Top Playlist lata 60/70 poz. 300 - 251

[basilisque]

Coraz bliżej szczytu - a pamiętam, że niektórzy powątpiewali, czy w ogóle dojdziemy do pierwszego tysia, a my już prawie na topie. Przy czym - patrzę na te dalsze pozycje i wiele jest tam świetnych kawałków, które powinny się znaleźć wyżej, ale - jak już zaznaczyłem wyżej - sam zrobiłem pewną selekcję, tak żeby w pierwszym 1200 nie znalazło się więcej niż 7 kawałków jednego wykonawcy, stąd poniżej 1200 tak wiele Beatles Rolling Stones, Elvisa, Raya Charlesa i innych tych najbardziej znanych.

Nr. 300 Godspell "Day By Day"

[basilisque]

Godspell to oczywiście nie ansambl muzyczny, ale musical, tak jak Jesus Christ Superstar - inspirowany Pismem Św. i też duchem epoki hippies. Pod tym tytułem został wydany album w 72 r. i ta piosenka (wyk. Robin Lamont), wydana jako SP:
DAY BY DAY - nr 13 w US, lato 72

Nr. 299 Manfred Mann "My Name is Jack"

[basilisque]

Trochę sam się zdziwiłem, że właśnie ten utwór tego znakomitego skądinąd zespołu zdobył tak wielkie uznanie moich korespondentów (a nie np. mój faworyt Mighty Queen), na tej liście to drugi w kolejności kawałek Manfreda Manna:
MY NAME IS JACK nr 8 w UK , lato 68

[orald]

Mam kolegę, który twierdzi, że jedynym zespołem wartym słuchania jest właśnie MM. Pochwala jeszcze "Schody do nieba".

Nr. 298 Bruce Channel "Hey Baby"

[basilisque]

Jeden z piękniejszych przebojów początków lat 60 (przyznam się, że przed jutubem, znałem tylko ze słyszenia i byłem na 100% pewien , że to czarny bluesman!) Bruce z Texasu, u szczytu sławy miał trasę w UK i w LIverpool miał support w postaci mało znanego ansamblu pod nazwą The Beatles!
HEY BABY - to nr 1 w US i nr 2 w UK - wiosna 68

Nr. 297 Joni Mitchell "Big Yellow Taxi"

[basilisque]

Z albumu "Ladies Of The Canyon" z roku 70, wydany na singlu w US w roku 75:
BIG YELLOW TAXI - 22 w US na pocz. 75

Nr. 295 The Shocking Blue "Venus"

[ilnyckyj]

Ten tak znany riff na poczatku. Grupa niderlandzka, ale śpiewaczka z Węgier Mariska Veres (niestety, zmarła na raka parę lat temu) węgierska Grace Slick! A ten utwór (nb. nie odnotowany na liście Top 500 RS) jako jedyny w dziejach 3 razy był na topie w USA w różnych wykonaniach ( w tym Bananarama). I tak to leciało:
VENUS nr 1 w US i nr 8 w UK na pocz. 70

Nr. 295 Rod Steward "Da Ya Think I'm Sexy"

[basilisque]

Dzięki Ilnicki za kompetentny wpis, aleś się pomylił w numeracji: tamto było 296! No dobra, teraz mamy Roda po raz kolejny, tym razem solo i w wersji disco wciąż remiksowanej i sprzedawanej do dziś:
DA YA THINK IM SEXY - nr 1 w UK i w US , na przełomie 78/79

Nr. 294 Patsy Cline "Crazy"

[basilisque]

Jedna z pereł epoki przed-bitelsowskiej. Słyszałem wiele coverów, ostatni , b. dobry grupy The Kills, ale to oryginał:
CRAZY - nr 8 w US pod koniec 61
Patsy w 63 roku zginęła w katastrofie samolotowej. Niedawno minęła 50 rocznica śmierci.

Nr. 293 Connie Francis "Where The Boys Are"

[basilisque]

Jeszcze jeden z hitów wczesnych lat 60 i obdarzona anielskim głosem Connie, wtedy przeżywała szczyt swojej sławy:
WHERE THE BOYS ARE - na pocz. 61 nr 3 w US

Nr. 292 Lynyrd Skynyrd "Sweet Home Alabama"

[basilisque]

Pieśń = znak rozpoznawczy tej country-rockowej grupy, z ich drugiego albumu SECOND HELPING Z 74:
SWEET HOME ALABAMA - NR 8 W US , wiosna 74

Nr. 291 Johnny Rivers "Memphis"

[ilnyckyj]

Zapomniany klasyk? Mam wrażenie, że wszyscy to śpiewali, nawet Polanie. Autor: oczywiście Chuck Berry. Wykonawca - Johnny Rivers już tu by l prezentowany prz okazji świetnej pieśni "Secret Agent Man".
MEMPHIS - ukazał się na płycie w kwietniu 64 w Stanach i jako jeden z niewielu wtedy amerykańskich przebojów stawił czoła nawałnicy brytyjskiego rocka, wiosną - nr 2 w US!

Nr. 290 Olivier "Good Morning Starshine"

[bartos29]

To ja tym razem w ramach zastępcy zastępcy zastepcy, przedstawiam kolejną pozycję ( którą znam z kultowego "Hair", konkretnie filmu Milosza Formana)
youtu.be/GxHAa_O0xII

Nr. 289 Pink Floyd "Great Gig in the Sky"

[bartos29]

Tu pogotowie forumowe jeszcze raz. Podaję kolejną pozycję z listy, tak gigantycznie wielką i wspaniałą, że ręka mi drży na klawiaturze.

Spiewa Clare Torry oczywiście: DARK SIDE OF THE MOON

[orald]

gigantyczne. Ciekawe kto wokalizował.

[basilisque]

orald napisał:

> gigantyczne. Ciekawe kto wokalizował.

Podpisuję się pod zachwytami. Naprawdę: GREAT GIG! a co do wokalizy to powyżej zastępca Bartos29 wymienił: CLARE TORRY

Nr. 288 Mahavishnu Orchestra "Birds Of Fire"

[bartos29]

Nie wiem, czy chodzi o tytułowy kawałek (rewelacyjny!) czy cały album, daję link do całości (tytułowy na początku)
BIRDS OF FIRE - na liście albumów w US nr 15 w r. 73

[orald]

Ja nie wiem czy to rock czy jazz, ale to jest wyższa szkoła jazdy, którą ja dzięki Buddzie-obejmuję.

[basilisque]

orald napisał:

> Ja nie wiem czy to rock czy jazz, ale to jest wyższa szkoła jazdy, którą ja dzi
> ęki Buddzie-obejmuję.
Tak. To się nazywa "fusion". Oczywiście chodzi o utwór tytułowy, ale cała płyta - jest nieziemska i zajebista!

Nr. 287 Neil Sedaka "Little Devil"

[basilisque]

A teraz - z tych wysokich lotów najwyższej klasy spadamy do poziomu przed-bitelsowskiego popu czyli po raz kolejny Neil Sedaka:
LITTLE DEVIL - Nr. 11 w US i nr 9 w UK wiosna 61

Nr. 286 Electric Light Orchestra "Can't Get It Out

[basilisque]

Czyli Bitelsi lat 70. Tę piosenkę - to jakby napisał (i zaśpiewał) sam John Lennon...
CANT GET IT OUT OF MY HEAD - pierwszy amerykański przebój ELO, na pocz. 75 nr. 9 w US

Nr. 285 The Spencer Davis Group "Somebody Help Me"

[ilnyckyj]

Jeszcze raz ta rewelacyjna, jedna z pierwszych (po Bluesbreakers) brytyjskich grup "białego bluesa" (dzięki soliście S. Winwoodowi)
SOMEBODY HELP ME - nr 1 na pocz. 66 w UK

[orald]

Wydaje się, że grupa nagrała kilka lepszych piosenek. Pewno są wyżej ....

[basilisque]

To była super kapela, szkoda że tak naprawdę istniała krótko, ale każda ich piosenka w tym ta uważam do dziś się broni. Po odejściu Steviego W. jeszcze istniała, wydawała płyty (m.in. niezły "Time Seller"), jednak to już nie było to. Wcześniej na liście mieliśmy "Gimme Some Lovin'" "I'm a man", a będzie wyżej - jeszcze jedna... Pewnie się domyślacie która!

Nr. 284 Uriah Heep "Wizard"

[ilnyckyj]

Czołówka brytyjskiego heavy-metalu, także prekursorzy "gotyckiego" rocka, co potwierdza ta płyta DEMONS AND WIZARDS, skąd pochodzi ta pieśń:
WIZARD nie wyszedł jako singiel, a album to top 30 w UK i US wiosna 72

Nr. 283 Danny Williams "Moon River"

[basilisque]

Po tych ostrych satanicznych riffach Uriah Heep teraz trochę muzycznej, dobrze osłodzonej konfiturki, prosto ze ścieżki dźwiękowej Śniadania u Tiffany'ego kompozycja Henry'ego Manciniego, w wykonaniu Dannyego Williamsa, brytyjczyka czarnoskórego pochodzącego z Pd. Afryki. W USA popularna wersja innego Williamsa - Andy'ego. Obaj już nie żyją. Andy zmarl niedawno a Danny - jakieś 7 lat temu:
MOON RIVER - nr 1 w UK na przełomie 61/62

Nr. 282 Steve Miller Band "The Joker"

[basilisque]

Grupa znana z hitu pt. ABRAKADABRA - ale to już późniejsze lata. Tutaj jeden z ich pierwszych przebojów:
THE JOKER - nr 1 w US na pocz. 74 i nr 1 w UK... - lato 90 (tak, tak)

Nr. 281 Tom Jones "Detroit City"

[basilisque]

Wielbiciele tego artysty już pomyśleli, że został on wyeliminowany z naszego rankingu, a tymczasem... Przyznaję, że osobiście wyeliminowałem z pierwszej 500 utwór pt. Delilah (jest w przedsionku, nr 1557), którego nie znoszę. Trzeba mu jednakowoż przyznać klasę i na naszej liście (łącznie z przedsionkiem) jest jego 7 utworów, a ten - najwyżej.
DETROIT CITY , na pocz. 67 , nr 8 w UK i nr 27 w US

Nr. 280 Cat Stevens "Morning Has Broken"

[basilisque]

Jedna z piękniejszych pieśni (zresztą tak naprawdę - tradycyjny religijny hymn) tego śpiewaka pochodzenia greckiego, które od dłuższego czasu jest muzułmaninem jaku Yusuf Islam:
MORNING HAS BROKEN - nr 6 w US i nr 8 w UK , na pocz. 72

Nr. 279 Them "Gloria"

[basilisque]

Jeszcze raz to trochę zapomniane combo... Van Morrison spotykał się nie raz na scenie z Jimem, m.in,. w Los Angeles w 66 r. Them i The Doors grali w jednym koncercie. A to ich dzieło sztandarowe, czyli:
GLORIA ich nieśmiertelny hit, chociaż nie sklasyfikowany na listach, jako strona B innej pieśni Here Comes the Night (jeszcze będzie), r. 66

Nr. 278 The Nice "America"

[basilisque]

Band - bardziej kultowy niż super-gwiazdorski, pierwsze miejsce zatrudnienia organisty Keitha Emersona, zaczynali jako backup piosenkarki P.P. Arnold typowanej jako następczyni Tiny Turner... Już po raz drugi na naszej liście - w utworze autorstwa Leonarda Bernsteina z "West Side Story"
AMERICA latem 68, nr 27 w UK

Nr. 277 The Bee Gees "Massachusetts"

[basilisque]

Wtedy jeszcze z "The" na początku ich pierwszy potężny przebój, trochę w odpowiedzi na San Francisco Scotta Mc Kenzie.
MASSACHUSETTS - nr 1 w UK i nr 11 w US, jesień 67