Golicie intymne miejsca?

[rena-ta49]

Chciałem zrobić niespodziankę mojej ukochanej
i postanowiłem ogolić genitalia.
Zwrot ,,zaciąć się przy goleniu"
nabrał dla mnie zupełnie innego znaczenia.

[piotr-wwa]

Ja musiałem ogolić raz do operacji i nie zaciąłem się
Nie ma z tym problemu, tylko strasznie swędzi jak odrasta.

[darima_ka]

No właśnie ,co to za chłop ,że przy goleniu się zacina tępa maszynka ?

[piotr-wwa]

Może ręce mu drżą ze strachu albo z innego powodu...

[darima_ka]

Bardziej z innego powodu

[rena-ta49]

też byłma raz golona do porodu ,
i nigdy więcej,jak odrasta to można się rozdrapać

[darima_ka]

Tylko pachy golę,ale się nie zacinam

[piotr-wwa]

Pachy teraz chyba każdy już goli, tylko nieliczni nie.
Ja tam golę.

[darima_ka]

Na swoje szczęście nie rosną mi włosiska na nogach ,wiec nie muszę nóg depilować.
Pod pachami sobie nie wyobrażam nie golić.

[piotr-wwa]

Ja tylko pachy golę no i twarz.
Jakoś reszty ciała nie. Podobno włoski na brzuszku u faceta są sexy.

[darima_ka]

W/g mnie wszędzie są sexi ,byle nie na plecach

[piotr-wwa]

Na plecach nie mam

[darima_ka]

Faceci w filmach porno często mają wygolone miejsca intymne.

www.logo24.pl/Logo24/1,110988,9085693,Golenie___Czemu_nie_____.html

[evikon]

Ten facet chyba się nie zatnie.

[piotr-wwa]

i ma to na celu tylko jedno....

[ksiezniczka-02]

Jezu!!! Ale odważny temat
Nic więcej nie napiszę, bo się wstydzę

[piotr-wwa]

a Wy wszystkie takie wstydliwe tylko na pokaz.
Już nie udawaj....

[ksiezniczka-02]

[piotr-wwa]

Oj nie wystawiaj tak języka.
Może i ładny, ale liczy się to, by był jeszcze zwinny

Chyba, że dwa, to może skrzydełka motylka

[darima_ka]

Kobiety z natury mają zwinne języki,
ja mówię o gadaniu, nie wiem o czym Ty myślisz

[piotr-wwa]

raczej o tym, co by uciszyło to gadanie

[rena-ta49]

No tak jak jeżyk zajęty innymi czynnościami ,
to i gadać nie ma czym

[piotr-wwa]

to w końcu jeżyk, czy język?

[rena-ta49]

Ależ oczywiście ,że język

[piotr-wwa]

[darima_ka]

Wiesz może dobrze żeby kobieta nie wszystko odkrywała/pokazywała,
bo wtedy macie podane jak na talerzu,a przecież chodzi o to by gonić króliczka ...

[piotr-wwa]

ale żeby króliczek gonił, czasem musi zasmakować, żeby pamiętać za czym ma tak gonić

[darima_ka]

Może nie chodzi o wrażenia "smakowe",a bardziej wzrokowe ,
jako że wzrokowcami jesteście podobno ?

[piotr-wwa]

Zależy o czym teraz mówimy....
W przysłowiu - była marchewka więc smakowa.
Tu mówimy o czymś innym. Liczy się i wygląd i smak ale również i wrażliwość

[darima_ka]

Ja o tym :
www.tekstowo.pl/piosenka,skaldowie,gonic_kroliczka.html

[piotr-wwa]

Ładne
Stare, dawno nie słyszałem, ale nadal się podoba.

[rena-ta49]

Na pewno lepiej się tych starych piosenek słucha ,
niż tych najnowszych , ja też lubię starych piosenek posłuchać.

[piotr-wwa]

ja jak wracam z pracy to słucham radia Wawa albo Pogoda.

[rena-ta49]

A u mnie nawet w tej chwili leci www.tokfm.pl/Tokfm/0,0.html

[piotr-wwa]

ja w pracy mam radio tradycyjne włączone.
Jak załączę internetowe, to będę top10 pod względem korzystania z netu

[darima_ka]

W pracy słuchają RMF-u ,ale nareszcie juz im obrzydło,
i dzisiaj przełączyli na ZET ,netowego radia też nie słucham w pracy,
bo mnie dekoncentruje.

[piotr-wwa]

Ja nie lubię ciszy i spokoju.
Lubię jak coś brzęczy - byle nie był to komar, osa, lub inny owad.

[darima_ka]

Nie no może coś gadać ,byle nie wtedy kiedy mam się nad czymś
skupić,i ma to być w tle jeśli już ,na kompie tylko w domu słucham muzyki.

[darima_ka]

Wiesz Piotr wydaje mnie się ,że jak ktos wstydliwy w realu ,
to i w necie też ?

[piotr-wwa]

Jak ktoś wstydliwy w necie, to w realu też.
Jak w realu, to w necie niekoniecznie. Net w pewnym sensie jest anonimowy.

[ksiezniczka-02]

Ha, nie dla wszystkich anonimowy. Jednak zawiązują się przyjaźnie i znajomości w realu poprzez net. A co zostało napisane to się nie da zmazać.

[piotr-wwa]

To prawda - znajomości się zawiązują. Sam mam kilka.
Pytanie tylko, czy się czegoś wstydzimy, czy nie?
Czy są tematy tabu, czy nie.
Czy umiemy z czegoś żartować, czy nie (zwłaszcza z siebie).

No i trzeba do forum podchodzić z dystansem. Jedni żartują, drudzy zawsze piszą prawdę. Inni gdzieś po środku. Flirt - też jest dozwolony w rozsądnych granicach.

[darima_ka]

Piotr bardzo trafnie to ująłeś ,wszystko zalezy od poczucia humoru, co i ja napisałam.

[piotr-wwa]

[darima_ka]

To prawda ,że net jest "pamiętliwy",ale z drugiej strony
chyba nikt nie bierze poważnie żartów ?

[piotr-wwa]

Różne osoby się trafiają.
W końcu są osoby, które na żartach się nie znają.

[rena-ta49]

Z takim nie pożartujesz, bo wszystko na poważnie bierze

[piotr-wwa]

Ale my się znamy.

[rena-ta49]

??? to do mnie?

[piotr-wwa]

mowa była o żartach.

[darima_ka]

Niby tak,ale....są tematy bardzo osobiste na które
czasem wstydzimy się rozmawiać pomimo tej anonimowości ?

[piotr-wwa]

Hm... ja umiem na każdy i w realu. więc net mi nie przeszkadza.

[darima_ka]

To zależy z kim ,żebym mogła na intymne tematy rozmawiać w reali
to muszę tego kogoś dobrze znać, muszę wiedzieć na ile mogę sobie pozwolić,
i czy rozmawiamy powaznie ,czy tylko żartujemy

[ksiezniczka-02]

Ja nie piszę tu zmyślonych postów. I jak się spotkam z osobą co tu też czyta to jednak wstydziłabym się tego ,że odkrywam swoją intymność. To jest zarezerwowane tylko dla nielicznych

[ksiezniczka-02]

Co nie znaczy,że nie lubię żartować z Wami i się śmiać do łezD:

[darima_ka]

No i o to właśnie chodzi ,żeby żartować , i dobrze się bawić.
Po to są fora ,ze raz poważnie ,a innym razem od początku do końca
się śmiejemy.
Wszystko zalezy od nastroju piszących

[darima_ka]

Bożenko ja nie mówię o zmyślaniu,a o żartowaniu

[ksiezniczka-02]

I to jest tu wspaniałe,że są żarty , dużo luzu i zabawy.

[piotr-wwa]

Ale kto wie, czy napisałaś prawdę, czy nie?
Tylko ten, kto zna i widział.
Może potwierdzi, albo zaprzeczy, ale to już by było poniżej pasa.

[ksiezniczka-02]

Macie moje słowo a co z tym zrobicie to już inna bajka

[darima_ka]

Bożenka ,przecież i tak nie zobaczymy jak sie wygoliłaś ;D

[piotr-wwa]

Może się nie goli - a teraz moda na ogolone, wystrzyżone, trójkąciki albo paseczki w formie card reader'a

[darima_ka]

A ja wcale nie mam zamiary za moda ślepo podążać
W tej materii wole być nie modna,niż robić z siebie dziecko.
Bo te wszystkie bzdury ,że ktoś goli się w intymnych miejscach ze wzgledu na higienę ,
to w obecnych czasach kiedy łazienki maja wszyscy,i myc mozna się do woli,
uważam za scieme.

[piotr-wwa]

liczy się przede wszystkim wygoda.
A moda...
Podobnie jak z gustem - każdy może mieć inne zapatrywanie na nią.
Ważne, by dwie osoby się dogadały.

[rena-ta49]

Może bede brutalna ,ale wydaje mnie się ,ze golą
się w intymnych miejscach te kobiety z którymi partnerzy
nie chcą współzyć,tylko żądają miłości francuskiej.

[piotr-wwa]

Liczy się gra wstępna, a w to się wlicza miłość francuska.
Futerko przy tym też jest miłe, pod warunkiem, że nie wypada.
Famo współżycie, to finał gry wstępnej.

[darima_ka]

piotr-wwa napisał:

> Liczy się gra wstępna, a w to się wlicza miłość francuska.
> Futerko przy tym też jest miłe, pod warunkiem, że nie wypada.
> Famo współżycie, to finał gry wstępnej.


Buhahaha , sadzisz ,że niektórzy maja przyklejone ?
>
>
>
>

[piotr-wwa]

Niektóre lnieją, albo nie potrafią wyczesać.
I podczas zabawy zawsze jakieś luźne włosy się plączą

[darima_ka]

Hahaha,a to się czesze, a z przedziałkiem czy bez fryzura ?

[piotr-wwa]

to już Ty wiesz jak się czeszesz.
Jak masz ochotę, to możesz nam zdradzić.

[ksiezniczka-02]

[ksiezniczka-02]

Niby taki intymny wątek a jak się rozbudował!!!!!!!!!!!

[piotr-wwa]

Bo gra wstępna jest najlepsza.
Im dłużej trwa i bardziej podnieca tym lepsza.

[rena-ta49]

Czasem faceci zdają się o tym zapominać,
bo ta gra wstępna bardziej potrzebna jest kobiecie ?

[piotr-wwa]

zarówno kobiecie jak i mężczyźnie jest potrzebna, ale czasami w grę wchodzi sponton, czyli szybki numerek na już.

[darima_ka]

Szybki numerek w przebieralni w sklepie z ciuchami,czy w samochodzie ,
gdzie najlepiej ,bo ja bym chyba zawału dostałam gdyby mnie an tym ktoś nakrył
Mimo wszystko kobiecie do tego potrzeba nastroju ,intymności ,ale to moje zdanie .

[piotr-wwa]

Ale szybki numerek może być w domu na rozładowanie napięcia
Jeżeli nigdy nie miałaś takiej ochoty, to znaczy, ze masz mały temperament.

[darima_ka]

A to inna bajka , pewnie że może być w domu
Nie wiem czy temperament nie zależy w dużej mierze od
od partnera ,jak jest chemia ,to jest temperament ?

[piotr-wwa]

Temperament jest w nas.
Partner, partnerka może go z nas wydobyć i tak samo może zniechęcić.

[rena-ta49]

piotr-wwa napisał:

> Temperament jest w nas.
> Partner, partnerka może go z nas wydobyć i tak samo może zniechęcić.

>
Dokładnie ,partner musi się starać ten temperament obudzić .

[piotr-wwa]

Partnerki rolą nie jest położyć się i rozłożyć nogi.
Wy też musicie się starać.

[darima_ka]

Fakt ,ale przyznasz ,że kobieta gry wstępnej potrzebuje
znacznie więcej niz facet ,bo facet kiedy stanie się "gotowy"
to chce mieć to spełnienie już ,zaraz ,
a kobieta może być jeszcze nie gotowa,
mimo ze jest aktywna.

[piotr-wwa]

Zależy kto co lubi.
Ja uwielbiam grę wstępną i dla mnie bez niej seks w ogóle się nie liczy.
Jeżeli chodzi o gotowość - tu myślę, że też mogę zaskoczyć, bo lubię być długo w gotowości.
Więc w przeciwieństwie do tego co napisałaś nie zależy mi na tym, by jak najszybciej znaleźć się w środku i finiszować. A jeżeli już jestem, to być tam jak najdłużej.

[rena-ta49]

To ja na to odpowiem żartem :

"Po hucznym weselu odbywającym się w hotelowej restauracji,
młoda para wynajmuje sobie pokój, żeby jak najszybciej doszło do ,,konsumpcji związku".
Zdenerwowany pan młody drżącymi rękoma nie może trafić kluczem w dziurkę zamka.
Żona mruczy z ironią :
- Nooo, nieźle się zapowiada...

[piotr-wwa]

Samo życie.

[darima_ka]

A ja wychodzę z założenia ,że nie kupuje się kota w worku,
sprawdzić trza

[piotr-wwa]

i to jest bardzo dobre podejście, tyko teraz ludzie tez fałszywi i na kontroli wypadają dobrze, a potem okazuje się że to szmelc.

[rena-ta49]

Bywa i tak ,ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarą.
Chodzi o by ludzie się dopasowali przed podjęciem tak ważnej
decyzji życiowej, jaką jest decyzja o ślubie.
Pewnie że po latach często okazuje się ,że któreś chce zmienić na " lepszy model",
a to oznacza ,że jednak dopasowania i prawdziwego uczucia nie było.

[piotr-wwa]

To prawda.
mierzyć wszystkich jedną miarką nie można.
Tak samo nie można udawać kogoś kim się nie jest.
Jednak jedno i drugie częściej występuje z życiu niż byśmy chcieli.

[darima_ka]

Ale to wszystko na krótką metę ,
prędzej czy później ten ktoś pokazuje swoje "ja"
Gorzej z tymi co się zawiedli,bo się zrażają do ludzi,
czasem na długi czas.

[piotr-wwa]

To jest jeden aspekt.
Drugi to papierek, jak po papierku ktoś pokazuje jaki jest naprawdę.

[rena-ta49]

To chyba nie tak Piotr.
Możemy z kimś ponoć zjeść beczkę soli,a i tak go nie poznamy ?
Ja jestem innego trochę zdania,otóż dobrym a moze najlepszym sprawdzianem
jest zamieszkanie z sobą na co najmniej rok,
i samodzielne zycie ,bez niczyjego wtrącania się , i bez niczyjej pomocy.
Jeśli ten okres przetrwają , to jest duża szansa ,że im się uda.
Chyba ,że po latach któres zechce zmienić na nowszy model, bo i tak czasem ludziom odbija .

[piotr-wwa]

No właśnie ja mieszkałem z teściami - może w tym był problem.
Nie do końca nastąpiło poznanie.

[darima_ka]

łeeeee, to najgorsze co może być .
Ja w wynajmowanym rok ,a potem już u siebie.

[piotr-wwa]

Może i najgorsze, ale żona wiedziała jakie są obowiązki w domu, a u siebie - już nic nie musiała.
Fakt jest taki, ze człowiek się nie poznał do końca
Było minęło.
Teraz niech się trzyma z dala.

[rena-ta49]

Dlatego uważam ,że ludzie młodzi powinni
od początku mieszkać sami.
Ja też miałam to nieszczęście mieszkać z teściową
przez kilka lat .
Dlatego nauczona doświadczeniem dążyłam do tego ,
żeby moja córka nie musiała mieszkać po ślubie ze mną ,
ani z teściami.

[darima_ka]

Po "papierku" zmieniają się obie strony,
już nie trzeba się extra starać.

[piotr-wwa]

Właśnie dokładnie coś w tym jest.
Dlatego powiedziałem - drugi związek tak, ale już bez ślubu.

[darima_ka]

A wiesz ,ze wszystkie takie związki , które znam zyją naprawdę zgodnie?
Nie Ty jeden tak mówisz , kto raz sie sparzy.....

[piotr-wwa]

wiem i jest to zgodne z logiką:
- wiemy na czym nam naprawdę zależy
- wiem co nam nie przeszkadza
- wiemy czego oczekujemy
- wiemy ... można by tak było jeszcze troszkę wymienić

[rena-ta49]

Niby wszystko wiemy,a jednak życie sobie....
Brak nam konsekwencji ,do egzekwowania?

[darima_ka]

Tak to bywa kiedy przed ślubem biedaczysko
nie używał

[piotr-wwa]

Może używał i mu się podobało - dlatego tak mu śpieszno było, że zapomniał jak się zamek otwiera

[darima_ka]

A wiesz ,że to tez możliwe , bo do dobrego szybko się przyzwyczajamy

[piotr-wwa]

A teraz coraz więcej egoistów więc o dobrego partnera (partnerkę) ciężko.

[rena-ta49]

Każdy z nas jest egoistą ,
i zdrowy egoizm jest dobry ,
gorzej kiedy przesadza sie z tym egoizmem.
Jeśli kogoś naprawdę sie kocha , to nie ma w związku egoizmu, silny
egoizm występuje wtedy kiedy nie ma uczucia.

[darima_ka]

Kazdy człowiek jest egoistą, z tą różnicą, ze nie każdy jednakowym .

[piotr-wwa]

Obie macie rację.

[darima_ka]

Dobrze ,ze nie dodałeś : kto ma rację ,stawia obiad i kolacje
Bo wiesz ja w tym mieś
forum.gazeta.pl/forum/w,50394,128527109,128527109,Jak_Wam_idzie_.html

[piotr-wwa]

wiesz - nikt nikomu nie będzie niczego bronić - jak masz ochotę ...