimy o Iraku a nie o Al-Kaidzie i Ben Ladenie, więc nie
          zmieniaj tematu.

          > - kim są zatem Kurdowie którzy popierają inwazję na Irak zdrajcami??
          A kim są Kurdowie których za amerykańskim przyzwoleniem masakrowali Turcy, jacyś
          gorsi Kurdowie?
          Jeśli tak pindosom szkoda Kurdów, to czemu nie zrobią im osobnego państwa?

          > -wojna choć krwawa rodzi nadzieję na przyszłóść, na zmiany, rządy Saddama
          > byłyby ciągiem dalszym tragicznego stanu,
          Rządy Saddama zrobiły w latach 70-ych z Iraku kraj lepiej uprzemysłowiony od
          Portugalii, Irak został zniszczony przez amerykańskie bydło nie przez Saddama.
          Saddam walczył z amerykańskimi najeźdźcami i finansowanymi przez USA rewoltami
          Kurdów i Szyitów, całe zło w Iraku to wina amerykansyństwa i tylko ich!

          > ciągiem updku świata arabskiego nikt
          > dsiś nie pamięta jak była krwawa wojna koreańska a jednak istniejący kraj Korea
          > PLd jest dowodem na jej słuszność
          >
          > Mówiąc krótko jak by tak dobrze było w świecie arabskim to byś nie miał
          > kilkudziesięciu milionów arabów na całym świecie którzy uciekli ze swoich
          > krajów i próbują to robić dalej. Musimy tam interweniować
          Właśnie te interwencje sprawiają że terroryzm arabski się rozwija, jako akt
          desperackiej obrony przed US-bandytyzmem.
          • data1 Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 25.06.05, 21:58
            che.guevara napisał:

            > data1 napisał:
            >
            > > Co do wojny irackiej
            > > 1nic nie zmienia faktu że USA zostały zaatakowane 11.09
            > Co to ma wspólnego z Irakiem???
            >
            no właśnie przez kogo na tej zasadzie że trzeba złapać tylko i wyłącznie
            bezpośredniego sprawcę to odpowiada dwudziestu jeden zamachowćow samobójcow i
            koniec, a to nie jesty zabawa w berka np Saddam tylko płaci samobójcom z
            palestyny a reszcie nie pomaga, tylko ich przepuszcza przez kraj , nocleguje
            itd. Ale z tego co widzę jak dla ciebie nie jest jasne kto zrobił zamachy no to
            co tutaj mówić tym bradziej że pomijąc tysiac innych rzeczy Binladen sie
            przyznał.... ale pewnie Mossad

            Za zamachy odpowiada upadek całego świata arabskiego a bezpośrednio Al kaida


            > > 2podjęły takie środki jakie uznały za skuteczne dla obrony
            > Tak samo jak Niemcy w 1939.

            A co mówią lekarze???
            >
            > > 3 w iraku jak by tak fajnie było to byś nie miał paru milionów uchodźców
            > na
            > > całym świecie niektóre dane mówią o 5 milionach
            > No właśnie, oto do jakiej ruiny doprowadził ten kraj US-bandytyzm.
            A co mówią lekarze
            >
            > > 4 za tragiczną sytuację odpowiadają również kochani partyzanci którzy ata
            > kują
            > > np wodociągi
            > Jeśli doprowadzają wodę do nor amerykańskich maryn to bardzo dobrze.
            a co mówią lekarze
            >
            > > 5 teza za Saddama było fajnie jest interesująca ale jakoś dziwnym trafem
            > tylko
            > > sunnici walczą za niego jakoś kurdowie i szyici nie giną z jego imieniem
            > na
            > > ustach
            > Słyszałeś o Iraku lat 70-ych? Był wtedy lepiej uprzemysłowiony niż Portugalia.
            > Nawet wojna z Iranem nie zniszczyła go tak bardzo jak US-bandyty od 1991.
            Pomijając że w czasie wojny irak- iran zginęło łącznie 1 milion to spoko byłó
            nie???
            >
            > > 6 jakoś nie popłakuje cały lewicowy świat jak to saddam zagazowal całe mi
            > asto
            > Popłakiwaliśmy, ale wtedy Stany Zjednoczone jako jedyne zawetowały rezolucję
            ON
            > Z
            > potępiającą tą zbrodnię. Trwała wtedy na dobre wojna Iracko-Irańska, USA
            zbijał
            > o
            > kokosy sprzedając broń OBU stronom konfliktu, ewentualne embargo na Irak
            mogłob
            > y
            > spowodować że USA swoją "pomocą" dla walczących przestałoby kontrolować
            sytuacj
            > ę.
            Chyba żart chyba żart... jak by przyjechal Saddam na Zachód to by nikt d..
            sobie demonstracjami nie zawracał
            np jak przyjeżdzał Gorbaczow a w afganistanie zginęł 1mln to lewacy
            protestowali?? chyba chwalili


            > > od kiedy się pacyfisći przejmują Sudanem, Zairem Ugandą ,Ruandą,
            > A USA się nimi interesuje? Uganda to jak pamiętam kraj doprowadzony do
            > bankructwa przez pokolonialne układy gospodarcze z GD, a rewolta w sudańskim
            > Darfurze zainicjowana została przez USA.
            Tak wprawdzie ja mam w Afryce rodzinę ale na pewno się dowiem jaka jest
            przyczyna tragedii w Afryce
            >

            cdn cdn
            • che.guevara Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 25.06.05, 22:17
              data1 napisał:

              > che.guevara napisał:
              >
              > no właśnie przez kogo na tej zasadzie że trzeba złapać tylko i wyłącznie
              > bezpośredniego sprawcę to odpowiada dwudziestu jeden zamachowćow samobójcow i
              > koniec, a to nie jesty zabawa w berka np Saddam tylko płaci samobójcom z
              > palestyny a reszcie nie pomaga, tylko ich przepuszcza przez kraj , nocleguje
              > itd. Ale z tego co widzę jak dla ciebie nie jest jasne kto zrobił zamachy no to
              > co tutaj mówić tym bradziej że pomijąc tysiac innych rzeczy Binladen sie
              > przyznał.... ale pewnie Mossad
              Człowieku co to za bełkot? Mówiłeś przed chwilą że USA zostały zaatakowane przez
              Saddama, teraz mówisz coś o wspieraniu partyzantki pelestyńskiej, zdecyduj się w
              końcu.

              > Za zamachy odpowiada upadek całego świata arabskiego a bezpośrednio Al kaida
              Zaciąłeś się czy jak? Jak to się mówi zmień płytę bo to już nudne.

              > A co mówią lekarze???
              > a co mówią lekarze
              Ciekawa kontrargumentacja...

              > > Słyszałeś o Iraku lat 70-ych? Był wtedy lepiej uprzemysłowiony niż Portug
              > alia.
              > > Nawet wojna z Iranem nie zniszczyła go tak bardzo jak US-bandyty od 1991.
              > Pomijając że w czasie wojny irak- iran zginęło łącznie 1 milion to spoko byłó
              > nie???
              Ja tylko powiedziałem że wojna z Iranem to było nic porównaniu do amerykańskich
              aktów bandytyzmu wobec Iraku od 1991 roku. Nic nie pisałem że to było spoko,
              więc nie wciskaj mi słów których nie wystukałem na klawiaturze. Zresztą jak bym
              mógł popierać wielką amerykańską prowokację jaką była wojna Iracko-Irańsko,
              którą amerykanie, poprzez dostarczanie broni OBU stronom konfliktu, starali się
              jak najdłużej podtrzymać, by osłabić najgroźniejsze dla swej dominacji w
              regionie kraje Bliskiego Wschodu.

              Wybacz ale resztę twojego bełkotu ciężko zrozumieć.
              Na koniec dobra rada (SZCZERZE), staraj się jakoś usystematyować swoje poglądy i
              ułożyć je w logiczną całość. Jeśli już wierzysz w ten cały proamerykański bełkot
              jaki tu kropka w kropkę cytujesz, to staraj się go wpierw zrozumieć, a potem
              jakoś sensownie przedstawić odpowiednio do tematu dyskusji, a nie cytować całość
              która ci się wydaje że pasuje jako kontrargument, bo wtedy wychodzi z tego
              totalny bełkot. :-/
              Nie nabijam się z ciebie, tylko piszę szczerze, bo wyśmianie kogoś kto cytuje
              tutaj w tak nieudolny sposób jakieś brednie wcale nie sprawia mi satysfakcji, o
              wiele bardziej wolę obalać argumenty, które jeśli nawet są do gruntu kłamliwe,
              to przedstawiane w sensownej formie, z rozumieniem ich treści, a nie w tak
              chaotyczny sposób jak w twoim przypadku.
              • data1 Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 26.06.05, 11:46
                To też ci szczerzę napisze ktoś kto w Polsce porównuje Amerykanów do Niemców w
                1939 zwalnia adwersarza w polemice z jakiejkolwiek racjonalnej argumentacji, te
                porówania do SS, to jest po prostu żałosne.
                To są po prostu brednie i dlatego w polsce ruchy lewackie są tak marginalnymi
                grupami bo w Polsce społeczeństwo doświadczyło komuny i pomocy ze strony tzw
                pacyfistów zachodnioeuropejskich i dlatego jak organizujecie demonstracje to
                wszystkich was dawnych partyjnych jet 500 osób.
                • data1 Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 26.06.05, 11:50
                  Jeszcze jedno debaty i dyskuje na tym forum prowadzone są w sposób żenujący ale
                  pomijając już wszystko jak ktoś kto przybrał nick Che ma jakiekolwiek prawo
                  wygłaszać jakieś sądy moralne
                  • che.guevara Che to wielki bojownik o wolność ciemiężonych, 26.06.05, 14:12
                    tylko proamerykański nazista może mieć do tego wielkiego człowieka jakieś
                    zastrzeżenia.
                • che.guevara Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 26.06.05, 14:11
                  data1 napisał:

                  > To też ci szczerzę napisze ktoś kto w Polsce porównuje Amerykanów do Niemców w
                  > 1939 zwalnia adwersarza w polemice z jakiejkolwiek racjonalnej argumentacji, te
                  > porówania do SS, to jest po prostu żałosne.
                  Jest jak najbardziej na miejscu. Najgorsze mordy nazistowskich Niemiec zaczęły
                  się gdzieś w 1941 roku, kiedy to po oszałamiających sukcesach w pierwszej fazie
                  wojny z ZSRR hitlerowcy pomyśleli że mogą robić co im się podoba bo nikt nie
                  będzie w stanie ich ukarać. USA to mniej więcej Rzesza z kapanii wrześniowej,
                  możliwe że nawet z 1938 (zajęcie Czechosłowacji), ale podobieństwa są aż nadto
                  widoczne. Kiedy USA przestaną się już całkiem liczyć z opinią międzynarodową i
                  będą mogły swoją wolę brutalnie narzucić Francji,Rosji czy Chinom, wtedy staną
                  się jeszcze gorszymi bestiami niż hitlerowcy z najgorszego okresu IIWŚ.

                  > To są po prostu brednie i dlatego w polsce ruchy lewackie są tak marginalnymi
                  > grupami bo w Polsce społeczeństwo doświadczyło komuny i pomocy ze strony tzw
                  > pacyfistów zachodnioeuropejskich i dlatego jak organizujecie demonstracje to
                  > wszystkich was dawnych partyjnych jet 500 osób.
                  Statystyki mówią co innego, ponad 50% Polaków woli komunę od gówna po 1989 roku.
                  Tyle że mafia korporacyjna i mafia katolicka, trzymające od wielu już lat za
                  mordę polskie społeczeństwo opanowały wszystkie TV, ogólnopolskie rozgłośnie
                  radiowe i 90% gazet, toteż głos ciemiężonego przez tych bandytów Polaka jest
                  tłamszony. Dzięki niemal 100% kontroli nad mediami kato-prawiczki i prawiczki
                  liberalne nie dopuszczą do głosu żadnej opozycji, toteż w polskiej
                  pseudodemokracji Polak ma do wyboru albo kościelnych złodziei albo złodziei
                  korporacyjnych.
                  • data1 Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 26.06.05, 14:33
                    1Na wstępie tylko jedna uwaga merytoryczna dziwnym trafem demonstracje lewaków
                    i pacyfistów zbieraja 500- 1000 osób w Polsce a w takiej Wlk. Brytanii po 100
                    tys. Fakty mówią za siebie.( Jak już pisałem protestują tylko przeciwko USA i
                    izraelowi no bo kto widział protesty lewaków przeciwko Gorbaczowowi gdy
                    odbywała się interwencja ZSRR w Afganistanie???( przykłady można by mnożyć)

                    2meritum:
                    uważam że takiego bełkotu siejącego nienawiścią jeszcze nie widziałem
                    w istocie czasami piszę za szybko i stąd pomyłki ale twój bełkot przerasta
                    wszystko, a skala zakłamania w twoich wypowiedziach przypomina wypowiedzi
                    propagandy bierutowsko jaruzelskiej, propagandy żywcem wziętej z czasów PRL,
                    i dochodzimy do sedna tu lezy przyczyna nienawiści do USA, w końcu to oni
                    rozwalili imperium zła, bądź jak powiesz ojczyznę światowego proletariatu i ta
                    zadra siedzi głeboko w srodku. Bo gdyby nie Reagan nadal by świeciło ślońce
                    komunizmu, ZSRR, i dalej tacy jak ty i twoja rodzina( zapewne) trzymali by
                    rekę nad mediami i opluwali USA tak jak to robisz teraz ale w ograniczonym
                    zakresie

                    3Uwagi dodatkowe: tylko jedno pytanie a dlaczego według lewaka upadł Układ
                    Warszawski jakbyś miał chwilę to z chęcią przeczytam te opowiesci niesamowite
        • tetrachord Re: Oddania Irakijczykom ich złóż ropy i 25.06.05, 21:56
          1. USA zostaly zaatakowanie nie przez Irak. W iraku bylo bardzo malo grup
          terrorystycznych. W wyniku agresji i okupacji tego suwerennego kraju, Irak stal
          sie wylegarnia ekstremizmu.

          2. Agresja na Irak nie miala ma nic wspolnego w obrona Stanow Zjednopczonych.
          Zaden Amerykanin nie zgina z rak Irakijczykow przed najazdem. A dzisiaj
          Amerykanie zamordowali juz wiecej ludzi niz Saddam przez dlugie lata swoich
          krawych rzadow.

          6. Jak Sadam zagazowal Kurdow, prawicowy Romsfeld uscisnal mu dlon w Bagdadzie
          i po powrocie do Waszyngtonu zalecil..wieksze dostawy broni do tego kraju.

          7. Teza, ze Irak stanowil zagrozenie jest po prostu smiesna. Nad tym krajem
          lataly bez przerwy brytyjskie i amerykanskie bombowce i mysliwce.

          8. Zamiast ronic lzy nad upadkiem swiata arabskiego, lepiej sie zastanowmy nad
          sytuacja naszego kraju i jego przyszloscia.

          Powtarzasz slogany prasy ktorej jedyna funkcja jest, niestety, uzycie kazdego
          argumentu aby uzasadnic jak dobre sa rzady polanalfabety ktory obecnie
          zamieszkuje w Bialym Domu. Jesli myslisz, ze Polska dobrze wyjdzie na
          interesach z tym "Napoleonem XXI wieku" to sie bardzo rozczarujesz.

          3.
    • arahat1 ponoc nawiedzony duchem swietym psychopata 25.06.05, 22:03
      ma wizje dla iraku....
    • 3m05 Bush ma strategię - kto podpowiada Bushowi 26.06.05, 00:10

      Arabowie muszą zaprowadzić u siebie demokrację. A jak nie będą chcieli, to
      Zachód powinien ich do tego zmusić. Z autokratami nie ma negocjacji, ich reżimy
      należy poddawać ostracyzmowi i zmuszać do reform. Brzmi znajomo? Nic dziwnego,
      bo to wnioski z ulubionej książki George’a W. Busha. Jej autor Natan Szaranski,
      dawny sowiecki dysydent i nieprzejednany izraelski jastrząb, jest dziś
      ideologicznym guru prezydenta USA.
      W grudniu Bush zaprosił Szaranskiego na osobistą godzinną rozmowę do Gabinetu
      Owalnego, a w styczniu oznajmił tygodnikowi „Time”: – Jeśli chcecie zrozumieć,
      jak pojmuję politykę zagraniczną, przeczytajcie „W obronie demokracji”. To
      powinna być obowiązkowa lektura członków rządu, a zwłaszcza ludzi kształtujących
      opinię publiczną. Jej autor to bohater, a jego książka jest wielka.
      Reklamy, jaką Bush zrobił Szaranskiemu, nie kupiłoby się za żadne pieniądze.
      Waszyngton zwariował. Amerykanie rzucili się do księgarń po „jedyną książkę”,
      którą ich prezydent przeczytał od deski do deski. Ambasady, wielkie biura
      analityczne i gazety pochłaniały 336-stronicową „The Case for Democracy. The
      Power of Freedom to Overcome Tyranny and Terror”. Wszyscy próbowali wywróżyć z
      niej następne posunięcia Białego Domu.
      To trudne zadanie. Główny ideolog Busha nie jest nudnym politologiem ze
      Stanfordu ani dzianym republikańskim technokratą, który z zaplecza Białego Domu
      pociąga za sznurki światowej polityki. 57-letni Szaranski większość życia
      spędził w Związku Radzieckim, a zamiast w gabinetach władzy dziewięć lat
      przesiedział w sowieckich łagrach. Jego książka to mieszanina wspomnień byłego
      więźnia sumienia i poglądów radykalnego izraelskiego polityka. Rzeczywiście
      dzięki niej łatwiej zrozumieć politykę zagraniczną Busha. A przynajmniej
      otoczkę, jaka jej towarzyszy.
      Spodnie od KGB
      W ZSRR nazywał się Anatolij Borysowicz Szczarański. Jego rozbrat z radziecką
      ojczyzną to osobista historia i osobisty dramat. W latach 70. był młodym
      fizykiem żydowskiego pochodzenia. W 1974 roku władze odmówiły mu wyjazdu do
      Izraela. Osobisty cios, bo po drugiej stronie żelaznej kurtyny była już jego
      żona Awital, z którą pospiesznie wziął ślub. Szczarański zbuntował się, zebrał
      innych rosyjskich Żydów, którym odmówiono paszportu, i włączył się z nimi w nowo
      powstający rosyjski ruch praw człowieka.
      Stał się jednym z czołowych dysydentów, współpracował z Andriejem Sacharowem,
      był jednym z założycieli powstałej w 1976 roku Grupy Helsińskiej. Czuł jednak,
      że jego ojczyzną jest Izrael, a nie Rosja. Chciał jednego: wyjechać.
      W marcu 1977 roku zostaje aresztowany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz USA i
      „szkalowania władzy radzieckiej”. Prokurator żąda kary śmierci, ale sowieckie
      imperium nie może po prostu zamordować dysydenta. Awital zmobilizowała żydowską
      diasporę, na Zachodzie trwają protesty w jego obronie. Nie ustają, gdy skazany
      na 13 lat siedzi w łagrze.
      „Pod koniec 1985 roku moja żona zorganizowała demonstrację podczas szczytu obu
      mocarstw w Genewie. Prezydent Ronald Reagan, wskazując na nią, powiedział do
      Michaiła Gorbaczowa: – Może pan powtarzać, że Szczarański jest amerykańskim
      szpiegiem, ale mój naród wierzy tej kobiecie” – pisze były dysydent w „The Case
      for Democracy”. Gorbaczow zgodził się go wypuścić. Któregoś dnia strażnicy, nic
      nie mówiąc, wyprowadzili Szczarańskiego z celi. Wyleczono go i dokarmiono. Żeby
      dobrze wyglądał podczas „wymiany szpiegów”.
      W lutym 1986 roku przez berliński most Glienicker Brücke, na którym wrogie
      mocarstwa zwracały sobie agentów, przeszedł krępy mężczyzna w skórzanej czapce,
      z plastikowymi torbami w ręku. – KGB-iści dali mi parę za szerokich spodni bez
      paska. Cały czas bałem się, że mi spadną – opowiadał po latach. Zachód przyjmuje
      Szczarańskiego z otwartymi ramionami – przez dziewięć lat łagru opinia publiczna
      na Zachodzie patrzyła na jego odważną walkę z reżimem. Był dla niej radzieckim
      Nelsonem Mandelą, „więźniem Syjonu” i jednym z największych sowieckich dysydentów.
      Człowiek z żelaza
      Po odzyskaniu wolności jedzie do Izraela, znów jest razem z Awital. Nazywa się
      teraz Natan Szaranski, ale jego walka trwa nadal, choć zmienia się jej cel.
      Szaranski jest człowiekiem łagru, jednym z tych, których najciężej doświadczył
      sowiecki system. Ktoś, kto przeżył „zonę”, nie boi się później niczego. Jest za-
      razem apodyktyczny i mentorski. U Szaranskiego odsiadka, a może rozstanie z
      Awital, wzmacnia tożsamość, czyni go pełnoprawnym i wierzącym Żydem. – Gdybym
      chciał poświęcić życie walce o prawa człowieka, zostałbym w Rosji. Do Izraela
      przyjechałem walczyć o prawa Żydów – mówi dziennikowi „Ha’aretz”.
      W połowie lat 90. zakłada partię Yisrael Ba’Aliyah (Izrael i Emigracja), która
      reprezentuje w Knesecie coraz liczniejszych imigrantów z byłego ZSRR. Będzie
      stałym koalicjantem prawicowych rządów i coraz bardziej radykalnym przeciwnikiem
      procesu pokojowego z Palestyńczykami.
      Porozumienie z Oslo, które otwiera drogę do powstania Autonomii Palestyńskiej,
      nazywa „błędem z Oslo”, Jasera Arafata – „krzewicielem nienawiści”. Odmawia
      uczestnictwa w rozmowach w Camp David, występuje w obronie żydowskich osadników,
      jako minister budownictwa stawia na spornych terenach coraz to nowe osiedla. Po
      sondażu, w którym większość mieszkańców Unii Europejskiej uznała Izrael za
      zagrożenie dla pokoju, żąda od Brukseli, by „skończyła z praniem mózgu i
      demonizowaniem Izraela”. Polsce wylicza przejęte przez PRL mienie żydowskie na
      30 miliardów dolarów. Nawet rząd Izraela odcina się od większości wypowiedzi
      swojego ministra.
      Wolność i strach
      Książka Szaranskiego, którą tak bardzo zachwycił się Bush, to szczery i
      podbudowany własnymi przeżyciami manifest antytotalitarny – moralny sprzeciw
      wobec paktów z dyktatorami. Zrozumiały. Bo autor pamięta dobrze swoją przygodę z
      totalitaryzmem.
      Wspomina marzec 1953 roku i śmierć Stalina. Tolia Szczarański ma pięć lat i nie
      może wiedzieć, że Żydzi to niedoszła ofiara ostatniej antysemickiej fobii
      Stalina. Sowiecka prasa pisze o żydowskich lekarzach zabijających pacjentów i
      rysuje żydowskie karykatury. Tylko czekać, aż zaczną się wywózki i masowe mordy.
      Śmierć Stalina kończy koszmar. Ojciec Anatolija, doniecki dziennikarz,
      postanawia powiedzieć synowi prawdę: – Zapamiętaj, to cud! My, Żydzi, jesteśmy
      ocaleni – mówi, ściszając głos. Ale potem poucza go, by wszystko to zachował
      tylko dla siebie, a na zewnątrz zachowywał się tak jak inni. Nazajutrz Tolia
      razem z innymi dziećmi opłakuje zmarłego wodza.
      I tu tak naprawdę zaczyna się myśl polityczna Szaranskiego. Przecież na świecie
      miliony ludzi zachowują się dokładnie tak jak on wtedy! Mieszkańcy Libii, Arabii
      Saudyjskiej czy Korei Północnej na zewnątrz czczą swoich dyktatorów, a prywatnie
      nieraz mają ich w głębokiej pogardzie. W „The Case for Democracy” pisze, że
      większość mieszkańców państw totalitarnych to dwulicowcy – jeżeli dać im
      wolność, całe masy przejdą na stronę wyzwolicieli.
      Szaranski zręczną grą słówek dzieli glob na free societies (wolne społeczeństwa)
      i fear societes (społeczeństwa strachu), po czym zachęca Zachód, by siłą
      zaprowadzał porządek w tych ostatnich. Sprzedaje przy tym lotną tezę:
      autorytarne reżimy to zagrożenie pokoju – automatycznie dążą do wojny, bo
      potrzebują wroga, by utrzymywać ludność w ryzach. Demokracje nie wojują.
      „Musimy zrozumieć, że istnieje związek między demokracją i pokojem” – pisze
      Szaranski. Ta myśl pokrywa się dokładnie z linią wojennych przemówień Busha –
      jeżeli Zachód chce pokoju, musi narzucać swoje wartości. Czy jest lepszy
      argument dla irackiej polityki Busha?
      Apologeta Izraela
      Według Szaranskiego obalanie dyktatorów wcale nie komplikuje sytuacji, ja
    • yurek11111 Bush to ma , krzywe nogi jak sra... :-)))) 26.06.05, 02:08
    • ghotir Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 26.06.05, 10:10
      'na spotkaniu z premierem Iraku Ibrahimem Dżafarim w Białym Domu, Bush odrzucił
      wezwania do określenia terminu wycofania wojsk amerykańskich.'
      --------------
      oto jedno z mozliwych wytlumaczen braku terminu wycofania amerykanow z iraku.

      riverbend, blog bagdad burning pisze:

      Tuesday, June 21, 2005

      The price of building materials has gone up unbelievably, in spite of the fact
      that major reconstruction has not yet begun. I assumed it was because so much of
      the concrete and other building materials was going to reinforce the restricted
      areas. A friend who recently got involved working with an Iraqi subcontractor
      who takes projects inside of the Green Zone explained that it was more than
      that. The Green Zone, he told us, is a city in itself. He came back awed, and
      more than a little bit upset. He talked of designs and plans being made for
      everything from the future US Embassy and the housing complex that will surround
      it, to restaurants, shops, fitness centers, gasoline stations, constant
      electricity and water- a virtual country inside of a country with its own rules,
      regulations and government. Ladies and gentlemen, welcome to the Republic of the
      Green Zone, also known as the Green Republic.

      ?The Americans won?t be out in less than ten years.? Is how the argument often
      begins with the friend who has entered the Green Republic. ?How can you say
      that?? Is usually my answer- and I begin to throw around numbers- 2007, 2008
      maximum? Could they possibly want to be here longer? Can they afford to be here
      longer? At this, T. shakes his head- if you could see the bases they are
      planning to build- if you could see what already has been built- you?d know that
      they are going to be here for quite a while.

    • kapitalizm Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 26.06.05, 17:39
      2560a napisał:

      > Najpierw trzeba bylo myslec a pozniej napadac na suwerenny kraj!
      > Swiat to nie Teksas!Nie kazdy jest pastuchem!


      ...suwerenny?!

      ales palnal baka,

      zaden kraj ktorego rzad narusza warunki kapitulacji i grozi morderstwem
      prezydenta innego kraju nie jest SUWERENNYM,

      nie wspominajac o naruszaniu suwerennosci wlasych obywateli w Iraku przez rzad
      Husajna.
      • kapitalizm Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 26.06.05, 17:42
        - w b. duzym miescie pewna dzielnice opanowali bandyci i sterroryzowali
        wszystkich tamtejszych mieszkancow,

        szeryf zapowiedzial, ze trzeba cos z tym zrobic,

        ale reszta mieszkancow tego wielkiego miasta uwazala, ze skoro im nic na razie
        nie grozi, to oni sa przeciwko czyjejkolwiek interwencji w tej dzielnicy,

        i tak uplynelo kilka lat, az wreszcie inni bandyci zrobili krotki ale morderczy
        wyskok do dzielnicy bogatych,

        tego bylo juz za duzo dla niektorych i szeryf wraz z ochotnikami wkroczyli do
        tej terroryzowanej dzielnicy, szczegolnie, ze byly pogloski o ciaglym zbrojeniu
        sie tych bandytow, a nawet pomaganiu innym bandytom w miescie,
        niektorzy nawet mowili, ze oni jeszcze maja b. duza i ciezka bron,

        po wkroczeniu tam okazalo sie, ze bandyci byli b. okrutni choc tej najwiekszej
        broni na szczecie nie mieli,
        ale inni bandyci sciagali z calego miasta aby im pomoc,

        na miescie ludzie z innych dzielnic zaczeli mowic, ze moze nie trzeba bylo
        wogole tam wchodzic, tylko czekac az ci bandyci naprawde zaatakuja cale miasto
        a nie ta jedna dzielnice.....

        niektorzy nawet mowia, ze interwencja tam byla nie legalna i bandyci w tej
        dzielnicy powinni miec swoja suwerennosc!


        ...kto mial racje?

        • tetrachord Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 26.06.05, 19:46
          Zamien slowo "bandyci" na "antykomunisci" i juz maz ideologie Sowietow.
          Poza tym nie napisales, ze "dobry szeryf" przy okazji wymordowal polowe
          miasteczka.

          Twoja wizja swata jest rodem z westernow. Moze jednak powinienes wyjsc nieco
          poza poziom trzeciej klasy szkoly podstawowej...
          • kapitalizm Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 27.06.05, 01:08
            - Zamien slowo "bandyci" na "antykomunisci" i juz maz ideologie Sowietow.

            ...a od kiedy to antykomunisci zabraniaja wolnego wyboru, antykomunisci z samej
            nazwy sa za wyzwoleniem spod ucisku,

            ani polscy antykomunisci w '80 nie terroryzowali mieszkancow ani na Wegrzech,
            ani w Czechoslowacji ani w Wietnamie, ani na Kubie,


            moze ty znasz jakichs kosmicznych "antykomunistow"?


            - Poza tym nie napisales, ze "dobry szeryf" przy okazji wymordowal polowe
            miasteczka.

            ...nawet jesli przyjac, ze zginelo 20.000 mieszkancow, co stanowi mniej niz
            0.001 % populacji,

            w tej skali to tak jakby w tej dzielnicy zginelo 2 przypadkowych mieszkancow,

            musisz zawsze pamietac o skali,

            - Twoja wizja swata jest rodem z westernow.

            ...HALOOOO....POBUDKA....dobro i zlo istnieje nie tylko w westernach,

            poza nimi tez, i to bardzo, uwierz mi,

            szczegolnie zlo,

            i szczegolnie u socjalistycznych arabow!

            - Moze jednak powinienes wyjsc nieco
            poza poziom trzeciej klasy szkoly podstawowej...


            ....wlasnie umiejetnosc dostrzegania zla jest oznaka dojrzalosci
    • obcy444 Re: Bush ma strategię na stłumienie rebelii w Ira 26.06.05, 20:49
      Wyjda Amerykanie z Iraku i bedzie tam to samo, co sie stalo w Wietnamie.
    • felusiak1 kto te bzdury do GW wypisuje 26.06.05, 23:42
      Najpierw, ze busz ma strategie a potem, ze coraz czesciej slychac, ze grzezawisko
      a takze kennedy tak mowi.
      wyjasniam: busz nie ma zadnej strategi a o grzezawisku mowi jedynie kennedy.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka