Dodaj do ulubionych

kura, która chce wyjść z kurnika

28.09.10, 11:41
Witam! Dawno tu nie zaglądałam,a kurą jestem parę lat z krótkimi przerwami. Czasem mam ochotę już wyjść z" kurnika". Jednak perspektywy straszne. Mieszkam we wschodniej Polsce. Miasto wojewódzkie, ale nic tu się nowego nie otwiera, kolejne miejsca pracy padają. Niewielkie moje doświadczenie jako osoby pracującej. Jednak nie wystarczą same chęci. Pomyślałam że mogłabym powoli wychodzić z "kurnika". Dzieci w wieku szkolnym,a i pieniądz jakiś by się przydał. Wolałbym mieć swoja działalność. Nic mi konkretnego nie przychodzi. Mam możliwość wygospodarować w domu takie pomieszczenie, ale właśnie na co?Dzielnica mała. Sklepiki wokół nas popadały. Biuro? Jeśli tak to jakie? Brakuje pomysłu może jakaś podpowiedź. Będę wdzięczna. Pozdrawiam ciepło i dziękuje za wszelkie sugestie.
Obserwuj wątek
    • koontza Re: kura, która chce wyjść z kurnika 28.09.10, 14:39
      maretta111 napisała:
      > Mam możliwość wygospodar ować w domu takie pomieszczenie, ale właśnie na co?
      > Sklepiki wokół nas popadały. Biuro? Jeśli tak to jakie? Brakuje pomysłu może jakaś
      > podpowiedź.

      cokolwiek bys chciała musisz miec kapitał na początek: fryzjer, solarium, sklepik spozywczy...punkt magla, pralni, kiosk ruchu?U mnie na nowym osiedlu takie własnie punkty sie otwierają.... Albo cos na czym sie znasz ?
      Chyba własnie z pomyslem jest najtrudniej :)
      • maretta111 Re: kura, która chce wyjść z kurnika 28.09.10, 18:09
        Są dofinansowania i chce z nich skorzystać. Właśnie brak pomysłu. Magiel? Hm, pomyślałam i o nim, ale wydaje mi się że mało kto teraz magluje. Pomysłu brak bu.............
        • aankaa Re: kura, która chce wyjść z kurnika 28.09.10, 21:14
          punkt pralniczy na zasadzie przyniesioną bieliznę pościelową odbiera pralnia i oddaje za kilka dni
          od kilku miesięcy, zamiast bujać się z praniem/suszeniem/prasowaniem, noszę pościel do pralni. Za 20 zł mam 3 komplety pościeli gotowe do użycia (wymaglowane też)
          • lucusia3 Re: kura, która chce wyjść z kurnika 08.12.10, 13:38
            Polecam mój pomysł - w Krakowie się sprawdza.
            Kuzynka podrobiła go w mieście powiatowym - też ściana wschodnia, i okazało się, że także tam chwyciło.
            Tyle, że w żadnej firmie samo nie przyjdzie. Trzeba jakoś się pokazać.
        • koontza Re: kura, która chce wyjść z kurnika 29.09.10, 11:20
          najwiecej ludzie chodza do sklepów spozywczych- to to sa art.tzw,pierwszej potrzeby. A jesli mają pieniążki to wydają na "inne potrzeby" popatrz czego brakuje w twoim miejscu zamieszkania? Lub pomyśl co bys chciała robic :o)
    • iloneczka27 Re: kura, która chce wyjść z kurnika 01.10.10, 14:10
      Witaj,
      widzę,że mamy podobnie. Ja od pewnego czasu zajmuję się biżuterią- wymyślam jakieś wzory i dłubie a to kolczyki a to bransoletki, naszyjniki, zawieszki czy tez zakładki do książek.
      "Sprzedaję" to póki co wśród znajomych. O dofinansowanie chciałabym się starać z PUP ale póki co nie przysiadłam nawet do biznes planu.
      Jakie masz hobby? Może w ta stronę idź. O jakich dofinansowaniach piszesz?
      • maretta111 Re: kura, która chce wyjść z kurnika 04.10.10, 17:50
        Pisałam o dofinansowaniach z Powiatowego Urzędu Pracy i UE, bo o takowe ludzie bezrobotni mogą się ubiegać ale chyba tylko do końca roku, nie wiem też czy to w każdym mieście. Bryy nie wiem co wymyślić, żeby był jakiś zysk.
        • lisia312 Re: kura, która chce wyjść z kurnika 05.10.10, 21:32
          jeżeli może Ci coś poradzić kura, która " siedząc" w domu odchowała 4 dzieci ( 10 lat wysiadywałam).
          Mam wykształcenie średnie, ogólnokształcące, czyli dzisiaj żadne, więc musiało to być coś, gdzie nie muszę być KIMŚ WIELKIM, przy 4 dzieci trudno o finanse, musiało być coś, czego ludzie potrzebują , a niekoniecznie Zakład Pogrzebowy ;). Więc z tego wszystkiego wyszedł mi zawód: agent ubezpieczeniowy. Po przygodzie z ubezpieczeniami na życie, przeszłam do ubezpieczeń majątkowych i to było TO. Jednym z głównych atutów był również nienormowany czas pracy. Dzieci miały ciepły obiadek, przeważnie byłam w domu, jak wracały ze szkoły.
          To mogą być również inne usługi finansowe, agencje nieruchomości.
          Ale wszystko zależy od tego, gdzie byś się dobrze czuła, są to specyficzne zawody, a działalność " na swoim" wiąże się z samodyscypliną. Zawsze coś za coś...
          • johny022cn Re: kura, która chce wyjść z kurnika 22.10.10, 15:27
            to zobacz na to co robią te kury i się nie dziw że Twoja też chce wyjść z kurnika :D www.youtube.com/watch?v=sOvcfVF0uN0
    • agava07 Re: kura, która chce wyjść z kurnika 09.11.10, 16:06
      Niedawno koło szkoły ktoś budkę z lodami otworzył. Właściwie to daszek taki, lodóweczka ze smakami, ekspresik do kawy, rurki itp. Sukcesywnie coś przybywa: a to stoliczki i krzesełka, to dywanik ze sztucznej trawy, ostatnio pojawiły się tujki osłaniające teren przed "punktem". Uczniowie i rodzice, nauczyciele, a nawet przygodni rowerzyści i spacerowicze często tam "drobne" zostawiają i biznesik się kręci.
      Sprawdź, ile co kosztuje, np. polska gofrownica do małej gastronomii to wydatek niespełna 300zł, a gofry bez dodatków schodzą po 3,50 - szybko szę zwróci.
      Założycielka już tam sama nie pracuje - zatrudnia.
      Fajny biznes. I wszystko rosło stopniowo, w miarę popytu.
    • basiak-k Re: kura, która chce wyjść z kurnika 15.11.11, 00:24
      Czy wyszłaś z "kurnika"?
    • mayaczy Re: kura, która chce wyjść z kurnika 29.09.13, 23:53
      Uwielbiam takie rozmowy o kurzych coming outach;). Ile można siedzieć w swojej strefie komfortu, która z czasem staje się więzieniem?? Pewnie, zrób coś dla siebie. Może zarabianie przez internet, może zacznij pisać bloga, a z czasem zaczniesz na nim zarabiać (reklamy). O czym będziesz pisać? MOże właśnie o sobie i o tym, co czujesz, a nawet o tym jak to jest być kurą domową (zabawny przykład masz np. tu: kuchennie.net.pl/2013/09/sprawdz-jaka-kurka-domowa-jestes/) . Pisz o sobie, tak jak chcesz i czujesz - a z czasem z pewnością zyskasz wiele cyztelniczek, które czują podobnie (choćby nas z tego forum)? Może głupi pomysł, ale co mi szkodzi dorzucić trzy grosze, anuż się przyda porada. Moja koleżanka się kilka lat temu zainteresowała się tym i dziś ma b. poczyytnego bolga (Akurat modowy), więc jak coś, to mogę ją podpytać. Powodzenia!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka