greg.9 03.09.10, 10:51 tzn.aby mieszkalo ze mna?czy sa tu ojcowie,ktorym to sie udalo?wydaje mi sie to prawie niemozliwe,nie wiem jakich argumentow uzyc?co mam udowodnic?? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
piotr-wwa Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 24.01.11, 15:26 Musisz udowodnić, że dajesz lepsze warunki wychowania dziecka i że matka jest nieodpowiedzialna. Odpowiedz Link
bszalacha Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 03.02.11, 23:40 akurat czasem sie tym zajmuję,więc powiem tak: mozna wnieśc o mediację,bo sąd czsem nie proponuje sam,ale małe dziecko z racji swojego rozwoju powinno mieć przede wszystkim matkę.Nie tak sobie,tylko matka jest "pierwotnym obrazem świata"wzniośle mówiąc.Jest nawet błedem merytorycznym,gdy się psycholog na tym nie opiera.Ja rozumiem Twoje potrzeby,ale najlepiej,zebyście spróbowali się dogadać,a to z kolei jest rzadkie,gdy jeszcze jest w ludzich dużo złości.My,psycholgowie w sądzie bardzo to dokładnie analizujemy-na szczęście,bo tu chodzi o rozwój tego dziecka i nie traktuj tego przeciwko sobie. Gdy to jest chłopak,powinieneś/moim zdaniem/starać się o b.częsty kontakt,tez tłumacząc to rozwojem zgodnym z płcią,której chłopak potrzebuje na pewno w okresie poniemowlecym,przedszkolnym i pózniej.Wiem,że skracam problem,ale możesz iść do jakiegoś psychologa sądowego i zwyczajnie zapytać o swój konkretny problem.Oni są na listach w każdym sądzie ,ośrodkach RODK przy sądach,albo,jak ja samodzielni.Sąd Ci powie. W mojej praktyce miałam,niestety już wiele nietrafionych pomysłów tatusiowych,bo np.gośc poszukał sobie na boku inną i równoczesnie dla pozorów przyzwoitości rozkochiwał w sobie małą córeczkę wiedząc,że odejdzie do tamtej/też miała córkę/.To był "numer sezonu",udawał zmartwionego,że niby szkoda,ze mu sad dziecka nie przyzna,bo za małe,by je zbadać psychologicznie.Gdy mu powiedziałam/perfidnie/,że nie powinien się martwić,bo adwokat nie wie,że psycholog może zbadać siłę więzi już po urodzeniu-gość zsiniał ze strachu i....tyle go widziałam. Tak to jest,niestety i pisze Ci,żebyś cokolwiek z tego wiedział.Jasne,że matki bywają na tyle nieddojrzałe,ze ojcowie muszą przejąć dziecko.To jednak wymaga porządnych argumentów,bo gdy jest silna więż dziecka z matką,wybiera się dobro dziecka i pomaga matce w jej problemie. Może cokolwiek pomogłam,resztę dopytaj . Pzdr. Odpowiedz Link
luckystrike Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 16.03.11, 20:27 a gdy jest silna więź ojca z córką to już nieważne bo matka jest "pierwotnym obrazem świata" i musi być strasznie nieodpowiedzialna żeby ojcu przyznać opiekę ? Co należy oczywiście poprzeć niezbitymi dowodami? Odpowiedz Link
matylda01.only Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 07.03.11, 16:07 i owszem,zdarzają się takie sytuacje że to ojcu zostanie powierzona opieka nad dzieckiem ale nie licz że będzie łatwo... w moim przypadku sąd przyznał mi wyłączną opiekę nad trójką dzieci,pozbawiając jednocześnie matkę praw rodzicielskich ale to już była skrajność.. myślę nawet że gdyby szanowna mamusia pofatygowała się na rozprawę to nic by z tego nie wyszło.. sędzina-feministka "jechała" po mnie strasznie,całe szczęście że narobiła tyle błędów że aż sama się wystraszyłą i uciekłą na emeryturę heh:) życzę powodzenia,walcz...!!:) Odpowiedz Link
lubie_kujawy Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 27.12.11, 23:37 Jesli matka zaniedbuje dziecko, wydaje mi sie ze argumenty sa jasne. Jesli nie dochodzi do zadnych naduzyc ani zaniedban powinienes chyba skontaktowac sie z jakims prawnikiem ---- Bo kazdy czasem potrzebuje porady Odpowiedz Link
katiko Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 05.10.14, 23:26 ale narawde nie mozecie sie dogadac w sprawie wychowania. My bez rozprawy mamy podzial opieki nad synem. Ja 60-70% w tygodniu bo jeszcze nie pracuje, on reszte. Oczywiscie adaptujemy sie do jego podrozy sluzbowych czy naszych wyjazdow. Czasem lepiej sprawy zalatwic we dwoje biorac pod uwage dobro dziecka i wlasne nerwy Dziecko potrzebuje mamy i taty w codziennym zyciu. Nie mamy, a taty na widzeniach. I nie na odwrot. Poza tym dla Was dwojga podzial obowiazkow to tez ulga. I radosc ze spedzenia czasu z dzieckiem po tym jak wrocilo od drugiego rodzica jest wieksza. I radosc w oczach dziecka jak widzi tate gdy przychodzi go odebrac od mamy jest dla mnie naprawde utwierdzajaca mnie w przekonaniu, ze lepiej sie dogadac niz mieszac sady. Z alimentami tez mozna sie dogadac. My robimy zobowiazania na pismie, na 1.5-2lata z gory. Nie mielismy do tej pory problemu by ten dokument byl respektowany w urzedach. Plan opieki nad synkiem tez potwierdzamy pisemnie. Ale to dla nas samych. Jak na razie dziala super. Odpowiedz Link
justyna-g78 Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 17.03.16, 09:18 Jak to ladnie brzmi " dogadac " niektore mamusie wykorzystuja z premedytacja swoja "mocna" pozycje i przychylnosc sedziow, adwokatow, komornikow i jada po ojcach jak tylko moga za nic. Przykre. Moj partner byl bity i poniewierany przez ta s... w koncu wyrzucila go jak smiecia. Mimo ze placil regularnie przed sprawa 500zl na dziecko ( z drugim byla w ciazy) to zazadala w pozwie 800. Dostala 400 to poszla do komornika a ten bez dwoch zdan sciaga z pensji 500zl (z prowizja). Zlozona skarga na komornika nic nie wniosla mimo ze byly dowody ze placil regularnie bez opoznien. Komornik kazal dogadac sie z wierzycielka. Zrobila to celowo. Z dziecmi nie pozwala sie widywac bo nigdy czasu nie ma albo w ostatniej chwili odwoluje wizyte. Nie mamy juz sily a to dopioero poczatek. Odpowiedz Link
lucjans_76 Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 17.03.16, 10:47 moja, dziś już była zniknęła z naszego życia pewnego dnia, jak stała, poszukiwałiśmy jej, myslelismy, ze cos sie stało. Jak się okazało, zniknęła bo się "dusiła" w związku, wróciła i chciala rozwodu a co za tym idzie opieki nad dzieckiem, tak mnie skolowala, ze wygrał. Dopiero jak wziąłem Panią Mecenas z Łodzi Monikę Kitscha-Kwasiborską i odwołałem się sprawy potoczyły się błyskawicznie i to wszystko na moją korzyść. Co prawda wyszły wszystkie brudy z naszego małźeństwa, ale było warto. Na pewno bez pomocy Pani Adwokat bym tego nie osiągnął! Odpowiedz Link
adamczykpiotr2 Re: chce aby sad mi przyznal opieke nad dzieckiem 04.03.22, 17:47 Witam mam 38 lat jestem ojcem dwójki dzieci matka moich dzieci urodziła w Angli gdy była w ciąży z drugim dzieckiem prosiła mnie aby jej mama przyjechała a stanowczo mówiłem nie ponieważ jej mama alkocholiczka i icórka nadóżywała alkocholu ok po 6 miesiącach zgodziłem się aby przyjechała było dobrze 2 miesiące poczym zaczoł sie alkochol picie przy dzieciach awantury kłutnie przemoc z ich strony domnie nie pozwalałem pić alkocholu gdzie są dzieci ale ja do pracy a one swoje chciałem jej mame wysłać do polski nawet syn się matki wyparł i miał to w nosie co sie z nią stanie gdzie pójdzie poczym ja zadz na policje w angli powiedziałem że matka dzieci z babcią są pijane po przyjeżdzie policji policja powiedziała że to ja jestem agresywny i pijany wogóle nie pije alkocholu pokazywałem policji ile wypiły że sie awanturują mimo wobec musiałem wyjść z domu wyprowadziłem się kłamała dzieci w grzybie załatwiłem nowe mieszkanie również czynsz nie płacony długi i picie a dzieci i tak sà z matką utrudnia mi kontakty z dziecmi kłamie chłopaków zmienia jak rękawiczki poczym przeprowiadziła się do liverpool z chłopakiem gdzie załatwił mieszkanie zagrzyboałe a dzieci masą i są chore a jej syn pierwszy ma astme kłamała non stop teraz niedawno poznała kolejnego chłopaka pomógł się jej przeprowadzić i mówiła jaka ona biedna że jestem najgorszy ani niepłace jednego funta na dzieci jej były partner zadz domnie i rozmawiałem z nim ibwszystko mu powiedziałem całą prawdę jak dziecko okaleczyła mam świadka ale on się nie wypowiada bo to jego najlepsza przyjaciółka razem spali w łóżku gdzie ich złapałem razem w łóżku pijanych wracając do Angli mam dowody wpłacałem po tysią euro bedac w holandi paczki po 4 tys euro wysyłałem i tak nawet policje kłamała i sąd że przez nia mam zakaz na 5 lat wszytko się odwróciło teraz co ten chłopak mi powiedział w Angli długi w Polsce długi prosze o pomoc gdzie mam się zgłosić kto może mi pomóc dobry adwokat dedektyw mam rozmowy jego nawet co jej mama powiedziała omnie jaki byłem i dlaczego sie roztałem z nią dzieci dlamnie są wszystkim mój numer tel 0048 516 464 644 meil adamczykpiotr@gmail.com Odpowiedz Link