Dodaj do ulubionych

Przewodnik po podstawówkach niepublicznych

IP: *.chorzow-srodmiescie.sdi.tpnet.pl 09.03.04, 13:01
Z chęcią posłałabym dziecko do szkoły niepublicznej, ale skąd na to wszystko
brać kase?
Obserwuj wątek
    • Gość: matka Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.pl 12.03.04, 10:44
      Po doswiadczeniach ze szkołą prywatna ,kolejne dwoje dzieci poślę do szkoły
      publicznej.
      • Gość: Bb Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.cza.warszawa.supermedia.pl 16.03.04, 15:34
        Właśnie zabieram 2 dzieci ze szkoły społecznej do państwowej. Powody: - kasa (2
        dzieci = 2000zł miesiecznie + opłaty dodatkowe, np. zielona szkoła - człowiek
        oscyluje na granicy bankructwa), brak sali gimnastycznej, małe klasy w sensie
        liczby uczniów jak i pomieszczenia - dzieci siedzą w strasznym ścisku, fatalne
        i drogie obiady (catering), ciągła rotacja nauczycieli, coraz większa ilość
        dobrych państwowych podstawówek z dużo lepszymi warunkami lokalowymi i nie
        tylko.
        • Gość: Andy Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.crowley.pl 16.03.04, 16:53
          A w której to szkole w Warszawie jest tak źle???
          • Gość: Malwina Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.chello.pl 17.03.04, 09:20
            Lepiej odwrócić pytanie - w której jest dobrze? Moje dzieci chodzą do pewnej
            prywatnej podstawówki. Koniec roku szkolnego będzie końcem gehenny naszej i
            dzieci w tej szkole. Obiecywano wiele - dano mało. Rodzice w szkole są mile
            widziani jedynie w momencie płacenia czesnego - w innych sytacjach won!
            Problemów się nie rozwiązuje tylko od nich ucieka lub udaje, że ich nie ma.
            Horror. Nauczyciele, zwłaszcza w klasach młodszych, wymyślaja prace domowe,
            które są nie do wykonania bez zaangazowania całej rodziny - mile widziany
            plastyk po ASP. Przez 5 lat mam cały bukiet kwiatków fundowanych nam przez
            szkołę. Oby do wakacji!
            P.S. I najważniejsze - problem (nie)bezpieczeństwa. Czy bezpieczna szkoła to
            taka, do której każdy zawsze może wejść?
            • Gość: Andy Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.crowley.pl 17.03.04, 13:37
              To dlaczego nie podajesz nazwy szkoły. Trzeba przestrzegać innych. Na co
              czekasz?
              • nelka12 Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 17.03.04, 15:43
                Podaj b. proszę nazwę szkoły. Chcę posłać dziecko własnie do szkoły
                niepublicznej. Może to właśnie ta szkoła????
                nelka12@gazeta.pl
                • Gość: Malwina Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: 5.2.* / *.chello.pl 21.03.04, 18:20
                  Wysłałam Ci wczoraj obszernego maila. Pozdrawiam
        • Gość: Jozef Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.03.04, 08:27
          Na jesieni opublikowano ranking szkół warszawskich na podstawie wyników
          sprawdzianów i egzaminów zewnętrznych. Wśród 20 najlepszych były zaledwie 2 czy
          3 państwowe. Skąd opinia autorki o dobrych państwowych podstawówkach? Czyżby
          tzw. " pobożne życzenie"?
          • Gość: Malwina Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: 5.2.* / *.chello.pl 26.03.04, 11:56
            Ranking to nic innego jak ułożenie szkół według ŚREDNIEJ wyniku egzaminu. Do
            szkół publicznych trafiają dzieci z rejonu ( bo szkoła musi je przyjąć). Moga
            byc zaniedbane środowiskowo, niezdolne, pochodzące z rodzin, w których nie
            przywiązuje sie wagi do edukacji. I takie dzieci moga napisać test bardzo źle ,
            mimo dobrych i starających sie nauczycieli, skutecznie obniżając ŚREDNIĄ a tym
            samym pozycje w rankingu.
            Do szkół prywatnych lub społecznych przychodzi zupełnie innego typu
            młodzież/dzieci. W razie trudności są korepetycje, konsultacje itp. Trafiaja
            dzieci z rodzin inteligenckich, zamożnych, w których przywiązuje się wage do
            nauki języków . Takie dzieci zawyzają poziom, średnia i tym samym szkoła ląduje
            na górze rankingu. Nawet gdy nauczyciele sa nie najlepsi trudno im zniechęcic
            wszystkich.
            W przypadku duzych trudności ( dziecko na pograniczu szkoły specjalnej)
            dyrektor placówki niepublicznej może...po prostu pozbyć sie takiego ucznia.
            Ot i cała tajemnica.
        • Gość: Kasia Re: Bb IP: *.aster.pl / *.acn.pl 15.04.04, 07:21
          mój mail to kasia430@wp.pl
          prosze napisz mi o jakiej szkole piszesz to bardzo ważne
          Pozdr
    • Gość: nieznajoma Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.satfilm.net.pl / *.satfilm.net.pl 26.03.04, 21:38
      Mam dziecko w prywatnej szkole i jest wspaniale. Do szkoły dowożą dzieci busy,
      maja kółka, rozszerzony plan zajęć- do wszystkich nauczycieli mówią po imieniu,
      nie ma bijatyk, każdy poświęca każdemu dużo czasu, obiadki są pyszne, wszyscy
      się znają, nie jest ciasno, są małe, kameralne klasy więc nauczyciel każdym się
      zajmie i każdemu pomoże- jest po prostu rodzinna i bezpieczna atmosfera. Może
      są różne niepubliczne szkoły ale ta do której chodzi moje dziecko jest naprawdę
      świetna.
      • Gość: dg Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: 62.233.164.* 28.03.04, 19:50
        Moje dziecko także chodzi do społecznej szkoły podstawowej w Warszawie, z
        której ja i mój syn jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest to Szkoła STO nr 11 przy
        Toruńskiej 23.
        • monikap11 Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 20.01.05, 20:01
          czy mozesz sie ze mna skontaktowac? planuje poslanie dziecka do tej szkoly i
          szukam informacji.
          monika
      • Gość: Malwina Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.chello.pl 31.03.04, 11:51
        Nie zaprzeczam, że są i takie, ale u nas: dzieci dowożone są przez rodziców -
        busików brak - nie jest to największy mankament; kółek zainteresowań - nie ma;
        nauczycielom nie mówi się po imieniu - i to akurat uważam za słuszne; bijatyki -
        sa w umiarkowanej ilości; nauczyciele nie mają czasu ani dla uczniów ani dla
        rodziców, gdy chcesz o coś się zapytać czujesz sie jak intruz; obiadków brak .
        Jest za to dobre samopoczucie organu prowadzącego szkołę.
        P.S. Szafki są tylko w 2 najstarszych klasach. Maluchy muszą dźwigać wszystko
        na plecach, świetlica w formie szczatkowej, gimnastyka korekcyjna- nie
        prowadzona, logopedy nie ma, reedukatora również.
      • Gość: KAsia Re: do nieznajomej IP: *.aster.pl / *.acn.pl 15.04.04, 07:19
        Prosze napisz o jakiej szkole piszesz? mam 7 latka i nie wiem gdzie gop wyslać?
        mój email:kasia430@wp.pl
      • kasiakh Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 04.02.05, 22:45
        Prosze,napisz,ktora to szkola.Pragne poslac dziecko do dobrej szkoly
        prywatnej.Moj adres:kasiakh@gazeta.pl Pozdrawiam!
      • kasiakh Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 04.02.05, 22:49
        Prosze napisz, ktora to szkola.Szukam dobrej niepublicznej podstawowki dla mojej
        corki.Mozesz pisac na adres: kasiakh@gazeta.pl
      • kasiakh Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 04.02.05, 22:52
        Czy mozesz napisac, ktora to szkola.Szukam takiej dla mojej corki.Mozeszpisac na
        adres:kasiakh@gazeta.pl
      • kasiakh Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 04.02.05, 22:57
        Gość portalu: nieznajoma napisał(a):

        > Mam dziecko w prywatnej szkole i jest wspaniale. Do szkoły dowożą dzieci busy,
        > maja kółka, rozszerzony plan zajęć- do wszystkich nauczycieli mówią po imieniu,
        >
        > nie ma bijatyk, każdy poświęca każdemu dużo czasu, obiadki są pyszne, wszyscy
        > się znają, nie jest ciasno, są małe, kameralne klasy więc nauczyciel każdym się
        >
        > zajmie i każdemu pomoże- jest po prostu rodzinna i bezpieczna atmosfera. Może
        > są różne niepubliczne szkoły ale ta do której chodzi moje dziecko jest naprawdę
        >
        > świetna.


        Bardzo Cie prosze,podaj,ktora to szkola.Mozesz pisac na adres:kasiakh@gazeta.pl
      • kasiakh Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 28.03.05, 00:08
        Czy moglabyś podać namiary na tę szkolę?
    • Gość: bea Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.telpol.net.pl / *.telpol.net.pl 26.04.04, 21:58
      Dopiero teraz zobaczyłam ten artykuł, ostatnio mam mało czasu na śledzenie
      nowości. Ale moje dziecko chodzi do szkoły społecznej, a której jestem
      zadowolona. Jest to szkoła na dobrym poziomie, zapewniająca wszechstronny
      rozwój i bezpieczna. Nie jest nam najłatwiej, musimy rezygnować z wielu rzeczy,
      ale oboje z mężem uznaliśmy, że edukacja jest bardzo ważna, a najważniejsze są
      podstawy... Czasami martwię się, ale tylko o to, czy bedzie mnie stać, żeby syn
      zakończył edukację właśnie w tej szkole. A to jeszcze 6 lat ( po podstawówce,
      gimnazjum). A potem myslę sobie - wytrzymamy!!! Warto!!! Najważniejsze jest to,
      że dobrze trafilismy, ale szkoła była sprawdzona - chodził do niej syn naszych
      przyjaciół, a my mieliśmy okazję obserwować jego rozwój. no i to pomogło nam w
      podjęciu decyzji.
      • Gość: WAWA Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.aster.pl 28.01.05, 18:11
        Dlaczego nie piszecie nazw szkól??????
        Przecież sa to szalenie ważne informacje.Proszę pomóżcie rodzicom dzieci z
        rocznika 1998, my za rok będziemy robić to samo. A Wasze info jest dla Nas
        bardzo ważne. zainteresowanych odsyłam do str. kujon polski- najlepsze
        podstawówki w W -wawie.
        • Gość: ROR Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.05, 19:52
          Prawda jest taka, że wszystko zależy od dziecka. Ze szkoły społecznej z której
          ja i moje dziecko byliśmy zadowoleni, moja koleżanka nie. Ta sama klasa, ci sami
          nauczyciele i dwie odmienne opinie.
          Jej syn był dzieckiem bardziej żywiołowym i często była proszona na rozmowy.
          Wysłuchiwała,że komuś buty schował,innego kolegę uderzył, dziewczynki zamknął w
          toalecie. Po którejś rozmowie, zirytowana, powiedziała,że ma dosyć tych rozmów,
          szkoły i czepiaja sie dziecka.
          Nie czepiali się, bo takie fakty miały miejsce i nauczyciele musieli zareagować.
        • Gość: matka Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.chello.pl 30.01.05, 15:00
          Dlatego, że pisząc negatywna opinię o szkole w przypadku dekonspiracji dziecko
          naraone jest na sekowanie ze strony nauczycieli i dyrekcji ( zwłaszcza gdy
          dyrektor jest finansowo zainteresowany ilością uczniów w szkole).
          Poszukajcie wiadomości o szkołach w wyszukiwarce ( ostatecznie od tego ona
          jest) i pamietajcie - dobry wynik egzaminu po VI klasie jest tylko jedna ze
          składowych oceny szkoły. Trzeba brac pod uwagę także inne rzeczy, a jakie
          szukajcie na forach m.in.w Kujonie, Szkole z Klasą, Edukacji.
          • Gość: ROR Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.05, 17:41

            Gość portalu: matka napisał(a):

            > Dlatego, że pisząc negatywna opinię o szkole w przypadku dekonspiracji dziecko
            > naraone jest na sekowanie ze strony nauczycieli i dyrekcji ( zwłaszcza gdy
            > dyrektor jest finansowo zainteresowany ilością uczniów w szkole).
            > Poszukajcie wiadomości o szkołach w wyszukiwarce ( ostatecznie od tego ona
            > jest) i pamietajcie - dobry wynik egzaminu po VI klasie jest tylko jedna ze
            > składowych oceny szkoły. Trzeba brac pod uwagę także inne rzeczy, a jakie
            > szukajcie na forach m.in.w Kujonie, Szkole z Klasą, Edukacji.

            Co to jest sekowanie?
            Moja koleżanka, tak samo zareagowałaby w szkole publicznej jak niepublicznej.
            A na Kujonie, Szkole z klasą, czy Edukacji mogą być opinie tak samo
            sfrustrowanych rodziców i z tych samych przyczyn co ona.
            • Gość: matka Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.chello.pl 31.01.05, 08:24
              Wszędzie mogą pojawić się opinie hm....mocno przesadzone. Dlatego lepiej
              osobiście sprawdzać szkołę według uniwersalnych kryteriów. W szkołach ( głównie
              prywatnych), w których dykektor ( najczęściej właściciel) jest zainteresowany
              finansowo ilością uczniów,potrafi prowadzić śledztwo kto co pisał o jego szkole
              (!). A gdy ma podejrzenie potrafi równo zgnoić dziecko. A jak - asortyment
              jest ogromny.
              • Gość: lea Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.03.05, 22:39
                Nasz synek ma w tym roku isc do pierwszej klasy. Mieszkamy pod Warszawa,
                szkoly szukamy na Bielanach, Bemowie. Czy ktos moze polecic dobra szkole w
                tych dwoch dzielnicach? Jakas przyjazna, bezpieczna szkole spoleczna, lub
                prywatna, gdzie dziecko nie bedzie tylko "numerkiem". Ktorych szkol unikac?
                serdecznie dziekuje za pomoc
                • kasiakh Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 31.03.05, 01:07
                  Zajrzyj koniecznie na stronę szkoly PRO FUTURO na Bemowie - www.profuturo.edu.pl
                • Gość: Malwina Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.chello.pl 31.03.05, 08:07
                  Unikać Świetojerskiej ( prywatna podstawówa), dziecko będzie traktowane jako
                  dostarczyciel czesnego, a 80% deklarowanych zajęć po prostu sie nie odbywa.
                  • pafnula Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 01.04.05, 20:21
                    Witam.Zgadzam sie z wasza opinia , ze o kazdej szkole uslyszycie zupelnie inne
                    zdanie.Teraz sa dni otwarte wiec najlepiej samemu zobaczyc ,gdy pytaci innych
                    rodzicow to pytajcie o konkrety co im sie dokladnie podoba a co nie, oraz o to
                    na czym wam zalezy.Moich 2 dzieci chodzi do szkoly spolecznej a trzecie idzie
                    od wrzesnia.Drugi syn 2 lata chodzil do panstwowej i ucieklismy,Trzecie na
                    pewno idzie do spolecznej.Popieram opine , ze nie kazda panstwowa zla a
                    spoleczna dobra , to zalezy od wielu czynnikow .Nasza to szkola katolicka-
                    (znajduje sie na mlocinach-) ,ze swieckimi nauczycielami,zawsze maja dla mnie i
                    mich dzieci czas ,tak samo jak i dyrektor ,nikt nie ucieka przed problemami a
                    wszystkich traktuje sie z szacunkiem.WNasza szkola jest malutka, skromna ale
                    za to bezpieczna ,a czesne jest naprawde niskie .Pozdrawiam Krzysia
                  • Gość: mama Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.04.05, 21:11
                    Malwino, dlaczego unikac szkoly na Swietojerskiej? Slyszalam, ze ma ona bardzo
                    wysoki poziom i mialam sie tam wybrac na "zwiady". Napisz prosze cos wiecej.
                    Dzieki
                    • Gość: olga Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.04.05, 21:30
                      My tez zastanawiamy sie nad szkola pro futuro... Moze ktos ma opinie o tej
                      szkole?
                    • Gość: Malwina Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.chello.pl 28.04.05, 13:00
                      Szkola zatrudnia nauczycieli na godziny - większość z nich nie identyfikuje się
                      z nia tylko przychodzi i odwala swoje.
                      Rodzice nie maja nic do gadania, jesli mają do dyrekcji albo nauczycieli
                      pytania są bardzo niemile widziani.
                      Świetlica praktycznie nie istnieje, ajeśli juz jest przechowalnia dzieci.
                      Nauczyciele wymagają a nie uczą, jeśli chcesz, aby dziecko cokolwiek umiało -
                      musisz pracować z nim w domu.
                      Zebrania odbywają się wczesnym rankiem gdy większość z nas biegnie do pracy.
                      Szkoła nie jest dobrze wyposażona - w starszych klasach nie ma pracowni za to
                      panuje ogromna ciasnota.
                      Lekcje WF sprowadzają się do biegania z kijami albo grę w piłkę w pobliskim
                      parku.
                      Nie dba się o bezpieczeństwo maluchów- do szatni może wejść każdy, okraść lub
                      zrobić krzywdę. Dzieci mogą bez problemu wyjść ze szkoły.
                      Nie ma zróżnicowania na poziomy w nauce języka angielskiego. Lekcje odbywają
                      się w bardzo duzych grupach czyli w klasach, w których jedno dziecko
                      przyjechało po 6 letnim pobycie za granica i angielski jest jego drugim
                      językiem ojczystym, a drugie dziecko przyjete właśnie do szkoły uczyło się ,
                      ale przez 2 lata 2 razy w tygodniu i nic nie umie.
                      W szkole nie ma opieki psychologiczn-pedagogicznej, dzieci z dysgrafią czy
                      dysleksją mogą miec poważne problemy.
                      Nikt nie dba o dyscyplinę, chamskie zachowanie jest na porządku dziennym .
                      Tyle moich, i nie tylko moich, obserwacji. Proponuję żebyś sama wyrobiła sobie
                      zdanie- zadaj dyrektorowi "trudne" pytania. Poproś, aby pokazał Ci szkołe,
                      szatnie, miejsce gdzie dzieci mogą spędzić czas po zajęciach, gdzie jedzą.
                      Zajrzyj do toalet. Zapytaj o kółka zainteresowań i koniecznie dowiedz się kiedy
                      się odbywają, kto na nie uczęszcza.
                      Popytaj czy czesne pokrywa 100% wydatków- czyli czy nie będziesz musiała płacić
                      za wyjścia do kina, teatru, muzeum.
                      Popytaj co dzieje się w szkole, czym zajmuje się samorząd uczniowski, czy jest
                      Rada Rodziców- kto w niej zasiada.
                      Koniecznie popros o pokazanie statutu szkoy i umowy z właścicielem ( oba te
                      dokumenty powinnaś mieć mozliwość przeczytania w domu i na spokojnie).
                      Zapytaj o szafki i poproś o ich pokazanie w klasach.
                      Przyjrzyj się jak rozmawia z Tobą dyrektor, czy ma dla Ciebie czas, czy bez
                      przerwy dzwoni telefon czy nikt Wam nie przeszkadza.
                      Potem podejmij właściwą decyzję. Ucieszyłabym się, gdybyś zdała relację ze
                      swoich odczuć i wrażeń po rozmowie w szkole.
                    • Gość: mama Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.04.05, 08:02
                      Malwino,
                      bardzo dziekuje za wyczerpujaca relacje. Bylam w szkole, zmartwilo mnie to, ze
                      szkola nie ma swojego boiska, a swietlica praktycznie nie istnieje :(
                      Dyrektor tez jakis taki dziwny... Bede szukac innej szkoly. Dziekuje
                      • Gość: Jaros law Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.visp.energis.pl 02.05.05, 11:07
                        Moja córka by la w tej szkole 4 lata i o 4 za d lugo! Dyrektor jest nastawiony
                        tylko na zbijanie kasy! Edukacja jest drugoplanowa. Jak zglasza sie jakiś
                        problem to automatycznie staje się wrogiem nr 1.
                        Znam z autopsji opowieści o sukcesach uczniów, a prawda jest taka, że jeśli
                        ktoś już osiągnie sukces to dzięki w lasnej pracy - szko la zabija i nicjatywę.
                        Wszystkim, kt orym leży na sercu dobro dziecka a nie grubość portfela pana J.
                        odradzam tę szkol e
          • Gość: aga72 Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.04.05, 08:41
            Z tego co zdarzylam zorientowac sie, to na Mokotowie, Ursynowie jest wiekszy
            wybor szkol niz na Bielanach czy Bemowie. Podobno dobre szkoly sa na
            Woycickiego, Przymierza Rodzin kolo Huty, Pro Futuro czy spoleczna szkola na
            ul. Wolumen. Mamy jeszcze rok aby znalezc fajna szkole dla corki, ktora jest
            dopiero w zerowce, ale juz zaczynam panikowac. Czy ktos moze polecic dobra
            szkole na Bielanach czy Bemowie, jakiej unikac? Czy ta na Switojerskiej jest
            naprawde taka zla? pzdr
            • ak0071 Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 04.05.05, 16:37
              a może ktoś zna dobre podstawówki niepubliczne na Pradze Południe w Warszawie?
              • emil-ia82 Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 30.07.13, 16:11
                Widzę, że zdania bardzo podzielone. Moje dziecko chodzi do szkoły niepublicznej przy ZSN przy Karolkowej 49 i nigdy nie miałam problemów z niczym – wręcz przeciwnie, zawsze byliśmy z mężem bardzo zadowoleni. Szkoła jest dwujęzykowa, jest dużo zajęć dodatkowych i wyjść poza godzinami lekcyjnymi (np. do Sali Kongresowej czy Teatru Narodowego, organizowane są konkursy i turnieje dla uczniów. Dodatkowo ZSN mieści się w budynku świetnie wyposażonym zarówno w sale gimnastyczną, jak i muzyczną, sale zabaw i piękne ogrody. Bardzo polecam – szczególnie, że dziecko może chodzić i uczyć się tam od żłobka aż do egzaminu gimnazjalnego.
            • szymans.ka.ewa Re: Przewodnik po podstawówkach niepublicznych 05.08.13, 16:28
              Mam córkę w prywatnej podstawówce i jestem bardzo zadowolona. Ona zresztą też. Szkoła i nauczyciele są przyjaźni dzieciom, nauka nastawiona jest na efektywność i nowe metody a nie bezmyślne zakuwanie na pamięć. Co ważne dzieci mają możliwość rozwoju w kierunku swoich hobby i zainteresowań. ZSN przy Karolkowej 49 na pewno jest godny polecenia, jeżeli by ktoś nadal szukał podstawówki dla dziecka.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka