najwięcej wykonań..

[billy.the.kid]

ze znanych mi utworów-to chyba będzie WHAT'D I SAY.
chyba KAŻDY z wielkich wykonywał tę perełkę. jeśli nie na płycie-to
na pewno na koncertach.

[ilnyckyj]

No, ja to głównie znam Raya Charlesa (choć nie jestem pewien, czy Jerry Lee
Lewis nie był pierwszy) i jego najbardziej podziwiam:

www.youtube.com/watch?v=15QXQ_TB1Cc
To stare ale niezłe jakościowo nagranie koncertowe z Brazylii...

[billy.the.kid]

no muzyczkę stworzył ray. jako zapchajdziurę przy graniu jakiegoś
koncerciku.
inne jego cudeńko- sp..j jacusiu.ale to tylko on potrafił.

innym standardem granym przez wielu było me and bobby mcgee-krzyśka
kristoffersona.taka sobie pioseneczka o męskiej przyjaźni.
chyba najbardziej znana w wykonaniu janis joplin.ileż ta dziewucha
miała ognia w sobie!!!!!!!

[sexilola_automatic]

Jeśli Janice i - jeśli STANDARD no to cholerycznie ekspresyjny i niesamowity
SUMMERTIME!

www.youtube.com/watch?v=u7Ac3eRarGI
& Big Brother & His Holding Co.

[trzcinka78]

Summer Time to taki evergreen. Zawsze będzie w dobrym wykonaniu dobry. Ja np.
słyszałam Staszka Soykę... Też super!

roseau pensant

[bartos29]

What I'd say - na pewno miał w repertuazre Król Elvis. Sam słyszałem kiedyś w radiu!

[billy.the.kid]

what'd i say król wykonywał bodjże w filmie viva las vegas.

Roll over Beethoven

[jo_ember]

Chyba ten klasyk Mister Chucka miał wiećej wykonań (łącznie z Bitelsami i
Electric Light Orchestra. A na pewno dużo.

[basilisque]

To tak apropo Twojego uwielbienia dla twistu & shoutu: to jeden z
najczęściej wykonywanych kwałków (bitlow wersja to też cover Isley Brothers, ale
i ci chyba też nie byli pierwsi)
Cheers. Baz O

[billy.the.kid]

eeeetam-UWIELBIENIA. lubię bo fajnie się mordy darło.
takoż w tym czasie darliśmy buźki przy NIE ZADZIERAJ NOSA.-C.G.

[billy.the.kid]

-patrzta chłopaki-zapomnia.łem o najważniejszym.
to stara,dobra,kochana JAMBALAYA. TO już na pewno GRALI WSZYSCY.

Ale najlepsze było to...

[ilnyckyj]

youtu.be/WWZn3bUTpck

White Christmas

[ilnyckyj]

No to w temacie nieuchronnych Świąt. Tu było najwięcej wykonań!
A teraz mały konkursik: kto był pierwszy?

[billy.the.kid]

eetam, więcej miałą CICHA NOC-nawet moja babcie spiewała.
a tamto chyba w filmie-przedwojennym ktoś jako pierwszy zanucił.

A Bogurodzica?

[w.ell]

Nie miała czasem więcej? Pierwsi byli rycerze spod Grunwaldu sfilmowani przez p.
Forda.

DB. Well

To nie jest forum poświęcone!

[ilnyckyj]

Nie poświęcone ani też poświęcone polskim pieśniom religijnym.

[billy.the.kid]

tak jakoś śmiesznie sam KRÓL śpiewał m.in. silent night,holy night.
A na dziś sporo "gwiazd rocka" w najjaśniejszej rz-plitej takoż
pdśpiewuje kolędy. nawet niejaki k.krawczyk.

[jo_ember]

A "White Christmas" to chyba była piosnka Binga Crosby!

[basilisque]

Teraz wspominając Bandę 4 doszedłem do wniosku, że z nowszych kawałków (tzn.
sprzed mniej niż 50 lat) najcześciej grany (coverowany) był YESTERDAY.

Cheers. Baz

[ilnyckyj]

basilisque napisał:

> Teraz wspominając Bandę 4 doszedłem do wniosku, że z nowszych kawałków (tzn.
> sprzed mniej niż 50 lat) najcześciej grany (coverowany) był YESTERDAY.

Ja też na swojej pierwszej gitarce brząkałem "Yesterday"...

[basilisque]

Nie wiem, czy - sadząc po wątach z Heniem - najwięcej nie miał HEY JOE??