rena-ta49
01.04.20, 14:47
Uwaga Uwaga – nadaję Raport z Zarażonego Miasta.
Nowy Jork, miasto o gospodarce większej niż Europa Wschodnia, 25 marca Roku Pańskiego 2020 stanęło na skraju katastrofy. Batman nie mieszka już w Gotham City. Jesteśmy stolicą zarazy. Bardziej skażeni niż Wuhan. I rośniemy jak Hiszpania na sterydach. Lekarze i pielęgniarki – wszyscy walczą z całych sił, mimo przerażenia. Wiadomo już, że zabraknie personelu medycznego. 3200 policjantów NYPD jest chorych. Tylko wojenna mobilizacja ducha i odważne przywództwo może to zmienić.
To pierwszy dzień, kiedy w ogóle nie wyszedłem z domu. To dzień, w którym Senat USA uchwalił największy pakiet pomocy publicznej w historii świata. Żeby uniknąć zagłady.
Zaraza przyszła nagle i eksplodowała piorunująco. Mam biuro przy Madison Avenue i Czterdziestej Drugiej Wschodniej. Trzeciego marca w budynku obok, do którego często chodzę, wykryto drugi przypadek w mieście. W ciągu kilku dni ten jeden przypadek z biura obok, eksplodował na setki. Przekroczyliśmy poziom 20 000 w samym mieście i ponad 30 000 w obszarze metropolitalnym. Z tego 4500 przybyło dzisiaj. CNN pokazuje kolejne postacie, które zmarły. Tu dyrektor szkoły, tam szef kuchni, gdzie indziej muzyk jazzowy.
W ten sposób, USA szybciej niż ktokolwiek przypuszczał znalazło się w fazie walki na śmierć i życie. O wszystko. Tak samo dzieje się lub stanie się w wielu krajach. Bogatych i biednych. Zarządzanych wcześniej dobrze i źle. Możesz być Szwajcarią tego świata i udawać, że Cię to nie dotyczy. Jeśli nie pojawi się ktoś, kto przytomnie złapie sprawy za mordę, w kilka tygodni jesteś na kolanach. Szwajcarski system opieki zdrowotnej nie dotrwa do kwietnia, jeśli nie przełamie trendu.
Jak każda wojna i ta wyzwoli w nas wszystkich to co najlepsze i to co najgorsze. Jedna z gorszych rzeczy którą możemy teraz zrobić jest plemienna wścieklizna i lamentofilia. Gramy o więcej niż większość z Was chyba myśli.
Zrozumcie więc, że
01. To nieprawda, że dla dobra gospodarki można poświęcić słabszych i reszta wyjdzie bez szwanku. To skandal, że tak się myśli. Boris Johnson i wtórujący mu Łukasz Warzecha powinni się wstydzić. Jeden już zrozumiał i z bekiem zmienił politykę, drugi nadal się wydurnia.
Ale nie tylko on. Czeski fizyk Lubos Motl, który przewinął się przez Uniwersytet Harvarda, lansuje pogląd taki: słaby i głupi Zachód popełnia samobójstwo zamiast poświęcić starych i chorych, którzy zaraz i tak by umarli.
Takie pseudo-darwinistyczne podejście jest nie tylko szkaradne. Jest też głupie. Niepowstrzymanie tej zarazy doprowadzi do zawalenia się systemów zdrowia, ponieważ eksplozja liczby hospitalizowanych dziesiątkuje bohaterski personel medyczny i rozwala szpitale co prędzej czy później rozniesie państwa na kawałki.
A lekarze, pielęgniarki, personel to najwięksi bohaterowie tej wojny. Chorują dużo częściej niż inni. 20% personelu we Włoszech. 50% personelu w Nowym Orleanie. Chorują dużo ciężej niż inni, nawet gdy są młodzi. Dlatego w Wielkiej Brytanii trwa mobilizacja nawet emerytowanego personelu.
Należy im się hołd. Wielu z nich idzie na pewną śmierć.
Naprawdę chcecie ich pozabijać, żeby szybciej otworzyć sklepy?
Z danych włoskich prof. Remuzziego wynikało, że umierają głównie seniorzy i ludzie chorzy. Ale to było zanim zabrakło respiratorów. A jeśli nie złamiemy trendu, wszędzie zaraz zabraknie. Wszystkiego. Bez respiratora, lekarzy czy pielęgniarek, umrze każdy, kto rozwinie ostrą postać Covid19. Każdy – młody i stary. Wtedy wszystkie te Motle zginą w kotle. Niestety, w takim wypadku oprócz Motli my wszyscy pójdziemy na dno.
02. To nieprawda, że chorują głównie ludzie starsi. Średni wiek pacjenta w Nowym Jorku to 45 lat. Czyli ja. Najmłodszy pacjent ma 3 tygodnie. Pojawia się też niepokojąca liczba przypadków wśród dzieci na Long Island. Tak może być gdziekolwiek. Z raportu z Wuhan wiemy, że choroba przebiega w ok. 20% poważnie. Słychać takie przypadki w Nowym Jorku. Młodzi silni ludzie nie mogą dojść do łazienki. Duszą się. A nie mają daleko, mieszkania nowojorskie, są wielkości średniej szafy.
03. To nieprawda, że niezależnie od reakcji władz nieuchronne jest że wszyscy i tak się zarazimy i chodzi tylko o spłaszczenie krzywej. Jako pokazała Magdalena Kawalec, mikrobiolog i twórczyni Naukovo.pl, model Imperial City College, który lansuje te dziesiątki milionów zarażeń, nie przewidziałby przebiegu epidemii w Chinach.
Model chemika Michaela Levitta, noblisty z Uniwersytetu Stamforda, przewidział Chiny. A on udowadnia, że zarazę można i trzeba zdusić łapiąc ją za mordę jak najbrutalniej i jak najszybciej, a nie – cackać się z nią i czekać, aż wymrą emeryci. Jeśli już, lepiej byłoby, żeby wymarli ci co tak myślą. Jeśli złamiemy krzywą wzrostów, ale serio złamiemy, do cholery – a nie – zagłaszczemy, odzyskamy życie prędko.
04. To nieprawda, że wystarczy powszechne testowanie na obecność wirusa, ani że w Polsce mamy mało przypadków, bo mało testujemy. Odsetek wyników pozytywnych testowania w Polsce na 21 marca wynosił ok. 4% czyli tyle samo co w Korei na tym etapie epidemii. W Hiszpanii w podobnym okresie ten odsetek dochodził do 50% czyli to oni powinni testować więcej. Nie można przetestować wszystkich. W samej Lombardii, jak powiedział szef regionalnego rządu Attilio Fontana, trwałoby to pięć lat.
Nie mamy na razie testu na obecność wirusa, który można stosować na milionach ludzi. Nie mamy też zasobów. Obecny test jest sam w sobie niebezpieczny dla badającego i wymaga odzieży ochronnej, rękawiczek i maseczki. Tego brakuje na całym świecie. Im więcej takich kompletów przerzucimy do kolejnych punktów testowych, tym więcej lekarzy i pielęgniarek ich nie dostanie. Domagając się teraz testów dla każdego, ryzykujecie życie lekarzy. Opamiętajcie się.
Czym innym jest test serologiczny na przeciwciała. On jednak nie wychwyci czy ktoś zaraża. Siedźcie w domu. Nie da się inaczej. Nie, nie da się.
cdn...