Transfery Miśkowiaka i Gapińskiego zawieszone!

[Gość: Kibic z Gorzowa]

Bardzo dobrze,ze zawiesili te transfery.Jak WTS i pan Rusko chce miec tych
zawodnikow to niech placi,a nie kolejny raz przekretem chce to zalatwic.Mam
nadzieje,ze Trybunal podejmie jedyna sluszna decyzje w tej sprawie i kaze
zaplacic klubowi z Wroclawia. Pozdrawiam wszytkich kibicow czrnego sportu
(rowniez tych z Wroclawia) ;)

[Gość: Seba]

Wiadomo jeżeli chodzi o pieniądze tam jest oczywiście WTS. I bardzo dobrze, że
WTS nie dostał chłopaków z Piły. Niech zapłacą za nich a sprawa Drabika to inny
temat. Niech Rusko nie mysli, że na jednym ogniu zrobi dwie pieczenie. Bo on za
dużo kręci.Pozdrawiam

[Gość: kuba]

Wypiedalaj wieśniaku!!!

[Gość: vratislavius]

Może nie tak ostro, ale podzielam wśiekłość Kuby! Kim jesteś, a właściwie co
upoważnia cię do zabierania głosu w tej sprawie w takim tonie! Dla ciebie (dla
mnie też) prezes Rusko to PAN RUSKO! Co złego w tym, że wykupił długi Piły
wobec Drabika i chce odzyskać teraz klubowe pieniądze, lub zakupić za nie
zawodników z Piły. Czy twoim zdaniem postawa pilskich działaczy, którzy
ogłosili upadłość, aby uniknąć spłaty zobowiązań, jest cacy? Czy należy
piętnować prezesa WTS za to, że w terminie opłaca swoich zawodników? Poczytaj w
prasie, kogo chwalą Drabik, Hampel, czy inni jeźdźcy. Pokaż mi choć jeszcze
jeden klub w polskiej lidze, który nie zalega z płatnościami wobec swych
żużlowców! A może w klubie, któremu kibicujesz, zawodnicy jeżdżą z miłości
do "barw klubowych?

[Gość: Jazon]

Wystarczy jeden? Np. Apator. Jeżeli Twoim zdaniem regularnie płaci tylko WTS to
chyba nie za bardzo interesujesz się tym co sie dzieje poza Wrocławiem. A co do
sprawy transferów z Piły to akurat moim zdaniem działacze z Piły wkurzaja sie
że trafili na sprytniejszego od siebie, kto ich bezlitośnie punktuje. Nie
przepadam za prezesm Rusko ale tu akurat ma moim zdaniem rację.

[Gość: vratislavius]

Co do Apatora masz rację! Poniosło mnie. Sorry...

[Gość: wojtek]

Jesli klub ogłosił upadłość, a sąd wyznaczył syndyka, oznacza to, że jest on
zobowiązany prawem do dbania o interesy wierzycieli upadłego podmiotu.
Zawodnicy to majątek klubu, nic więc dziwnego że Piła domaga się kasy.
Natomiast nieprawne jest samowolne kompensowanie należności. Można to robić
wyłącznie za zgodą obu stron. Amen.

[gelu]

Gość portalu: wojtek napisał(a):
> Natomiast nieprawne jest samowolne kompensowanie należności. Można to robić
> wyłącznie za zgodą obu stron. Amen.

Kolega widzę prawnik, ale chyba jakiś domorosły i niezbyt czytający przepisy.
Kompensata należności, a ściślej potrącenie, wymaga jedynie oświadczenia jednej
ze stron. Zdanie i wola drugiej strony nie ma w takim przypadku żadnego
znaczenia. Główny warunek jest taki, że obie wierzytelności muszą być wymagalne
(czyli minął termin zapłaty i można ich dochodzić przed sądem).

Problem jest tylko taki, że w zeszłym sezonie, z tego co pamiętam, w niemal
identycznej sytuacji, gdy do Wrocławia przechodził Hampel, to GKSŻ odmówiła
zatwierdzenia go do rozgrywek, pomimo zapłąty sumy transferowej za niego w
formie kompensaty. Wtedy Atlas zapłacił za Hampela, ale dziwi mnie, że nie
wystąpił o odszkodowanie do GKSŻ, w związku z nieuznaniem całkowicie zgodnego z
prawem rozliczenia.

Załączam odpowiedni fragment kodeksu cywilnego

Art. 498. § 1. Gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i
wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności
drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy
tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są
wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.
§ 2. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości
wierzytelności niższej.

Art. 499. Potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie.
Oświadczenie ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe.

[Gość: wojtek]

Chyba temida ma opaskę na oczach i nie dostrzega drobnego faktu - jedna ze
stron jest w upadłości. Gdyby przed wyrokiem sądu strony się dogadały - ok. Ale
dziś nie sądzę aby było to prawnie dopuszczalne. Nie jestem domorosłym
prawnikiem , ale całkiem dorosłym ekonomistą 25 letnim stażem.

[Gość: kuba]

Pa,pa psi chuju!!!

[Gość: Dobek]

Ty Kuba to chyba jakiś zjeb genetyczny jesteś nie ?

[Gość: kuba]

Tak masz rację i tępię takich palantów jak TY!!!

[Gość: Sparta]

jakbys za darmo pajacu pracowal to ciekawe czy bys tez takie glupoty pieprzyl?
Poza tym pila zalega naszemu klubowi ponad 300 tysiecy zlotych zasadzonych
zgodnie z prawem i jakie klub z wroclawia ma szanse na odzyskanie tych
pieniedzy? Zlodzieje!!!!!!!!!!!!

[Gość: wojtek]

Tu sprawa jest prosta. Syndyk zestawi należności i posiadaną kasę, ustali w
jakim procencie jest w stanie zaspokoić wierzycieli, i wypłaci. Wszystkim równo.
Znam przypadki,że wypłacał po 3%. Są równiejsi w tym wyścigu, ale to np.
budżet, ZUS itp.

[Gość: Sparta]

To jak mencel taki rzenik to za nich tez moze dostac 3% a reszte niech sobie
nie wiem pod latarnia zdobedzie:/:/

[Gość: Mario]

Rusko chce mieć zawodników za darmo , ciekawe ile WTS zapłacił za wierzytelność
Drabika, bo napewno nie tyle ile żąda od Poloni.

[Gość: Scorpio]

Pila bardzo dobrze postepuje... Niepłaci Gapinskiemu i Miskowiakowi potem
stawia ich pod sciana! Zrzeknijcie sie dlugu a obnizymy wam kwote
transferowa... PARANOJA!!! Oni te pieniadze zarobili uczciwie a Pila ma to w
dupie... Mysleli ze tak sie pozbeda dlugu i jeszcze sobie zarobia???
Bardzo dobrze ze WTS Wroclaw tych zawodnikow kupila... Przynajmniej teraz beda
dostawac swoje zarobione pieniadze i przestana byc oszukiwani...
Pile nie nalezy sie ani zlotowka!!! Za to jak ich potraktowali!!!

[Gość: kibic WTS]

najgorsze że nie da się tego załatwić na zasadzie 'dajcie nam GAPĘ i MIŚKA a
WTS zrzeknie się długu DRABOLA' ponieważ gdy Rusko wpłaci za nich kasę to ta w
pierwszej kolejności pójdzie na ZUS i do Urzędu Skarbowego a sprawa nie ruszy z
miejsca.i powiedzcie sami czy to jest normalny kraj?

[Gość: carlos]

A tak lubilem wroclaw (po pamietnym finale dmp polski).A terraz zygac mi sie
chce na was.Rusko to kawal h.ja jet i tyle.A gapy i miska nie dostaniecie tak
szybko.menele

[Gość: kuba]

Jak chcesz sobie haftnąć to najlepiej Mencelowi na biurko.I do tego możesz
zrobić kupę!!!

[Gość: Dobek]

Paranoja !!! Czy ten przekrętas Ran R.nie może chociaż jeden raz przeprowadzić
normalnie transferu od początku do końca po ludzku, bez złodziejstwa? Czy nie
ma na Niego mocnych ?Może niech "wykupi" długi całej ligi i rozkradnie
zawodników biedniejszym klubom. Kopanie leżących klubów i podbieranie im za
darmo zawodników to ma być dbanie o dobro polskiego żużla?To jest
sławetne "pomaganie biedniejszym"? Zwykła obłuda - gratuluję.

[Gość: kuba]

Jeszcze tu jesteś palancie?Wypierd...j!!!

[Gość: vratislavius]

Nie bardzo wiem, o czym piszesz. Kto to jest "Ran R." i o jakim złodziejstwie
mowa? Jeśli zaś chodzi o pieniądze, to każdy uczciwy człowiek powinien spłacać
swoje długi. Dotyczy to także klubów sportowych. Jeśli ktoś nie ma forsy na
żużel, to powinien zająć się speedrowerem. Co zaś się tyczy pomocy słabszym
klubom, to w moim przekonaniu zaślepia cię złość. Zarząd WTS wielokrotnie
wpłacał wpisowe i ubezpieczenia za "słabsze kluby" (znam ich nazwy, lecz nie
chcę ich tu przytaczać). Ponadto jestem przekonany, że pomoc dla słabszych nie
powinna polegać na dojeniu bogatszych, tylko dlatego, że te pieniądze mają. Czy
uważasz, że szlachetniejszym jest wymuszanie na zawodnikach niekorzystnych
umów, niż zapewnienie im godnych warunków do życia i sportowego rozwoju?
Przekonaj zawodników, że nie powinni odchodzić z Piły tylko dlatego, że klub
nie ma im czym płacić! Wtedy napewno wszyscy będą jeździli za darmochę, a
prezesi będą dalej mogli podpisywać niebotyczne kontrakty z kolejnymi
zawodnikami. Czy tak sobie wyobrażasz działanie na rzecz rozwoju polskiego
żużla? I kto tu jest obłudny?
P.S.
Jeśli wiesz coś o przekrętach prezesa Rusko, złóż zawiadomienie do prokuratury.
Jeśli okaże się niegodziwcem, pierwszy "rzucę kamieniem".
Pozdrawiam.

[Gość: wojtek]

Niby racja, ale ... Klub z Piły jest decyzją sądu w likwidacji. A w prawie
gospodarczym po to wymyślono upadłość aby było uczciwie. I wyrywanie "swojego"
z poszanowaniem prawa nie ma nic wspólnego.
Inną sprawą jest to, co powinno spotykać zarządy zbyt późno zgłaszające do sądu
wnioski o upadłość. W latach 20 -tych XX wieku delikwent skakał z X pietra na
głowę. Dziś rusza spod sądu nowym mercedesem z błogim uśmiechem na ustach, i
obejmuje posadę w innej firmie. Takie czasy.

[Gość: kuba]

Cześć!Podziwiam Cię że masz jeszcze siłę użerać z takimi głąbami jak Seba czy
Dobek.Ja już straciłem cierpliwość i musiałem odreagować!!!

[Gość: Nawrot]

Mencel robi z siebie glupa. Jak pila jest taka czysta to dlaczego nie chce
splacic dlugu wobec Jablonskiego, Golloba, czy chociazby Pecyny z roku 2003.
Cala pila to zwykli zlodzieje.

[Gość: XYZ]

Gnoju, pisząc "piła" obrażasz moje rodzinne miasto.Pisz sobie o Polonii nawet z
małej litery. Mam w dupie cały ten śmieszny żużel,ale jeśli ktoś obraża moje
miasto to jest dla mnie po prostu gnojem.

[Gość: Dobek]

Piszcie,kopcie My kibice Poloniii i tak będziamy razem.Gnojcie nas ale w czym
jaesteśmy gorsi od Bydzi? Mieli długi - nie mają długów. Krystian - zamienił
stryjek siekierkę na kijek- jednego bankruta zamienił na drugiego !!!A Misiek i
Gapa (rdzene Pilaki) i tak Ci się złodzieju czkawką odbiją? Ciekawe ile
transerów przeprowadzisz zanim znowu kogoś Będziesz okradał !!!

[Gość: vratislavius]

Nie hamletyzuj Stary! Nikt nikogo nie kopie i nie gnoi! To Ty ciskasz
wyzwiskami i oskarżeniami bez pokrycia. Pewnie, że każdy upadek boli, wiem coś
o tym. Jednak pamiętaj, że to ani Bydzia, ani Wrocek nie doprowadziły Polonii
Piła do stanu, w jakim ten klub się znajduje. Swoje żale skieruj pod adresem
nieudolnych (a może cwanych) pilskich działaczy!
Nikt nie zaprzecza, że "Misiek i Gapa (rdzene Pilaki)", ale jak sam widzisz, to
zbyt mało, aby ich w Pile zatrzymać. Chcą być godnie nagradzani za swą ciężką i
niebezpieczną pracę.
Jak już wcześniej pisałem, zgłoś w prokuraturze doniesienie o złodziejstwie
działaczy sportu żużlowego. Jak zapewne wiesz, trzeba dysponować dowodami, lub
uzasadnionymi podejrzeniami. Wydaje mi się, że takie podejrzenie istnieje w
stosunku do działaczy z Piły. Jak z mistrza Polski w ciągu dwóch lat zrobić
bankruta! To dopiero złodziejstwo! Powodzenia Sherlocku Holmesie!

[Gość: grembus]

Z tego co wiem do Miśkowiak pochodzi z Rawicza :P
W necie znalazlem tylko to:

"Dzisiaj jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy, tym bardziej że z Rawicza
do Wrocławia na trening czy mecz będę miał zaledwie godzinkę jazdy samochodem"

chyba wystarczy :D

[Gość: Brutus]

Kolejny wałek z sprowadzeniem zawodników do wroclawia. Pamietacie jeszcze
takiego zawodnika jak Łabędzki?Wielka kariera stala przed nim i co? Rok
zawieszenia w startach i po zawodniku. A taki Baron? W Toruniu w wieku 16 lat
gwiazda, w Grudziądzu lider, a co dalej po przejściudo Sparty? Kolejni to -
Cierniak, Protasiewicz, Drabik, Dados, Hampel i kilku innych. Czy wszyscy już
zapomnieli jakie byly perypetie z pozyskaniem tych zawodników?Najpierw
namotanie zawodnikom w glowie a potem niech sie dzieje co chce, a i tak dla
dobra zawodnika GKSŻ dopusci go do jazdy we Wroclawiu. Ilu z tych zawodników
wybiło sie we Wroclawiu? Chyba tylko dwóch - Protasiewicz i Hampel. Ciekawi
mnie tylko jedna żecz, dlaczego mimo takiej kasy w tym klubie nie przeszli tam
bracia Gollob? To jest dla mnie tylko zagadką.Pozdrawiam.

[Gość: vratislavius]

Gość portalu: Brutus napisał(a):

> Kolejny wałek z sprowadzeniem zawodników do wroclawia. Pamietacie jeszcze
> takiego zawodnika jak Łabędzki?Wielka kariera stala przed nim i co? Rok
> zawieszenia w startach i po zawodniku.
Przejście Łabędzkiego do Sparty było zbawieniem dla zawodnika, nie dla klubu.
Po prostu nie mieścił się w składzie Unii Leszno, która wówczas dydsponowała
niezłym składem. Jak zapewne pamięta większość kibiców "Łabędź" trafił do
Sparty w 1998 r., gdy ta spadła do II ligi, i wtedy brylował! Po roku Sparta
ponownie awansowała, a Łabędź prezentował się na tle innych zawodników I ligi
wręcz żałośnie! W wywiadach telewizyjnych narzekał, że klub nie ofeuje mu
porządnego sprzętu, dlateg ma tak wiele defektów. Tymczasem pieniądze zarobione
na torze inwestował... w konie na Partynicach (tor wyścigowy). O ile wiem, do
tej pory trzyma tam parę "kucyków".
> A taki Baron? W Toruniu w wieku 16 lat
> gwiazda, w Grudziądzu lider, a co dalej po przejściudo Sparty?
Po przejściu do Sparty Baron był jednym z czołowych zawodników w kraju. W 1995
r., w czasie pamiętnych MPPK w Bydgoszczy tylko wrocławska para Baron - Śledź
jako jedyna pokonała będących na topie braci Gollobów. Karierę Barona
przekreślił fatalny w skutkach wypadek w Kryterium Asów w Bydgoszczy bodaj w
1998. Najpierw kosztowne leczenie w Anglii, a potem rekonwalescencja - wszystko
w barwach Sparty. Nietety popularny Pierre Baron (czyt. Barą) do dziś nie może
odnaleźć dawnej formy...
> Kolejni to - Cierniak,
Zawodnik Unii Tarnów został zakontraktowany do Sparty jako rekonwalescent po
ciężkim wypadku i leczeniu w Anglii. Prawie cały sezon po podpisaniu kontraktu
nie jeździł, tylko leczył się , będąc formalnie zawodnikiem WTS. Do formy
sprzed wypadku jak dotychczas nie powrócił...
> Protasiewicz,
WTS tak go skrzywdziło, że został IMŚJ;
> Drabik,
Pocztajcie gazety, to będziecie wiedzieli, gdzie Drabol chce jeździć, co mówi o
dawnych i obenym pracodawcy, ile punktów zdobywał na mecz w Pile, a ile zdobywa
we Wrocławiu;
> Dados,
Podobnie jak w perzypadku Cierniaka, Atlas wyciągnął dłoń do zawodnika.
Zainteresowani tematem pamiętają radość w mediach, wynikającą z faktu, że
tydzień po wypadku Dadi rozpoznawał własną żonę!. Okazało się że Atlas kupił
nie tylko wrak zawodnika, ale i człowieka. Obdarzony olbrzymim kredytem
zaufania i życzliwośćią kibiców, odpłacił się tym, co przysporzyło mu więcej
sławy niż sportowe osiągnięcia. Zainteresowanych odsyłam do prasy sprzed pół
roku;
> Hampel
No comments;
> i kilku innych.
Kto?
> Ciekawi mnie tylko jedna żecz, dlaczego mimo takiej kasy w tym klubie nie
> przeszli tam bracia Gollob? To jest dla mnie tylko zagadką.
Spieszę Ci ją rozwikłać. Zarząd WTS był zainteresowany tylko jednym z Gollobów -
Tomaszem. Niestety "klan" w osobie seniora rodu postawił warunek: trzech albo
żaden. Zarząd klubu (moim zdaniem słusznie) wybrał wariant drugi. Ot i cała
tajemnica, októrej wie każdy wrocławski wróbel.
Dziękuję za troskę, jaką otaczasz klub z nieswojego przecierz miasta (a propos -
nazwy miast w języku polskim piszemy dużą literą, a więc "Wrocław" też).
Również pozdrawiam.

[Gość: kuba]

Kolega Vratislavius wytłumaczył ci grzecznie.Ja powiem dosadniej!Nie wpierdalaj
się między wódkę a zakąskę jak nie masz pojęcia o co chodzi!